Mercury Black
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
Sala Przesłuchań #1
Czw Wrz 28, 2017 8:22 pm
Sala Przesłuchań #1 DZ27QMP
Noah Hatheway
Noah Hatheway
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Pią Wrz 29, 2017 3:50 pm
Sala przesłuchań nie była miejscem, w której przebywało się na co dzień albo takim, w którym chciało się przebywać. Siedząc na krześle, Hatheway omiótł wzrokiem klaustrofobiczne pomieszczenie, w którym pewnie nieraz ktoś wyśpiewał swoje brudne sekrety, złamany przez iluzję klatki, w której nie sposób było się ukryć czy uciec przed spojrzeniami przesłuchujących. Nastolatek jednak nie wyglądał na zestresowanego tym, że teraz to on siedział po niewłaściwej stronie stołu – zarówno jak doskonale wiedział, dlaczego go tu wezwano, tak samo był pewien tego, że nie miał nic wspólnego z tym, co wydarzyło się na terenie Riverdale i wstrząsnęło całą szkołą.
Od początku chodziło tylko o formalności. Gdyby nie stawił się na komisariacie, policja mogłaby uznać go za winnego, gdy w rzeczywistości nie miał niczego do ukrycia. Monica Tremblay nie była jego ofiarą, a nawet byłby skłonny uznać, że swojego czasu to on był jej ofiarą.
Miejmy to już za sobą.
Wyczekujące spojrzenie dwukolorowych tęczówek, skupiło się na twarzy osoby, która już za chwilę miała zadać mu kilka pytań.
Postacie NPC
Postacie NPC
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Pią Wrz 29, 2017 4:24 pm
Hank Larsson spokojnie dopalił papierosa, spoglądając na papiery, które miał przygotowane. Monica Tremblay. Dostawał depresji od samego myślenia o tej sprawie. Żeby tak młoda osoba była zmuszona... eh...
Zgasił papierosa, wziął papiery i ruszył do pokoju przesłuchań.
Hank był starszym mężczyzną, po 60-tce, z gęstymi siwymi włosami zaczesanymi do tyłu i równie siwą, gęstą brodą. Zawsze zadbany, elegancko ubrany, przyjemny starszy pan. Tylko że nie. Ale o tym później.
Kiedy wszedł do pokoju przesłuchań, otaksował spojrzeniem siedzącego tam chłopaka. Nie polubił go za bardzo, ale nie jego rolą było kogokolwiek lubić lub nie. Podszedł do stolika, rzucił na niego papiery, a potem usiadł przed Noahem. Przez kilka sekund nie odzywał się i tylko go obserwował.
Cóż za intrygujące oczy.
- Dobra, weźmy się do roboty - mówił chyba bardziej do siebie, niż przesłuchiwanego.
- Jestem Hank Larsson i jak zapewne wiesz, jesteśmy tutaj w sprawie Moniki Tremblay. Ty zaś jesteś... niech no spojrzę... - dane chłopaka znał na pamięć, ale i tak spojrzał do papierów. - Noah Hatheway, 18 lat, przewodniczący klasy Obsidian w Riverdale... tak, mam nadzieję, że to się zgadza.
Przyglądał się jeszcze chwilę papierom przed sobą.
- Paskudna sprawa - stwierdził i podniósł spojrzenie na Noaha. - Dobra, zacznijmy od podstaw. Czy znałeś Monikę Tremblay?
Noah Hatheway
Noah Hatheway
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Pią Wrz 29, 2017 6:35 pm
Kiwnął głową na znak, że wiedział, w jakiej sprawie go tu wezwano. Rzecz jasna, uważał, że była to sprawa niepotrzebnego szumu, który został wywołany przez wiadomość, którą pozostawiła po sobie samobójczyni. Czy szukanie winnego nie mijało się z celem?
Zgadza się ― potwierdził, jakby uznał, że właściwie było powiedzieć cokolwiek. Jego twarz była jednak na tyle znana, by upewnianie się, czy miało się rację było zbędne. Ale niech będzie. ― Niezupełnie. Mimo że kojarzyłm ją z imienia i nazwiska, naszą relację ciężko było nazwać znajomością. Przynajmniej z mojej strony.
Dało się zauważyć, że nie do końca wiedział, jak nakreślić obraz ich relacji, jako że dla niego w ogóle nie istniała.
avatar
Mistrz Gry
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Pią Wrz 29, 2017 7:08 pm
Zaraz za Hankiem do pokoju przesłuchań weszła niska, około czterdziestoletnia brunetka. Na pewno była jedną z osób, które miały przesłuchiwać, od razu dało się to poznać po uważnym spojrzeniu, jakim obrzuciła Noaha. Oceniała jego mimikę, postawę, ale też ubiór i całą masę pozornie mało wnoszących szczegółów. Z samego wyglądu starała się wyciągnąć jak najwięcej. Do tej pory nie odezwała się ani słowem, nawet nie raczyła się przedstawić.
Z twojej strony? – Zmarszczyła brwi. – Wydawało się, że z jej wyglądało to inaczej?
Noah Hatheway
Noah Hatheway
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Pią Wrz 29, 2017 7:42 pm
Gdy kobieta zabrała głos, spojrzenie czarnowłosego od razu podążyło w jej kierunku, a sam chłopak zastanowił się chwilę, zanim udzielił odpowiedzi. Nie miał w planach oczerniania nieżyjącej dziewczyny, jednak jego wspomnienia związane z nią nie należały do najprzyjemniejszych.
Chyba to jej wydawało się, że to wyglądało inaczej. Nie pierwszy raz spotykałem się z tym problemem. Często przyciągam uwagę bardziej niż bym tego chciał, a ludzie – najczęściej dziewczyny – uciekają się do desperackich czynów, by nawiązać ze mną kontakt. Monica Tremblay była jedną z tych dziewczyn. Nie wiem jakim cudem udało jej się zdobyć mój numer telefonu, ale zaczęło się od wiadomości tekstowych. Wysłała kilka pod rząd, a ja nie odpowiedziałem. Niestety zablokowałem jej numer i usunąłem konwersację, bo robię to za każdym razem, gdy trafiam na nieznanych odbiorców, z którymi na pewno nie wymieniłem swojego kontaktu. Całkiem możliwe, że ten monolog nadal znajduje się w archiwum jej telefonu. Zazwyczaj to zapewniało mi spokój i tylko od czasu do czasu trafiały się... em, bardziej wytrwałe osoby, które starały się zaczepiać mnie bezpośrednio w szkole, ale to co robiła Monica... ― Potarł palcami skroń, jakby od samego wspomnienia o niej rozbolała go głowa, zaraz odgarniając część kosmyków za poprzebijane kolczykami ucho. ― To już nie było tylko zaczepianie. Może nie jestem lekarzem, ale nie wydaje mi się, by jej zachowanie było normalne.
Zawiesił na moment głos, dając przesłuchującym chwilę na podjęcie decyzji o tym, czy miał kontynuować, nawet jeśli wiedział, że ten fakt mógł nieco nakreślić profil zmarłej.
avatar
Mistrz Gry
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Pią Wrz 29, 2017 8:04 pm
Detektyw wpatrywała się w chłopaka ze spokojem. Nie dawała po sobie poznać, czy wie o tym, o czym wspominał Noah, czy słyszy o SMS-ach pierwszy raz.
Kiedy do ciebie pisała i co? Pamiętasz? Mógłbyś nam to streścić? – Podeszła parę kroków bliżej, równając się z Hankiem. – I czy mógłbyś pożyczyć nam swój telefon? Przekazalibyśmy go technikom i zwrócili po paru godzinach w nienaruszonym stanie.
Noah Hatheway
Noah Hatheway
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Pią Wrz 29, 2017 8:23 pm
To było jakieś kilka miesięcy temu. Nie jestem w stanie przypomnieć sobie, kiedy dokładnie. Co do wiadomości, nie było w nich nic nadzwyczajnego, chociaż nie wczytywałem się dokładnie. Na pewno się przedstawiła, chciała się spotkać i że bardzo jej na tym zależy. Nie zagłębiałem się w to dalej, a jeśli coś jeszcze pisała, nie miało już szansy dostać się do mojej skrzynki.
Wzruszył barkami. Akurat w tej kwestii nie miał nic do ukrycia. Jeśli ktoś faktycznie zamierzał sprawdzić telefon Tremblay, nie uświadczyłby na nich żadnej wiadomości wysłanej z jego telefonu. Nie spodziewał się natomiast, że to jego komórkę zechcą sprawdzić, jednak nie zamierzał oponować.
Jeśli to konieczne ― rzucił, wysuwając urządzenie z kieszeni marynarki i wyciągnął je na stół, pozostawiając do dyspozycji policjantów.
Postacie NPC
Postacie NPC
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Pią Wrz 29, 2017 9:22 pm
Słuchał uważnie wszystkiego co mówił chłopak. W pewnym momencie podrapał się po brodzie. Popularny gość co? Dezaprobata pojawiła się w jego myślach, ale nie na twarzy. Tutaj zawitał jedynie przyjemny uśmiech. Przynajmniej nie robił problemów z telefonem. Większość dzieciaków zachowywała się, jakby mieli im odciąć rękę.
- Wysoka cena popularności, co? - zagadnął tonem osoby, która wie o co chodzi, chociaż nie miał pojęcia. - Wygląda jednak na to, że to nie w wiadomościach był problem. Co takiego "nienormalnego" robiła Monica? - zagadnął, opierając brodę na dłoni i czekając na jakąś wstrząsającą opowieść.
Noah Hatheway
Noah Hatheway
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Pią Wrz 29, 2017 9:56 pm
„Wysoka cena popularności, co?”
Ponownie skupił się na wyraźnie zadowolonym mężczyźnie, choć nie wyglądało na to, by i Hatheway'owi udzielił się ten pozytywny nastrój. Może dlatego, że zdawał sobie sprawę, że popularność nie była mu na rękę, ale pozycja jego rodziny nie ułatwiała mu kamuflowania się w bezpiecznym od sępów cieniu.
Niestety ― stwierdził, stosując jak najbardziej neutralny ton. ― Była nachalna. Nie mówię o nachalności typowej dla niektórych uczniów, którzy próbują cię zagadywać, nawet jeśli widocznie nie masz ochoty im odpowiadać. Chodziła za mną, obserwowała mnie. Było to bardziej irytujące niż przerażające, dopóki nie wyśledziła mojego miejsca zamieszkania. Nie muszę chyba tłumaczyć, że teren naszej rezydencji jest dobrze strzeżony, więc ochrona natychmiast odprawiła ją do wyjścia. Kto po czymś takim nie zrozumiałby, że powinien sobie odpuścić? Ona nie rozumiała. Później przyłapałem ją na próbie zrobienia mi zdjęcia z ukrycia. Zagroziłem jej, że jeśli z tym nie skończy, załatwię dla niej zakaz zbliżania się do mnie. Okazało się, że była we mnie zakochana ― twarz czarnowłosego wykrzywiła się w wyraźnym niesmaku ― ale to chyba dość pokrętna kolej rzeczy, jeśli chce się to komuś przekazać. I dlaczego miałaby zakochiwać się w kimś, kto nawet z nią nie rozmawiał? W każdym razie po tym jak ją odrzuciłem, osobiście miałem z nią do czynienia po raz ostatni. Uciekła z płaczem, krzycząc coś o moim braku serca i o tym, że tego pożałuję.
Postacie NPC
Postacie NPC
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Pią Wrz 29, 2017 10:06 pm


Ostatnio zmieniony przez Postacie NPC dnia Pią Wrz 29, 2017 10:44 pm, w całości zmieniany 1 raz
Hank kiwał głową, po czym chwycił za długopis i zapisał coś w swoim notesie. Potem postukał chwilę palcem o stół, przyglądając się uważnie Noahowi. Wtedy coś wpadło mu do głowy.
- Znałem takiego gościa z różnymi kolorami tęczówek. Mówiliśmy na niego Kolorowy Frank. Potem się okazało, że jedno z oczu miał sztuczne, po tym jak mu je wydłubali podczas przesłuchania w Syrii. Zabawny był z niego gość - trudno powiedzieć w jakim celu opowiedział tę historię. Tak mu wpadła do głowy, to powiedział, o.
Zapisał jeszcze raz coś w notesie.
- Powiedz mi Noah, masz pomysł co mogło skłonić Monikę do podjęcia tak drastycznej decyzji? - zagadnął, jakby pytał o prognozę pogody na jutro. Jakby nie opowiadał przed chwilą historii o gościu bez oka.
avatar
Mistrz Gry
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Pią Wrz 29, 2017 10:42 pm


Ostatnio zmieniony przez Mistrz Gry dnia Sob Wrz 30, 2017 1:03 am, w całości zmieniany 1 raz
Kobieta zmarszczyła brwi słysząc o tym, że Monica wyznała Noahowi miłość. Jak wielkim ciosem w porównaniu do innych niepowodzeń było odrzucenie. Kroplą w morzu czy kroplą, która przepełniła czarę goryczy?
Zerknęła na Hanka gdy ten wspomniał o swoim koledze. Bogowie, te jego historie! Detektyw przeważnie udawała, że ich nie słyszysz, ale często w głębi ducha miała ochotę wybuchnąć śmiechem przez sposób, w jaki jej współpracownik opowiadał.
I czy jej decyzja mogła być tym, czego według niej miałeś pożałować? – dodała.
Noah Hatheway
Noah Hatheway
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Sob Wrz 30, 2017 12:43 am
Na pewno nie tak zabawny, jak pan ― stwierdził. Jeśli ta wypowiedź miała być sarkastyczna, to Noahowi udało się to skutecznie ukryć, jakby rzeczywiście uznał, że pan detektyw sobie żartował. Musiał, bo jeśli próbował mu grozić, to przeliczył się sądząc, że go przestraszy. Przede wszystkim nie byli w Syrii. ― Nie znałem jej i nie miałem styczności z tym, co działo się dookoła niej, nie licząc tego, co wiązało się bezpośrednio ze mną. Samobójstwa to trudny temat. Ciężko wskazać sprawcę, gdy dana osoba sama pociągnęła za spust. ― Dosłownie na ułamek sekundy opuścił wzrok, jakby doskonale wiedział, że w jego oczach pojawił się ten niechciany błysk. Nie myślał teraz o Monice Tremblay – jego wspomnienia zabrnęły o lata wstecz, ale na szczęście to nie one były tematem tej rozmowy, dlatego szybko wymusił na sobie chłodny dystans do sprawy. ― Myślę, że to co skłania ludzi do tej ostateczności to przeżycia i ludzie z nimi związani. Ostatnio powstał chat, na którym krąży plotka o tym, że Monica zostawiła wiadomość. Jeśli treść, którą tam podano, jest prawdziwa, powodów ku temu mogło być wiele. Możliwe, że tym samym chciała dać popalić wszystkim, którzy sprawili jej jakąkolwiek przykrość i doprowadzili do momentu, w którym uznała, że nie udźwignie tego ciężaru ― rzucił, jednocześnie udzielając odpowiedzi na pytanie kobiety. ― Mogę się mylić, ale wnioskując po niektórych określeniach, których użyła, przemoc wobec niej nie ograniczała się już tylko do słów. Ale o tym naprawdę nic mi nie wiadomo.
avatar
Mistrz Gry
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Sob Wrz 30, 2017 1:10 am
Kącik ust pani detektyw niewyraźnie drgnął. Zabawny? Och, dzieciak miał rację.
Prawda, sprawy samobójstw są trudne, tym bardziej jeśli zrobi to młoda osoba, dlatego sprawdzimy każdy trop – zapewniła i sięgnęła po telefon Noaha, po czym na moment wyszła z sali.
Postacie NPC
Postacie NPC
Fresh Blood Lost in the City
Re: Sala Przesłuchań #1
Sob Wrz 30, 2017 1:35 am
Hank znów zapisał coś w swoim notesie, a potem obserwował jak Deborah wychodzi z telefonem. A więc znów zostali sami.
- W miarę możliwości prosiłbym o pozostanie przy czystych faktach, bo plotek i teorii mam aż nadmiar. Ale skoro już o liście mowa... - Wyciągnął dwa zdjęcia. Znajdowały się na nich obie strony listu pożegnalnego, który zostawiła po sobie Monica. Hank ustawił je przed Noahem. - To jest list, który zostawiła na dachu. Po przejrzeniu jej pokoju znaleźliśmy jeszcze pamiętnik, w którym znajdowało się wiele podobnych zdań. Chciałbym, abyś się im przyjrzał i wytężył swoją pamięć Noah. Czy kojarzysz jakąś sytuację, do której mogą się odnosić te słowa? Poza tym, o czym nam już opowiedziałeś oczywiście. No nie wiem, wyśmiewanie w szkole, jakaś większa wpadka, może coś w internecie... - kilka sugestii i uważne spojrzenie, które nawet przez moment nie chciało odkleić się od chłopaka. Tak jakby detektyw miał nadzieję, że w ten sposób przebije się do jego myśli i dowie się, co tam też zostało ukryte. A może nic? To się pewnie okaże.
Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach