▲▼
Jak szukaliśmy miejsca do zjedzenia to to nie podziałało. :< Nie podpowiadaj jej wadliwych metod.
EDIT: "Miejsce do zjedzenia" brzmi, jakbyśmy mieli żreć ławki.
First topic message reminder :
Super świetny temat do spamu, bo tylko jego tutaj brakowało. Dzięki za pomysł, Kam.
Super świetny temat do spamu, bo tylko jego tutaj brakowało. Dzięki za pomysł, Kam.
No w sumie, niektórzy już tak mają. Jak Merc zaczął być zbulwersowany, to zacząłem się śmiać.
Oho. Chyba powinienem zacząć cię obsypywać tymi gifami. *parsk*
Oho. Chyba powinienem zacząć cię obsypywać tymi gifami. *parsk*
Alan napisał:Stań nad nimi, spoglądaj na nich wrogo, niech poczują się nieswojo i sobie pójdą. *kiwa głową*
Jak szukaliśmy miejsca do zjedzenia to to nie podziałało. :< Nie podpowiadaj jej wadliwych metod.
EDIT: "Miejsce do zjedzenia" brzmi, jakbyśmy mieli żreć ławki.
W sumie to nawet nie wypróbowaliśmy tego pomysłu, więc wiesz. Ale to szukanie ławki było powalające. Wszyscy przyszli sobie posiedzieć. *parsk*
Ja nadal nie ogarniam dlaczego bawią cię moje bulwersy. Teraz jak będziemy się kłócić i się zbulwersuję to ty zaczniesz się śmiać, ja będę się na ciebie gapić, też zacznę się śmiać i tyle z powagi sytuacji.
Obsypuj mnie postami. *brewka, oczko*
Obsypuj mnie postami. *brewka, oczko*
Nigdy więcej z Tobą nie jem w miejscu publicznym. A jak już, to to ja mówię, gdzie idziemy szukać miejsca.
Przynajmniej to idealny sposób na łagodzenie wszystkich konfliktów, he. No, ale nic nie poradzę. Serio masz przy tym taki zabawny ton głosu.
No posta to piszę. Tak. *zerk*
Uuu, jak groźnie. Poza tym nie wiem czy byś jakieś znalazła.
No posta to piszę. Tak. *zerk*
Uuu, jak groźnie. Poza tym nie wiem czy byś jakieś znalazła.
Tak naprawdę, to widziałam parę stolików, ale stwierdziłam, że już nic nie mówię. *parsk*
Ja powiedziałbym ludziom, których chcę przepędzić, że na następnej ulicy jest parada obnażonych feministek.
Ja bym się po prostu do kogoś przysiadł. *parsk*
Piszpostapisz. Jak napiszesz to pewnie dostanę takiej weny, że odpiszę i tobie i Kamirze.
A mój ton głosu wcale nie jest zabawny. On sprawia, że krew ludzi zmienia się w lód, dammit. To ty jesteś na niego odporny. Tak właśnie jest.
Piszpostapisz. Jak napiszesz to pewnie dostanę takiej weny, że odpiszę i tobie i Kamirze.
A mój ton głosu wcale nie jest zabawny. On sprawia, że krew ludzi zmienia się w lód, dammit. To ty jesteś na niego odporny. Tak właśnie jest.
Ale właśnie rzecz w tym, że te ławki były tak totalnie pozajmowane albo mogła się tam zmieścić tylko jedna osoba. A my tu z jedzeniem przez pół Silesii.
No nie wiem czy dostaniesz weny, ale robię co mogę. *parsk*
Wygląda na to, że jestem. Ale przynajmniej nie będę drżał ze strachu czy coś.
No nie wiem czy dostaniesz weny, ale robię co mogę. *parsk*
Wygląda na to, że jestem. Ale przynajmniej nie będę drżał ze strachu czy coś.
No dokładnie. I tak tylko widziałam, jak Alan się męczył z tą kanapką pod nosem, bo chciał ją już zjeść.
A tak w ogóle. Albo mi się wydaje, albo ja też słyszałam ten ton i też jestem odporna. |:
A tak w ogóle. Albo mi się wydaje, albo ja też słyszałam ten ton i też jestem odporna. |:
Ty? Wątpię, żebyś go słyszała. Nie używam go aż tak często i raczej nie miałem powodów, żeby go przy tobie używać.
Cierpienie z kanapką tak bardzo. A jak nie ma miejsc to wybierasz w miarę lekko wyglądającą dziewczynę i proponujesz, że weźmiesz ją na kolana. W końcu w ten sposób się zmieścicie... i zawrzecie nowe znajomości. Pod warunkiem, że nie powiadomi ochrony.
Cierpienie z kanapką tak bardzo. A jak nie ma miejsc to wybierasz w miarę lekko wyglądającą dziewczynę i proponujesz, że weźmiesz ją na kolana. W końcu w ten sposób się zmieścicie... i zawrzecie nowe znajomości. Pod warunkiem, że nie powiadomi ochrony.
Ej ten egzamin który ja dziś przeżyłam, to jakaś kpina była, to chyba w tv jeszcze zobaczycie. aż wam filmik wstawie. To tylko do okoła mnie. Reszta 500 osób ciągnęła się przez korytarz i 1 piętro schodów.
Nie mogę go odtworzyć, bo film jest prywatny, hn. A jestem teraz ciekawy.
Chyba już jest okej, da radę odpalić. Ale spoko jesteśmy już w gazecie i nawet tam jestem *fejm*
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach