Garik
Garik
Fresh Blood Lost in the City
[ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Pon Mar 26, 2018 9:49 pm
First topic message reminder :

Poproszę… Jedną. Tak.
Powąchał krwistoczerwoną różę i przesunął dolną wargą po jej odstającym płatku. W drodze trzymał ją blisko siebie, jakby chciał ją ochronić przed nieustannie sypiącym z nieba śniegiem. Lodowaty puch delikatnie odbijał się od czarnego płaszcza i kąśliwie wżynał się w policzki idącego. Pogrążony w migających przed oczami wyobrażeniach, pewnie stąpał po śliskich chodnikach Newskiego Porspektu. Prosto do celu…
Odłożył ją na ladę i szybko ściągnął z siebie ślady wyjścia. Recepcjonista niepotrzebnie wskazał numer pokoju i posłusznie odebrał przeźroczystą folię osłaniającą kwiat. Zimna, dumna zbliżała się wraz z jej posiadaczem do wspominanych wcześniej drzwi. Zapukał i westchnął ciężko. Oparł się ramieniem o ścianę i zawiesił spojrzenie na idealnym, niekończącym się korytarzu.

Wild Card
Wild Card
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 5:53 pm
Czując jak bluza podjeżdża w górę, czując jego uścisk, zarzuciła nogę na jego biodro, zahaczając się kolanem i przysuwając się jeszcze bliżej. Pozwoliła mu się prowadzić, zbliżyć. Dobrze wiedział, jakie figury lubiła. Podciągnęła się odrobinę w górę i uszczypnęła zębami płatek ucha.
- More.
Garik
Garik
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 6:25 pm
Ta bliskość działała na niego wręcz elektryzująco. Skoro poddawała się jego woli, skupił się na dosięganiu jej, przekazaniu wszystkich ukrytych emocji. Przestawał się hamować i nasilał zbliżenia poprzez dodawane im gesty i dotyk. Wędrował dłońmi po jej ciele, pozostawiał gorące muśnięcia na jej szyi i kiedy ta się oddalała, agresywnie, lubieżnie przyciągał ją z powrotem.
- Nie. Twoja kolej.
Wild Card
Wild Card
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 8:47 pm
Zawirowała lekko na palcach i obeszła go dookoła. Płynnie poruszając biodrami, ustawiła się za jego plecami, obejmując go od drugiej strony. Powoli sunąc dłońmi przez jego barki, w dół klatki piersiowej, wyszeptała zaczepnie pod nosem:
- Why? You got that fetish too?
Garik
Garik
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 8:56 pm
Nie był wstanie.. .Thhh zresztą nawet nie myślał o tym, by chcieć ukrywać podniecenie jakie w nim wzbudzała.
- Ciekawi mnie co wybierzesz. – odpowiedział, kiedy trzymając ją w jednej ręce, pochylał się i przybliżał.
Wild Card
Wild Card
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 9:00 pm
Przymknęła oczy. Co raz bardziej wczuwała się w chwilę, w muzykę.
- What do you think?
Garik
Garik
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 9:02 pm
- Och, jak możesz… Mam myśleć? Teraz? Daj mi czuć. – mówiąc to dociągnął ją blisko do siebie i ukradkiem skradł pocałunek. Jakby nigdy nic wrócił do tańca – Czuj i ty. Jesteś teraz najważniejsza. – wymruczał jej w kark i odwrócił ją przodem do siebie.
Wild Card
Wild Card
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 9:10 pm
Oh. Jaki odważny. Bezczelny! Jak tylko znalazła się wystarczająco blisko, drasnęła zębami jego szyję, zostawiając zaczerwieniony ślad.
- “I don't suppose you have many friends. Neither do I. I don't trust people who say they have a lot of friends. It's a sure sign that they don't really know anyone.”






*Carlos Ruiz Zafón, The Angel's Game
Garik
Garik
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 9:21 pm
Mhmm… Spojrzał na nią znacząco i uśmiechnął się.
Proszę, niech te róże na mojej szyi staną się w końcu czerwone. Niech w końcu będzie to szminka, nie krew.
Westchnął cicho słysząc ten cytat. Jak głęboko może go interpretować? Powoli kończyli układ. Spojrzenia widowni podsycały chwilę, czuł się jak aktor, bezczelnie i pożądliwie pokazujący jak wielką słabością darzy towarzyszkę. Zwalniał i powoli ją puszczał. Akt drugi zamknięty zostaje w nienasyconym spojrzeniu.
Wild Card
Wild Card
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 9:29 pm
Muzyka przycichła, zmiana klimatu. Tego dnia klub był wyjątkowo spokojny. Odsunęła się od swojego partnera na odległość ramienia. Spojrzała mu jeszcze raz w oczy, obróciła się na pięcie i odeszła. Podeszła do barmana i wyjęła z kieszeni jego kamizelki kluczyki do swojego auta. Anything else?

Garik
Garik
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 9:34 pm
Poszedł za nią. Widząc kluczyki zaśmiał się.
- Myślisz, że pozwolę prowadzić po alkoholu? Zamawiam taksówkę… - wyciągnął telefon i popatrzył na jej reakcję. Pozwoli sobie na to?
Wild Card
Wild Card
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 9:39 pm
Zaśmiała się gardłowo, bawiąc się kluczykami i opierając łokcie o blat.
- Why not? It’s not like I’m driving like a good citizen, anyway.
Garik
Garik
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 9:42 pm
Westchnął i z zaciśniętymi ustami przyjrzał jej sylwetce. Znowu wychodzi nadopiekuńczość? Dragan uspokój się, nie jesteś jej ojcem.
- Więc prowadź, ale zabierz mnie ze sobą.
Wild Card
Wild Card
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 9:59 pm
-Okie-dokie! – obeszła blat i nie oglądając się za siebie wyszła z klubu. Barman, jak tylko zabrała kluczyki, wezwał kogo trzeba. Jack miał zapasowe kluczyki i podstawił auto. Zdążył się też ulotnić. Now that is a good employee.
Wsiadła do auta i uruchomiła silnik.
- So, where shall we go?
Garik
Garik
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 10:04 pm
Poszedł za nią. Będzie… Oby było dobrze. Usiadł na miejscu pasażera i oparł się łokciem o wystającą ściankę drzwi.
- Do mnie albo do ciebie.
Wild Card
Wild Card
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ ROSJA, PETERSBURG ] Centrum
Czw Kwi 19, 2018 10:10 pm
- My place, it is! – Gazu. Dużo gazu.
Jazda nie trwała długo, nie w tym tempie. Silnik ryczał rozpaczliwie, opony wydawały z siebie ostre piski na każdym zakręcie. Cały czas chichotała pod nosem. Samochód niedawno był czyszczony, szkoda było wystawiać go od razu na krew i latarnie. Wielkodusznie omijała wszystkie większe przeszkody, od czasu do czasu jadąc pod prąd. Jak dotarli do celu wyskoczyła z samochodu i rzuciła klucze boy’owi. Portier z daleka słyszał ryk samochodu i czekał już z otwartymi drzwiami. Idąc w stronę wejścia obejrzała się przez ramię.
- Come, come!

Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach