▲▼
First topic message reminder :
Czas zmienić zasady tej gry.
Ciągłe komentowanie sobie avatarów jest zwyczajnie nudne, w końcu ile można zachwalać jeden i ten sam obrazek? Od tej pory możecie oceniać w postaci WSZYSTKO. Podobała wam się jej ostatnia rozgrywka? Obrazek w podpisie? Tatuaż na przedramieniu czy kolczyk w języku? Wymieniajcie wszystko co wpadnie wam do głowy, nie ograniczając się do zwyczajnego "Hot". Urządźmy sobie mini pole bitwy na fajne (i mniej fajne) elementy naszych postaci!Hot bo bardzo ładne kolory są na avatarze, moje klimaty. Nie jest za jasny, ani za ciemny. Kreska generalnie też mi się podoba.
Hot, Twój avek przypomina mi człowieka, który potrzebuje opieki i zainteresowania. Chodź zaopiekuje się Tobą ^^
(jak moja postać dojdzie do porządku XD)
(jak moja postać dojdzie do porządku XD)
Alan Hayden Paige
Fresh Blood Lost in the City
Re: Hot, not - something else?
Pon Mar 26, 2018 11:14 pm
Pon Mar 26, 2018 11:14 pm
Ponieważ jestem jebanym grammar nazistą, to not za pisanie „choć” zamiast „chodź”.
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
Re: Hot, not - something else?
Pon Mar 26, 2018 11:18 pm
Pon Mar 26, 2018 11:18 pm
Super, freaking, najmocniejsze hot na świecie, jesu kocham ten avatar nad życie. W sensie w sumie to sam go robiłem, ale zdjęcie uwielbiam. Jeszcze tak mega pasuje do Alana. I jeszcze więcej hotów za bycie moim ultra OTP nie do przebicia. ♥ ♥ ♥
Alan Hayden Paige
Fresh Blood Lost in the City
Re: Hot, not - something else?
Czw Kwi 12, 2018 11:46 pm
Czw Kwi 12, 2018 11:46 pm
Tutaj hot nie tylko za avatar, chociaż przerobienie zdjęcia tego cudownego modela wybiło Merca na zupełnien nowy level przystojności, tak. Chociaż i tak zawsze miał super avatary. W każdym razie Merc jest po prostu Mercem. Nie da się go zastąpić jakąkolwiek inną postacią. Totalnie kocham to, jaki uroczy potrafi być, pomimo tego, że jako panicz z dobrego domu i z najbogatszej rodziny w Kanadzie jest w stanie zmieszać niejednego z gównem, co w zasadzie robi, gdy tylko ma okazję. Ale oprócz tego nadal jest dzieciakiem i własnie przeplatanie tych zachowań z taką dystyngowaną powagą sprawdza się u niego zajebiście, bo jednak nie jest postacią, u której jasno stwierdzisz, że ma dany typ charakteru, bo różne sytuacje wymuszają na nim różne zachowania, które jednak nie odbiegają jakoś drastycznie od jego wzorca, tworząc taką spójną całość. Nie wspominając już o tym, jakie podejście ma do Alana i jak przez cały czas dbasz o to, by dopracowywać u niego nowe motywy. Więc no. 10000/10
Sheridan Kenneth Paige
The Writers Alter Universe
Re: Hot, not - something else?
Sob Kwi 14, 2018 9:22 pm
Sob Kwi 14, 2018 9:22 pm
Chcę, żeby Szer była adoptowana, żeby mój mózg przy głupich snach z Alanem nie robił "fuj, kaziry".
Tak, to jest cała moja opinia, więcej nie muszę mówić.
Tak, to jest cała moja opinia, więcej nie muszę mówić.
Not, bo masz dzikie sny z Alanem w roli głównej. Nie mogę zarzucić ci złego gustu, ale niestety to wciąż kaziry.
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
Re: Hot, not - something else?
Sro Kwi 18, 2018 12:41 am
Sro Kwi 18, 2018 12:41 am
Totalne i absolutne hot. W sumie to dobrze wiesz, że mam ochotę tu wpisać za wszystko, ale mniejsza. Generalnie po prostu kocham Alana za to, że mimo wszystko znosi te Mercurzaste humorki, jego paniczykowatość, nawet jeśli odpala w sobie narcyza to zbywa to śmiechem, albo uśmiecha się w lekko złośliwy sposób jednocześnie przyznając mu rację. Nie uciekł od niego nawet kiedy Black załączył w sobie czas chemicznych dowcipów (CHOCIAŻ ONE BYŁY ŚMIESZNE NAPRAWDĘ, JA SIĘ UŚMIAŁEM), choć próbował go uciszyć w totaaaaalnie przeuroczy sposób. Za każdym razem gdy mówisz że piszesz posta to siedzę i skaczę podekscytowany na siedzeniu. Tak na zmianę wiesz. Bo nawet jeśli ustalimy sobie plus minus w jakim kierunku ma iść dana sytuacja czy gdzie ostatecznie wylądują to reakcje Alana i tak potrafią mnie zaskoczyć i sprawić, że siedzę na krześle, kręcę się jak powalony dookoła i robię przeciągłe "awwwww boże jak ja ich kochaaaam". Totalnie odpalasz we mnie moją najbardziej czułą z natur. Luv. Forever.
Hot! Hot! Gorący jak ... a to dlatego, że nie wiem dlaczego ale przypomina mi strasznie jednego aktora z pewnej dramy, którą bardzo lubię.
A w sumie to hot~ Bo fajny koncept postaci i no plz... Naoto to można robić tylko tak kizi-mizi vuv
Bardziej cute niż hot. Spójrz tylko na te kwiatuszki~
Pffffffffffffffff... A tutaj bardzo hot <3 Ale ty wieeesz~~
Riley Wolfhound Grimshaw
Fresh Blood Lost in the City
Re: Hot, not - something else?
Pon Kwi 30, 2018 9:48 pm
Pon Kwi 30, 2018 9:48 pm
Hot zarówno za świetny obrazek na avatarze nie mówię tu o swojej obróbce ok, jak i no... ship z Garikiem mocno. Russian power.
hot! Oczywiście, ze Hot! Wystarczającym powodem jest to, że to Rillek. No dobra zamieszane, ale bycie Rillkiem to już powód do bycia Hot, a tu jeszcze ten avek ^^
Chester Ó Heachthinghearn
Fresh Blood Lost in the City
Re: Hot, not - something else?
Nie Sie 19, 2018 10:04 am
Nie Sie 19, 2018 10:04 am
Not, nie jestem w stanie zdzierżyć tego małego animu krzykacza, Taigi, wciąż słyszę jej głos po nocach. Przepraszam :C
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach