WSTECZ | [MESSENGER] Leilani / Louis

Hej tato! Ty, ja, Terra, Bruce i może jakiś dłuższy spacer w niedzielę? A potem jakieś pyszne jedzonko, co Ty na to?

Zgódź się, nie chcę siedzieć sama z Williamem, proszę

Nie jestem, ale picie w domu dwóch alkoholików nie jest zbyt odpowiedzialne.

Ale na pewno? Na sto milionów procent nie gniewasz się na mnie?

Dlatego się z tym kryję i piję tylko jak jestem sama słuchając bili eljasz

Na nieskończoność procent.

Tej z zielonymi odrostami? Mój boże, nie tak Cię nie wychowywałem.

Nie wychowywałeś mnie

o boże teraz rycze jeszcze bardziej jak przypomnę sobie wszystkie stracone lata

No przecież napisałem, że nie tak Cię n i e wychowywałem.

Nie płacz i fruwaj do łóżka.

jak się położę do łóżka to dopiero głowa mi fruwa

co się stanie jak włożę termos do mikrofalówki?

Nie wiem, bo nie umiem fizyki, ale nie wiem po co miałabyś to robić i termos nie jest do tego, więc tego nie rób.

George do mnie napisał i zapytał czy się z nim jutro spotkam, a ja odpisałam ok boomer i dopiero potem ogarnęłam że w ten sposób się zgodziłam

tato jak żyć

To napisz teraz szybko, że zapomniałaś, że musisz się uczyć na test z matmy i tyle.

Uhhh... chyba poczułam się za bardzo odważna i przesadziłam, a on mi chyba grozi???

Zresztą, sam zobacz, bo nie wiem jak mam to rozumieć

jak klikniesz na screena to się powiększy

Akurat "spierdalaj" nie musiałaś używać.

Ale jeżeli jest na tyle odważny, to zapraszam.

Skoro jest lekarzem, to sam się opatrzy.

Zaczął skakać na Erica, to co miałam zrobić? Chociaż ma jakąś dziwną obsesję na punkcie kontrolowania mnie, to jest spoko i mama jest z nim szczęśliwa i tak trochę mieszkamy razem, więc nikt nie będzie go obrażał

Boję się, że mógłby coś mi zrobić. Myślisz, że czemu zamieszkaliśmy na osiedlu chronionym lepiej niż bank???

Zignorować starego debila, Kochanie.

Nic nie zrobi ani Tobie, ani mamie, nie ma takiej możliwości.

Właściwie to jeżeli mieszkacie teraz w takim miejscu, to chyba nie mogę za bardzo do Ciebie pojechać. Czy mogę?

Możesz! Ochrona Cię zapyta do kogo idziesz, a Ty powiesz, że do mnie, więc zadzwonią i zapytają się, czy Cię znam, a ja powiem "tak, to mój tatuś, zawsze jest tutaj mile widziany" i nikt nie będzie Cię już więcej niepokoił, chyba, że jakiś świeżak

To prywatna firma, do tego bardzo dyskretna.

No rozumiem. To w takim razie w porządku.

Nie wiem, co mogę jeszcze zrobić, żeby ocieplić swój wygląd. Tyć nie mam zamiaru.