WSTECZ | [MESSENGER] Leilani / Louis

Hej tato! Ty, ja, Terra, Bruce i może jakiś dłuższy spacer w niedzielę? A potem jakieś pyszne jedzonko, co Ty na to?

Zgódź się, nie chcę siedzieć sama z Williamem, proszę

No to po co ją tak udziwniać?

Cooo? Tam można umrzeć?

Można umrzeć! Ale nawet jak umrzesz, to nie umierasz, tylko zamieniasz się w ducha, z którym można się dalej przyjaźnić, polecam

Serio? A to nawet fajnie.

To możemy zrobić siebie, chcę mieć zajebistą brodę.

To mogę zrobić mnie i Ciebie i psy i dam Ci brodę. Deal?

Super. Koty też, obowiązkowo.

O TAK, ALBERCIKA <3 A... mogę dać sobie na nazwisko Savage? To simsy, nie musisz się ukrywać.

A nikt inny tego nie widzi?

Kłódeczka przy moim zdjęciu, widzimy to tylko my na swoich telefonach. Gdybym rozwaliła swój, to już dłużej bym nie mogła odpisywać Ci w tej rozmowie, tylko musiałabym zacząć nową z innego telefonu.

Nie rozumiem, ale rozumiem.

To możesz.

Kocham Cię! :hearts: Wreszcie mogę być oficjalnie Twoja

Jesteś moja, ej.

Ale nie w papierach Leilani Ashworth brzmi ładniej niż Cigfran, prawda?

O wiele ładniej.

Ale pewnie zostanie Lavoie, jak Eric w końcu oświadczy się mamie. Tylko nic jej nie mów, że wiem co on planuje jak już oficjalnie dostanie rozwód z George'm, ok?

Matko boska, już? Oświadczyny? Musiał oszaleć na jej punkcie.