WSTECZ | Komórka Rene

Rene, wszystko w porządku?

Dotarłeś wczoraj do domu?

Nie potrącił cię żaden samochód, co?

(*^-^*)

Od dziesięciu minut próbuję ściągnąć Ivo na dół, żeby zjadł śniadanie.

Najpierw groziłem, że powsadzam mu brokuły i szpinak do tosta, ale chyba nieszczególnie go to ruszyło.

Czekaj coś ci pokażę. Jesteś dobry w zakładach?

Pwahaha w takim razie już wiesz co kiedyś ode mnie dostaniesz!

Jak klikniesz to ci powiększy.

Jak myślisz w ile sekund zbiegnie na dół?

Odliczam czas, start.

Czyli jeśli zrobię ci teraz kakao i powiem dokładnie to samo to tu przybiegniesz?

Kuszące. (￣▼￣*)

Żartowałem, pamiętam że nie przepadasz za słodkimi rzeczami.

Ale gdybyś zmienił kiedyś co do nich zdanie to przynajmniej to umiem zrobić.

Oczywiście, że chcę.

Ale będziesz dziś dawał korepetycje, prawda?

Nie będę ci niszczył planów, potrafię je uszanować.

Tylko odpocznij później, Rene.

Jeśli chcesz mogę ci polecić jakiś fajny serial.

Auć, poczułem się jak zerwany plaster.

Reeeneee.

Rene nie ignoruj mnie :c Jeszcze jedno pytanie i dam ci spokój obiecuję.

O odpisałeś.

Pójdziesz ze mną do kina?

Możesz wybrać film.

Na łyżwy też nie chodziłeś. (*^-^*)

Możesz sobie zrobić listę rzeczy, których jeszcze nie zaliczyłeś i nazwać ją "Pierwszy raz z Ianem", będziemy lecieć wzdłuż listy i przekraczać razem granice!

Skakałeś kiedyś ze spadochronem?

Żartuję.

Chociaż taka lista naprawdę nie jest złym pomysłem.

Chodź ze mną do kina, Rene.

Świetnie! Przeszukam internet i dam ci znać jak znajdę coś ciekawego!

Wiem, że jako osoba która kocha się uczyć nie zrozumiesz mojego niewyobrażalnego bólu, ale chcę tylko powiedzieć, że spędzanie soboty w bibliotece powinno być zabronione prawnie.

Jak ty to robisz, że sprawia ci to przyjemność?

Swoją drogą zapomniałem zapytać czy preferujesz jakiś gatunek filmów. Na przykład horrory.

Czyli mogę wybrać?

C u d o w n i e. Wybiorę coś super. Szczęka ci opadnie.

Czego w sumie lubisz się uczyć w wolnym czasie?

Poza językiem migowym. Bo niemożliwe, żebyś go nie lubił robiąc takie postępy.

... jesteś beznadziejnym przypadkiem.（＞▽＜）

Przez ciebie prawie oblałem notatki kawą.

Swoją drogą, czuję się trochę jak oszust. Macie dużo bardziej rozwinięte podstawy programowe.

Tylko nikomu nie mów, bo ci mnie zabiorą, ok? Dzięki temu mogę zaliczać wszystkie sprawdziany na A+, bez najmniejszych problemów.

... poza tą głupią fizyką.