Mercury Black
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
First topic message reminder :

*Brak pomysłu na temat, świetnie*
E, tak. Miałem go założyć X lat temu, ale jakoś nigdy nie mogłem się zebrać i w sumie nadal twierdzę, że to beznadziejny pomysł, ale... można od czasu do czasu coś powrzucać. Ufam wam. *parsk* A na pierwszy ogień idzie...

MEZAMERE - zwykły 30 minutowy szkic, którego pewnie nie zlineartuję i nie pokoloruję, bo to ja, dużo planuję w kwestii rysowania, a mniej robię. Shh shh.

Tam miało być jeszcze chibi Kossa i Dakoty, ale niestety jestem beznadziejny i nie umiem narysować chibi. Jak się kiedyś nauczę to nadrobię, obiecuję. *kaszl*

Anonymous
Gość
Gość
Dobra, stwierdziłam, że zabiorę się za trochę bardziej, no, ogarniętą wypowiedź, bo podoba mi się sporo elementów u Ciebie i chcę powiedzieć, gdzie zauważyłam progres. Może sam nie zauważyłeś i będziesz miał tę informację.

dynamika - każdy ma czasami ten problem, że pozy, pomimo tego, że dynamiczne, wyglądają paskudnie sztywnie. Każdemu zdarza się to od czasu do czasu, bywa i tak, że ludzie nie mogą się tego wyzbyć po latach. Pamiętam, jak widziałam to u Ciebie na każdym arcie, wszystko było takie... no, unieruchomione. Wiadomo, że rysunek się nie rusza, ale wiesz, o co mi chodzi. I zajebistą rzeczą jest to, że teraz to u Ciebie zanikło. <3 Jasne, czasem się zdarzy jakaś kończynka czy poza która wyjdzie mniej gładka, żywa i dynamiczna, ale każdemu się to zdarza, co nie? A to, co widzę, naprawdę pokazuje progres przy ustawianiu pozy i przynajmniej sprawia wrażenie używaniu giętkich łuków przy ustawianiu manekina na szkicu, a nie prostych linii i kwadratów. Tbh to nie wiem czy przed przejściem do dokładniejszego szkicu robisz patyczaki/manekiny, bo po prostu tego nie pamiętam, czy po prostu jedziesz na żywca z ogarniętym szkicem, ale tak to widzę... XD

skomplikowanie póz i perspektyw - kocham fakt, że bierzesz się za kadry, za które ja po wielu latach nadal boję się wziąć, bo to jest cudowne ćwiczenie i zajebisty sposób na rzuceniu samemu sobie wyzwania. Perspektywy żabie, wężowe, ukesemowe, semeukowe patrzące jakoś. Super jest coś takiego poćwiczyć, bo wiesz, na czym stoisz, wypychasz się z comfort zone'u i jedziesz dalej. No i fakt rysowania zasupłanych ze sobą w pierdyliardzie różnych pozycji par. Szczerze? Rysowanie jakichś scen make outu czy nawet seksu mocno, mocno, mocno pomaga ze skomplikowanymi pozycjami w przyszłości, bo same takie kadry rozwijają nam wyobraźnię przestrzenną i są genialną lekcją anatomii. Dlatego naprawdę, mocny plus! ;-;

nakładanie kolorów - NIE PAMIĘTAM jak robiłeś to kiedyś. Ale sam ten balonowy smok jest tak wyrazisty i gładziutki, że wiem, że progres na bank jest. No serio. xD Tak, ten punkt jest bardzo mocno krótki.

Chciałam dodać też punkt "ogólna poprawa anatomii i wszystkiego", ale mogę to po prostu zaznaczyć tu, w dopisku. Niby dopisek, niby coś dodatkowego, ale nadal jest bardzo mocno bazowym elementem i bez tego ani rusz. Jestem z Ciebie serio dumna, bo pamiętam sporo jakichś starych błędów, które Ci się wkradały, a teraz nawet jak jest błąd, to nie razi, bo jest drobny. I kocham patrzeć na progres ludzi. Oby tak dalej, bułko. I czekam, aż wypchniesz się z comfort zone'u po raz kolejny i podejmiesz kolejne wyzwania! <333
[MG] Cyrille Montmorency
[MG] Cyrille Montmorency
Fresh Blood Lost in the City
Przybyłem. Zobaczyłem. Więc jedyne co pozostało to się wypowiedzieć!
Część miałem okazję przeglądnąć już dużo wcześniej i tam też wyrażałem swoje opinie, ale tutaj zbierzmy to w całość.
Nie znam się za dobrze na rysunku, ale techniczne wypowiedzi masz post wyżej (;D) więc wypowiem się jak szary człowiek(hehe)! Chociaż nie będzie to jakieś długie...
Twoje prace naprawdę mi się podobają. Widać ile czasu i wysiłku w nie wkładasz. Cały czas brniesz do przodu i nie boisz się wyzwań!
Niektóre urocze, drugie stają się inspiracją, a kolejne... te przed którymi mnie chroniłeś (>D) ... pozy, postacie i chibik. EKSTRA. Nie mogę się doczekać kolejnych prac! >W<

PS. Woda z cytrynką to jakiś magiczny eliksir mocy? >D
Mercury Black
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
Rany nie podziękowałem wam nawet za te cudne komentarze. Więc totalnie dziękuję teraz, naprawdę aż się ciepło na serduszku robi jak się je czyta. <3 I owszem, @Cyrille de Montmorency! Woda z cytrynką to najlepszy energol jaki znajdziesz trust me. Choć akurat dziś jadę na kawie i ziołach. Do picia, żeby nie było. Ale W KOŃCU SKOŃCZYŁEM. Zachciało ci się kolorowania Merc, oj zachciało.

Nie wiem ile nad tym siedziałem, na pewno sporo biorąc pod uwagę fakt że testowałem różne metody kolorowania niż zdecydowałem się właśnie na tę. Aczkolwiek sam fakt, że zdecydowałem się na zrobienie tego w kolorach nadal mnie zdumiewa.

I gratisowo drobna animacja z serii Od lineartu, poprzez flat colors do finału.

Mimo że pracy było mnóstwo... sam proces kolorowania strasznie mi się spodobał. Aż jestem w szoku. Chyba zacznę kolorować arty, bo naprawdę miałem z tego tonę zabawy. To ten tego... *kaszl, róża w zęby* Będziesz moją walentynką? c:
Alan Hayden Paige
Alan Hayden Paige
Fresh Blood Lost in the City
Wreszcie w domu i wreszcie mogę sobie to zapisać. Szczerze mówiąc, spodziewałem się, że ten art będzie dobry, ale nie, że AŻ TAK DOBRY, więc jestem totalnie powalony z zachwytu. No nie mam słów co do tego, jaki postęp robisz. Ta poza jest świetna, kolorowanie włosów, o których mi mówiłeś tak samo. W ogóle całe kolorowanie tego artu tak mi się podoba. Wydaje się tak totalnie czyste, że aż nie mogę się napatrzeć. Aaa. ♥ Nie wspominając już o tym, że nie sądziłem, że wstanę i już rano będę miał taką niespodziankę. To totalna rekompensata za to, że musiałem znosić nudny wykład z filozofii i estetyki. Przynajmniej było na co popatrzeć! No kocham ten art po prostu. Koniecznie musisz kolorować jeszcze więcej, bo zajebiście ci to wychodzi. <3

Mercury Kyan Black napisał:To ten tego... *kaszl, róża w zęby* Będziesz moją walentynką? c:
To po tym można się jeszcze nie zgodzić? c:

Mercury Black
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
*walentynka przyjęta, Merc wniebowzięty* <3 Zobaczymy jak szybko znudzi mi się ten styl kolorowania i wezmę się za coś nowego. Właściwie to już mam jeden inny na oku, więc pewnie kwestia kilku nadchodzących dni... pod warunkiem, że zmobilizuję się do rysowania.

Zostawię tu jeszcze tego felernego Blythe'a coby mi się nie zgubił. Nie jest to może dzieło mojego życia, ale zapewniło mnóstwo śmiechu, więc nie chcę by zaginął. W przyszłości koniecznie muszę jeszcze machnąć Kamirę...

Szkoda, że totalnie nie umiem w chibi.
Sheridan Kenneth Paige
Sheridan Kenneth Paige
The Writers Alter Universe
PIŁKO, NIEEE D: Mimo całego uroku tej sytuacji, jest mi przykro, biedny Blajt. XDDDD
I ewkcnwekjcnjkwe kolory na walęwtyłce takie ładne. :"C Zazdro mocno, serio.
Mercury Black
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
Sheridan Kenneth Paige napisał:PIŁKO, NIEEE D: Mimo całego uroku tej sytuacji, jest mi przykro, biedny Blajt. XDDDD
I ewkcnwekjcnjkwe kolory na walęwtyłce takie ładne. :"C Zazdro mocno, serio.

Ja wiem, ten Blythe to totalnie depresja, żal i pożoga. XD Ale co zrobić, gdy nie można kochać dwóch kobiet jednocześnie! Ale dzięki mocno. <3 Też zacznij tu w końcu wrzucać swoje rzeczy!

Jako ze walentynka była super fluffy to tym razem stwierdziłem że pobawię się nieco czym innym (w końcu nie mogą się wszyscy ciągle uśmiechać, he).


Totalnie nieskończone, bo ot nudziło mi się w nocy, wymyślałem sobie akurat kolejne sceny i pomyślałem "a czemu by tego nie narysować". Któregoś dnia zacznę rysować to od początku i zmienię to w webcomic, serio. Tak będzie. *kiwa przekonująco głową* Nie będę tego raczej kolorował, ale na pewno dorobię całe tło, poprawię te 'zajebiste' płomienie, dodam jakieś tekstury, zrobię buty bardziej szczegółowo, bo to i tak jest bardziej w fazie szkicu. Ale szczerze mówiąc już nie dziś *chyba że w środku nocy* I trzeba odpisać na evencie, heheh. Heh. ~
Ryan Jay Grimshaw
Ryan Jay Grimshaw
Fresh Blood Lost in the City

Przez ciebie coraz bardziej zaczynam nienawidzić swojego lenia, bo gdyby go nie było może też wreszcie zacząłbym robić jakieś postępy i się czegoś nauczył. Na razie jednak mogę tylko popodziwiać prace, bo ten kadr jest po prostu genialny. Czekam na całość i na moment, z którym zaczniesz rysować cały internetowy komiks. B|
Mio Amakawa
Mio Amakawa
Fresh Blood Lost in the City
Dla nieświadomych, Merc w trakcie rysowania narzekał na ogon. I jak zawsze robił to niepotrzebnie. :/
Podbijam Lajana, chcę webcomicu mocno.
Riley Wolfhound Grimshaw
Riley Wolfhound Grimshaw
Fresh Blood Lost in the City
Ryan Jay Grimshaw napisał:

Przez ciebie coraz bardziej zaczynam nienawidzić swojego lenia, bo gdyby go nie było może też wreszcie zacząłbym robić jakieś postępy i się czegoś nauczył. Na razie jednak mogę tylko popodziwiać prace, bo ten kadr jest po prostu genialny. Czekam na całość i na moment, z którym zaczniesz rysować cały internetowy komiks. B|

I bardzo dobrze, mam nadzieję że będziesz go nienawidził i zaczniesz coś rysować, bo naprawdę już tęsknię za twoimi szkicami i rysunkami! Zwłaszcza naszego OTP. Jednego lub drugiego. *sadwolf.png* Postaram się jakoś skończyć chociaż z moim podejściem to typowo mam ochotę już rysować coś innego, pfft.

Mio Amakawa napisał:Dla nieświadomych, Merc w trakcie rysowania narzekał na ogon. I jak zawsze robił to niepotrzebnie. :/
Podbijam Lajana, chcę webcomicu mocno.

Szczerze to ja też bym mega chciał webcomic, tylko problem jest taki że fabuła mi jeszcze leży i kwiczy. Nie mogę się totalnie zebrać, żeby zacząć to spisywać od początku. Potrzebuję laptopa mocno, eh. Zwłaszcza że przy moim łbie to nie może być 30 stron i one-shot tylko pewnie po 300 skończę dopiero pierwszy etap. Ponad 300 rysunków. Hahaha. Ha. Ta. |:

Ale dziękuję wam bardzo po raz drugi motywatory wy moje ♥
Mio Amakawa
Mio Amakawa
Fresh Blood Lost in the City
Będzie trzeba robić masterplany i kompresować :U
Mercury Black
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
No totalnie. Po prostu pewnie na razie będę to zapisywać w formie "gdzie? kiedy?" i głównie dialogi, zamiast rozpisywać się na 30 zdań o panującej pogodzie. Łatwiej będzie to przenieść na papier, a jak kiedyś zachce mi się opowiadania to się napisze. Serio muszę do tego przysiąść, bo nie chcę by się skończyło na chęciach, zwłaszcza jak widzę jaki ludzie robią progress na webcomicach.
Mercury Black
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
No witaj temaciku. Nie widzieliśmy się trochę.

Nie będę wrzucał wszystkiego co rysowałem przez ten czas, bo mnóstwo z tego to moje szkolne projekty, ale pochwalę się dwoma rzeczami, czyli...


Druga postać nie należy do mnie, rysowałem ją na zlecenie z własnego szkicu (takiego o, gdyby ktoś był ciekawy). Jako że praca jest skończona i wysłana do klienta - czekam jedynie na ewentualne uwagi - to wrzucam i się 'chwalę'.

Nie wiem co następnego mam w planach, ale coś tam mam. Więc pewnie wrzucę. Jak przysiądę. Yas.
Alan Hayden Paige
Alan Hayden Paige
Fresh Blood Lost in the City
Yey, kolejne prace! I bardzo dobrze, że pojawia się ich tu coraz więcej. W ogóle to jestem fanem tej naklejki Kamiry. Tak super ci wyszła i totalnie podoba mi się, że jest taka... gładka. I estetyczna no. O tym YCHu już nie wspomnę, bo też świetnie, że próbujesz takiego paintingowania i w dodatku urzeczywistniłeś to, co ja kiedyś chciałem zrobić, ale nie zebrałem się do tego do tej pory. Oczywiście mam tu na myśli sprzedawanie swoich prac. B| Mam nadzieję, że dalej ci się będzie wiodło i dalej będziesz czynił tak duże postępy w rysowaniu, bo pewnie już niebawem będziesz śmigał z artami odruchowo. ♥
[MG] Cyrille Montmorency
[MG] Cyrille Montmorency
Fresh Blood Lost in the City
Jako, że walentynkę wychwalałem już w innym miejscu to powiem jedynie, że kolorowanie zaparło mi dech w piersi! >w<
Oglądając twoje prace przyzwyczaiłem się do pewnego poziomu, dlatego klikając w kolejne linki, mniej więcej miałem przed oczami to co mogę tam zobaczyć, jednak ten "wycinek" z mangi sprawił, że musiałem się zatrzymać na dłużej i wydać z siebie pełne podziwu "łał!". Wiedziałem, że to będzie dobre, wiedziałem, że nie zawiedziesz moich oczekiwać, a ty tak okrutnie popychasz granicę coraz dalej... DZIĘKUJE! <3

Własnie dzisiaj Kamimi rzuciła nowym stickerem, początkowo było "typowa Kamira!" ... ale było w niej coś innego... bardziej Kamirowatego. Tak, w tej Kamirze było zdecydowanie więcej Kamiry. To najbardziej Kamirowy Sticker ever i uważam, że trzeba było wiele wysiłku by zmieścić całą zajebistość jej osoby w takim stickerze! Wilki, gwiazdki!!! OSOM!

Przy commissonie... futrzaki to ty jednak potrafisz. Patrząc po wzorze to taki... zrobić coś! prawie z niczego! >D mam nadzieje, że będzie tego więcej i więcej, i chociaż będzie Cie trochę mniej słychać bo pracujesz... to myślę, że jest to tego warte =w=
Sponsored content
Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach