Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Crystal Fox Tattoo
Sro Sty 24, 2018 1:08 am
First topic message reminder :

Crystal Fox Tattoo - Page 3 Crysta17

Crystal Fox nie jest jednym z tych studio, które już od progu krzyczą "tu zrobisz dziarę". Brak czerwieni na ścianach, masek z opery pekińskiej, świec czy plakatów heavy metalowych zespołów. Całe wnętrze urządzone jest w biało-czarnych klimatach, bez krwi i krzyku. Od razu przy wejściu stoi czarny kontuar z monitorem, zaraz obok zorganizowana jest mała poczekalnia - czarna skórzana sofa i mały, drewniany stolik kawowy, na którym leżą magazyny, a w głębi salonu znajduje się "strefa dziarania". Białe ściany tylko podkreślają panujące tu czystość i ład. Jedynymi ozdobnikami jakie tu uświadczysz są ciągle świeże kwiaty stojące na kontuarze przy wejściu i oczywiście masa geometrycznych rysunków, które wiszą w wielkich oprawach na ścianach.
W Kryształowym Lisie zawsze panuje spokojny klimat, tak samo spokojny, jak właściciel tego przybytku.

Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 4:01 pm
Tak jak wczoraj, bez ociągania się zdjął sweter, na szybko go złożył i rozchylił ramiona w geście mówiącym 'oto jestem'.
Właściwie chcesz dziś zrobić szkic? Czy też od razu to wytatuować? – zapytał i podobnie jak wczoraj, przyglądał się, co też robi Roro.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 4:17 pm
Podszedł do Harveya z linijką i spoglądając co jakiś czas w monitor zdejmował proporcje poszczególnych znaków z ciała mężczyzny. Kiedy już skończył, wydrukował w odpowiedniej skali wzór i pokazał go Harveyowi.
– Właściwie... przyniosłeś mi gotowy projekt, przeniesienie kalki na ciebie w odpowiednie miejsce nie zajmie mi dużo czasu, więc jeśli chcesz żebym dzisiaj to zrobił, to nie ma problemu. – zerknął raz jeszcze na wydruk. – Bo nie chcesz, żebym cokolwiek zmieniał lub dodawał?
Podszedł do blatów znajdujących się w "strefie dziarania" i wyciągnął z jednej z szafek marker przeznaczony do rysowania po skórze. Podszedł do fotografa i obejrzał jego tatuaż raz jeszcze. Gdzie by tu dodać nowy fragment... spojrzał na jego plecy, na których znajdował się ptak z gałązką, hm... stanął przed Harveyem i zaczął przyglądać się przedniej części kompozycji.
– A nowa część, mogłaby być... tutaj. – delikatnie zaznaczył puste miejsce nad całością pod żebrami i odsunął się do tyłu by obejrzeć to z większego dystansu. – Albo tutaj... – mruknął cicho jakby mówił sam do siebie i zaznaczył miejsce bliżej kości biodrowej.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 4:28 pm
Pokręcił głową w odpowiedzi. Nie, nie chciał nic zmieniać, nie chciał nic dodawać – oczywiście oprócz tego, co przyniósł ze sobą na karcie pamięci.
Roro mógł wyczuć, że Harvey lekko się spiął, kiedy został dotknięty. Zacisnął usta, a zaraz się uśmiechnął. No tak, przeważnie zanim przywykł, taki dotyk po prostu go łaskotał, do czego wolał się nie przyznawać i nie zwracać na to większej uwagi.
Na razie nie przerywał, tylko patrzył, bo miejsca, które wybierał tatuażysta były dla niego w równym stopniu dobre.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 5:04 pm
- Przepraszam... - powiedział cicho kiedy Harvey się spiął i odsunął się od niego odkładając marker na blat. - Co myślisz? - zapytał spoglądając na zaznaczone przez siebie miejsca i wskazał na wysokie lustro wiszące na jednej ze ścian, gdyby fotograf chciał obejrzeć dokładniej to, co zaznaczył Roro.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 5:26 pm
Obydwa się w porządku... chociaż jakby tak spojrzeć, to bardziej praktycznie byłoby może tu? – Wskazał na miejsce przy kości biodrowej. – Za jakiś czas, jeśli wpadłbym jeszcze na jakiś pomysł napisu, możemy zrobić w drugim miejscu. – Spojrzał na odbicie Roro w lustrze.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 6:15 pm
- Ok, możemy tak zrobić. - kiwnął głową i podszedł do kontuaru. - Musisz dać mi chwilkę na przeniesienie wzoru. - powiedział wyciągając arkusz kalki.
Usiadł przy desce kreślarskiej zapalajac sobie lampkę stojącą przy niej i zabrał się do pracy sporadycznie podnosząc wzrok na fotografa.
Kiedy skończył, wstał i poszedł umyć dokładnie ręce. Wracając włączył softboxa stojącego przy kozetce i zawołał do siebie mężczyznę, zakładając przy tym rękawiczki.
- Ok, stań prosto i podnieś lekko rękę.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 6:35 pm
Harvey usiadł i dał artyście możliwość do swobodnej pracy, w tym czasie zajmując się czytaniem czegoś na telefonie. Kiedy Roro go zawołał, momentalnie skończył i odłożył urządzenie. Znów posłuchał się tatuażysty i podniósł rękę. Oczywiście przyglądał się na tyle, na ile mógł, aż przeszło mu przez myśl, że może przesadza.
Powiedz, jeśli będzie ci przeszkadzać, że tak się gapię, zamknę wtedy oczy i udam, że mnie nie ma.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 6:50 pm
Zaśmiał się na słowa fotografa i zaczął dezynfekować jego skórę i odbijać wzór.
– Ani trochę mi to nie przeszkadza, przywykłem. I sam pewnie bym patrzył, gdyby ktoś robił mi coś tak trwałego jak tatuaż. Może być? – zapytał kiedy oderwał kalkę od skóry.
Przygotowując sobie miejsce pracy nie przestawał mówić i zerkać w stronę mężczyzny.
– Zazwyczaj zachęcam swoich klientów do mówienia podczas tatuowania... opowiadania tego co im ślina na język przyniesie. Mi to zupełnie nie przeszkadza, a w dodatku po głosie słyszę, kiedy powinienem dać im chwilkę wytchnienia. – skończył owijać kozetkę folią i poklepał ją. – Niektórzy zgrywają zbyt dużych chojraków, a potem niespokojnie mi tu podrygują. No, wskakuj. – uśmiechnął się do Harveya i kiedy ten ułożył się wygodnie, wsunął mu ostrożnie za krawędź spodni nieco ręcznika papierowego. – Nie chcę pobrudzić tuszem. – wyjaśnił i odsunął się żeby zmontować maszynkę i zmienić rękawiczki.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 9:46 pm
Zerknął jeszcze raz, teraz oceniając położenie liter, a nie samo miejsce. Pokiwał głową.
Mnie też zachęcasz do mówienia? – Spytał, kiedy już ułożył się w miarę wygodnie, ale też tak, aby Roro było w miarę wygodnie. Zaśmiał się słysząc o chojrakach. A to niedobrzy podskakiwacze! Ciekawe jak po wszystkim będzie mógł opisać Whitlocka.
Rozumiem. Rób to, co tylko chcesz. – Nagle fotograf uśmiechnął się. Przez chwilę walczył z myślami, a zadziorny błysk w oku zdradził, że pewnie coś kombinował. Zerknął na Roro, ale w końcu nic nie powiedział.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 10:02 pm
– Hm, byłoby miło. Nie lubię takiej niezręcznej ciszy... – włączył zasilacz i przejechał cienką warstwą wazeliny po miejscu, w którym miał powstać tatuaż. – Ale jeśli nie chcesz, nie musisz.
Usiadł na stołku i przysunął się do leżącego na kozetce fotografa podłapując jego rozbawione spojrzenie. Czy ten uśmiech miał zwiastować radość z nowego tatuażu? Oj chyba nie.
– Co? – zapytał z konsternacją spoglądając na twarz Harveya. – Chyba nie zamierzasz znowu zacząć się rozbierać? W takim stanie mi wystarczysz. – machnął dłonią na jego nagą, górną część ciała. – Mogę zaczynać?
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 10:13 pm
Harvey zaśmiał się mrukliwie, a później posłał Roro niewinny uśmiech.
Właśnie miałem to proponować, ale uznałem, że drugi raz się na to nie nabierzesz. Poza tym, skoro zapowiada się na dłuższą współpracę, nie chcę, abyś wziął mnie za niewyżytego old boya albo ekshibicjonistę. Przynajmniej nie tak szybko – dodał już ciszej i znów uśmiechnął. – Pewnie, zaczynaj. – Rzucił, a zaraz pomyślał nad tematem do rozmowy. Cóż...
Zemdlał ci kiedyś jakiś klient?
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 10:28 pm
– Kto wie, może jednak masz jakieś zapędy do bycia jednym z nich? – spojrzał na fotografa z uniesionymi brwiami i rozbawieniem wymalowanym na twarzy.
Skoro mężczyzna nie protestował, nabrał tuszu na igły i zajął się pierwszym znakiem.
– Oj tak, zdarzyła się perełka. Tylko, że nawet nie zdążyłem zbliżyć się do niego z maszynką. – uśmiechnął się pod nosem przypominając sobie komiczność tej historii. – Sądzę, że zbyt się chłopak zestresował. Mam nadzieję, że nie zamierzasz pójść w jego ślady...? – zapytał nie odrywając wzroku od skóry Harveya.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 10:39 pm
Spoważniał i pokiwał głową. Tak, jasne, że ma takie zapędy. Ba! On nazwałby to wręcz aspiracjami.
Chyba nie. – Lekko wzruszył ramionami. – Do tej pory mój organizm nie korzystał z tej opcji nawet w chwilach, kiedy mu się to opłacało. – Teraz uśmiechnął się gorzko. Chociaż obserwował ruchy dłoni Roro to nie wydawał się spięty, właściwie nawet nie było widać, że czuje ból. Nie dziwne, skoro miał sporo okazji do przywyknięcia do tego rodzaju uczucia, poza tym dopiero zaczęli. Domyślał się, że nie zajmie im to długiego czasu.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 10:46 pm
– To dobrze. – kiwnął lekko głową i starł nadmiar tuszu ze skóry, który zaczął się gromadzić.
Dodatkowo doceniał, że fotograf sprawiał wrażenie nawet całkiem zrelaksowanego. Lubił klientów, którzy nie zaciskali cały czas z całej siły dłoni w pięści. No ale cóż, każdy człowiek ma inny próg bólu, a na tatuaż zasługuje każdy.
– Masz żonę? – zapytał znienacka i dopiero w chwili, kiedy zdał sobie sprawę o co pyta, ugryzł się w język.
To nie jego sprawa... cholera, nie powinien pytać. Nic nie mógł poradzić, że to pytanie męczyło go już dłuższą chwilę.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 11:07 pm
Myślał nad kolejnym tematem. Właściwie ciekawiło go parę rzeczy związanych z Roro i jego zawodem, ale został uprzedzony zanim zdążył o cokolwiek zapytać.
Nie – odpowiedział i dodatkowo pokręcił głową. Przestał obserwować tatuażystę i ostrożnie wygodnie oparł kark na lewym przedramieniu. Przymknął oczy. – A ty? – Nie wydawało się, że uznał to pytanie za nieodpowiednie, tylko raczej za temat jak każdy.
Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach