▲▼
Nie wiem, po co to tu wstawiam, ale wstawiam.
Mogę to wrzucić do karty jako podkład muzyczny, prawda?
Łiłooo łiło łiłooo *parsk* Czemu ja to tutaj wstawiam.
First topic message reminder :
Super świetny temat do spamu, bo tylko jego tutaj brakowało. Dzięki za pomysł, Kam.
Super świetny temat do spamu, bo tylko jego tutaj brakowało. Dzięki za pomysł, Kam.
A wiesz jakie zwierzę ma najsilniejszy zacisk szczęk?
Z tego co pamiętam to jakiś krokodyl czy aligator, ale ręki sobie uciąć nie dam.
Mercury lubi, kiedy rozmawiam z nim, będąc w wannie.
Na koncie Yony to zaczyna nabierać sensu.
Na koncie Yony to zaczyna nabierać sensu.
Tak, potwierdzam. Lubię też rzucać wybitne suchary.
Nie wiem, po co to tu wstawiam, ale wstawiam.
Mogę to wrzucić do karty jako podkład muzyczny, prawda?
Łiłooo łiło łiłooo *parsk* Czemu ja to tutaj wstawiam.
Nie wiem, ale przez to aż wczoraj tego przesłuchałem.
Ten moment, kiedy obiecujesz sobie, że wstaniesz rano, ale zapomniałeś ustawić budzika. Chociaż wstałem o 10, więc to i tak niezły wynik, ale przez chmury wyglądało mi na siódmą. I ten moment, kiedy wstajesz rano i nie ma internetu, więc musisz połączyć się z telefonem i już nic nie odciągnie cię od pisania, bo YT zżera transfer, filmu nie włączysz, bo to już w ogóle do zabije i w sumie to szkoda cokolwiek robić. *kiwa poważnie głową* Ale co to ma być.
I miałem dziwny sen. Ostatnio często śnią mi się ludzie z grupy. W każdym razie błądziłem z nimi po mieście (najwidoczniej z racji ostatniego wydarzenia), ale dotarliśmy na przystanek, na którym spotkaliśmy Szymona no i wsiedliśmy do autobusu, w którym strasznie trzęsło. Zobaczyliśmy jakiegoś bezdomnego z takim kawałkiem kartonu i jakimś napisem i zaczęliśmy mówić, że byłoby śmiesznie nabrać ludzi, by wspomagali walkę z erupcją, żeby sprawdzić kto pomyli to z korupcją. No i uznaliśmy, że zrobimy z tego pranka. Wtf, mózgu.
No i były jeszcze jakieś motywy, ale ich nie pamiętam.
Ten moment, kiedy obiecujesz sobie, że wstaniesz rano, ale zapomniałeś ustawić budzika. Chociaż wstałem o 10, więc to i tak niezły wynik, ale przez chmury wyglądało mi na siódmą. I ten moment, kiedy wstajesz rano i nie ma internetu, więc musisz połączyć się z telefonem i już nic nie odciągnie cię od pisania, bo YT zżera transfer, filmu nie włączysz, bo to już w ogóle do zabije i w sumie to szkoda cokolwiek robić. *kiwa poważnie głową* Ale co to ma być.
I miałem dziwny sen. Ostatnio często śnią mi się ludzie z grupy. W każdym razie błądziłem z nimi po mieście (najwidoczniej z racji ostatniego wydarzenia), ale dotarliśmy na przystanek, na którym spotkaliśmy Szymona no i wsiedliśmy do autobusu, w którym strasznie trzęsło. Zobaczyliśmy jakiegoś bezdomnego z takim kawałkiem kartonu i jakimś napisem i zaczęliśmy mówić, że byłoby śmiesznie nabrać ludzi, by wspomagali walkę z erupcją, żeby sprawdzić kto pomyli to z korupcją. No i uznaliśmy, że zrobimy z tego pranka. Wtf, mózgu.
No i były jeszcze jakieś motywy, ale ich nie pamiętam.
... skoro brak internetu zmusza cię do pisania to chyba zamiast cię żałować, następnym razem sam ci odłączę internet.
I jak wam poszła walka z erupcją?
I jak wam poszła walka z erupcją?
W sumie to mnie nie zmusza. I tak miałem pisać rano. Dostałeś posta? Dostałeś. Shh.
A nie wiem, bo sen mi się urwał.
A nie wiem, bo sen mi się urwał.
Uwaga, pora na randomową poezję, która wpadła mi, kiedy patrzyłam na av Alana:
Uwielbiam kolana,
Na ciele Alana,
Gdy dziecko Mercury'ego
Zbyt wielkie ma ego.
Dziękuję. *ukłon*
Uwielbiam kolana,
Na ciele Alana,
Gdy dziecko Mercury'ego
Zbyt wielkie ma ego.
Dziękuję. *ukłon*
... może pomyśl o wydaniu tomu poezji. *parsk*
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach