Riverdale
Riverdale
Administrator Sovereign of the Power
Foyer
Sro Maj 18, 2022 1:05 am
First topic message reminder :

NIE DO PRZEJĘCIA
Foyer
Teren całkowicie neutralny, niemożliwy do przejęcia.

Wspólna część dzielona przez mieszkańców budynku. Zazwyczaj w foyerach panuje nienaganny porządek, z pewnością nie znajdzie się ani jednej ściany, od której odchodziłby tynk. Dzięki sporej przestrzeni sąsiedzi mogą się spokojnie mijać bez obawy na narażenie swojej bądź czyjej strefy komfortu fizycznego. W każdym foyerze można znaleźć dużą windę, zdolną pomieścić nawet sześć osób. Pojawiające się kilka razy w miesiącu ekipy sprzątające dokładają starań, aby usuwać większy lub mniejszy bałagan tworzony przez tych mniej kulturalnych mieszkańców.
Temat odnosi się do wszystkich apartamentów, bez względu na to, czy postaci mieszkają w jednym budynku. Przed odegraniem fabuły w temacie gracze powinni ustalić pomiędzy sobą czy ich postaci na pewno mieszkają w jednym budynku.

Lark
Lark
The Fox Vicarius / Littoralis
Re: Foyer
Pią Lip 01, 2022 1:23 am
Nawet jeśli dzieciak miał dobre serducho to na pewno nie był głupi. To ją trochę uspokajało, ale tylko trochę, bo przecież nigdy nie wiadomo jak człowiek zachowa się w jakiejś innej sytuacji. Teraz pozostało jej mieć tak zwaną nadzieje. Jeśli uda im się wejść w większą współpracę z mieszkańcami, to może uda im się jakoś ogarnąć sytuację na własnym podwórku, ona walczyć mogła. Inni wtedy nie musieli. To wystarczyło.
Skinęła lekko głową dając przyzwolenie na "opatrzenie" swoich ran. Drgnęła lekko czując jak maść faktycznie wywoływała zimne uczucie. Dziwne, aczkolwiek kojące. Słuchała wszelakich zaleceń. To zabawne, bo przed chwilą to ona udzielała mu lekcji. Każdy miał swoją rolę do spełnienia w tym mieście, co? Uśmiechnęła się lekko na tą myśl.
- Jasne, będę uważała. - Następnie zerknęła na wymianę zdań uratowanych osób, o mało nie parsknęła rozbawiona słysząc o nie rozbieraniu się publicznie. Nie wiadomo czemu odniosła wrażenie, że jeśli drugi chłopak nie dodałby tej drobnej uwagi, to obecny tu ratownik nie miałby większych oporów przed udzieleniem pomocy, nawet kosztem roznegliżowania pacjenta tu i teraz. Z drugiej strony to świadczyło, że drugi chłopak też miał ciężkie przeżycie ostatnio, ale widząc oddanie i skuteczność Jace'a to raczej nie miał co dłużej się tym martwić. Będzie dobrze. Tego była pewna.
Wyglądało na to, że sprawa w tym miejscu została załatwiona. Żadnych rannych czy też nowych ran. Niepoczytalni obezwładnieni. Żadnych nowych próśb czy też potrzeb ze strony uratowanych. Mogła na spokojnie wrócić na zakupy, gdy zerknęła z lekkim zdziwieniem na wystawiony w jej stronę zeszyt.

"Mogę prosić o autograf?"

Wzięła lisi zeszyt i marker jak gdyby nigdy nic, tak jakby robiła to całe życie.
- Dla kogo? - zerknęła jeszcze tylko na Jace'a, zostawiając swój podpis, wkładając nawet trochę więcej uczucia w "L" w swoim pseudonimie, a nawet dorzuciła małą mordkę liska gdzieś w tle. Skończywszy oddała "podpisany" zeszyt i marker. - Proszę bardzo, no to... pora wracać do roboty. Tak. Definitywnie. Miasto się samo nie obroni. - Wyrzuciła z siebie dość szybko, mrugając do nich z lekkim uśmiechem. - W razie czego wołajcie, wiecie gdzie. Uważajcie na siebie!
Zawróciła na pięcie i ruszyła mniej więcej w stronę, z której przyszła. Może trochę przesadzała z tą obroną miasta, bo wpierw musiała wrócić na zakupy, które zostały jej przerwane. Kiedy tylko zniknęła reszcie z oczu w jakiejś mniejszej uliczce pozwoliła sobie zdjąć maskę bez świadków...
Oh boy.
Uderzyła dłońmi o swoje poliki starając się ogarnąć co właściwie się stało . Autograf? Od niej? ....
Co za dzień.

z/t
Jonathan Everett
Jonathan Everett
The Liberty Individual Trouble Seeker
Re: Foyer
Nie Lip 03, 2022 4:11 pm
Och. Jest aż tak źle? — zapytał Nathaniela z niepokojem, słysząc słowa o rozbieraniu się. Pomysł opatrywania go zdecydowanie mu się nie znudził. Nic zatem dziwnego, że pomachał intensywnie na boki głową. Skoro wszystko już tu załatwili, zdecydowanie musieli się zbierać. Im szybciej go obejrzy, tym lepiej.
"Dla kogo?"
Jonathan! Tak się nazywam — powiedział, ponownie poddając się ekscytacji. O rany, ale super, naprawdę się zgodziła. Ledwo udało mu się powstrzymać przed radosnym tupaniem w miejscu i klaskaniem w dłonie. Toż to najlepszy dzień w jego życiu. No, jeden z najlepszych!
Wy też! Jesteście najlepsi! — tym razem nie udało mu się powstrzymać dziecięcej radości, gdy podskoczył kilka razy w miejscu, dopiero po chwili chowając zeszyt do torby.
Boże Lisy są takie cool — powiedział do Nathaniela z wyraźną ekscytacją, szukając go przez chwilę wzrokiem. Ciężko było mu go zobaczyć, gdy stał połowicznie za nim.
Okej, chodźmy do ciebie. Mam wszystko ze sobą, więc pomogę ci to ogarnąć. Żadnych protestów — i z tymi właśnie słowami złapał go za rękę i pociągnął w stronę schodów. Nim zdał sobie sprawę z ważnej rzeczy.
Eee... nie wiem, które mieszkanie jest twoje, więc... — tak. Zdecydowanie to on musiał prowadzić.

zt. Jace + Xaxa
Rao
Rao
The Fox Velox
Re: Foyer
Pon Lip 04, 2022 11:50 pm
  Był nieco wdzięczny Lark za to, że zgrabnie wybrnęła za niego nie zdradzając, że wystrzał z broni wcale nie był częścią misternego planu. Tak naprawdę Rao niewiele myślał podczas celowania i oddawania strzału. Chciał tylko uporać się z Niepoczytalnymi na tyle, żeby nie stanowili oni zagrożenia dla innych. Na szczęście nie musiał zużywać zbyt wielu naboi. Choć bez wątpienia wszystko to przełożyło się na mocny wzrost niezadowolenia z siebie. Nawet jeśli nie palił się do zabijania innych ludzi, to fakt, że Lark poradziła sobie z nimi tylko za pomocą spektakularnych ciosów, nieco podkopywał wiarę we własne umiejętności…
  Nie odzywał się, nie chcąc przypadkiem zdradzić się przed Jonathanem. Znał go ledwo z jednego przypadkowego spotkania i mimo że chłopak wyglądał na naprawdę miłego, to Rao wolał pozostać nie zdemaskowany. Lis, którego tożsamość można łatwo odkryć, byłby w gruncie rzeczy mało praktyczny.
  Poczekał na wezwane wcześniej posiłki. Sam nie dałby rady uporać się z przetransportowaniem Niepoczytalnych. Jednego może zdołałby przeciągnąć przez jakiś dystans, ale dwa ciała już stanowiły większe wyzwanie. Nie spuszczał oczu z leżących, zupełnie jakby lada miało się okazać, że wcale nie zostali znokautowani i są w stanie rzucić się mu do gardła.
  Po paru minutach mógł odejść w swoją stronę, zostawiając przewóz innym osobom.

z.t
Shiro Fuyu
Shiro Fuyu
The Liberty Individual Trouble Seeker
Re: Foyer
Sro Lip 06, 2022 10:56 pm
Bronie: -
Umiejętności: Lecznictwo i opatrywanie ran (25%)

- Ha, mówiłem ci - powiedział Shiro, stosując szept i pokazał mu dziurę między uchwytami od schodów. - Że coś słyszałem. Widzisz? Dwa piętra niżej - kucał, patrząc, jak kilka pięter niżej migał mu raz za razem dziwnie zachowujący się osobnik. - Myślisz, że to ktoś pijany? - spytał Rao, szturchając go palcem. Przykucał teraz, zastanawiając się, o co chodziło, że nieznajomy odbijał się od drzwi do drzwi...
...  od kolejnych...
- ... cholewka, Rao, on chyba tutaj idzie - czerwonowłosy był zbyt oderwany od rzeczywistości, by połączyć dwa do dwóch, uświadamiając sobie, że niżej znajdowało się wystarczająco realne zagrożenie, by móc sprawić, że nie wróciłby do swoich kotów. - Udajemy, że nas nie ma? - do odpowiedzialności było mu zdecydowanie za daleko. - Nie bardzo chcę pomagać menelowi, nie mam pieniędzy obecnie - westchnął cicho.



Kostki
Niepoczytalny #1 - 4/4 HP, brak agresywnego zachowania (9)
Rao
Rao
The Fox Velox
Re: Foyer
Nie Lip 10, 2022 2:31 am
Bronie: widelec XD
Umiejętności: Kamuflaż i ucieczka (25%), walka bronią palną 25%

  Zmrużył oczy, wpatrując się w nieznajomego. Nie wyglądał, jak jeden z sąsiadów i nawet nie robił wrażenia, jakby szedł do kogoś w odwiedziny.
  — Nie wiem… może…
  Czyżby ktoś faktycznie już o tej godzinie był mocno wstawiony i nie potrafił dotrzeć do właściwego bloku? Ciemnowłosy nie bardzo wiedział, jak zachować się w towarzystwie kogoś takiego. Jasne, wielokrotnie odprowadzał pijanych rówieśników do ich domów, ale to wtedy znał te osoby i dokładnie wiedział gdzie mieszkają. Czego nie mógł powiedzieć o mężczyźnie znajdującym się dwa piętra niżej.
  — To nie byłoby w porządku… Co jeśli on potrzebuje pomocy? Ty byś chciał, żeby ktoś patrzył na ciebie i udawał, że go nie ma zamiast ci pomóc? — wyszeptał, nie chcąc, że usłyszał go ktoś inny poza przyjacielem. Jego też nie cieszyła perspektywa ewentualnego kłopotania się z pijanym człowiekiem, ale jeszcze bardziej nie zadowalała go myśl o powrocie do kuchni i udawania, że nic się nie wydarzyło.
  Zaczął powoli schodzić, kierując się w stronę mężczyzny.
  — Dzień dobry, czy potrzebuje pan pomocy? Zgubił się pan?
Shiro Fuyu
Shiro Fuyu
The Liberty Individual Trouble Seeker
Re: Foyer
Wto Lip 12, 2022 10:55 pm
Bronie: -
Umiejętności: Lecznictwo i opatrywanie ran (25%)

Przesunął wzrokiem na bok, zastanawiając się nad jego słowami.
- Chyba nie? - odparł finalnie na jego pytanie.  - W sensie, jeśli bym wypił publicznie i chciał wrócić w takim stanie, to raczej moja wina? - nie bardzo rozumiał o co oburzał się jego przyjaciel. W końcu wszyscy tak wołali o odpowiedzialność za swoje czyny, prawda? Czemu w tym przypadku miało być inaczej?! Aż nadął polik, zdecydowanie nic nie rozumiejąc.
- Zaczekaj Rao - zawołał za przyjacielem. - A co, jak będzie agresywnym pijakiem?! - wykazał zaniepokojenie jego beztroskim zachowaniem, samemu wstając z kryjówki, by do niego się zbliżyć. Jednakże wraz z zauważeniem i usłyszeniem Rao - z perspektywy Shiro - pojawiła się reakcja nieznajomego. W nienaturalny wręcz sposób pośpieszył wyżej, celujac paznokciami w jego szyję.


Rzut
Atak Niepoczytalnego #1: Rao (6)
Niepoczytalny #1 - 4/4 HP
Rao
Rao
The Fox Velox
Re: Foyer
Sro Lip 13, 2022 1:19 am
Bronie: widelec XD
Umiejętności: Kamuflaż i ucieczka (25%), walka bronią palną 25%

  — No wina byłaby twoja, ale… nadal nie jest za fajnie kogoś zostawić w takim stanie.
  Przyzwyczaił się do nietypowego toku myślenia swojego przyjaciela, a mimo to czasami miewał wrażenie, że Shiro nie rozumie naprawdę podstawowych rzeczy. Choć może przyczyną tego był wpływ miasta? Otaczanie się na co dzień w miejscu, gdzie różne tragedie i zbrodnie były na porządku dziennym, potrafiło niektórych znieczulić i uszczuplić im zapas empatii.
  I może w tym przypadku Rao także powinien wyciągnąć jakieś wnioski z tego wszystkiego, zamiast tak ochoczo garnąć się do pomocy. Stojąc na półpiętrze chłopak odwrócił głowę w stronę przyjaciela, otwierając usta do udzielania odpowiedzi. Nim jednak zdążył wydać z siebie jakikolwiek dźwięk, poczuł ostre pieczenie na szyi i nagłe uderzenie jakby rozpędzonej ciężarówki. NIe zdołał utrzymać równowagi, mimowolnie uderzając plecami o ścianę.
  Ścisnął mocniej widelec, niemal wbijając paznokcie w wewnętrzną stronę dłoni. Bez większego przemyślenia zamachnął się, próbując dosięgnąć Niepoczytalnego. Niestety, mężczyzna okazał się nieco zwinniejszy niż na początku wyglądał, przez co cios Rao chybił o parę centymetrów od ramienia napastnika.

Rzuty na unik, atak i upadek
Shiro Fuyu
Shiro Fuyu
The Liberty Individual Trouble Seeker
Re: Foyer
Sro Lip 13, 2022 9:38 am
Bronie: -
Umiejętności: Lecznictwo i opatrywanie ran (25%)

No nadal nie rozumiał, dlatego też jego słowa finalnie podsumował lekkim wzruszeniem ramion, by zaraz potem przechylić głowę na bok. Prawdopodobnie oboje nie mieli się dogadać pod tym względem, ale co poradzić? Byli indywidualnymi jednostkami, które miały własne światopoglądy.
I zderzenie ich ze sobą spowodowało... A nie, chwila, nie ta sytuacja.
Widząc, że Niepoczytalny zaatakował Rao - do Shiro nadal nie docierało, że to jeden z osobników, o których przestrzegano i o których niedawno widział memy - szybko zeskoczył o dwa schodki, chcąc go odciągnąć od przyjaciela. Złapanie go za ramię i szarpnięcie spowodowało, że w odpowiedzi to on otrzymał jego atencję.
Odczucie bólu szyi sprawiło, że nie o to mu chodziło.
Zaparł się nogami, po czym dość mocno pchnął osobnika, korzystając z tego, że stał tyłem do schodów. Widok spadającego ciała i rumor jaki pozostawił po sobie wzdrygnął rudowłosego, który zaraz potem podbiegł do Rao.
- Ejeje, mówiłem, pijany - wymamrotał. - Jesteś cały? Co to za typ agresywny, nie wolno tak traktować innych - nachmurzył się, patrząc tym razem na powoli wstającego osobnika. - Ale on jest dziwny. Ludzie  pijani chyba nie mają takiej siły, prawda?


Rzut
Atak Niepoczytalnego #1: Shiro (5)
Atak Shiro: sukces (6) - zrzucenie ze schodów
Unik Shiro: porażka (5)
Niepoczytalny #1 - 3/4 HP
Stan Shiro: Obrażenia lekkie, czas do pogłębienia się do średnich - 5 postów
Rao
Rao
The Fox Velox
Re: Foyer
Czw Lip 14, 2022 12:32 am
Bronie: widelec
Umiejętności: Kamuflaż i ucieczka (25%), walka bronią palną 25%

  Nie spodziewał się go tutaj. Do teraz wychodził z założenia, że Niepoczytalni nie wchodzili do budynków mieszkalnych. Co oczywiście było absolutnie głupim myśleniem, gdy brało się pod uwagę, że przecież potrafili wtargać się do restauracji albo sklepu. Czym niby blok miałby różnić się do tamtych budynków? A jednak poczuł się dosyć oszołomiony, gdy dotarło do niego z kim ma do czynienia. I to znowu. Pierwsze bliższe spotkanie z Niepoczytalnymi przebiegło w bezpieczniejszych warunkach za sprawą jednej naprawdę uzdolnionej Lisicy. Jednak tym razem nie zapowiadało się na ponowne przybycie Lark gotowej uratować nie tylko postronnego mieszkańca, ale i znajomego z gangu.
  Rumor spadającego ciała przywrócił myśli Rao na właściwy tor. Odetchnął pełną piersią. Odruchowo podniósł rękę do szyi, czując nieprzyjemne palenie na skórze. Cholera, a co jeśli Niepoczytalni potrafili zarażać poprzez zadrapania? Poczuł nieprzyjemny dreszcz przenoszący się z karku po linii kręgosłupa.
  — On nie jest pijany... To jeden z tych, o których mówi się w telewizji. Atakują co jakiś czas, ale nie myślałem, że mogą tutaj przyjść...
  Na dodatek mężczyzna wyglądał na całkiem obcego. Chłopak kompletnie nie potrafił powiązać go z jakimkolwiek sąsiadem, więc prawdopodobnie mieszkał gdzie indziej. Chociaż w tym momencie nie miało to większego znaczenia. Wątpił, żeby nieznajomy w ogóle zauważył, że nie dotarł pod właściwy adres.
  Wziął głęboki oddech, nim przeskoczył o kilka stopni, ruszając do ataku. Dzierżąc w dłoni widelec mógł zrobić tylko jedno; zamachnął się, wbijając go mężczyźnie w bok szyi. Odskoczył szybko, zabierając swój niezawodny oręż.
  — Umiesz walczyć? — zwrócił się w stronę przyjaciela. — Bo ja tak nie bardzo...
Shiro Fuyu
Shiro Fuyu
The Liberty Individual Trouble Seeker
Re: Foyer
Czw Lip 14, 2022 9:51 am
Bronie: -
Umiejętności: Lecznictwo i opatrywanie ran (25%)

- Um... Kiedyś tam umiałem się bić - sięgnął pamięcią wstecz do wspomnień ze szkoły średniej. - Chociaż bardziej skuteczny jestem z kijem bejsbolowym - w końcu należał do ich klubu nawet jako pałkarz. Ale od czasu młodocianego gangu był grzecznym chłopcem, który nie wdawał się w kłopoty...
... no dobra, wdawał się, ale starał się chociaż je unikać.
- Ale chwila, chwila. Jeśli to jest ten Niepoczytalny... Co on tu robi? - nie żeby miał gdziekolwiek uzyskać odpowiedź na to. Sytuacja była mało ciekawa, a fakt, że stawiali czoła jednemu z zagrożeń w mieście był przerażający.
- A-ale, że jak walczyć? Ogłuszyć go? - nie miał pojęcia co wymagał od niego przyjaciel. - Fuj. Czy ty mu wbiłeś ten widelec... - oby go potem odkaził. O ile to przetrwają, bo Niepoczytalny nie pozostawał bierny. Rzucił się na obojga z nich, chwytając nogę Shiro, uniemożliwiając mu przy tym ataku i brutalnie wbijał w nią swoje ręce, zadając mu obrażenia. Rudowłosy czuł się, jakby próbował mu wyrwać część nogi. Rao również nie był bezpieczny - zaraz potem próbował dosięgnąć i jego, gdy już finalnie Shiro zaparł się, uderzając przeciwnika mocno w gardło, by zmusić go na moment dezorientacji dla zwolnienia uścisku i odsunięcia się dwa stopnie wyżej.

Rzut
Atak Niepoczytalnego #1: Oboje (2)
Atak Shiro: porażka (3)
Unik Shiro: porażka (1)
Niepoczytalny #1 - 2/4 HP (-1 po ataku Rao)
Stan Shiro: Obrażenia średnie, czas do pogłębienia się do ciężkich - 5 postów
Rao
Rao
The Fox Velox
Re: Foyer
Nie Lip 17, 2022 12:56 am
Bronie: widelec XD
Umiejętności: Kamuflaż i ucieczka (25%), walka bronią palną 25%

  Kiedyś umiał się bić… W tej chwili naprawdę by im pomogło, gdyby kiedyś zamieniono na teraz.
  — Nie wiem. — Potrafił wydedukować tyle samo co przyjaciel, czyli absolutnie nic. Może ktoś zostawił otwarte drzwi do klatki i Niepoczytalny nieświadomie skorzystał z okazji? Bo… raczej nikt by go tutaj nie wpuścił z własnej woli? Prawda…?
  Walka na tak małej przestrzeni skutecznie utrudniała wykonanie uniku. A gdy do tego wszystkiego miało się naprawdę marne zdolności bojowe, ponowne przyjęcie na siebie ataku agresora było tylko kwestią czasu. Bijący na ślepo mężczyzna zadziwiająco efektownie zadał cios nie tylko w ramię, ale i w głowę. Na dodatek cios został poprawiony przez uderzenie w ścianę, która tym razem nie służyła jako amortyzator.
  Mógłby przysiąc, że ból nagle eksplodował wewnątrz czaszki w postaci tępego pulsowanie, sprawiając, że Rao miał ochotę jedynie położyć się na ziemi i zasłonić głowę rękami, czekając na cud w postaci odejścia Niepoczytalnego. Szkoda tylko, że nie mógł sobie pozwolić na tę krótką chwilę odpoczynku. Kopnął dwa razy na ślepo, pierwszy cios wyprowadzając kolanem ze względu na bliskość Niepoczytalnego. I tym razem szczęście postanowiło być po jego stronie. Odwrócił się w stronę Shiro, słysząc, jak kolejny raz mężczyzna traci równowagę i spada ze schodów.
  — Mam dosyć — syknął, krzywiąc się i wspierając ręką o ścianę.

Rzuty
Niepoczytalny #1 - 1/4 HP
Stan Rao: Obrażenia średnie, czas do pogłębienia się do ciężkich - 5 postów
Shiro Fuyu
Shiro Fuyu
The Liberty Individual Trouble Seeker
Re: Foyer
Pon Lip 18, 2022 11:09 pm
Bronie: -
Umiejętności: Lecznictwo i opatrywanie ran (25%)

Nie był w stanie wiele pomóc obecnie. Nie bardzo wiedział, co powinien zrobił obecnie. Popatrzył więc pusto na Rao, jakby on w magiczny sposób miał sprawić, by sytuacja rozjaśniła się bardziej. Zwłaszcza, że i czas, i miejsce nie pozwalało mu się skupić konkretnie. Jedynie na tyle, by móc wygrzebać jakieś chustki i owinąć rany, próbując powstrzymać doprowadzenie do ewentualnego skażenia. Jednakże to zarazem powodowało, że nie wykonał odpowiedniego ataku.
A jego decyzja poskutkowała tym, że Niepoczytalny ponownie ruszył na Rao.
- Raaaoooo, nie umieraj! - zdołał jedynie tyle krzyknąć za przyjacielem, próbując dobiec i dopaść mężczyznę, nim ponownie spróbuje zrobić krzywdę ciemnowłosemu.



Rzut
Atak Niepoczytalnego #1: Cel: Rao (7)
Atak Shiro: porażka (5)
Niepoczytalny #1  - 1/4 HP
Stan Shiro: Obrażenia średnie, czas do pogłębienia się do ciężkich - 4 postów

Użycie 25% leczenia -> obrażenia średnie spadają do obrażeń lekkich
Rao
Rao
The Fox Velox
Re: Foyer
Nie Lip 31, 2022 12:27 am
Bronie: widelec XD
Umiejętności: Kamuflaż i ucieczka (25%), walka bronią palną 25%

I właśnie dlatego nie pchał się niepotrzebnych bójek. Już na pierwszy rzut oka nie przypominał imponującej jednostki bojowej. Może Niepoczytalny zdawał sobie z tego sprawę, gdy ponownie obrał sobie o za cel. Uderzenie gwałtownie wyciągnęło powietrze z płuc Rao, sprawiając, że ten zgiął się wpół niezdolny do skutecznej kontry. Unik, jak i cios okazały się, lekko mówiąc, niewypałem. Nawet słowa przyjaciela niewiele się zdały. No dobra, może ciemnowłosy nie umierał, a wręcz był daleki od tego stanu, ale też na pewno nie czuł się okazem sił i zdrowia.
No cóż, teraz nawet nie trzeba wychodzić na zewnątrz, żeby zaliczyć poranną walkę. Dotychczas miasto zapewniało takie rozrywki na ulicach lub sporadycznie w jakichś lokalach, ale najwyraźniej postanowiono rozszerzyć ofertę. Co wcale nie cieszyło Rao, a nie sprawiło, że zapragnął skorzystać z tej atrakcji z własnej woli. Szkoda tylko, że jego nikt o zdanie nie pytał.


Rzuty
Niepoczytalny #1 - 1/4 HP
Stan Rao: Obrażenia ciężkie, czas do pogłębienia się do krytycznych - 5 postów
Shiro Fuyu
Shiro Fuyu
The Liberty Individual Trouble Seeker
Re: Foyer
Nie Lip 31, 2022 3:55 pm
Bronie: -
Umiejętności: Lecznictwo i opatrywanie ran (25%)

W Shiro obudziła się dusza bohatera, gdy zobaczył, jak jego przyjaciel miał problem z pokonaniem przeciwnika. Doskoczył więc do Niepoczytalnego, łapiąc go w pasie tak, by nie mógł zaatakować żadnego z nich, po czym rzucił go na tyle, ile miał siły ze schodów ponownie. Jednakże upadek tym razem był niezbyt przyjemny. Z ust Shiro wyrwał się cichy okrzyk, gdy zobaczył, że Niepoczytalny nieszczęśliwie uderza mocno głową w stopień i już nie ruszał się, a z jego głowy zaczęła płynąć krew.
- Aaaa! - podbiegł do przyjaciela, kładąc na razie dłonie na jego rękach, z nerwowością sprawdzając stan jego ciała. - I-idź sprawdzić tego typa. O-on się nie rusza - wydarzenie chyba bardzo nim wstrząsnęło. Zaraz potem wyciągnął z kieszeni kilka cennych niebieskich plasterków z kotami, po czym bez chwili wahania przykleił kilka z nich na zadrapania Rao.
- T-trza do domu. Połatam nas. Mam w tym wprawę - tylko nie chciał iść tam niżej. Nie. Nie. I JESZCZE RAZ NIE! - N-nie pójdziemy za to do więzienia, prawda? - rudowłosego umysł działał w innym kierunku niż powinien obecnie.


Rzut
Atak Niepoczytalnego #1: Cel: Nikt (9)
Atak Shiro: sukces (10)
Niepoczytalny #1  - 0/4 HP
Stan Shiro: Obrażenia lekkie, czas do pogłębienia się do średnich  - 5 postów

Użycie 25% leczenia  na Rao -> obrażenia ciężkie  spadają do obrażeń średnich
avatar
Mistrz Gry
Fresh Blood Lost in the City
Re: Foyer
Nie Sie 07, 2022 5:00 pm
Wynagrodzenie za ingerencję
Rao: 250PU + 50$
Shiro Fuyu: 250PU + 50$
Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach