Artem Domashnikov
Artem Domashnikov
Fresh Blood Lost in the City
Pokój Carlosa
Nie Lut 04, 2018 12:00 am
First topic message reminder :

Pokój Carlosa - Page 12 E1064c5ef4eede2823c27fb9a60bddf4

Carlos Ahtatbi
Carlos Ahtatbi
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Nie Lut 11, 2018 8:30 pm
Koło 23 wydostał się z kartonu i całkiem trzewo wstał i szybkim krokiem poszedł na spotkanie z łazienką. Zasnął tam na kolejne pół godziny, a kiedy się ocknął, od razu wziął prysznic.
Nie do końca suchy, oczywiście bez ubrań, przemaszerował do swojego pokoju i dopiero tam wyciągnął gatki i TEN strój roboczy. Wcisnął się w śpiwór i odsunął karton od sztalugi. Jeszcze tylko trochę… Później już będzie z górki. Tylko dokumenty i mieszkanie. Taaa…
Już, już miał zacząć malować, ale wok z jedzeniem przekonał go, by jeszcze tego nie robił. Wziął zapalniczkę, łyżkę i zaczął podgrzewać na niej zimny makaron.
Artem Domashnikov
Artem Domashnikov
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Nie Lut 11, 2018 9:56 pm
Po obiedzie zajrzał do Carlosa, ale widząc go śpiącego, postanowił go nie budzić. Zajął się sobą, posiedział trochę nad książkami, przejrzał wszystkie media społecznościowe i nawet sprawdził rozpiskę treningów sekcji lekkoatletycznej.
Gdy usłyszał hałas z pokoju mężczyzny, westchnął ciężko i ruszył się z miejsca. Wszedł do pomieszczenia, uprzednio pukając.
- Zdajesz sobie sprawę, że w kuchni mógłbyś to sobie normalnie podgrzać, nie? - zaśmiał się cicho i oparł się biodrem o drzwi.
Carlos Ahtatbi
Carlos Ahtatbi
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Nie Lut 11, 2018 10:31 pm
- Ale tam są schodyyyyy! – załkał i pochłonął łyżkę makaronu. Przeżuwał i patrzył się na Artema. Co by mu tu… – A kiedy dokończysz obraz? Co? – uśmiechnął się – Nawet w połowie nie jesteś! – odłożył jedzenie i wstał. Zachwiał się i przerażony od razu przylgnął do szafy.
- … Nie piłem! Naprawdę! Od tych sześciu godzin nawet kropelki!
Artem Domashnikov
Artem Domashnikov
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Nie Lut 11, 2018 11:04 pm
No taaaaak... Schody...
- Już dzisiaj nie mam na to sił. Może jutro spróbujemy coś tam jeszcze domalować. - westchnął i przeciągnął się lekko. Zaśmiał się, widząc jak sie chwieje. - Mhmm... Właśnie widzę... - pokręcił głową i założył ręce na piersi.
- Już późno. Chyba pójdę się zaraz położyć. Potrzebujesz czegoś?
Carlos Ahtatbi
Carlos Ahtatbi
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Nie Lut 11, 2018 11:29 pm
Pokręcił głową. Oprócz dodatkowego czasu na malowanie to chyba nie potrzebuje nic więcej. No dobra, przyda się jeszcze jedzenie, wygodne łóżko, ciepełko i takie tam.
Przez parę kolejnych dni nie ruszał się z domu. Jego największe wędrówki sięgały kuchni, a największym wysiłkiem było wdrapanie się po schodach. Starał się malować szybko, ale jak to w przypadku lenia do kwadratu - zwyczajnie nie potrafił. Wszystko robił ślamazarnie, powolnie i oczywiście bezstresowo jak to w naturze południowca. Wysyłał Artemowi zdjęcia swoich prac i koślawo pytał czy są w porządku. Po takiej ilości alkoholu już w sumie nie jest w stanie stwierdzić i ocenić…
W domu nie przeszkadzał, zajęty tworzeniem, leżeniem, piciem i przysypianiem. Jedynie kiedy dostał maila, poprosił Artema o przetłumaczenie. Były tam dokładne dane gdzie, kiedy i jak ma odbyć się wernisaż oraz komu i jak należy dostarczyć prace.
Dostarczyć… Carlos był tak spity i nieprzytomny, że nie był w stanie doczłapać się do łóżka, dlatego o transport obrazów poprosił towarzysza. Oczywiście obiecał, że się odwdzięczy i tak dalej…

I przyszedł ten dzień. O 18:00 wszystko miało się zacząć. A Carlos… Jak dzień wcześniej się położył i spał, tak i teraz nawet nie ruszył palcem…
Artem Domashnikov
Artem Domashnikov
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Pon Lut 12, 2018 12:08 pm
Artem spędzał czas głównie w szkole lub męcząc się nad kolejnymi książkami do matematyki, angielskiego czy innych (nikomu niepotrzebnych lub niesamowicie nudnych) przedmiotów. Dokończył nawet swój obraz, z którego był bardzo dumny! W wolnym czasie zaglądał do Carlosa, by podglądać go w czasie pracy lub, gdy ten tylko czegoś potrzebował, starał się mu pomóc. W końcu co miał zrobić?

Już dwie godziny przed wernisażem Artem był zwarty i gotowy. Ubrany w dobrze skrojony garnitur, przechadzał się w towarzystwie psów po domu. W końcu zdecydował się odwiedzić Carlosa, by oświadczyć mu ile czasu jeszcze zostało.
Zapukał do drzwi i nie słysząc żadnej odpowiedzi, wszedł do pokoju. Zaśmiał się cicho, widząc śpiącego mężczyznę i podszedł do jego łóżka. Ukucnął obok i delikatnie zgarnął mu z czoła kilka kosmyków włosów.
- Caaarlos. Już pora się zbierać. - pstryknął go w nos. - Masz już mało czasu.
Carlos Ahtatbi
Carlos Ahtatbi
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Pon Lut 12, 2018 12:40 pm
- … Heeee? – podniósł nieco głowę i lekko otworzył oczy. Wytarł ślinę z ust i westchnął ciężko – Oh Allahu, moja głooowaa... O czym ty mówisz?– zapytał nieprzytomny. Wyglądał jak typowy student politechniki po bardzo intensywnej nocy chlańska i zabawy. Odwrócił się na drugi bok i skulił – Siłą mnie nie zabierzecie… - wymruczał i spróbował zasnąć ponownie.
Artem Domashnikov
Artem Domashnikov
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Pon Lut 12, 2018 12:48 pm
Zaśmiał się cicho i zaczął go lekko dźgać w policzek.
- Masz dzisiaj wernisaż! Już za niecałe dwie godziny. - przestał go maltretować i zmarszczył brwi, gdy ten się odwrócił.
- A może jednak dam radę... - położył się na nim w poprzek, przygniatając go swoim ciężarem. Nie było to zbyt mądre uwzględniając jego strój... No najwyżej się przebierze.- No już! Wstawaaaj. Nie możesz się spóźnić.
Carlos Ahtatbi
Carlos Ahtatbi
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Pon Lut 12, 2018 12:53 pm
Stęknął żałośnie czując jak go przygniata.
- Przepraszam! Błagam wybacz przepraszam! – piszczał, ale nawet do głowy mu nie przyszło, by szarpać się i siłować. Jeszcze się zmęczy… Zresztą! Nie ma siły!
Artem Domashnikov
Artem Domashnikov
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Pon Lut 12, 2018 1:02 pm
Jeszcze chwilę go przygniatał, aż w końcu sturlał się z niego i wstał z łóżka.
- To jak? Przebierasz się i jedziemy, co? - uśmiechnął się szeroko. - A po wernisażu zabieram cię na obiad! - spojrzał na niego i lekko zmrużył oczy. - Pasuje?
Carlos Ahtatbi
Carlos Ahtatbi
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Pon Lut 12, 2018 1:19 pm
- Artem tak… - jęknął słysząc o obiedzie – Chociaż tam na tym otwarciu… - podniósł się na łokciu i popatrzył na niego. Wyglądał jak ciężko chory i spracowany dzieciak – Będzie alkohol… I jedzenie też… Zawsze jest… - uśmiechnął się cwaniacko i podniósł się do siadu. Od kiedy oddał te przeklęte obrazy, jeszcze nie zdążył posprzątać tych wszystkich folii i tak dalej… W sumie. Chce zrobić jeszcze obrazki dla Artema, więc chyba dobrze, że to zostało.
- Idę pod prysznic. – oznajmił i powoli wstał z łóżka. Wykonał szybszy ruch i od razu złapał się za głowę i załkał cicho. – Moooja głoooowaaa… Arteeeem, powiedz, że masz jakieś tabletki szczęścia…

Artem Domashnikov
Artem Domashnikov
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Pon Lut 12, 2018 1:39 pm
- Z alkoholem już sobie daj spokój. - westchnął cicho. - W takim razie pójdziemy, jeśli tylko będziesz miał ochotę. - wzruszył ramionami. Poklepał go lekko po głowie i przyjrzał mu się. No... Nie wyglądał wspaniale...
- Idź. Już pora. - uśmiechnął się lekko. - Tabletki szczęścia? Na pewno coś się znajdzie. Potrzebujesz czegoś jeszcze? Kawy? - gdy otrzymał odpowiedź od razu pomknął do kuchni, by przygotować to co chciał Carlos.
Carlos Ahtatbi
Carlos Ahtatbi
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Pon Lut 12, 2018 1:54 pm
- Idę, ide… Chcę wody… Proszę – popatrzył na niego błagalnie i zniknął w łazience… Oczywiście zasnął krzywo pod tym prysznicem, ale na szczęście po dwudziestu minutach obudził się i ogarnął. Szybko się ogolił, uczesał i pomknął do pokoju ubrać się z coś przyzwoitego…. Gdzieś tutaj… O!
Zszedł do kuchni i natychmiast odszukał Artema.
- Masz może żelazko? – pokazał na wygniecioną koszulę i marynarkę. Widząc wodę natychmiast wszystko odłożył na blat i dossał się do szklanki.
A do rozpoczęcia została godzinka...
Artem Domashnikov
Artem Domashnikov
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Pon Lut 12, 2018 2:39 pm
Podczas nieobecności Carlosa, Artem zdążył wypić kawę i przygotować jedzenie dla psów. Gdy mężczyzna zszedł do kuchni, uśmiechnął się delikatnie.
- Mhm. Już po nie idę. - skinął głową i podsunął mu listek z tabletkami przeciwbólowymi. Wyszedł z pomieszczenia i po chwili wrócił z żelazkiem w dłoni. Położył je na blacie i usiadł na krześle barowym.
- Poradzisz sobie czy mam ci pomóc?
Carlos Ahtatbi
Carlos Ahtatbi
Fresh Blood Lost in the City
Re: Pokój Carlosa
Pon Lut 12, 2018 3:05 pm
Kiedy wrócił, pół listka dragów było zjedzone. Siedział nad pustą szklanką i tykał ją palcem, jakby to miało sprawić, że zaraz w jakiś magiczny sposób ożyje i da mu receptę na wszystkie bóle. Odwrócił się do Artema i westchnął.
- Poraaadzę… - westchnął i podrapał się po klatce piersiowej – Masz jeszcze deskę? Wiesz jak coś to ja coś wymyyyślę. – wstał i zabrał żelazko wraz ze swoimi rzeczami.
Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach