Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
[ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 12:02 am
First topic message reminder :

Urządzony w jednym z wolno stojących, odrestaurowanych, ceglanych magazynów niedaleko linii wody. Budynek nie jest byt rozległy, ale wysoki, a umieszczone na pewnym poziomie okna zapewniają zarówno dopływ światła, jak i prywatność. Z zewnątrz pomalowano go na stalowo szary kolor, wewnątrz większość ścian jest biała. Na parterze mieścił się salon z kanapą i głębokimi fotelami, stół z dwoma krzesłami, wyspa kuchenna, sporo półek z książkami, gramofonem, wielką kolekcją płyt winylowych i kilkoma drewnianymi skrzynkami, spore owalne lustro oraz projektor. Na jednej ze ścian znajdował się także podłużny, szklany kominek. W podłodze widać klapę prowadzącą do piwnicy, ale ta zwykle pozostaje zamknięta. Wydzielono tu jedno pomieszczenie na łazienkę z wanną, zaś łóżko z szafkami nocnymi postawiono na antresoli zbudowanej z surowo wyglądających żelaznych belek, tak samo jak prowadzące na nią schody. Z wyższego poziomu łatwo da się spoglądać przez okna na wodę.

Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Kwi 22, 2018 8:05 pm
Uniósł lekko biodra pomagając fotografowi zsunąć z siebie dres. Westchnął cicho kiedy jego usta zaczęły go dotykać, ale starał się nie odwracać wzroku, tylko przypatrywać się wszystkiemu co robił. Jednak kiedy Harvey posunął się dalej, odchylił głowę do tyłu i zamknął oczy. Trochę przekornie walczył sam ze sobą, żeby nie uzewnętrzniać swoich reakcji na poczynania Harveya. Starał się nie kręcić biodrami i przede wszystkim nie wydawać żadnego dźwięku. Przyłapał się nawet na wstrzymywaniu co jakiś czas oddechu.
– Cholera... – zaśmiał się cicho i przyłożył dłonie do twarzy, zakrył nimi oczy i osunął się lekko w dół.
Czuł, że zaskakuje sam siebie. Przede wszystkim dziwiło go to, że doszło do takiej sytuacji z jego udziałem, a po drugie, że niezaprzeczalnie mu się to podobało.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Kwi 22, 2018 8:52 pm
Gdy usłyszał przekleństwo, na moment odsunął się i podniósł wzrok. W porządku? Sam uśmiechnął się z satysfakcją, widząc w jakim stanie jest znajomy. Wrócił do pieszczot, ale tym razem dołączył dłoń i zgrał jej ruchy z ruchami ust. Tym razem był mniej delikatny i ostrożny, nie dawał mężczyźnie szansy na ochłodzenie... No, przynajmniej dopóki nie odsunął się i nie usiadł na piętach. Przez chwilę patrzył na Roro z dołu lekko przechylając głowę, z wyrazem satysfakcji, ale i czegoś, co śmiało można nazwać pożądaniem. Fotograf sam sobie narobił chęci i teraz myślał nad tym, co dalej. Wiedział, czego chciał, ale nie miał pewności, czy młodszy jest na to gotowy. Pilnował się po części dla niego, ale głównie dla siebie. Czułby się jak ostatni idiota, gdyby po zajściu tak daleko, teraz spieprzył.
Ochłoń trochę i idź na górę. Zmienię płytę i do ciebie przyjdę. – Prosił, kazał czy proponował? Wstał i obchodząc sofę przesunął palcami przez klatkę piersiową do ramienia Roro. Tak jak powiedział, poszedł zmienić winyl.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Kwi 22, 2018 9:20 pm
Miał wrażenie, że jeszcze chwila i wtopi się w kanapę, już nawet nie przejmował się swoimi reakcjami na to doznanie. No ale... kiedy Harvey się od niego odsunął stęknął z niezadowoleniem i skrzywił się spoglądając na niego. No chyba nie zamierza teraz tak go zostawić? Oh... chyba jednak nie zamierza. Kiwnął głową nie myśląc za wiele i zgadzając się z fotografem. Podciągnął spodnie wstając z kanapy i podszedł do schodów, kładąc dłoń na poręczy obrócił się, żeby spojrzeć na plecy Harveya, które w tym momencie wydały mu się niesamowicie pociągające. Obserwował go przez krótką chwilę jak zmienia płytę, po czym uśmiechnął się pod nosem i wdrapał się powoli na antresolę. Usiadł po turecku na skraju łóżka i przymknął na moment oczy. Oj Roro... Kiedy Harvey do niego dołączył, spojrzał w jego stronę, podwinął jedną nogę pod siebie zginając ją i objął ramionami. Zmierzył fotografa leniwym wzrokiem od góry do dołu i wrócił do jego twarzy, przekrzywił lekko głowę i uśmiechnął się do niego, opierając głowę na swoim kolanie. Domyślał się co może mieć w planach Harvey, nie ukrywał, że się tego obawiał, ale z drugiej strony musiał przyznać, że prawdopodobnie chciał tego tak samo mocno jak on.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Kwi 22, 2018 11:23 pm
Szybko zajął się muzyką i sam poszedł na górę. Spostrzegł, że Roro mu się przygląda, ale nie wyglądał, jakby to go krępowało. Właściwie sądził, że to dobry znak, że młodszy nie odwraca spojrzenia, może nie był już aż tak zawstydzony. Harvey szybko wszedł na łóżko i klęknął za znajomym. Położył obydwie dłonie na jego łopatkach, a potem pozwolił sobie na chwilę zawieszenia. Płynnie, owalnymi ruchami przesuwał po plecach Roro, dotykając go całymi dłońmi, a potem powędrował samą opuszką wskazującego palca od karku, po jego kręgosłupie w dół i z powrotem, zatrzymał się przy tatuażu i tam zaczął objeżdżać kontur rysunku. Pochylił się i pocałował miejsce, które wcześniej dotykał, w taki sposób przeniósł się na jego kark i tam niespodziewanie parę razy przygryzł, jednocześnie obejmując go ramionami.
Chcę cię... – odezwał się cicho, kładąc brodę na jego ramieniu. Odsunął się i cofnął na górę łóżka, w stronę jego drugiego krańca. Szybko i zręcznie pozbył się reszty garderoby i wyciągnął w stronę młodszego dłonie, gestem zachęcając, aby się zbliżył.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Kwi 23, 2018 1:16 am
Westchnął z zamkniętymi oczami kiedy poczuł, że od dotyku Harveya dostaje gęsiej skórki. Mhm, znowu się nakręcał. Słysząc jego słowa zerknął na niego, chcąc upewnić się czy na pewno powiedział właśnie to i odwrócił na krótką chwilę wzrok, żeby uciszyć ten wkurzający głos w głowie, który doradzał mu wrócenie do domu.
Idąc za przykładem fotografa zrzucił z siebie powoli dres zostawiając go na podłodze i obrócił się w jego stronę. Uśmiechnął się trochę krzywo bo ich całkowita nagość go bawiła, co w tej sytuacji było dla niego po prostu ironiczne. Przysunął się bliżej Harveya, trochę nieświadomie unikając jego wzroku. Przysiadł na piętach przed nim i z niepewnością spojrzał mu w oczy. Chciał odpowiedzieć fotografowi, pokazać mu, że bynajmniej go do niczego nie zmusza i że sam również tego chce. Ale przez jakaś dziwną blokadę w głowie nie mógł się przemóc, żeby powiedzieć to na głos w zrozumiałym dla Harveya języku. Przysunął się jeszcze bliżej niego i pochylił nad jego lewym ramieniem. Z zamkniętymi oczami przesunął nosem po boku jego szyi i zatrzymał się przy uchu.
Wo ye yao. – szepnął pewnie i odchylił się, żeby zerknąć na twarz fotografa, który mógł dostrzec bijące zdecydowanie z oczu Roro. Nie czekał na żadną reakcję z jego strony, pocałował go szybko w usta i uniósł dłoń wplatając palce w jego włosy, jakby chciał mieć pewność, że ten nagle się nie rozmyśli i nie zostawi go tu rozbitego.


Ja też chcę.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Kwi 23, 2018 2:55 am
Obserwował mężczyznę, a kiedy ten był wystarczająco blisko, położył dłonie na jego bokach i nie cofał ich, chcąc czuć go jak najbliżej siebie. Nie przyciągnął go na siłę, chociaż uwielbiał tę różnicę pomiędzy chłodnym powietrzem dookoła a ciepłem skóry drugiej osoby na swojej. Dał znajomemu czas na działanie, przymknął oczy, ale otworzył je, kiedy padły słowa, których nie rozumiał. Nie zadawał pytań, domyślił się, że o to Roro chodziło, że chciał, aby fotograf nie wiedział. Zresztą, nawet gdyby, znajomy nie dał mu okazji do proszenia o wyjaśnienie. Daleko mu było do rozmyślania się. Przesunął dłonie na jego plecy i objął go, mocniej do siebie przyciągając.
Pozwolił młodszemu na moment przejąć kontrolę nad pocałunkiem, ale niespodziewanie jakby się rozmyślił, zniecierpliwił albo poddał pragnieniu. Mocno nacisnął na jego usta i pogłębił pocałunek, ale szybko przerwał. Jedną dłoń wsparł się obok na materacu i przechylił w tamtą stronę pociągając za sobą Roro, a potem pchnął go na plecy. Szybko usiadł mu na udach i lewą dłonią objął jego męskość i swoją, mocno masując ich obydwu naraz. Wolną ręką opierał się o klatkę piersiową mężczyzny i pochylał nad nim z zamkniętymi oczami. Oddychał szybko, a jego zachowanie na moment nabrało chaotyczności i zachłanności, której ciężko było się u niego doszukać wcześniej. Cholera, żeby tylko nie przesadzić, jeszcze nie, nie tak szybko... Odchylił głowę w tył i odetchnął głęboko, starając się uspokoić. Odsunął dłoń i silnie zacisnął na biodrze Roro, jakby to miało pomóc. Moment patrzył w sufit, a kiedy spojrzał w dół, nieprzytomnie uśmiechnął się do młodszego.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Kwi 23, 2018 3:40 am
Zaskoczyła go nagła gwałtowność w ruchach fotografa i szybkie tempo w jakim znalazł się pod nim, ale nie miał za wiele czasu, żeby na spokojnie przemyśleć ten zwrot akcji. I może to i dobrze... Kiedy pochylił się nad nim, Roro podniósł ręce i objął go za szyję, powoli wsuwając jedną dłoń w jego włosy i bez protestów dając mu działać.
O ile wcześniej Harvey ciągle wydawał mu się spokojny, nieco leniwy, ale nadal kontrolujący sytuację, tak teraz miał wrażenie, że puściły mu hamulce. Obserwując wyraz twarzy fotografa, zachłannie chłonął każdy jej szczegół zmieniony pod wpływem podniecenia, co tylko dodatkowo go nakręcało. Zamknął po chwili oczy i po prostu dał się porwać. Zapomniał o wstydzie, o swoich zahamowaniach, przestał powstrzymywać swoje reakcje, bo przestało się to dla niego liczyć. Można by pokusić się o stwierdzenie, że to była najbardziej intensywna rzecz jakiej doświadczył w życiu. Kiedy Harvey przestał, dłonie Roro z bezsilnością ześlizgnęły się z jego szyi i opadły na materac. Z jękiem pełnym frustracji uniósł po chwili ramiona i nakrył nimi twarz zasłaniając się przed jego wzrokiem.
- Wykończysz mnie w ten sposób... - szepnął wzdychając ciężko i odsunął ramiona, żeby móc na niego spojrzeć. Może fotograf był oswojony z takimi sytuacjami i nie było to dla niego tak nieznośne i rozbrajające uczucie, ale on w tym momencie miał wrażenie, że zaraz eksploduje z frustracji. Podniósł znowu ociężałe ramiona i oplótł nimi barki mężczyzny mocno przyciągając go do siebie najbliżej jak tylko się dało. Z zamkniętymi oczami przesunął ustami po jego ramieniu przez obojczyk aż do żuchwy. Z nierównym oddechem i przyćmionym umysłem pocałował go w kącik ust i uniósł powoli biodra ocierając się lekko o niego, domagając się jeszcze więcej uwagi.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Kwi 23, 2018 2:22 pm
Trudno było mu uwierzyć, że to zadziałało i jego własne zapomnienie udzieliło się Roro, ale skoro widział efekty, nie zamierzał się opanowywać. Słysząc protest znajomego uniósł się, aby na niego spojrzeć. Zwykle starał się nie dać potwierdzenia opinii utartej o Kanadyjczykach i ich skłonnościach do przepraszania, ale teraz nie mógł się powstrzymać.
Przepraszam, postaram się tak już nie zrobić... przynajmniej dzisiaj –dodał z niesfornym uśmiechem i dał się przytulić. Chciał w tym czasie obdarzyć Roro delikatnym dotykiem dłoni, ale czy przed chwilą nie obiecał, że nie będzie się z nim w taki sposób drażnić? W zamian wykorzystał to, co zapoczątkował młodszy i otarł się o niego parę razy. Przerwał, niósł się powoli wykorzystując ten ruch, aby przewędrować pocałunkami po jego ramieniu. Na jednej ręce się podparł, a drugą sięgnął do szafki nocnej. Wyjął z niej tubę z lubrykantem i prezerwatywę, którą szybko otworzył pomagając sobie zębami. Bez pytania i wahania, cały czas działając z wcześniejszą szczerością, założył zabezpieczenie na młodszego, nie na siebie. Zerknął na niego kontrolnie i pochylił się, obserwując jego twarz z bliska, jakby rzucał mu wyzwanie.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Kwi 23, 2018 3:31 pm
Prychnął cicho słysząc jego odpowiedz i puścił jego plecy. Zakrył przedramieniem oczy i westchnął cicho, trochę ze zmęczeniem, trochę z rezygnacją. Zaczynał czuć się winny, że dał ponieść się emocjom i chwili, przez co miał wrażenie, że skompromitował się w jakichś sposób. Ale nie chciał o tym teraz myśleć, to nie była najodpowiedniejsza na to pora.
Kiedy Harvey zaczął się kręcić, odsłonił swoje oczy. Uniósł się na łokciach chcąc sprawdzić co kombinuje fotograf i ze zdziwieniem przyglądał się jak zakładał na niego prezerwatywę. Czy był zaskoczony? To zdecydowanie za mało powiedziane. Uniósł jedną brew i zerknął na znajdującą się blisko twarz Harveya z pytającą miną. Poważnie?
– Ok... – powiedział cicho z dużą ostrożnością i zaśmiał się pod nosem kręcąc lekko głową. Opadł z powrotem głową na poduszkę ciągnąc za sobą fotografa i nadal z uśmiechem na ustach pocałował go delikatnie.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Kwi 23, 2018 4:44 pm
Oho, a jednak. Spostrzegł, że Roro znowu wrócił do poprzedniego nastroju. Cholera. Szybko nabrał na dłoń żelu i zaczął rozprowadzać po męskości młodszego, tym samym masując go rytmicznymi, pełnymi ruchami. Nachylił się nad nim i odwzajemnił pocałunek, ale nie kontynuował go.
Roro, nie myśl... – Przerwał, aby pocałować go w policzek. – Wszystko jest w porządku. – W porządku. Jasne, że tak. Harvey nie wyglądał, jakby uważał, że jego znajomy skompromitował się, chociaż przez jego reakcję fotograf powoli zaczynał tracić pewność, że nie popełnił błędu. Co? Szlag! Dość. Porcja niepewności, jaką dostarczał Li była wystarczająca, Harvey już nie musiał.
Przesunął się biodrami kawałek w przód i opadł na niego niezbyt szybko, na razie zastygając w bezruchu. Chwilę wcześniej schylił się opierając czołem o jego ramię, ale młodszy mógł słyszeć, że Harvey wziął parę głębokich, spokojnych oddechów. Zaraz uniósł się mrucząc mu przy uchu i zaczepiając je językiem. Kiedy wyprostował się całkiem, zaczął poruszać biodrami, płynnie unosząc się i opadając. Nie odmówił sobie tej przyjemności i spod przymrużonych powiek obserwował znajomego z góry.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Kwi 23, 2018 8:49 pm
Nie myśl? Zdziwił się słysząc jego słowa. Czy aż tak bardzo było po nim widać wątpliwości i brak pewności? Zaczął myśleć o tym, jak bardzo fotograf musiał się dzisiaj ograniczać, hamować się tylko ze względu na niego i myśleć o nim, żeby przypadkiem nie naciskać na niego czy kto go tam wie. Zrobiło mu się głupio, bo zdał sobie sprawę, że swoje życie seksualne zaczyna jako kompletny egoista.
Starając się nie ruszać, żeby niczego nie sknocić dał działać fotografowi, a sam próbował odsunąć od siebie wszystkie obiekcje i niepokój. Kiedy Harvey pochylił się nad nim, szybko objął jego plecy jakby chciał tym sprawdzić czy wszystko jest dobrze, ale na szczęście jego niedoszłą panikę zaczęła przyćmiewać sensacja zlokalizowana znacznie niżej niż mózg.
Sapnął cicho z niezadowoleniem, kiedy fotograf wyprostował się, tym samym wyślizgując się z jego rąk. Nie wiedząc co ma zrobić ze swoimi górnymi kończynami, położył je luźno nad głową i zerknął na górującego nad nim Harveya. Jego twarz niesamowicie go poraziła i zafascynowała, bo miał wrażenie, że widzi całkiem inne oblicze niż miał okazję do tej pory. I musiał przyznać, że szalenie mu się to podobało. Kiedy jego oddech po niedługim czasie zrobił się niebezpiecznie szybki i głośny, odruchowo zakrył usta wierzchem dłoni, jakby to miało pomóc mu opanować się. Ku jego rozczarowaniu niewiele mu trzeba było, żeby doprowadzić go na skraj. Z cichym sykiem wciągnął powietrze w płuca i zakrył przedramieniem swoje oczy. Nie opierając się swoim reakcjom, pozwolił błogiemu spełnieniu rozejść się po mięśniach i dopiero kiedy jego ciało zaczynało się rozluźniać, wypuścił powoli wstrzymywane w płucach powietrze, zabierając w tym samym czasie rękę z oczu i spoglądając na Harveya.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Kwi 23, 2018 10:03 pm
No tak... Na prośbę, aby nie myślał, Roro zaczął myśleć o tym, o czym myśli Harvey. Standardowo. Cóż, przynajmniej nie wyglądał na tak ostrożnego i niepewnego jak przed chwilą.
Po niedługim czasie, skoro młodszy nie wpadł na to, jak może mu się odwdzięczyć i oddać przyjemność, fotograf prawą dłonią sięgnął za siebie, opierając się o udo młodszego, a drugą zacząć się pieścić, dopasowując ruchy do rytmu bioder. Pozwalał patrzeć na siebie, specjalnie nie zasłaniał się ani nie pochylał, aby dać znajomemu lepszą perspektywę. Dopiero kiedy młodszy skończył, Harvey wygiął plecy w łuk i pochylił się bardziej do przodu, prawdą rękę przeniósł obok ramienia znajomego, oparł się o materac, a lewej ruchy wzmocnił, skupiając się na tym, aby i jemu nie zajęło to zbyt wiele czasu.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Kwi 23, 2018 10:37 pm
Przez dłuższą chwilę wpatrywał się w twarz Harveya krzywiąc się w środku. No tak Roro, jesteś strasznym egoistą. Wyciągnął ręce do przodu i złapał ramiona fotografa podciągając się za ich pomocą do siadu i wymuszając na znajomym wrócenie do poprzedniej pozycji. Oparł się policzkiem o jego klatkę piersiową i przymknął z cichym westchnieniem oczy wsłuchując się w grającą gdzieś na dole muzykę. Obierając sobie za cel nie spoglądanie Harveyowi w oczy, położył jedną dłoń na jego mostku i zsunął ją w dół jego ciała. Gdy dotarł do jego członka położył swoją dłoń na jego chcąc wybadać tempo jakie nałożył fotograf i kiedy już je zapamiętał, wepchnął się po chwili swoimi palcami pod jego dłoń przepędzając ją stamtąd i zastępując swoją.
Pocałował fragment skóry, który miał pod nosem i zaczął sunąć ustami w górę, zmuszając tym samym Harveya do odgięcia głowy do tyłu i wyeksponowania swojej szyi. Delikatnie obsypał małymi pocałunkami całą jego bliznę na szyi i z powrotem powędrował w dół do jego obojczyków, które z ciekawością badał ustami i zahaczał co jakiś czas skórę zębami.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Wto Kwi 24, 2018 11:34 am
Widząc, że Roro chce usiąść, wyciągnął wolną dłoń i położył na jego plecach przyciągając go do siebie i od razu obejmując. Początkowo nie był pewny, czy chce, aby to Roro sprawiał mu przyjemność, ale w końcu poddał się jego woli i cofnął dłoń. Sięgnął do tyłu, aby się oprzeć wyginając plecy do tyłu w lekki łuk, później także odchylił głowę. Do tej pory miał zamknięte oczy, ale teraz, kiedy poczuł, że znajomy zainteresował się jego blizną, otworzył je. Trochę go to otrzeźwiło, ale nie zabronił mu, tylko uśmiechnął się blado i pogłaskał go po ramieniu. Szybko znowu skupił się na przyjemności, której po pewnym czasie osiągnął szczyt. Zacisnął dłoń na ramieniu mężczyzny i chwycił parę płytkich, chaotycznych oddechów, w dalszym ciągu zachowując się cicho. Pochylił się i oparł czoło na barku Roro, starając się uspokoić. Po niedługim czasie wyprostował się, zręcznie i bezceremonialnie zdjął z młodszego zabezpieczenie, chwycił swoje spodnie i wstał. Po drodze podniósł z szafki nocnej chusteczki i położył obok Roro. Skierował się do kosza, a później do łazienki.
Zaraz wrócę – rzucił głośniej, a potem zniknął za drzwiami. Po chwili, już ubrany w spodnie, rzeczywiście wrócił do łóżka, od razu przytulając znajomego i przyciągając blisko siebie.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Wto Kwi 24, 2018 12:02 pm
Nieco nachalnie przyglądał się Harveyowi obserwując zachodzące zmiany w jego ciele i zachowaniu i z lekka zaczynał zazdrościć mu beztroskości. Zapisał sobie w myślach, że następnym razem musi się bardziej postarać. Kiedy fotograf zniknął na dole, wytarł dłoń chusteczką i opadł z cichym westchnieniem na poduszkę. Przeszło mu przez myśl, że mógłby poszukać swoich spodni, ale nie chciało mu się już ruszać. Gdy Harvey wrócił do niego, przymknął oczy przytulając się do jego ciała i uśmiechnął się pod nosem, po prostu ciesząc się, że ma go pod ręką.
Po chwili podniósł się na łokciach i spojrzał Harveyowi w oczy jakby chciał coś powiedzieć. Tylko właściwie co? Podziękować mu za cierpliwość? Za wytrwałość? Zrezygnował ze słów, pochylił się tylko nad nim i zetknął swój nos z nosem Harveya tak jak ostatnio i położył się z powrotem na boku, kładąc głowę na ramieniu fotografa.
Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach