Riverdale
Riverdale
Administrator Sovereign of the Power
Wesołe Miasteczko
Pon Paź 26, 2020 10:56 am


Ostatnio zmieniony przez RIVERDALE dnia Nie Kwi 17, 2022 6:30 pm, w całości zmieniany 8 razy
First topic message reminder :

TEREN WOLVES
Wesołe Miasteczko
TEREN BRONIONY PRZEZ 5 BONUSOWYCH NPC.
Wstęp na teren Wesołego Miasteczka płatny 10$ od osoby.

Zachwyt ludzi nie miał końca, gdy Wilki postanowiły na nowo tchnąć nieco rozrywki w ich szare życie. Dotychczasowy park o wątpliwej reputacji został wysprzątany, a drzewa przesadzone. Poszerzono ścieżki i całymi dniami zwożono wielki sprzęt, montując go — miejmy nadzieję zgodnie z zasadami BHP — pod oknami średnio zadowolonych wtedy mieszkańców. Gdy jednak wszystko dobiegło końca, nikt nie zamierzał już narzekać. No, może poza starszą panią Benedict spod czwórki, która nieustannie krzyczy, że wynajęła to miejsce, by słuchać przed snem przepełnionych nieszczęściem agonii, a nie wesołego śmiechu. Na teren można wejść z dwóch stron, a miejsce nieustannie jest patrolowane przez ochroniarzy, którzy z przyjemnością pozbędą się kłopotliwych jednostek.

Atrakcje:
- Diabelski Młyn zwany potocznie wielkim kołem;
- Karuzele: klasyczne + wirujące filiżanki;
- Dmuchane zjeżdżalnie, domki z kulkami;
- Trampoliny z linami bungee;
- Gokarty;
- Dom strachów, dom luster, tunel dla par;
- Nisko budżetowy, nieco skrzypiący rollercoaster, w którym czasem nie domykają się wagoniki;
- Stragany z konkurencjami do wygrywania nagród;
- Budki z jedzeniem i piciem.
__________

Efekt terenu: W przypadku pojawienia się Niepoczytalnych, jeśli w temacie znajduje się minimum trzech członków gangu Wolves, otrzymują oni pomoc w postaci dodatkowego NPC będącego popierającym ich mieszkańcem.

Dawniej:

Nett Keller
Nett Keller
The Liberty Individual Trouble Seeker
Re: Wesołe Miasteczko
Pon Sie 09, 2021 9:56 pm
   Obserwował całą scenę w milczeniu.
   Ludzie doprawdy byli momentami niezwykle interesujący. Wystarczył jeden drobny element, który w przeciągu kilku minut wyeskalował do istnej lawiny. Groźby, przerzucanie się stanowiskami, wpływami, kłótnia, wzajemne wyśmianie, odpuszczenie i wizja, że podobny konflikt bez wątpienia potrafił narastać dużo dłużej niż mogło się początkowo wydawać. Jak duże konsekwencje w przyszłości będzie miało zachowanie młodego stażysty na jego stanowisko? A może nie będzie miało żadnego, bo nijak nie utkwił kobiecie w pamięci? Na miejscu było jednak jeszcze dwóch mężczyzn, którzy mogli być w tym temacie dużo mniej pobłażliwi. Przynajmniej jeden z nich. Drugi zdawał się obserwować wszystko w ciszy, opanowany niczym skała. Najwidoczniej ukazywanie światu emocji nie było jego najmocniejszą stroną.
   Odprowadził całą trójkę wzrokiem, nie odwracając jednak głowy w ich kierunku. Jego zainteresowanie zniknęło wraz z momentem, gdy postanowili zniknąć z parku. Podobnie zresztą sytuacja miała się z młodym stażystą, który sam zresztą postanowił iść w przeciwnym kierunku do niego. Nie żeby szczególnie go to obchodziło.
   Jego krótki eksperyment społeczny dobiegł końca. Kto by pomyślał, że zyska podobną okazję podczas najzwyklejszego spaceru. Gwizdnął krótko na psy, zaraz zapinając je ponownie na smycz. Odsłonił rękaw garnituru, sprawdził pokrótce godzinę i ruszył w stronę głównej drogi. Miał dziś jeszcze kilka rzeczy do zrobienia i zdecydowanie nie zamierzał przekładać swoich planów.

zt. x2 Nett + Vi
Riverdale
Riverdale
Administrator Sovereign of the Power
Re: Wesołe Miasteczko
Nie Kwi 17, 2022 5:49 pm
Nowy efekt terenu!

W przypadku pojawienia się Niepoczytalnych, jeśli w temacie znajduje się minimum trzech członków gangu Wolves, otrzymują oni pomoc w postaci dodatkowego NPC będącego popierającym ich mieszkańcem.

Wszystkie trwające fabuły na terenie klubu zostają zakończone.
Messy
Messy
The Liberty Individual Trouble Seeker
Re: Wesołe Miasteczko
Sro Lip 13, 2022 12:46 am
No i nadszedł koniec wakacji dla Charles'a, jeżeli wakacjami było siedzenie na dupie w domu i wydawanie ciężko zarobionych pieniędzy. Udało mu się wcześniej uciułać małą sumkę, ale rozleniwił się okrutnie i przepuścił prawie wszystko co miał. Mało tego to jeszcze narobił sobie dodatkowych kłopotów w robocie, kiedy tak długi czas pozostawał "nieaktywny" to wszyscy, ale to dosłownie wszyscy jego klienci przepadli. Niebieskowłosy nawet nie za bardzo drążył ten temat, z żadnym z nich się nie zżył i doszedł do wniosku, że pewnie są spłukani, martwi albo wykorzystują kogoś innego do świadczenia podobnych usług.
Skoro tak długo nie pracował to i zdążył trochę zardzewieć, renomę w mieście jako artysta nadal miał żadną więc musiał wspomagać się występami ulicznymi. Najlepiej było w tym przypadku znaleźć jakąś mniej wymagającą publikę - dzieci. Na tych młodszych też tak często złego pierwszego wrażenia nie robił jego "kolorowy" ubiór. Swoje kroki skierował więc do wesołego miasteczka, gdzie niczym pedofil jak sam zaśmiał się z samego siebie w myślach, czaił się na jakąś grupkę niewinnych latorośli. Mogła i być taka co odpoczywała, może jakaś mała wycieczka? Szukał tak i szukał aż w końcu wypatrzył coś co rzeczywiście wyglądało na jakąś wycieczkę, która akurat miała postój. Maskę demona na razie schował przy pasie i żwawo ruszył w ich kierunku. W głowie już układał sobie jakąś małą bajeczkę, co prawda nie lubił pracować solo, strasznie się wtedy krępował i uważał te cały występy za drętwę, ale sam doprowadził się do takiej kolei rzeczy.
Odchrząknął delikatnie chcąc zwrócić na siebie uwagę i ukłonił się nisko
- Witajcie drogie dzieci, jestem skromnym bajarzem uczących na legendach... Wnioski z tych legend pozwalają dają nam szansę na ulepszanie świata tutaj... - Messy pokazał dłonią obszar dookoła i uśmiechnął się do starszej i niewysokiej kobiety sprawującej pieczę nad czyimiś pociechami dając jej do zrozumienia, że jest całkowicie niegroźny - W dawnych czasach, kiedy ludzie jeszcze nie zbadali wszystkich zakamarków Ziemi, a wiele rzeczy pozostawało niewytłumaczonych... - starał się mówić wszystko melodyjnym głosem, to też warto było sobie przypomnieć - Pośród ludzi chodziło siedem demonów grzechów głównych, jednym z nich była Chciwość... - oczywiście w opowieści były zawarte barwne opisy postaci takie jak np. "... a z nosa dymiło mu niczym z wulkanu... " W pewnym momencie też na twarzy Charles'a pojawiła się maska, a historia zmierzała ku finałowi z gościnnym udziałem Wróżki-zębuszki.
- I wtedy mały Jonathan spotkał Chciwość, a ta powiedziała mu o wspaniałym planie jak wyrolować wróżkę od zębów. - tutaj starał się znowu zmienić barwę głosu na bardziej mroczną gdy przemawiałem jako Oni, ale nie na tyle aby zaniepokoić dzieci o ile w ogóle było to możliwe - "Za każdy ząbek dostaniesz pieniążek, nie zastanawiaj się więc i wybij sobie wszystkie! Będziesz mieć dużo cukierków!" Na szczęście dziecko nie posłuchało do końca grzechu chciwości, bo przecież gdyby wybiło sobie wszystkie zęby to nie miałoby czym jeść tych wszystkich słodkości! Wybiło więc połowę zębów! - tutaj zrobił przerwę na oddech i zerknął czy nadal jest słuchany przez dzieci - Wróżka-zębuszka powiedziała jednak, że "To oszustwo i nie da za to żadnego pieniążka, ząbki muszą wypaść same", ale da mu jeszcze jedną szansę i schowa mu monetę pod poduszkę. Jedynym warunkiem miało być sięgnięcie po nią kiedy będzie jej naprawdę potrzebował. Młody Jonathan jednak sięgnął po pieniążek już następnego dnia gdyż brakowało mu do batonika, dwa dni później była promocja na batoniki i brakowało mu monety do kupna czterech... - następnie pozostało mu trochę bardziej wytłumaczyć morał całości i podpiąć go pod bardziej rzeczywiste realia - nigdy nie wiesz co Cię tutaj czeka. Cholera, potrzebna mi jakaś praca na stałe. Może jakiś teatr? To przecież jakieś bzdury, czuje się jak błazen, nie artysta! I chociaż bił się z samym sobą w myślach podczas odpowiadania na pytania dzieci to nie miał tak naprawdę żadnego wyjścia, musiał jakoś wrócić na rynek. Kraść nie zamierzał, to winna być ostateczność...
Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach