Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Crystal Fox Tattoo
Sro Sty 24, 2018 1:08 am
First topic message reminder :

Crystal Fox Tattoo - Page 16 Crysta17

Crystal Fox nie jest jednym z tych studio, które już od progu krzyczą "tu zrobisz dziarę". Brak czerwieni na ścianach, masek z opery pekińskiej, świec czy plakatów heavy metalowych zespołów. Całe wnętrze urządzone jest w biało-czarnych klimatach, bez krwi i krzyku. Od razu przy wejściu stoi czarny kontuar z monitorem, zaraz obok zorganizowana jest mała poczekalnia - czarna skórzana sofa i mały, drewniany stolik kawowy, na którym leżą magazyny, a w głębi salonu znajduje się "strefa dziarania". Białe ściany tylko podkreślają panujące tu czystość i ład. Jedynymi ozdobnikami jakie tu uświadczysz są ciągle świeże kwiaty stojące na kontuarze przy wejściu i oczywiście masa geometrycznych rysunków, które wiszą w wielkich oprawach na ścianach.
W Kryształowym Lisie zawsze panuje spokojny klimat, tak samo spokojny, jak właściciel tego przybytku.

Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sro Kwi 11, 2018 10:46 pm
Dziewczyna od razu zamknęła się i wyglądała na coraz bardziej przestraszoną, kiedy słuchała Roro. Pokiwała nerwowo głową i pożegnała się, za chwilę wychodząc. Fotograf za to cierpliwie przysłuchiwał się rozmowie. Pewnie nie skomentowałby tego spotkania i uznał za zwyczajne, gdyby tatuażysta nie zamknął drzwi.
Nie – odpowiedział lakonicznie. Znów zdjął podkoszulkę i z powrotem położył się na boku. – Nie lubię, jak przypadkowe osoby patrzą na to. – Dotknął swojego obojczyka, pewnie wskazując na bliznę tuż pod nim. – Dlaczego zamknąłeś drzwi? Nie po to tu siedzisz? Żeby nie przegapić klientów? – Cały czas zachowywał spokój, wyraźnie darował sobie żarty i złośliwość.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sro Kwi 11, 2018 10:56 pm
– Nie wiem... – zmarszczył lekko brwi zastanawiając się po co tak naprawdę je zamknął. – Nigdy tego nie robię, ale jakoś taki dzisiaj... nie chcę, żeby ktoś przeszkadzał. – wzruszył lekko ramionami i kontynuował poprawianie znaków.
Sam ostatnio zaczął zauważać, że spędza nieco mniej czasu w studiu i nie poświęca każdego dnia tylko tatuażom. Co prawda nie musi martwić się o klientów, bo najbliższe miesiące są w grafiku zapełnione, ale nieco go dziwi fakt, że po spotkaniu Harveya, tatuaże delikatnie zaczęły schodzić na drugi plan.
Po dłuższym czasie ciszy i pełnego skupienia przerwał na krótki momencik, musiał przyznać, ze fotograf nawet całkiem nieźle sobie radził w znoszeniu bólu.
– Jeszcze mały kawałek i kończymy. – powiedział cicho jakby jego głos miał ukoić nieco Harveya i ponownie skupił się na jego tatuażu.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Czw Kwi 12, 2018 12:26 am
Cóż, rozumiał. Sam miał czasami nastrój na pokazywanie innym jak pracuje, a czasami chciał siedzieć w swojej samotni w piwnicy, wyłączał komunikatory na komputerze i nawet wyciszał telefon. Nie dopytywał, leżał spokojnie, czasami tylko mocniej zaciskając usta, lekko się spinając albo powoli biorąc głębszy oddech. Potraktował ten czas jako próbę charakteru, sprawdzał swoje reakcje i porównywał z innymi sytuacjami, w których czuł ból. Sporadycznie zerkał na zegarek, aby zorientować się, kiedy może spodziewać się telefonu od potencjalnego klienta.
Mmm... – zamruczał w jakże elokwentnej odpowiedzi i poruszył ramionami starając się rozluźnić barki i kark. Teraz leżał na brzuchu, żeby Roro mógł poprawić tę sporą część napisów zachodzących na plecy. – Właśnie, a ciebie nic nie boli od pracy w takiej pozycji? Albo dłoń od trzymania maszynki?
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Czw Kwi 12, 2018 12:45 am
Słysząc pytanie uśmiechnął się przyglądając się jego napiętym mięśniom na plecach.
- Czasami po dłuższej sesji śpię w nocy zwinięty bo nie mogę wyprostować pleców. - zaśmiał się i przełożył maszynkę z jednej ręki do drugiej i zginając prawą dłoń podsunął ją tak, żeby Harvey mógł zobaczyć ją bez wstawania. - No i dłoń mnie nie boli, ale ta kość, o tu... - wskazał miejsce na wierzchu dłoni. - Niecały rok temu zauważyłem, że zaczęła trochę wystawać, pewnie od trzymania maszynki pod dziwnym kątem. - uśmiechnął się do niego i kontynuował pracę. - Ale nie przeszkadza mi to w niczym i nie boli. Wiesz, nie każda praca jest śmiertelnie niebezpieczna... no chyba, że się czymś zarażę. - zmarszczył lekko brwi, ale po chwili jego wyraz twarzy zrobił się pogodniejszy. - Na szczęście nieco maniakalnie dbam o czystości i bezpieczeństwo, więc nie powinno się to zdarzyć. A ty? Oczywiście oprócz wyjazdów na front... Jest w fotografowaniu coś, przez co możesz nabawić się czegoś nieprzyjemnego?
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Czw Kwi 12, 2018 1:26 am
Zerknął na jego dłoń, wcześniej obiecując sobie, że, jeśli ich znajomość dalej będzie szła w tym kierunku, przy najbliższej okazji zrobi mu masaż – niby się na tym nie zna, ale postara się chociaż w taki sposób odwdzięczyć za darmową pracę. Zarażenie się, no tak... Harvey był praktycznie pewny, że jest zdrowy, odruchowo pilnował też, czy znajomy postępuje zgodnie z zasadami higieny obowiązującymi podczas robienia tatuażu.
Coś o tym wiem... – mruknął jakby do siebie, gdy Roro wspomniał o dbaniu o czystość i bezpieczeństwo. – Jeśli nie liczyć zagrożeń na froncie i tego, w jaki sposób odreagowywałem po powrocie to, hm... – Zastanowił się przez moment. – Raczej nie. Nie zajmuję się fotografią analogową, więc rzadko kiedy mam do czynienia z odczynnikami, obrabiam zdjęcia na komputerze i dzięki nowinkom technologicznym nie muszę nosić tak ciężkiego sprzętu jak robiło się to kiedyś. No, może po jakiejś wyjątkowo długiej sesji zaboli mnie ramię i będzie przykrzyć mi się pracowanie prawą ręką, bo większość aparatów jest dla praworęcznych... A tak... – Znowu się namyślił. – Pomijając jeszcze informacje, które może chcieć dostać ktoś niemiły... to jest to super bezpieczne.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Czw Kwi 12, 2018 1:34 am
Kiedy Harvey wspomniał o tym jak odreagowywał swoje powroty, zmartwił się trochę. Bo co jeśli jest czymś... nie, nie, nie.
- Ktoś niemiły? - powtórzył po fotografie zastanawiając się dłuższą chwilę co miał na myśli, kiedy nagle został oświecony, co można było wyraźnie wyczytać z jego twarzy. - Byłeś... szantażowany? Przez zdjecia z frontu? - przestał na moment tatuować chcąc móc spojrzeć na twarz Harveya, jednak po chwili zaczął znowu poprawiać pozostałą niewielką część.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Czw Kwi 12, 2018 2:07 am
Zdarzało się – rzucił lakonicznie, ale po chwili, kiedy szybko przemyślał temat, zdecydował się coś jeszcze odpowiedzieć. – Tutaj w kraju tylko raz, ale tam...? – Odetchnął. – Więcej. Właściwie nie chodzi o same zdjęcia. O nie też, ale głównie o to, co wiem. Czasami samo przekroczenie granicy przypomina bardziej przeszmuglowanie żywego towaru niż swobodny przejazd. W takich wypadkach parę osób trzeba uciszyć gotówką, paru osobom przypomnieć o układach, innym o długach i tak dalej... A przede wszystkim najlepiej znaleźć kogoś już z wewnątrz, kto pomoże. A to dopiero początek podróży, która może potrwać i miesiąc albo dłużej. – Wzruszył ramionami na tyle, na ule mógł w takiej pozycji. – Kontakty, informacje o tym, kto, gdzie, co i jak mogą być bezcenne dla jednej i drugiej strony. Prawie na pewno przez to ostatni wyjazd skończył się dla mnie tak, jak się skończył. – Harvey brzmiał na trochę zmęczonego, ale nie złego czy zniecierpliwionego. Po prostu opowiadał. – Tu, w kraju jest stosunkowo bezpiecznie... No i ja sam staram się chronić jak tylko potrafię.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Czw Kwi 12, 2018 1:47 pm
Słuchał go z uwagą nie przestając wprowadzać tusz pod jego skórę. Z jednej strony zaczynało robić  mu się przykro, że musiał doświadczyć takich rzeczy, ale z drugiej cieszył się bardzo, że Harvey mówi mu o tym wszystkim, bo chciał o nim wiedzieć jak najwięcej się tylko dało. Oczywiście bez naciskania.
Chcąc w jakiś sposób rozweseliić nastrój uśmiechnął się lekko.
- No więc, Bondzie, co takiego robisz? Zmieniasz tożsamość, miejsce zamieszkania? A może zrobiłeś sobie operację plastyczną? - przybliżył się trochę do jego twarzy z rozbawieniem szukając ewentualnych śladów zbrodni.
Nie oczekiwał od Harveya odpowiedzi, w końcu powiedział, że robi to dla ochrony, a Roro nie zamierza wtrącać się w jego sprawy, dlatego też skupił się z powrotem na tatuowaniu. Gdy w końcu poprawił całość i upewnił się, że wszystko jest wykończone wyprostował się.
- Ok, skończyliśmy. - odłożył maszynkę na bok i uśmiechnął się do fotografa. - Zerknij sobie i zaraz go zawiniemy. - machnął głową w stronę lustra i po chwili podszedł do niego zajmując się jego tatuażem. Kiedy świeżo poprawiony wzór był już zabezpieczony zaczął sprzątać stanowisko i spojrzał na Harveya. - Masz może siły na jakieś jedzenie? - sam nieźle zdążył zgłodnieć przez te kilka godziny, a jakoś nie palił się do rozstawania z fotografem skoro mają widzieć się następnym razem dopiero na koncercie. Ale oczywiście sam tego nie przyzna na głos, nie przy Harveyu.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Czw Kwi 12, 2018 2:48 pm
Zmienia tożsamość? Miejsca zamieszkania? Mruknął 'mhm', ale na wzmiankę o operacji plastycznej obrócił się i spojrzał na Roro poważne, znajdując się twarzą dosyć blisko jego twarzy.
Tak, właśnie dlatego wyglądam tak młodo. Znasz mój sekret. Teraz muszę cię zabić.
Kiedy Roro skończył Harveya już powoli zaczynało nosić. Bezgłośnie stukał palcami w bok kozetki, nie mogąc się doczekać, kiedy wreszcie nieprzyjemnie uczucie drapania ustąpi. Cholera, zapomniał już, że im bliżej kręgosłupa, tym bardziej to boli. Gdy doczekał się magicznego słowa 'skończyliśmy', wstał w tempie ekspresowym z kozetki i szybko potargał sobie włosy, a potem z powrotem zaczesał do tyłu. Stanął przed lustrem i szybko obejrzał poprawiony tatuaż. Cudownie.
O, taak... – zamruczał i uśmiechnął się na wspomnienie o jedzeniu. Miał cholerną ochotę na coś słodkiego. – Ty pracowałeś, więc ja stawiam. Jeśli będziesz coś kombinować, znowu narobię ci wstydu przed obsługą, więc się zastanów, zanim znowu rzucisz banknot i uciekniesz – zagroził. Wolał uprzedzić, żeby znajomy wiedział, z czym się liczyć.
Kiedy opatrunek był gotowy, fotograf założył t-shirt i bluzę, i zaczął zbierać swój sprzęt. Cholera, gdyby wiedział, że Roro będzie chciał dziś zrobić tatuaż, nie zabierałby tego wszystkiego. Cóż, trudno. Przygotował się do wyjścia, poczekał chwilę na znajomego.
Chcesz iść tam gdzie wtedy? – rzucił, kiedy wyszli ze studia.

[ZT]
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Wto Lip 31, 2018 6:58 pm
Pożegnał się z młodszym i nie wstawał z łóżka, ale już i tak nie mógł zasnąć. Wstał wreszcie, zrobił śniadanie dla siebie i uczennicy, a potem zajął się pracą, wykorzystując to, że jest przy nim młodsza i przy okazji pokazując jej, jak wygląda jego codzienność. Kiedy była pora, wyjechał na komisariat, chciał zabrać motocykl, ale ostatecznie uznał, że pojedzie taksówka, aby później nie martwić się o swój pojazd pozostawiony pod studiem partnera. Pojechał do niego prosto po przesłuchaniu, które trwało dłużej, niż sądził, przy okazji kupując na wynos spaghetti z knajpy, w której kiedyś zamówił dla Roro makaron z sałatą. Wszedł do studia i uśmiechnął się.
Mam nadzieję, że nie jadłeś jeszcze obiadu – rzucił podnosząc opakowania z ciepłym jedzeniem.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Wto Lip 31, 2018 10:20 pm
Gdy nagle w wejściu pojawił się Harvey, Roro zdziwiony oderwał się od pracy, zerknął na zegar wiszący nad jego głową i z szerokim, szczerym uśmiechem przeniósł wzrok na mężczyznę, a zaraz na opakowania, które ten uniósł. Na sam ich widok poczuł jak żołądek skręca mu się z głodu. Bez wahania odłożył ołówek, odsunął się od deski kreślarskiej i podszedł do Harveya, wyciągnął z jego ręki opakowania i uśmiechnął się ciepło do niego.
– Nie jadłem, straciłem nawet trochę poczucie czasu. Właśnie... i jak tam? – postawił jedzenie na kontuarze i z wyraźnym zmartwieniem zerknął na fotografa. – Wszystko w porządku?
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Wto Lip 31, 2018 10:31 pm
Uśmiechnął się z satysfakcją słysząc, że Roro nie jadł. Ha, jasne! Wiedział, że dobrze, że pomyślał o kupieniu obiadu.
Tak, w porządku – odpowiedział i uśmiechnął się trochę blado. Wziął swoje opakowanie z jedzeniem i usiadł z nim w ulubionym fotelu. – Chociaż ponowne przypominanie sobie o wypadku i o tym chłopaku było dość... męczące. – otworzył karton, chwycił plastikowy widelec i wziął pierwszy kęs. – A jak u ciebie? Znalazłeś kogoś do współpracy?
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Wto Lip 31, 2018 11:13 pm
Zerknął raz jeszcze na zegar i stwierdził, że jest na tyle późno, że bez wyrzutów sumienia może zamknąć już studio, dlatego podszedł do drzwi i przekręcił zamek oraz tabliczkę informującą klientów o zamknięciu. Usiadł na kanapie obok fotela fotografa i z uśmiechem zabrał się za swoje jedzenie, jednak nie zaczął jeść, tylko z wyraźnym smutkiem spojrzał na Harveya, który psychicznie oberwał rykoszetem przez ten wypadek. I jak tu ma nie winić brawury tego motocyklisty?
– O, właśnie! – odłożył szybko opakowanie z jedzeniem na bok i podszedł do kontuaru, z którego wziął kilka kartek spiętych w osobnych plikach spinaczem, po czym położył je przed Harveyem na stoliku, rozkładając przed nim pięć różnych portofolio bez żadnych danych osobowych zdradzających wiek czy płeć. Każde różniło się od siebie stylem, ale nadal żadne z nich nie przypominało geometrycznego stylu Roro, który chciał u siebie czegoś nowego, zupełnie innego. – Które ci się najbardziej podoba? Tak szczerze.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Sro Wrz 12, 2018 10:08 pm
Przez myśl mu przeszło, że mógł nie pytać o pracę, bo niechcący tym oderwał Roro od jedzenia, ale szybko sam skupił się na tym temacie. Praca, taak... Odłożył swoją porcje z jedzeniem obok porcji Roro i nachylił się nad projektami. Oho, odruchowo zaczął zwracać uwagę na to, jak zrobione są zdjęcia i jak można było je ulepszyć, dlatego na moment przymknął oczy i przetarł powieki grzbietem dłoni, jakby to miało pomóc w oczyszczeniu swojego sposobu patrzenia na rysunki. Ze skupieniem przeglądał jedno portfolio po drugim, nie panując nad tym, że na jego twarzy na krótkie chwile pojawiały się grymasy zdradzające to, co właśnie myślał: czy to lekkie uniesienie brwi, zmrużenie oczu albo zaciśnięcie ust. Kiedy skończył, nie patrzył na znajomego tylko sięgnął po swoje jedzenie i spojrzał ostatni raz na rozłożone pięć plików z projektami.
To – zawyrokował wskazując widelcem na jedno portfolio. – Wydaje mi się dziwnie... znajome, ale to może przez to, że po prostu mi się naprawdę spodobało. Z chęcią bym wziął coś od tego kogoś dla samej estetyki. – Teraz spojrzał na Roro i zaraz skupił się na kontynuowaniu obiadu.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: Crystal Fox Tattoo
Czw Wrz 13, 2018 9:15 pm
W napięciu przyglądał się twarzy fotografa czekając na jego decyzję, kiedy ten zajął się przeglądaniem zdjęć. Sam miał wielki dylemat, które portfolio wybrać, utknął na ostatniej, wyselekcjonowanej przez niego piątce, dlatego nie mówiąc tego Harveyowi, zamierzał skontaktować się z osobą, którą właśnie on wybierze. Widząc jak przez jego twarz przechodzą różne grymasy, które zdradzały zaangażowanie w oglądaniu zdjęć, uniósł kąciki ust z dziwnym rozczuleniem i sam siebie zapewnił w myślach, że naprawdę zawierzy wyborowi fotografa. Dlatego kiedy ten w końcu zdecydował, Roro ochoczo złapał wskazane portfolio i poderwał się z kanapy, tym razem zabierając ze sobą również jedzenie. Przekopał raz jeszcze swoją skrzynkę mailową i odnalazł odpowiednią wiadomość oraz dane osoby, do której należały projekty wybrane przez Harveya. A więc dziewczyna...
– Skontaktuję się z nią jutro. – z uśmiechem pomachał fotografowi kartkami, żeby wiedział o czym mówi i wędrując oczywiście wszędzie z widelcem i plastikowym pudełkiem, wrócił na kanapę i opadł na nią wciągając jednocześnie makaron. Gdy przełknął to co miał w ustach, zerknął nerwowo w stronę swojego biurka i na miejsce, w którym leżał szkic tatuażu Harveya. – Więc... więc nie muszę pokazywać ci projektu przed zrobieniem? – zapytał cicho nawijając na widelec nitki makaronu.
Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach