▲▼
First topic message reminder :
Hej tato! Ty, ja, Terra, Bruce i może jakiś dłuższy spacer w niedzielę? A potem jakieś pyszne jedzonko, co Ty na to?
Zgódź się, nie chcę siedzieć sama z Williamem, proszę
Nie mów jak ja 20 lat temu.
Możemy obejrzeć, ale nie obiecuję, że nie zasnę.
Dlaczego nie? :/ Mama mówiła, że charakter mam po Tobie. To źle?
Gdybyś miała, to dawno wyrzuciłbym Cię przez okno, więc Twoja matka pieprzy głupoty.
Po prostu przy tobie staram się jeszcze zachowywać jakbym wcale nie była dzikusem. Prawdziwy diabeł wychodzi ze mnie w domu :3
W takim razie nie chcę widzieć tego diabła u siebie w domu.
Dobra dobra, będę dzieckiem idealnym. Ale czekaj, mam na to mema xDDD
Dobra, zaśmiałem się, udało Ci się.
Ale w ogóle czemu ta płaszczka ma takie... coś? Co to w ogóle jest? Pysk?
Noo, płaszczki to takie zabawne stworzenia. Mają buzie na dole i niektóre lubią mizianie za oczami.
Jak będziesz wracał z pracy, to się nie zatrzymuj nigdzie po nic :C
Ale na pewno wszystko jest w domu? Sprawdź, ile zostało mięsa dla psów.
Jest jeszcze sporo. Najwyżej Bruce za tego kurczaka dostanie mniejszą porcję.
Dzisiaj to on w ogóle już nic nie dostanie.
Sadysta.
Co on Ci w ogóle zrobił, że go tak traktujesz?
Ooooh, tylko nie mów "zjadł mi kurczaka", bo oboje wiemy, że w moim wykonaniu i tak nie byłby tak dobry jak ten mamy.
Lubię go i chcę, żeby się nie męczył po przebiegnięciu 10 metrów, dlatego go tak traktuję.
No, ten Twojej mamy był bardzo dobry.
Dzwoniłam do mamy i na jutro zrobi nam kurczaka. Nie musisz dziękować :3
1 kwietnia, 9:22
Umm tato, bo jest coś, do czego muszę Ci się przyznać...
Od jakiegoś czasu nie czułam się najlepiej i podejrzewałam, że to może być przez to... Zwłaszcza, że nie jestem wcale taka niewinna jak Ci się może wydawać i już dawno robiłam to i z chłopcami i z dziewczynami. Było ich tylu, że sama już nie wiem kiedy się to mogło stać.
Nie zrozum mnie źle, ale to było zbyt przyjemne, żeby przestać. Obawiam się, że nie mogłabym bez tego żyć. Nikt by długo nie mógł.
Ale żeby się upewnić, musiałam zrobić test, no i wynik nie pozostawia mi żadnych wątpliwości.
Przepraszam, tato. Jestem uzależniona od żarcia ze znajomymi na mieście i przez to przytyłam
10:49
Umm... tato, wszystko okej?
11:37
Jesteś tam w ogóle?
12:17
Tato, błagam, ja tylko żartowałam sobie...
14:21
Tato, mógłbyś chociaż odebrać ode mnie telefon...
15:50
Jezusmaryja mam nadzieję, że nie zszedłeś na zawał, bo umrę z rozpaczy.
17:19
Jeśli się okaże, że Cię przypadkiem zepsułam, to skoczę z mostu ;_______;
TYM RAZEM NIE ŻARTUJĘ.
Leilani, wiem, jaką mamy datę i jeżeli myślisz, że to jest śmieszne, to nie jest.
Byłem w pracy cały dzień.
Kup pączki jak będziesz szła do mnie.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach