Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
[ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 12:02 am
First topic message reminder :

Urządzony w jednym z wolno stojących, odrestaurowanych, ceglanych magazynów niedaleko linii wody. Budynek nie jest byt rozległy, ale wysoki, a umieszczone na pewnym poziomie okna zapewniają zarówno dopływ światła, jak i prywatność. Z zewnątrz pomalowano go na stalowo szary kolor, wewnątrz większość ścian jest biała. Na parterze mieścił się salon z kanapą i głębokimi fotelami, stół z dwoma krzesłami, wyspa kuchenna, sporo półek z książkami, gramofonem, wielką kolekcją płyt winylowych i kilkoma drewnianymi skrzynkami, spore owalne lustro oraz projektor. Na jednej ze ścian znajdował się także podłużny, szklany kominek. W podłodze widać klapę prowadzącą do piwnicy, ale ta zwykle pozostaje zamknięta. Wydzielono tu jedno pomieszczenie na łazienkę z wanną, zaś łóżko z szafkami nocnymi postawiono na antresoli zbudowanej z surowo wyglądających żelaznych belek, tak samo jak prowadzące na nią schody. Z wyższego poziomu łatwo da się spoglądać przez okna na wodę.

Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Maj 13, 2018 3:31 pm
– Hm, nie. – spojrzał na jego dłoń na swoim ramieniu, uśmiechnął się lekko. Podszedł z powrotem do fotela, żeby podnieść swój notatnik, bo nie chciał go tu zostawiać w tej pilnie strzeżonej piwnicy i kiedy nagle przypomniał sobie o jednej rzeczy, którą właściwie chciałby zrobić skoro już tu jest, zerknął na twarz Harveya. – A właściwie to... Wyjdziemy wieczorem na dach? – objął dwiema dłońmi notes i podszedł znowu do znajomego. – Jeśli nie będzie padać, chociaż na chwilę?
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Maj 13, 2018 3:42 pm
W tym czasie Harvey wyłączył komputer i grzecznie podsunął krzesło do biurka.
A, jasne. – Obejrzał się na znajomego odwracając się do niego, a potem kierując w stronę schodów. – Robi się cieplej, możemy posiedzieć dłużej, na przykład zjeść tam kolację, jeśli chcesz. Zrobimy jakieś kanapki, herbatę w termos, wrzucimy do plecaka i... – Palcem wskazał w górę, w stronę dachu. Ruszył po schodach.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Maj 13, 2018 3:55 pm
– Pewnie. – z małym entuzjazmem kiwnął głową zgadzając się na kolację na dachu i ruszył w górę po schodach za znajomym. Gdy byli tam ostatnio bardzo spodobał mu się zarówno widok jak i sama atmosfera miejsca. Byli w mieście, a jednak na dachu czuł się, jakby nikogo nie było dookoła. – Dlaczego właściwie masz tak... zabezpieczoną piwnicę? – zatrzymał się przy klapie i wskazał palcem na czytnik, którego Harvey użył wcześniej, żeby odblokować wejście.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Maj 13, 2018 4:06 pm
Wspiął się na górę, a kiedy Roro też wyszedł, Harvey zatrzasnął za nimi klapę. Zerknął na panel, na którym po zamknięciu włazu zapaliła się zielona dioda.
Bo w większości tych szuflad, które tam mam, trzymam karty pamięci ze zdjęciami – odpowiedział zwięźle i ruszył do stołu. Oparł się o jego brzeg i wyjął z paczki cygaretkę, a potem ją podpalił. – Nie wszystkie, te najbardziej wartościowe trzymam gdzie indziej... Niby tego jest mało, ale wiesz, jestem chory na punkcie bezpieczeństwa. – Zaśmiał się cicho i zaciągnął. – Poza tym to kopie kart, zawsze staram się mieć kopię i oryginał, gdyby z jedną kartą coś się stało. Oryginały trzymam w skrytce, w banku, a te na bieżąco kataloguję i trzymam pod ręką.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Maj 13, 2018 4:56 pm
Trzyma je nawet w banku? Zdziwiła go ta ostrożność fotografa, co do kart ze zdjęciami, ale w takim razie, musi to mieć jakieś uzasadnienie.
– Rozumiem, że nie trzymasz ich tak tylko dlatego, żeby się nie zniszczyły? – położył notes na stoliku kawowym i usiadł na kanapie. – Nie chcesz, żeby ktoś miał do nich dostęp? – tak Roro, to przecież oczywiste, że nie chce, żeby ktoś ukradł mu zdjęcia. – To znaczy... mógłbyś mieć kłopoty, gdyby ktoś ci je podwędził? – zerknął raz jeszcze na czytnik, a potem ostrożnie przeniósł wzrok na Harveya chcąc wybadać z jego twarzy, czy przypadkiem nie dotyka właśnie wrażliwego tematu, o którym fotograf nie chce mówić.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Maj 13, 2018 5:06 pm
Harvey pokiwał głową. Był tak samo spokojny, jak wcześniej, nie wyglądał, jakby Roro zaczął kierować rozmowę w złą stronę.
Przede wszystkim mają sporą wartość. Poza tym w nieodpowiednich rękach mogą posłużyć za narzędzie do manipulowania informacjami, które wcale nie tak łatwo dostać. No i ci, którzy mają coś na sumieniu, nie chcą, aby świat wiedział ich biznesie... Rozumiesz, gdyby nie było tych zdjęć, a najlepiej i osoby, która je zrobiła, sporo spraw nie ujrzałoby światła dziennego. – Strzepnął popiół do popielniczki i dalej spokojnie patrzył na znajomego.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Maj 14, 2018 12:29 am
Uśmiechnął się spoglądając na swoje kolana. Zrozumiał, że posiadanie takich zdjęć musi być dużą odpowiedzialnością, dlatego był po prostu dumny z Harveya, że ten potrafi podołać obowiązkowi chronienia ich przed niechcianymi rękami. Wstał z kanapy i podszedł do znajomego, który opierał się o stół i bez większego wahania, przytulił go nic nie mówiąc. Zastygł na dłuższą chwilę w takiej pozycji i dopiero kiedy minęło kilka długich sekund, odkleił się od niego i splótł dłonie za swoimi plecami.
– Pomóc ci się spakować?
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Maj 14, 2018 12:52 am
Harvey objął znajomego luźno wolną dłonią. Odsunął rękę, w której trzymał cygaretkę, ale raz na jakiś czas podnosił ją do ust, kończąc w taki sposób palić i gasząc niedopałek w popielniczce. Wtedy przytulił młodszego mocniej, skupiając się na nim całkowicie, chociaż nie wiedział, czemu Roro nagle naszło na taką czułość. To po tym, co usłyszał? Hm.
Możesz doradzić, czy rzeczy, które biorę nie są za ciepłe – zaproponował. Właściwi już wiedział, co chce zabrać i nie potrzebował wyjątkowej pomocy, ale jakąś dziwną przyjemność sprawiało mu robienie nawet prostych rzeczy w obecności Roro.
Machnął zachęcająco dłonią i ruszył w stronę komody z ubraniami.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Maj 14, 2018 2:21 am
Ruszył za fotografem śmiejąc się w duchu, bo zdawał sobie sprawę, że za wiele tym doradzaniem nie pomoże mu, ale miło było mu spędzać z nim czas nawet w tak mało znaczący sposób. Oparł się o bok komody i z uśmiechem zaczął przyglądać się znajomemu i rzeczom, które wyciągał z mebla. Gdy Harvey pokazywał mu jakiś grubszy sweter, a tym bardziej golf, Roro kręcił głową i krzywił się, rzucając uwagi Ugotujesz się w tym, Zemdlejesz w słońcu, za to kiedy wyciągał coś lżejszego jak koszulę, kiwał głową z aprobatą albo podnosił kciuk w górę, pokazując tym samym znajomemu, że dana rzecz będzie odpowiednia. Kiedy demonstracja ubrań Harveya skończyła się, Roro dał mu chwilę spokoju, żeby ten mógł spakować się spokojnie i naprawdę, a sam wrócił na kanapę i położył się na niej wyciągając nogi. Zapatrzył się w sufit na dłuższą chwilę słuchając krzątania się fotografa po pomieszczeniu i zamknął po jakimś czasie oczy, bo poczuł, że nagle z niewiadomych powodów zalała go fala zmęczenia. Jednak po kilku sekundach otworzył znowu oczy i podniósł się do pozycji półleżącej, chcąc znaleźć wzrokiem znajomego. Zdecydowanie nie mógł leżeć tak sam bez żadnego większego celu, gdyby został tak jeszcze chwilę, zacząłby myśleć o nadchodzącym dniu, co nie przyniosłoby ze sobą niczego dobrego, a jedynie krzywą minę i szklące się oczy.
– Harvey? – zawołał cicho czarnowłosego czekając aż ten podejdzie do niego. Miał wielką potrzebę przytulenia go w tej chwili i nie mógł zwlekać z tym ani odrobiny dłużej. Nawet nie dbał o to, czy fotograf weźmie go za mażącego się dzieciaka, chciał tylko egoistycznie poczuć jego ramiona i przesiedzieć z nim tak resztę dnia.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Maj 14, 2018 10:44 am
Harvey za zgodą swojego modowego eksperta zabrał jeden cienki golf, na wypadek deszczu, a resztę ubrań wybrał cienką i lekką, choć niezmiennie czarną, co przy jego preferencjach kolorów garderoby było dość łatwe. Teraz kucał przy łóżku i kończył zwijać ubrania w ciasne, ale niezbyt napięte rulony – tak, aby materiał się nie pogniótł, ale i zajmował jak najmniej miejsca w małej, podłużnej torbie. Harveya śmieszyło, bo przeważnie, jeśli gdzieś leciał, jego ubrania i potrzebne przybory zajmowały mniej miejsca od całego fotograficznego sprzętu. Tym razem tak nie było, bo zabrał ze sobą najbardziej podstawowy aparat z jednym obiektywem, a dodatkowo ten swój ulubiony, miniaturowy model do zadań specjalnych, niewiele większy od telefonu, z tak zaprojektowanymi soczewkami, że były prawie trzy razy mniejsze od tradycyjnych obiektywów z takimi samymi właściwościami. Upewnił się też, że wziął wszystkie wymagane dokumenty.
Mhm? – mruknął w odpowiedzi i obejrzał się, zerkając na znajomego przez przeszkloną barierkę antresoli.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Maj 14, 2018 3:57 pm
Nie odpowiedział fotografowi, wstał z kanapy i skierował się w jego stronę. Gdy zaczął wchodzić po schodach na górę, przeczesał palcami swoje włosy i westchnął cicho spoglądając na swoje stopy. Opanuj się Roro... Przysiadł na samej górze schodów przodem do Harveya i uśmiechnął się lekko do niego. Zerknął na torbę, w którą pakował się znajomy, nie chciał, żeby przypadkiem przez niego zapomniał wziąć czegoś ważnego, dlatego podparł głowę na dłoni i czekał aż ten skończy. I dopiero gdy tak się stało, wstał i podszedł do kucającego fotografa, pochylił się nad nim i przenosząc na niego swój ciężar ciała sprawił, że obaj przewrócili się na podłogę. Leżąc brzuchem na mężczyźnie położył swoją głowę na jego klatce piersiowej chcąc mu tym uniemożliwić podniesienie się.
- Nic. - dopiero teraz odpowiedział na wcześniejsze pytanie i wzruszył lekko ramionami na tyle na ile pozwalała mu jego obecna pozycja.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Maj 14, 2018 4:47 pm
Szybko dokończył pakowanie i już–już chciał wstawać... Stęknął i odruchowo podgiął głowę, a plecy wygiął w lekki łuk, aby nie uderzyć mocno o podłogę. Zerknął w dół na znajomego, początkowo chciał zapytać, co się stało, czemu tak zrobił, ale szybko uświadomił sobie, że przecież wie, czemu. Rozluźnił się, położył głowę na podłodze, a ramionami objął Roro. Harveyowi przez myśl nie przeszło, żeby krytykować młodszego, strofować, że przecież to głupie leżeć na podłodze, kiedy metr od nich stoi łóżko, że twardo, niewygodnie i zimno. Nieważne. Wcale nie było tak źle, a wszelkie niedogodności rekompensował mężczyźnie nagły przypływ czułości, którą otrzymał.
Wiem, że się powtarzam, ale ciesze się, że tu jesteś... – powiedział cicho, chwilę wcześniej zaczynając bawić się włosami Roro, leniwie przeczesując je w różne strony.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Maj 14, 2018 9:53 pm
Słysząc jego słowa uśmiechnął się w duchu i w odpowiedzi przywarł do niego mocniej swoim ciałem. Jeśli Harvey się cieszy, to co ma powiedzieć Roro? Nie potrafiłby znaleźć słów, za pomocą których mógłby przekazać fotografowi jak bardzo jest mu w tym momencie potrzebna do życia jego obecność. Podniósł się na rękach i podciągnął wyżej, żeby zrównać się twarzą ze znajomym. Patrzył uważnie przez dłuższą chwilę w jego oczy i uśmiechnął się smutno. Zjechał spojrzeniem na usta fotografa, pochylił się i pocałował go delikatnie i z czułością starając się, żeby ten gest nie był nachalny. Miał gdzieś co pomyślałaby sobie o ich relacji jego rodzina, w tym momencie mógłby nawet wyjść na ulicę i obwieścić całemu światu, że za nic nie zamierza rezygnować z Harveya.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Maj 14, 2018 10:33 pm
Kiedy Roro się poruszył, Harvey przestał go głaskać i ze spokojem odpowiedział na jego spojrzenie. Wydawało mu się, że mężczyzna chce mu coś powiedzieć i dał mu na to czas, ale ten zaskoczył go pocałunkiem, na który fotograf odpowiedział przymykając oczy. Kiedy znajomy odsunął się kawałek, Harvey podniósł lekko głowę i dotknął nosem nosa młodszego, po czym szczerze się uśmiechnął.
Co ty na to, żeby powoli zrobić kolację? – zaproponował znowu unosząc dłoń do włosów Roro, które przeczesał w taki sposób, aby z powrotem układały się w uporządkowany sposób.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Maj 14, 2018 11:01 pm
Zaśmiał się cicho i odwzajemnił uśmiech, kiedy fotograf dotknął jego nosa tak jak on robił to już wielokrotnie wcześniej.
– Jeszcze chwilkę. – powiedział i znowu ułożył głowę na jego piersi. Leżał nieruchomo z zamkniętymi oczami myśląc o każdym ruchu dłoni Harveya w jego włosach. Jednak po dłuższym momencie doszedł do wniosku, że może i jemu jest nawet całkiem wygodnie, ale to znajomy leży między nim a twardą podłogą i może najzwyczajniej chciałby się już podnieść. Uniósł się na dłoniach i po chwili zebrał się z podłogi wyciągając od razu rękę w stronę fotografa, żeby pomóc mu wstać. – No dobrze... – odwrócił się i skierował się w stronę schodów. – Bierzmy się za tę kolację.
Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach