WSTECZ | Hot, not - something else?

First topic message reminder :

Ciągłe komentowanie sobie avatarów jest zwyczajnie nudne, w końcu ile można zachwalać jeden i ten sam obrazek? Od tej pory możecie oceniać w postaci WSZYSTKO. Podobała wam się jej ostatnia rozgrywka? Obrazek w podpisie? Tatuaż na przedramieniu czy kolczyk w języku? Wymieniajcie wszystko co wpadnie wam do głowy, nie ograniczając się do zwyczajnego "Hot". Urządźmy sobie mini pole bitwy na fajne (i mniej fajne) elementy naszych postaci!

I like them witchy, hot. Gdyby jeszcze tylko av nie był artem :UUUU

Hm, żeby niczego złego nie powiedzieć to dam coś pomiędzy. Przez wzgląd na avatar to urody ponadprzeciętnej i potrafiłaby sobie kogoś znaleźć, ale nie wiadomo czy ten ktoś potrafiłby wytrzymać jej charyzmatyczny charakter i podejście do życia. Podchodzi do życia bez żadnej spiny oraz posiada w swoim charakterze to coś, do czego trzeba się przyzwyczaić z czasem (nie potrafię tego odpowiednio nazwać, ale mam nadzieję, że można się domyślić).
Podsumowując powyższe parę słów dam pozytywne hot c:

H-hot...

Mam straszny dylemat, bo nawet jeśli Willy jest generalnie przekjut i w ogóle bym go ściskała, tak słyszę fanki piszczące gdzieś z tyłu mojej głowy kiedy widzę ten aboslutnie HAWT av. :"////// Więc gorąco uroczy it is. XD

To ja też powiem, że bardzo hot!（*´▽`*) Mimo że Sheridan była śliczna już w wyglądach anime, realne wizerunki zdecydowanie jej służą. (*´∇｀*) Poza tym bardzo mi się podoba jak naturalnie jest poprowadzona, bez wątpienia sprawia wrażenie realnej osoby, którą moglibyśmy poznać na co dzień. I mimo, że jest naszą miejscową gwiazdą, jej głupkowatość wyciąga na zewnątrz dodatkową porcję uroku, któremu nie umiem się oprzeć. (⌒∇⌒)

Cute, a cute ludzi nie można ocenić w kategorii hot/not.

To co tu robisz, kjutipajku? Bo jak z Tobą piszę, to mam wrażenie, że mi ekran ocieka lukrem.

Hot bo ten dres. Mrrrr

Ogólnie jestem bardzo pośrodku z porywami na cute z prostego powodu. Av robi hotness, już pomijam, że Izaya był moim gimnazjalnym crushem, więc ten sentyment też robi swoje. Aaaale jak się wejdzie głębiej w postać, poczyta kartę i popatrzy na fabuły, to widać, że chce dobrze i jest taką cute duszyczką, która skacze przy innych i próbuje o nich zadbać, tyle że yyy... wychodzi przy tym minimalnie nachalnie? Jakby pchał się w butach samozwańczego opiekuna społecznego nawet tam, gdzie nie tylko go nie trzeba, ale na dodatek może i w pewnym sensie nie chcą. I to po prostu trochę ujmuje tej kjutności i hotności. D:

No za ten avatar zdecydowanie hot. Sheridanica w ogóle bardzo fajnie się rozwija, podoba mi się że pomyślałaś o stworzeniu jednak kilku NPC (i nie tylko), którzy wspierają ją na koncertach i nieco ubarwiają wszystko występy. Jestem wielkim fanem Gee. I twojego Instagrama.

Hesus, hot w najczystszej postaci. Bojowa baba? Biorę w ciemno. OMG

Kinda hot, ale bardziej bym po prostu powiedziała przeurocza do bólu, wyprzytulałabym <33

Powiedzmy, że hot, bo postać całkiem w moim stylu + ładny avatar. Lubię białowłose postacie.

Szanuję wygląd i szanuję postać, która jest prowadzona w bardzo przyjemny sposób i ma charakter, który czyni ją realną. A realizm i naturalne postaci z krwi i kości są bardzo, ale to bardzo hawttt.

Może nie hot, ale na pewno bardzo cute, zarówno z wyglądu jak i zachowania. Jasemin jest taką przeuroczą bułką, która zachowuje swoją uroczość i nieporadność w każdym momencie, nie zmieniając się nagle magicznie w odważnego badassa o zimnej krwi, gdy staje oko w oko z zagrożeniem. Nawet jeśli walczy ze swoją stroną i się stara, nie przełącza w sobie żadnego nienaturalnego przycisku załączającego drugą osobowość. I za tą konsekwencję szanuję ją najbardziej.
I za obsesję na punkcie stroopwafli.