WSTECZ | Pytania (P)

First topic message reminder :

Zadajecie pytania wszelkiej maści, na które odpowiada osoba poniżej.

Gdybyś mógł zmienić w sobie jedną rzecz, co by to było?

Nie mam burzliwego usposobienia i właściwie rzadko kiedy poddaję się emocjom. W każdym razie najczęściej zamiast je poskramiać, wybieram wyładowanie się.

Porywacz postanowił wysłać cię na bezludną wyspę, jednak w akcie łaski pozwolił ci wybrać jedną osobę, z którą zostaniesz tam już na zawsze. Kogo wybierasz?

Ciebie. Tylko poczekaj jeszcze jakieś dziesięć wątków, żebym mógł to napisać z potwierdzeniem fabularnym.
Saturna. Chociaż miałbym problem z wyżyciem się seksualnym, no ale na ten moment nie widzę nikogo innego, z kim mógłbym spędzić resztę życia, nie umierając z frustracji.

Twój najlepszy przyjaciel ma urodziny, a ty znajdujesz super prezent w postaci skoku ze spadochronem. Jak się okazuje, zapomniałeś że twój przyjaciel ma ostry lęk wysokości, a jesteście już dawno w powietrzu, ubrani jak trzeba. Pozwolisz mu wrócić na ziemię czy wypchniesz go siłą z samolotu żeby miał co wspominać?

Wypchnę go siłą z samolotu. *rozkłada bezradnie ręce*

Ktoś oferuje ci coś, czego od dawna potrzebujesz za paradowanie nago po supermarkecie Piotr i Paweł. Czy przystajesz na propozycję?

Kusząca oferta, ale nie. Myślę, że lepiej samemu coś ogarnąć i wreszcie to osiągnąć, niż odpierdalać coś takiego. *zerk na Chlora i wzdycha* Chociaż możliwe, że niektórzy byliby takim widokiem mocno ucieszeni. Tym bardziej, gdyby nie było innych klientów i kamer. *parsk*

Czy jest coś, czego chcesz spróbować, a ciągle nie masz okazji/pieniędzy/wstaw jakąś inną wymówkę?

Nie przypominam sobie. Z reguły wszystko realizuję od razu, gdy przyjdzie mi na to ochota.

Chciałbyś czasem skończyć ze sobą w wierze, że odrodzisz się w innym miejscu jako inna osoba i będziesz mógł zacząć wszystko od początku?

Skłonności samobójcze zostawmy samobójcom. A takie rozwiązanie jest tylko nieradzeniem sobie z dotychczasowymi problemami.

Jakie zachowania ludzkie potępiasz?

Przywiązywanie się do innych, niemożność zakończenia znajomości, gdy druga osoba nieustannie robi wszystko by cię zranić czy wejść ci na głowę, deklarowanie wielkiej miłości po tygodniu znajomości, natarczywość, prześladowanie, zachowywanie się w przesłodzony sposób, jęczenie o swojej biedocie i nieszczęsnym losie. Pewnie znalazłoby się tego dużo więcej, ale nie chce mi się myśleć.

Ulubiony kolor oczu?

Brązowe. *kaszl*

No to ulubiony kolor włosów?

Biało-czarne. *wgap w lustro i Saturna* Wystarczy na nas spojrzeć, tu nie trzeba komentarza, nie?

Gdybyś mógł coś teraz zjeść to zjadłbyś...?

Kukurydzę z masłem i solą.

Co jest jedną z Twoich "złych przyjemności"? (chodzi mi o takie które uwielbiasz robić, ale zdarzają się po nich wyrzuty sumienia)

Nie miewam wyrzutów sumienia. Co najwyżej moja matka, gdy dowie się o podobnych rzeczach dostaje wścieku i zaczyna się zastanawiać co zrobiła źle, że robię "takie rzeczy", więc... nieco zmieniając interpretację, pewnie mógłbym tu rzucić ostatnią noc z Paigem?

Upiłeś się kiedyś do tego stopnia, by nie pamiętać niczego z poprzedniego wieczora i słuchać historii o własnych wyczynach przez najbliższy tydzień? Jeśli nie - chciałbyś coś podobnego przeżyć?

Nie piję ani pić nie chcę. A już na pewno nie do stopnia całkowitego wcięcia. Naprawdę, ograniczenie się do lampki wina to nic trudnego, a takie czołganie się pod stołem, by tego potem nie pamiętać, uważam za żałosne.

Jaką swoją cechę wyglądu lub osobowości uważasz za czyniącą Cię wyjątkowym? O ile w ogóle uważasz się za wyjątkowego.

Sama nie wiem. Ludzie mówią, że kontrast między moim wyglądem, a charakterem jest dość duży. To nie moja wina, że mają skłonność do oceniania ludzi po okładce. Nie jestem obiektem. （；¬＿¬)

Wyobraź sobie, że jesteś u babci. Babcia proponuje ci kisiel i budyń. Od czterech dni chciałeś zjeść budyń, ale w tym momencie wpada twój kuzyn i go zjada! [○･｀Д´･○] Co robisz? (¬д¬。)

Nie mam babci ani kuzynostwa. Deal with it.

Gdybyś miał wybrać jedną część ciała kobiety, którą uważasz za najatrakcyjniejszą - która by to była?

Piers *zatrzymuje się w połowie i zerka na Yonę z cwanym uśmiechem* Oczy oczywiście.

Przyznaj się, kiedy wisi nad tobą widmo egzaminów, faktycznie się uczysz czy wybierasz się na miasto ze znajomymi, a wieczór spędzasz na kanapie?