Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Crystal Fox Tattoo
Sro Sty 24, 2018 1:08 am
Crystal Fox Tattoo Crysta17

Crystal Fox nie jest jednym z tych studio, które już od progu krzyczą "tu zrobisz dziarę". Brak czerwieni na ścianach, masek z opery pekińskiej, świec czy plakatów heavy metalowych zespołów. Całe wnętrze urządzone jest w biało-czarnych klimatach, bez krwi i krzyku. Od razu przy wejściu stoi czarny kontuar z monitorem, zaraz obok zorganizowana jest mała poczekalnia - czarna skórzana sofa i mały, drewniany stolik kawowy, na którym leżą magazyny, a w głębi salonu znajduje się "strefa dziarania". Białe ściany tylko podkreślają panujące tu czystość i ład. Jedynymi ozdobnikami jakie tu uświadczysz są ciągle świeże kwiaty stojące na kontuarze przy wejściu i oczywiście masa geometrycznych rysunków, które wiszą w wielkich oprawach na ścianach.
W Kryształowym Lisie zawsze panuje spokojny klimat, tak samo spokojny, jak właściciel tego przybytku.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 7:05 pm
Po dłuższym namyśle stwierdził, że drugie piwo nie było najlepszym pomysłem. Roro nie pił zbyt czesto, dlatego też nie przywykł do trochę większej ilości alkoholu. Na szczęście zimno i lekka mżawka nieco otrzeźwiały mu umysł.
- Hmm, będzie już z siedem lat... - podsunął mocniej szalik pod brodę. - Mimo tego nadal czasami nie mogę się przyzwyczaić do niektórych rzeczy. - uśmiechnął się do siebie na samo wspomnienie zajścia w barze. - O, to tam. - machnął głową w kierunku studia, które było już w zasięgu ich wzroku.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 7:17 pm
Harvey uniósł brwi w wyrazie zaskoczenia. Siedem lat? Nie spodziewał się takiej odpowiedzi, z jakiegoś powodu odstawiał, że mężczyzna był tu rok, najwyżej dwa.
Kiwnął głową na znak, że widzi studio i że go usłyszał, pomimo tego, że kontynuował poprzedni temat.
Na przykład jakich rzeczy? – Zerknął na Roro. – Na przykład że nieznajomy nie ma nic przeciwko rozebraniu się w pełnym ludzi barze? – Zaśmiał się. Do tej pory czuł odrobinę satysfakcji, że udało mu się na tyle wiarygodnie odegrać to zdejmowanie bluzy, że nabrał Roro i jeszcze jakieś dwie przypadkowe dziewoje.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 7:29 pm
- Tak, chociażby to. - pokiwał z uśmiechem głową. - No i przede wszystkim ta otwartość ludzi... nie wiem jak to mam wytłumaczyć. - wsadził rękę do kieszeni, żeby znaleźć klucze. - Ludzie się... hm, nie wstydzą? Nie mają oporów, obnoszą się ze swoimi uczuciami przy innych.
Wymacał pęk kluczy i wyciągnął go przystając przy drzwiach studia.
- Oczywiście nie mam nic przeciwko temu, po prostu nadal pamiętam jak ludzie w moim kraju reagują na takie zachowania.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 8:05 pm
Mhm, chyba rozumiem, o co chodzi. – Chciał jeszcze zapytać, który jest ten 'jego kraj', ale darował sobie. Nie chciał być wzięty za wścibskiego, bo nie o to chodziło. Harvey zwyczajnie był zaciekawiony nowo poznaną osobą, chciał wiedzieć, czy mają jakieś wspólne tematy, poznać jego zdanie. Nie miał oporów, aby mówić o sobie, ale przeważnie nie robił tego, jeśli nie został zapytany, nad czym starał się pracować, aby nie wychodzić na osobę, która zadaje setki pytań, ale nie opowiada o sobie.
Urodziłem się tu i tu mieszkam większość życia, ale mi to czasem przeszkadza, dla mnie nie raz ludzie przesadzają. – Czekał aż Roro otworzy drzwi, a przez ten czas zajrzał do wnętrza przez okno i mówił. – Na przykład z 'okazywaniem czułości', jak to nazwałeś. Czasem mam wrażenie, że niektórzy w jakimś miejscu publicznym robią próbę generalną przed rozpoczęciem kręcenia porno, co dla mnie jest żenujące. Jakbym chciał to oglądać, to włączyłbym film, a nie poszedł do parku albo baru. – Zerknął na tatuatora i cicho odchrząknął, aby głos przestał płatać mu niemiłe niespodzianki. – I nie ma znaczenia, czy robi to para homo czy hetero. Jeśli już muszą, to niech się dobrze schowają... – dodał i zaśmiał się nisko, sugestywnie.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 9:25 pm
W momencie kiedy Harvey użył słowa "porno", Roro musiał się nieco bardziej skupić podczas trafiania kluczem w zamek. O, właśnie o takiej swobodzie panującej w tym kraju mówił. Nie chodzi o to, że słysząc takie słowo zaczyna wstydzić się jak nastolatek, tylko o fakt, że się po prostu nie spodziewa usłyszeć takich słów. Dla niego to nadal z lekka temat tabu.
– Cóż... może rzeczywiście niektórzy czasami przesadzają... – tylko wtedy Roro w takich momentach odwraca wzrok i udaje, że nic nie widział.
Kiedy otworzył w końcu drzwi wszedł pierwszy do środka, żeby pozapalać światła. Rzucił klucze na kontuar i zaczął zdejmować kurtkę z szalikiem.
– Rozgość się. Skoczę tylko umyć ręce i za moment jestem. – machnął głową w kierunku drzwi prowadzących do małej łazienki i zniknął za nimi.
Kiedy już znalazł się w osobnym pomieszczeniu westchnął cicho. Kto by pomyślał, że ten dzień będzie mieć takie zakończenie. Podszedł do zlewu i zaczął dokładnie myć ręce. To nic, że dzisiaj już nikogo nie tatuuje, higiena to higiena, nie mógłby dotykać klienta brudnymi rękami mimo wszystko. Spojrzał w lustro wiszące nad zlewem i momentalnie się skrzywił widząc swoje odbicie. Jutro z tym nosem będzie wyglądać jeszcze gorzej. Pod jednym okiem zaczynał formować się już nawet mały siniak. Cóż... coś za coś. Wytarł porządnie dłonie i wyszedł z łazienki.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 9:44 pm
Harvey, nieboraczek, nie wpadł na to, że nawet określenia w stylu 'porno' mogą wywierać na Roro takie wrażenie, dlatego mówił najzupełniej swobodnie. Zresztą, nie wiadomo, czy nawet gdyby był tego świadomy, powstrzymałby się, skoro sam tatuażysta powiedział, że nie ma nic przeciwko takim różnicom, a jedyna kwesta leży w przywyknięciu. W końcu zdarzało mu się prowokować ludzi, aby móc oglądać i poznawać ich reakcje.
Przeszedł się po salonie, ale niczego nie ruszał, a w końcu zdjął ramoneskę i grzecznie usiadł na pierwszym lepszym krześle albo fotelu. Czekał na Roro, a kiedy ten wyszedł, obrzucił go badawczym spojrzeniem i zapytał:
Dobrze się czujesz?
Wolał trzymać rękę na pulsie, cały czas pamiętał, że gość dostał po twarzy. Wiedział, że czasem najgorzej jest jakiś czas po bójce, kiedy adrenalina zaczyna opadać, a myśli wracają na normalny tor.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 10:01 pm
Tyle osób przewinęło się już przez ten przybytek... Więc dlaczego Roro czuł się dziwnie w towarzystwie nowo poznanego? Przecież się go nie bał, w końcu facet być może uratował mu skórę. Czy to dlatego?
– Hm? Tak, tak... wszystko w porządku. No... poza twarzą. – uśmiechnął się krzywo i wskazał na swój nos. – Jutro będzie pewnie wyglądać jeszcze ciekawiej.
Podszedł do Harveya i podwinął pod łokieć rękawy w swojej koszulce.
– Chcesz się czegoś napić? Mam wodę i... i w sumie tylko wodę. – spojrzał w stronę malutkiej lodówki stojącej pod kontuarem. – Wiesz, alkohol i studia tatuażu to złe połączenie. – wzdrygnął przepraszająco ramionami.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 10:19 pm
Obejrzał twarz Roro zwracając uwagę na obrażenia i zacisnął usta. Cholera, powinien pomyśleć wcześniej, że zamiast na piwo, mogli wejść do knajpy i poprosić o lód. Jeszcze trochę i zacząłby żałować, że tu przyszli, ale przypomniał sobie, że przecież młodszy się zgodził, więc może nie było tak źle.
Nie, dzięki. – Pokręcił głową. – Myślę, że możemy to szybko załatwić, nie mam sumienia, aby długo cię tu trzymać. – Uśmiechnął się smutno, czyli właściwie w swój zwyczajowy sposób.
Jesteś gotowy, czy potrzebujesz jeszcze coś przygotować? – Nie wiedział, co Roro właściwie chce zrobić: tylko zerknąć, przerysować, czy zrobić cokolwiek innego leżącego w dziedzinie magii tatuażystów.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 10:26 pm
Widząc wyraz twarzy czarnowłosego, kiedy ten oceniał stan jego twarzy, nieco się zmartwił. Wydawało mu się, że nie jest tak źle jakby być mogło. Ale może jednak jest? W dodatku miał dziwne przeczucie, bazując na tym jak mężczyzna wcześniej powalił pijanego typa w tej podłej uliczce, że Harvey nie pierwszy raz oglądał obitą twarz.
– Nie, nie. Po prostu pokaż co tam masz. Zaczynam umierać z ciekawości. – potarł lekko swoje przedramię i spojrzał gdzieś w bok, żeby dać mu nieco swobody i nie wpatrywać się w niego chamsko, kiedy będzie się rozbierać.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 11:08 pm
Wstał, szybko zdjął bluzę i T-shirt, a później odłożył je na miejsce, na którym siedział. Paradoksalnie, pierwszym, co rzucało się w oczy, nie był tatuaż, tylko nierówna, mniej więcej okrągła blizna pod lewym obojczykiem. Wyglądała, jakkolwiek nie brzmiałoby to tragikomicznie, jakby ktoś próbował wbić fotografowi kołek w serce, ale trafił bardziej w bok. Co do samego tatuażu, to zaczynał się po prawej stronie brzucha, mniej więcej na poziomie przedostatniego żebra i rozciągał w dół i bok, aż na plecy. Misterne, przywołujące na myśl elfie pismo, składające się z prostych linii, fal i momentami smug, części lub całości kropek i okręgów, a także masy innych figur. Wprawne oko mogło dostrzec, że niektóre schematy powtarzają się, odrobinę zmieniają i łączą w różnych konfiguracjach, a inne są bardzo rzadko używane – zupełnie jak litery alfabetu. Część pisma naturalnie niknęła pod spodniami fotografa, szczególnie część na biodrze, a reszta kończyła się na jego plecach, sięgając mniej więcej do kręgosłupa. Tatuaż ten nie miał żadnych obramowań i wygodnie można było go kontynuować praktycznie z każdej strony. Z tyłu jednym odstępstwem od schematu była przeciągnięta pozioma linia jednej z liter na lewą część pleców, która w tym miejscu zamieniała się tam w gałązkę, którą znowu trzymała w dziobie sroka. Ptaka uchwycono w takim momencie, jakby właśnie zrywał się do lotu, a wykonany był w stylu szkicu, z domieszką realizmu. Masa pracy, godziny poświęcone na szczegóły i tona cierpliwości musiała zostać włożona w wykonanie tego wszystkiego, a także wielka wprawa artysty do pracy jedynie czarnym tuszem.
Harvey milczał i z enigmatycznym wyrazem twarzy obserwował Roro, w razie potrzeby obracał za nim głowę.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 11:28 pm
W momencie kiedy Harvey zdjął z siebie górną część ubrań i stanął nieruchomo, Roro zaczął oględziny. Automatycznie przywdział swoją małą maskę profesjonalisty. Starając się nie zwracać uwagi na kolejną bliznę jaką zauważył u mężczyzny tylko całkowicie skupić na misternym tatuażu. Im dłużej wodził wzrokiem po przedłużających się wzorach, tym bardziej doszukiwał się w tej kompozycji pewnych schematów i zależności. Czy to jakiś szyfr? Zdawał sobie sprawę, że tatuaże często bywają bardzo osobiste i nie każdy chce o nich mówić, dlatego nie pytał w tym momencie o znaczenie. Obszedł powoli swój obiekt kontemplacji i odsunął się po chwili od niego.
– Chodź za mną. – powiedział cicho bez patrzenia na twarz mężczyzny i skierował się w głąb studia.
Podszedł do softboxa stojącego przy jednej z kozetek i zapalił go.
– Możesz stanąć tutaj? – machnął w stronę lampy. – Lepsze światło. – wyjaśnił i kiedy Harvey podszedł bliżej zaczął z powrotem dokładnie się przyglądać.
W lepszym świetle wprawne oko tatuażysty od razu zauważyło, gdzie wzór na ciele mężczyzny miał swój początek. Tusz w tym miejscu wyraźnie naznaczony był sporym upływem czasu i im dalej odchodził od kolebki tatuażu wzrokiem, tym świeższe były wzory.
– Co dokładnie chciałbyś mieć zrobione? – zapytał przyglądając się plecom Harveya.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 11:40 pm
Nie przerywał oglądania i chociaż czuł się odrobinę nieswojo, to starał się nie przeszkadzać. Poszedł za nowym znajomym i stanął tam, gdzie mu kazał.
Kolejny wers – odpowiedział lakonicznie. – Jeśli chodzi o litery, to nie martw się, wszystko przygotuję.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sob Sty 27, 2018 11:46 pm
Kiwnął głową w zadumaniu i stanął raz jeszcze przed mężczyzną, żeby obejrzeć tatuaże znajdujące się na brzuchu.
– Nie myślałeś może o odświeżeniu starych części? – wskazał na najbardziej wyblaknięte miejsca.
Jeśli Roro ma być szczery sam ze sobą, to tatuaż Harveya nawet całkiem przypadł mu do gustu. Poprzedni tatuator, który się tym zajmował z pewnością nie był pierwszym lepszym znalezionym w studiu dla turystów.
– Czy to... jakiś szyfr? – zapytał cicho dalej wpatrując się w kompozycję na ciele mężczyzny.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Nie Sty 28, 2018 12:09 am
Taak... – Chciał powiedzieć coś jeszcze, ale poczuł nieprzyjemne ukłucie w gardle i przez moment kasłał, zanim ustąpiło. Zasłaniał usta grzbietem dłoni i odetchnął płytko. – Przepraszam – rzucił, aby bez zwłoki wrócić do opowiadania. – To właściwie język. Jak byliśmy dziećmi, wymyśliliśmy z bratem wspólne pismo, używaliśmy go jeszcze jako nastolatki. Później, jak zacząłem pracować w zawodzie, wymyśliłem, że chcę tatuaż z mottem dla siebie, ale żaden zwykły język mi nie pasował. W końcu przypomniałem sobie o tym, co stworzyliśmy z bratem, odświeżyłem, ulepszyłem... – nie dokończył, bo uznał, że Roro domyśli się, co było dalej i że efekty właśnie ogląda. Wolał streścić całą historię, aby tatuażysta nie zaczął podejrzewać, że fotograf namawia go do napisania klątwy w języku demonów.
Podniósł prawą dłoń i zaczął pocierać o lewe przedramię, jakby szukał jakiegoś zajęcia dla rąk albo jakby zaczął marznąć.
Co jakiś czas tak dopisuję po parę słów. Myślę, że teraz jest dobry moment na dodanie kolejnych. Co o tym myślisz? Chciałoby ci się z tym pobawić?
Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach