Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
[ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 12:02 am
First topic message reminder :

Urządzony w jednym z wolno stojących, odrestaurowanych, ceglanych magazynów niedaleko linii wody. Budynek nie jest byt rozległy, ale wysoki, a umieszczone na pewnym poziomie okna zapewniają zarówno dopływ światła, jak i prywatność. Z zewnątrz pomalowano go na stalowo szary kolor, wewnątrz większość ścian jest biała. Na parterze mieścił się salon z kanapą i głębokimi fotelami, stół z dwoma krzesłami, wyspa kuchenna, sporo półek z książkami, gramofonem, wielką kolekcją płyt winylowych i kilkoma drewnianymi skrzynkami, spore owalne lustro oraz projektor. Na jednej ze ścian znajdował się także podłużny, szklany kominek. W podłodze widać klapę prowadzącą do piwnicy, ale ta zwykle pozostaje zamknięta. Wydzielono tu jedno pomieszczenie na łazienkę z wanną, zaś łóżko z szafkami nocnymi postawiono na antresoli zbudowanej z surowo wyglądających żelaznych belek, tak samo jak prowadzące na nią schody. Z wyższego poziomu łatwo da się spoglądać przez okna na wodę.

Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Lip 22, 2018 12:25 am
Kiedy Li przysunął się, fotograf rozluźnił uścisk na jego włosach i przesunął dłoń w dół, na kark mężczyzny, gdzie lekko drapał go poruszając palcami w tę i z powrotem. Nie sądził, że młodszy będzie chciał się wyrwać i robić coś gwałtowniejszego, dlatego dał się zaskoczyć i nawet nie próbował go przytrzymywać. Otworzył czy i kontrolnie zerknął, czy na pewno wszystko w porządku, ale ocenił, że jest lepiej niż dobrze i że nie musi się martwić ani pilnować. Wspaniale... Wziął głębszy wdech powoli nabierając powietrze nosem, a wypuszczając ustami, jakby liczył, że to jakoś mu pomoże w uspokojeniu narastającego podniecenia i ekscytacji tym, jak zachowywał się partner. W takich chwilach Harvey cieszył się, ale i wręcz nie dowierzał, że młodszy działa tak spokojnie dzięki temu, że udało mu się zdobyć jego zaufanie i aż na tyle pomóc w pokonaniu nieśmiałości. Był dumny z niego i siebie naraz, ciesząc się czasem spędzanym wspólnie.
Wrócił do trzymania dłoni na jego udach i nie przestawał utrzymywać z nim kontaktu wzrokowego, nawet gdy odruchowo, czując przyjemny, ale delikatny dotyk miał ochotę zamknąć oczy. Przymknął powieki i czasami marszczył brwi albo szybciej wypuszczał oddech, kiedy pod wpływem jego dłoni czuł silniejsze dreszcze, ale wciąż nie tak, aby go zaspokoić. Powiedział sobie, że bezwstydnie pozwoli młodszemu obserwować to, jak na niego wpływa, zapewni mu estetyczny widok i nie podda się, nie poprosi o więcej, czekając aż jego partner sam straci cierpliwość.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Lip 22, 2018 1:04 am
Uśmiechając się wręcz nieprzyzwoicie jak na niego, Roro ciągle nie odrywał oczu od twarzy Harveya, dodatkowo gdy widział jak ten reaguje na jego dotyk, nawet nie zamierzał odwracać wzroku choćby na sekundę. W pełni zadowolony z siebie, co pewien czas powoli, coraz bardziej wzmacniał pieszczoty, żeby nagle znowu je ostudzić. Jednak widząc cierpliwość Harveya i spokój jaki potrafił zachować w takim położeniu, Roro zaczął się najzwyczajniej w świecie irytować. Zniecierpliwiony raz jeszcze, drastycznie wzmocnił pieszczotę i nie przerywając jej uniósł się lekko, żeby móc pochylić się nad twarzą fotografa i znowu zaczął leniwie drażnić go samymi palcami.
– Hmm... – mruknął cicho nieco naśladując sposób, w jaki często robił to Harvey. – Wydaje ci się, że jesteś taki twardy? – uniósł lekko jedną brew nie przestając się dwuznacznie uśmiechać i poruszać dłonią.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Lip 22, 2018 1:22 am
O, taak, podobało mu się to, że zaryzykował i oddał się w ręce młodszego. Nie spodziewał się silniejszych bodźców, a zaskoczenie dołożyło się do przyjemności, którą czuł. Zamknął oczy odruchowo lekko unosząc biodra, wypuścił też głośno małą porcję powietrza, a potem zacisnął usta. Szybko opanował się na tyle, na ile mógł posyłając Roro spojrzenie z niezmienną zadziornością.
W tej chwili ty powinieneś to czuć najlepiej – odpowiedział szeptem unosząc kącik ust w szelmowskim uśmiechu. Miał ochotę chwycić młodszego, ale starał się pilnować, dlatego rozłożył ramiona i zacisnął dłonie na kołdrze.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Lip 22, 2018 1:44 am
Widząc jak Harvey bez większego problemu skutecznie nad sobą panuje, Roro pochylił nad nim jeszcze mocniej i z niecierpliwością zawarczał cicho, zdradzając tym samym jak małe pokłady opanowanie teraz posiada. Nagle odpuszczając sobie uparte drażnienie fotografa, na które najzwyczajniej skończyła mu się cierpliwość, zaborczo pocałował go i raz jeszcze wzmocnił pieszczotę, tym razem jednak nie zamierzając już jej przerywać. Zsunął się z ust Harveya na jego szyję, gdzie nie do końca delikatnie przygryzł skórę i zjechał jeszcze niżej, do blizny pod obojczykiem, którą pocałował delikatnie. Oparł się brodą o pierś fotografa i zadarł głowę, żeby z tej pozycji nieco bezczelnie obserwować jego reakcje.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Lip 22, 2018 2:15 am
Na kolejną taką zmianę intensywności był już przygotowany, ale i tak sprawiło mu to dużą przyjemność. Roro dawał mu w tej chwili wiele silnych bodźców, dlatego fotografowi ciężko było skupić się na pocałunku, mimo to chciał go odwzajemnić, przez co zamienił go w naprzemienne łapanie płytkich oddechów i niespokojne, zachłanne sięganie jego ust. Zamknął oczy i mocniej zacisnął dłonie na pościeli. Tym razem nie opuszczał lekko uniesionych bioder, a kiedy młodszy zaczął kierować się ustami w dół, wykorzystał okazję i odchylił głowę, jednocześnie eksponując szyję i spinając się bardziej. Po niedługim czasie odrobinę się przyzwyczaił i rozluźnił. Chociaż miał uchylone usta, zachowywał się cicho i słychać było tylko jego płytki oddech.
Skoro Roro nie zwolnił i nie zaczął dotykać go delikatniej, Whitlock niedługo na wpół przytomnie, przez narastającą przyjemność zaczął zaczął zaciskać usta i marszczyć brwi, a w końcu ostatnim przebłyskiem opanowania, wbrew sobie podniósł rękę i na oślep delikatnie poklepał partnera po ramieniu, wyraźnie sugerując tym, żeby lepiej w tej chwili przestał i dał mu chwilę przerwy.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Lip 22, 2018 2:46 am
Już nawet nie ze zirytowaniem i bez żadnej cierpliwości, tylko z satysfakcją i małym zafascynowaniem przyglądał się uważnie zmieniającej się twarzy Harveya pod wpływem przyjemności, którą przecież sam mu serwował. Gdy fotograf poklepał go po ramieniu, przez kilka długich sekund walczył ze sobą, czy przestać czy nie, ale w końcu zagryzł wargę, pocałował przelotnie skórę na jego szyi i zabrał swoją dłoń, dając Charlesowi chwilę wytchnienia. Sam zszedł z jego ud i usiadł obok, odchylił się do tyłu i podparł na wystawionych prosto ramionach, po czym z niewinnym wyrazem twarzy przypatrywał się zarówno ciału jak i twarzy Harveya, jakby czekał na jakąś opinię, albo nawet krytykę dotyczącą jego zachowania.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Lip 22, 2018 3:06 am


Ostatnio zmieniony przez [MG] Hurricane dnia Czw Wrz 20, 2018 10:19 am, w całości zmieniany 1 raz
Kiedy tylko poczuł, że Roro zabiera rękę, odetchnął głośniej parę razy, jakby z frustracją. Rzeczywiście, nie chciał, aby przyjemność w tej chwili ustała, ale niewielka iskra świadomej samokontroli podpowiadała mu, że to ostatni dzwonek. Mruknął jeszcze i oblizał wysuszone usta, a potem otworzył oczy i podniósł się na ramieniu, wolną ręką wyciągając do młodszego zdecydowanie kładąc dłoń na jego karku i całując go mocno, ale krótko. Jeśli Roro oczekiwał komentarza, to właśnie Harvey nieświadomie i w szczery sposób mu go dał.
Klęknął na łóżku obok młodszego, aby mieć wolne obydwie ręce, którymi szybko złapał skraj podkoszulki partnera i pociągnął do góry chcąc ją z niego ściągnąć już, w tej chwili. To samo bez wahania i chwili oddechu zrobił zresztą ubrań mężczyzny, rzucając je na podłogę razem zw swoimi spodniami.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Lip 22, 2018 3:22 am
Gdy Harvey ściągał z niego ubrania, Roro cicho się śmiejąc, powoli podnosił kończyny, leniwie pomagając mu w jego rozbieraniu go, jakby widział pośpiech i zdecydowanie fotografa, i jakby chciał się z nim podrażnić, spowalniając go swoimi mozolnymi ruchami. Jednak gdy nie miał na sobie skrawka materiału, zjechał od razu spojrzeniem w dół.
Zdał sobie nagle sprawę, że to wręcz śmieszne jak bardzo traci nagle pewność siebie, kiedy zostaje pozbawiony ubrań. Co prawda nie wstydził się siebie, ani Harveya, ale sam fakt bycia kompletnie nagim przed drugą osobą, zawsze lekko onieśmielał go. Nie chcąc siedzieć bezczynnie w oczekiwaniu, wyciągnął rękę do fotografa, złapał go dłonią w pasie i przyciągnął do siebie, chcąc zmniejszyć przestrzeń między nimi, która jak dla niego, była zbyt duża. Kiedy Harvey znalazł się bliżej niego, Roro przymknął oczy i z zadowolonym uśmiechem pocałował go ospale i powoli, chcąc się po prostu nacieszyć tym, że są teraz razem, tylko oni, bez nikogo trzeciego.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Lip 22, 2018 12:21 pm
Harvey początkowo działał z wyraźnym pośpiechem, ponaglał Roro do szybszych ruchów pomagając mu na przykład unosząc lekko jego ręce, ale kiedy miał partnera przed sobą nagiego, obrzucił spojrzeniem jego ciało. Kiedy Li go do siebie przygarnął, fotograf westchnął cicho tym razem po to, aby uspokoić się tak bardzo, jak tylko umiał po tym, co przed chwilą czuł. Wiedział, że właśnie walczył ze swoim instynktem, który przyspieszał bicie jego serca i pchał do tego, aby kontynuować to, co zostało rozpoczęte w co najmniej tak samo intensywny sposób. Z drugiej strony świadomie zależało mu na dopasowaniu się do nastroju i tempa młodszego.
Odwzajemnił objęcie, kładąc jedną rękę na plecach Roro. Udało mu się łagodnie i czule odpowiedzieć na pocałunek, podczas którego wolną dłonią zaczął gładzić mężczyznę po wnętrzach ud, nie skupiając się na razie na najwrażliwszym miejscu. Po pewnym czasie przerwał pocałunek i mocniej go objął, wtulając twarz w jego szyję, przy okazji rozpoczynając wolną, ale nie drażniąco delikatną pieszczotę. Tym razem to on zaczął całować młodszego po szyi i ramieniu, powoli odsuwając się. Spojrzał na niego i posłał uśmiech, po czym odwrócił się do szafki nocnej wyjmując z niej znajome opakowanie z prezerwatywą. Wyciągnął je do Roro.
Masz, zdecyduj, jak chcesz.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Lip 22, 2018 2:12 pm
Gdy fotograf zaczął go dotykać, Roro przymknął oczy i wtulił się w ciało partnera chcąc po prostu wczuć się w ich fizyczny kontakt i pozwolić sobie na chwilę zapomnienia, dlatego zmarszczył lekko brwi, kiedy Harvey nagle się odsunął.
Z wahaniem wyciągnął z dłoni fotografa opakowanie i z ciągle z wyraźnym zakłopotaniem zaczął się mu przyglądać, intensywnie nad czymś myśląc. Po chwili uniósł się powoli i przybliżył do Harveya. Nie patrząc w jego oczy wtulił się twarzą w zagięcie między jego szyją a ramieniem, przylgnął na moment ciałem do jego klatki piersiowej, zamknął oczy i pocałował delikatnie fragment skóry Charlesa, który miał pod nosem, jakby byciem czułym dla fotografa sam chciał się uspokoić. Ciągle unikając patrzenia na jego twarz, rozerwał ostrożnie opakowanie, oparł się czołem o klatkę piersiową Harveya i założył na niego prezerwatywę. Odsunął się po chwili i z niepewnością zerknął ukradkiem na swojego partnera, instynktownie szukając w jego oczach potwierdzenia, czy postąpił słusznie.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Lip 22, 2018 3:18 pm
Harveya nie zaniepokoiła chwila zastanowienia i niepewności u Roro, wyłapał to i świadomie dał mu czas, wykorzystując przerwę na zgrabne podsunięcie się, aby klęczeć tuż przy mężczyźnie i objęcie go ramionami. Uznał, że to ciekawe, ale ciepło, które czuł w klatce piersiowej w chwilach bliskości z Li, nie tylko tych erotycznych, było tam właśnie dla takich momentów, kiedy może go objąć i być tak blisko. Rozlewało się wtedy na całe ciało fotografa i przestawało piec z taką tęsknotą, wywołując na jego ustach lekki, ale szczery uśmiech.
Tak jak nie wydawał się reagować na wahanie młodszego, tak i nie zachowywał się szczególnie, kiedy ten wreszcie się zdecydował, choć w duchu poczuł się lekko zaskoczony, a jego ego zamruczało zadowolone. Nie dał partnerowi czasu na myślenie, a atmosferze na ostygnięcie, jedną rękę zostawił na boku młodszego, podświadomie nie chcąc go w tej chwili puszczać, a drugą chwycił jedną z poduszek i położył ją tuż za młodszym, a potem pchnął go lekko w stronę łóżka, jednocześnie samemu się pochylając.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Lip 22, 2018 5:01 pm
Tak jak chciał tego Harvey, położył się na poduszce i momentalnie złapał go za kark przyciągając do siebie, bo najbardziej nie chciał w tym momencie jakiejkolwiek wolnej przestrzeni między ich ciałami. Powtarzając sobie w myślach, że przecież tego chce, że jest teraz szczęśliwy i naprawdę od środka zjada go pragnienie, a jego dłonie nie mogą przestać dotykać fotografa, pocałował go zaborczo, zjechał rękami na jego lędźwie i przysunął do siebie biodra partnera z cichym sapnięciem w jego usta.
– Boże, Harvey... – z ponaglającym szeptem zacisnął palce na jego ciele i sam nie mogąc się powstrzymać, uniósł lekko biodra i nosem przejechał po żuchwie fotografa, zaciągając się jego zapachem.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lip 23, 2018 12:19 am
Na razie nie próbował się oswabadzać z jego ramion i zwiększać dystansu, bo zupełnie nie chciał tego, najchętniej wziąłby go w tej chwili nie przejmując się niczym i nie odsuwając nawet na chwilę, tylko tuląc go do siebie, ale jeszcze nie był na tyle nieprzytomny, żeby aż tak egoistycznie zapomnieć się. Na oślep sięgnął jedną ręką w bok, tam gdzie ostatnio widział tubę z żelem. Po chwili znalazł ją i nawet do siebie nie brał tylko objął palcami, wskazującym odpychając zatyczkę, która z cichym kliknięciem odskoczyła. Otwarty żel wycisnął sobie na dłoń nie dbając o to, że pociekło odrobinę na pościel i od razu sięgnął między ich ciała, nanosząc półpłynną substancję na siebie. Kiedy skończył, wytarł dłoń o swoje biodro i odszukał usta młodszego swoimi, mocno się w nie wpijając. Wyraźnie znów wracał do stanu gwałtownego pragnienia i zachłanności. Och, no właśnie. Nagle złapał młodszego za przedramiona i szarpnął przed siebie wykorzystując tyle siły, ile musiał, aby osiągnąć swój cel. Przycisnął go do łóżka, bez skrępowania oparł na nim swój ciężar, przy okazji wygodnie układając się między jego udami. Podobało mu się, że wpadł na pomysł, aby podłożyć pod plecy partnera poduszkę, dzięki temu w tej chwili młodszy miał lekko uniesione biodra.
Przerwał pocałunek i odrobinę uniósł głowę, aby móc spod przymrużonych powiek obserwować młodszego. Patrzył, lecz nie tracił czasu, tylko zaczepnie lekko się o niego otarł zaczepiając w ten sposób i prowokując jeszcze bardziej.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lip 23, 2018 1:03 am
Ciągle nawet nie myśląc o tym, żeby oderwać się od fotografa, z zamkniętymi oczami całował jego szyję i linię szczęki, od czasu do czasu skubiąc zębami skórę. Gdy poczuł ruch jego ramion, kątem oka zaczął obserwować dłoń Harveya, która szukała tubki z żelem. Odpowiedział na pocałunek równie energicznie co fotograf i powoli zaczynał mieć wrażenie, że zaraz przestanie w ogóle myśleć z pożądania, dlatego zdziwiło go gwałtowne posunięcie Charlesa, ale tak jak wybiło go na krótką chwilę z rytmu, tak tym samym jego agresywny ruch nakręcił go jeszcze bardziej. Wstrzymał na moment oddech i zamknął oczy, gdy Harvey nakrył go swoim ciałem. Dla wygody zgiął jedną nogę w kolanie i oparł ją o biodro fotografa. Gdy ten przerwał pocałunek, Roro z niezadowoleniem zmarszczył brwi, które wygięły się jeszcze bardziej, gdy jego partner zaczął się z nim drażnić. Podniósł nogę, położył ją na jego lędźwiach i przycisnął jego biodra do swoich z cichym sapnięciem, po czym ze zniecierpliwieniem i niemą prośbą zaczął wpatrywać się intensywnie w zielone oczy mając nadzieję, że Harvey nie zacznie mu się odwdzięczać nieznośnym drażnieniem, tak jak on pokusił się na to chwilę temu.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lip 23, 2018 1:03 pm
Widząc to spojrzenie Roro, Harvey uśmiechnął się zaczepnie. Przez chwilę wpadł na pomysł, aby drażnić się z Li dłużej, ale szybko wypadło mu to z głowy, bo nawiedził go inny pomysł. Jedną rękę młodszego dalej trzymał przy jego głowie, przy okazji opierając się tak i unosząc wyżej, drugą zaś pociągnął w dół. Splótł z Roro palce kładąc dłoń na jego i jakby nigdy nic zaczął go powoli pieścić. Oczywiście w tej chwili pozwoliłby młodszemu oswobodzić się i nie próbował go z powrotem łapać, bo starał się zachowywać tak, jakby wcale nie próbował zachęcić partnera do czegoś nowego.
Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach