Mercury Black
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
Multiply Reactions [P]
Pon Lis 05, 2018 9:27 pm
First topic message reminder :

Zasady są proste: pierwsza osoba opisuje dowolną sytuację, a osoba pod nią wypisuje krótkie reakcje wybranych przez siebie WŁASNYCH postaci z Riverdale. Możecie udzielić odpowiedzi z perspektywy jednej postaci, trzech, albo i dziesięciu (jeśli faktycznie macie tyle multikont). Ograniczeń brak! Przykładowo:

Użytkownik A
Idziesz chodnikiem rozmawiając z przyjacielem z klasy, gdy nagle przejeżdżający obok samochód celowo zjeżdża wprost w kałużę ochlapując was od stóp do głów.

Użytkownik B
Postać A rzuca za nim kamieniem krzycząc na cały regulator: Do jasnej cholery, bylebyś sczezł w piekle!
Postać B nachyla się w kierunku przyjaciela i sprawdza czy wszystko z nim w porządku.
Postać C nie ma przyjaciół więc stoi w miejscu i patrzy smętnie we własne przemoknięte odbicie widoczne w sklepowej witrynie. W końcu jego życie i tak nie może być bardziej żałosne więc co za różnica.

Przechodziłeś jedną ze swoich ulubionych gier, właśnie doszedłeś do ostatniego bossa - i hej, chyba uda ci się w końcu pokonać go bez używania żadnych itemów, dzięki czemu wbijesz brakujące osiągnięcie. Zadajesz mu ostatni cios, gdy nagle... tracisz prąd.

Użytkownik C
Postać C rzuca padem wrzeszcząc, że nigdy więcej nie zagra już w żadną grę (...)

I tak dalej.

Jak widzicie, jest to zabawa bardzo prosta! I kto wie może dzięki niej sami lepiej poznacie własne postacie?

_________________________

ZACZYNAM:

Środek nocy. Następnego dnia masz wyjątkowo ważny dzień, lecz sąsiedzi jak na złość znowu rozkręcili ostrą imprezę nie dając spać nikomu wokół. Z początku udawało ci się ignorować głośną muzykę i dźwięki rozbijanych butelek, ale gdy zobaczyłeś gołe poślady swojego sąsiada wystające ponad barierką twojego balkonu...

Jaime Alcides Chavarría
Jaime Alcides Chavarría
The Writers Alter Universe
Re: Multiply Reactions [P]
Nie Lis 11, 2018 5:18 pm
Matthew: Jeśli jest ładna i bogata to rżnę głupa przed nauczycielem, próbując jakkolwiek wybrnąć. Jak nic się nie uda to jebać, jeszcze nie jeden projekt nam zlecą. Jeśli natomiast jest brzydka i biedna, momentalnie zgłaszam wszystko nauczycielowi wnioskując o jej ukaranie bez szkody dla mnie samego.
North: Jak wyżej.
Selim: To ja zlecam projekty, nie odwrotnie.
Michael: Zamykam się w pokoju, odmawiam wyjścia z łóżka i nie pokazuję się w szkole przez najbliższy tydzień. Z moim głupim szczęściem pewnie pójdzie plotka, że jestem poważnie chory i pozwolą mi przedstawić projekt w późniejszym terminie.

SYTUACJA
Ciotka przywozi ci swojego kota i prosi byś się nim zajął. Wszystko super, w końcu koty to fajne stworzenia... a potem okazuje się, że gnoja wyciągnęli z Piekła i siłą usadzili na Ziemi. Zniszczył ci dosłownie wszystko co było możliwe. Firanki w strzępach, szklanki i wazony potłuczone, kanapa rozpruta na wszelkie sposoby, a w butach śmierdzące niespodzianki.
Kakuei Fuse-Liang
Kakuei Fuse-Liang
Fresh Blood Lost in the City
Re: Multiply Reactions [P]
Nie Lis 11, 2018 5:26 pm
Kakuei: Przekonuje się, że to nie był dobry pomysł. Jak najszybciej pozbywa się śmierdzących niespodzianek w butach. Sprząta rozbite wazony i szklanki. Firanki do wyrzucenia, a kanapa... No cóż tak zostanie. W najbliższym czasie trzeba będzie oddać ją do nowego obicia, jeśli starczy mu pieniędzy. Jeszcze tego samego dnia dzwoni do ciotki informuje o wszystkim co jej kochany pupil zrobił podczas jej nieobecności. Oraz z przykrością przyznaje, że nie będzie w stanie dalej zajmować się tym kotem, bo nie wytrzyma, a i jeszcze na poczekaniu wymyśla, że w szkole ma do zrobienia bardzo ważny projekt, który umożliwi mu zdanie semestru i będzie bardzo pochłonięty nauką oraz jego realizacją.

Kolejna sytuacja: Chcesz zrobić sobie tatuaż, ale nie jesteś zdecydowany na to w stu procentach. Słyszałeś od swoich znajomych, że to bardzo boli i jest możliwe zakażenie. Co robisz? Czytasz opinie w internecie na temat dobrych salonów tatuażu, czy rezygnujesz całkowicie z tego pomysłu.
Jaime Alcides Chavarría
Jaime Alcides Chavarría
The Writers Alter Universe
Re: Multiply Reactions [P]
Nie Lis 11, 2018 5:33 pm
Michael: Słowa znajomych skutecznie mnie zniechęcają. Przynajmniej na razie. W przyszłości pewnie pomysł ponownie powróci, ale na razie zdecydowanie wolę zrezygnować i dać sobie spokój.
Mercury: *pokazuje wszystkie swoje tatuaże z miną 'bitch please'*
Jaime: "Macie rację, zniszczenie tego pięknego ciała tatuażami byłoby głupotą *zarzuca grzywą*"

SYTUACJA
Jest niesamowicie zimno. Termometry pokazują -12 stopni skutecznie zniechęcając cię do wyjścia na zewnątrz, ale... nie masz co jeść. Niesamowicie chodzi za tobą zrobienie sobie steku, ale to wymagałoby od ciebie wyjścia do sklepu, do którego masz 10 minut na nogach. Zbierzesz się by spełnić swoją zachciankę czy zadowolisz się zamówieniem pizzy?
Соловьёв
Соловьёв
Fresh Blood Lost in the City
Re: Multiply Reactions [P]
Nie Lis 11, 2018 6:54 pm
соловьёв: -12*C to nie problem, więc normalnie naciąga na siebie kurtkę, szalik, czapkę i rękawiczki ze ściąganymi palcami, po czym wychodzi z domu do sklepu. Nie będzie jadł byle czego. Szczególnie, że na śniadanie też powinien zjeść coś pożywnego, a nie resztki z kartonowego pojemnika.

Plague Doctor: I tak nie robi zakupów sama, więc najzwyczajniej w świecie dzwoni do swojej ulubionej restauracji i zamawia kolację na bogato.

S y t u a c j a:

Idąc ulicą wieczorem słyszysz w bocznej uliczce dziwne odgłosy, przypominające szarpaninę. Ciężko rozróżnić głosy, ale możesz mniej więcej zrozumieć, że dwie osoby kłócą się o pieniądze. Po chwili rozbrzmiewa głośne łupnięcie i krzyk bólu, a szybkie kroki zbliżają się w Twoją stronę. Nie widzisz jeszcze osoby, która ucieka z jakiegoś powodu, ale czujesz, że zaraz spotkacie się twarzą w twarz. Co robisz?
Kakuei Fuse-Liang
Kakuei Fuse-Liang
Fresh Blood Lost in the City
Re: Multiply Reactions [P]
Nie Lis 11, 2018 9:15 pm
Kakuei: Na chwilę się zatrzymuje i podsłuchuje szarpaniny. Jego matka powiedziałby na pewno; "Synu, tak się nie robi. Nie wychowałam ciebie na podsłuchiwacza." Jednakże ciekawość wzięła w górę. Po usłyszeniu krzyku i ostrego łupnięcia o ziemię ciężko przełknął ślinę. Poczuł jak tętno mu przyspieszyło po usłyszeniu dobiegających kroków z ciemnej uliczki. Próbuje się ruszyć i uciec z tego miejsca, aby nie spotkać się z tym kimś twarzą w twarz, ale jego nogi nie chcą się ruszyć. Z tych nerwów, że nie może uciec przeklina pod nosem w innym języku.

Kolejna sytuacja: Zbliżają się święta. Musisz zrobić jakieś zapasy na ten czas oraz dogadałeś się z swoimi przyjaciółmi, że każdy każdemu robi prezent. Prawie dla każdego masz już wymyślony pomysł na podarunek, ale do jednej osoby jeszcze nie masz nic. Jest to dla ciebie ważna osoba i myślisz nad czymś specjalnym, ale nic rozsądnego nie przychodzi tobie do głowy. Co robisz?
Sheridan Kenneth Paige
Sheridan Kenneth Paige
The Writers Alter Universe
Re: Multiply Reactions [P]
Nie Lis 11, 2018 11:07 pm
Christian: Dzwonię do tej osoby i pytam co chce. Ewentualnie piszę gównianą piosenkę o tym jak bardzo nie umiałem znaleźć prezentu, więc naciesz się muzyczką, Selim. Bo kto inny miałby to być, jak nie on. Nie mam ziomów.
Mio: Po przepłakaniu tygodnia i wypytaniu wszystkich znajomych upiekłabym coś ślicznego i udekorowała to najlepiej, jak umiem. No bo kto by odmówił ślicznego ciasta? D:
Sheridan: ...wybrałabym coś z jego wishlisty na amazonie? X'D Albo po prostu spytała co chce. Zresztą, chyba nigdy nie zdarzyła mi się sytuacja, żebym nie wiedziała, co podarować najbliższym, bo ich po prostu znam.

Syczuejszą:
Powiedzmy, że jesteś super sławą i ktoś leakuje twój adres niczym adres domu Team 10 (to porównanie w ogóle). Nagle przed twoją bramą wjazdową stoi pizdyliard ludzi. Każdego dnia. Cały czas. I niby co masz z tym zrobić, skoro nawet zajebista ochrona nic nie daje. Nie da się niczego ogarnąć, nie masz prywatności. Odstrzelasz fanów? Wyprowadzisz się? Stwierdzisz, że takie życie?
Mercury Black
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
Re: Multiply Reactions [P]
Pon Lis 12, 2018 1:35 am
Mercury: Dzień jak co dzień. Wyjdę do tłumu i uprzejmie poproszę ich o opuszczenie terenów mojej posesji i odrobinę prywatności, obiecując że w najbliższym czasie zorganizuję jakąś wielką imprezę, na którą zaproszę wszystkich mieszkańców. Ewentualnie jeśli nadal będą tak uparci, po prostu zacznę latać do szkoły helikopterem.
Saturn: *patrzy na Merca* Od razu zacznę latać do szkoły helikopterem.
Mercury: Wiedziałem, że to powiesz.

North: Sława? Brzmi genialnie. Wychodzę do wszystkich moich fanów, robię jak najwięcej kontaktów, rozdaję autografy i spędzam z nimi czas. Dzień w dzień? Żaden problem. Jeśli przy okazji będą mnie utrzymywać, w końcu przy takiej ilości osób i donate'ach nie będę musiał pracować.

SYTUACJA
Czekałeś na ten dzień przez kilka miesięcy. Twój ukochany serial został zawieszony, ale dziś - właśnie dziś! - w końcu wychodzi ostatni odcinek. Jesteś podekscytowany bardziej niż na Gwiazdkę. Bardziej niż na własne urodziny. Wszystko jest już przygotowane. Poduszka, koc, kakao, popcorn, paczka chipsów, nawet lody. Siedzisz na kanapie, nogi chodzą ci nieustannie góra-dół, włączasz telewizor. Są reklamy. Jest opening. Są wszystkie twoje ukochane postacie.
I wtedy wywala ci korki. Biegniesz czym prędzej do skrzyni, by włączyć je na nowo i... widzisz, że spaliły się na amen.
Kakuei Fuse-Liang
Kakuei Fuse-Liang
Fresh Blood Lost in the City
Re: Multiply Reactions [P]
Pon Lis 12, 2018 6:43 pm
Kakuei: Przeklina swój przeklęty pech i z zrezygnowaniem zamyka skrzyknę. Jednakże w jego główce narodziła się nowa myśl i szybko biegnie do pokoju. Chwyta swój telefon i wskakuje na łóżko. Wchodzi na stronę, na której może obejrzeć swój ulubiony serial. Szuka ostatniego odcinka. Jest! Na stronie! Klika w okienko, po chwili wyskakuje powiadomienie "aby obejrzeć najnowszy odcinek trzeba zapłacić podaną kwotę." Nie miłosiernie chwyta się za głowę i przykrywa się kocem. Nie obejrzy finałowego odcinka *cri*.

Kolejna sytuacja: Idziesz ulicą. Jesteś głodny po ciężkim dniu pracy. Marzysz tylko o pełnym brzuchu oraz odpoczynku. Po paru krokach znajdujesz na chodniku pieniądze. Co robisz?
Sheridan Kenneth Paige
Sheridan Kenneth Paige
The Writers Alter Universe
Re: Multiply Reactions [P]
Pon Lis 12, 2018 7:44 pm
Mio by ich totalnie nie zauważyła. Serio. Mogłaby nawet podnieść ten banknot, wgapić się w niego i wywalić, bo no fajny listek, już się napatrzyłam. Nie zarejestrowałaby, że to kasa. Mózg nie pracuje.
Sheridan i Christian mieliby różne reakcje. Mała kwota? Spoko, władują do kieszeni i tyle. Jakieś wielkie pieniądze? Welp, odniosą na policję. Serio. Woleliby nie mieć problemu.

Sytuacja:
Mówią ci już od dni. Tygodni. Miesięcy. Powtarzają CIĄGLE I CIĄGLE, że w tym konkretnym lokalu serwują twój ulubiony napój w najlepszej jego formie. Serio, lepiej się nie da, nie zawiedziesz się, nie zmarnujesz kasy, jest przecudownie. Więc w końcu idziesz, ufnie słuchając swoich znajomych, zamawiasz swój mały raj w kubeczku i...
Jest chujowy. Obrzydliwy, najgorszy na świecie.
Chester Ó Heachthinghearn
Chester Ó Heachthinghearn
Fresh Blood Lost in the City
Re: Multiply Reactions [P]
Pon Lis 12, 2018 8:04 pm
Jeżeli to ma być ulubiony napój, w przypadku Dakoty byłaby to na sto procent herbata, więc Lowe jest maksymalnie zdegustowany W CHUJ i żąda zwrotu pieniędzy od zaraz, ale nie dla samej kasy, a dla obrony interesów Królowej Brytyjskiej. Hańba, obsmaruje ich w internetach.

Chesterowi generalnie nic nie smakuje, więc jak już coś jest turbo obrzydliwe dla normalnego człowieka, to on raczej będzie miał odruch wymiotny i będzie płakał, że fuj.

Jak Louisowi nie przypadnie do gustu, to skrzywi mordę, dostanie więcej zmarchów, ale wypije, bo istnieje realna szansa, że uzna, że wódka też nie smakuje, a ludzie przecież piją, więc jeden pies. Zresztą, piniendze wydał.

Sytuacja:
Idziesz sobie pewnego wiosennego poranka przez park, wszystko pięknie, ładnie, słoneczko świeci, przechodzisz obok oczek wodnych, fontann, dzień jest cudowny! Lecz wychodzisz poza teren parku, na ulicę, okazuje się, że ciągniesz za sobą kolumienkę kaczuszek, które wpatrują się w Ciebie, jak w obrazek. Co robisz, będąc uznanym za nową, kaczą mamusię?
Kakuei Fuse-Liang
Kakuei Fuse-Liang
Fresh Blood Lost in the City
Re: Multiply Reactions [P]
Pon Lis 12, 2018 9:08 pm


Ostatnio zmieniony przez Kakuei Fuse-Liang dnia Czw Lis 15, 2018 6:53 pm, w całości zmieniany 1 raz
Kakuei: Po wyjściu z parku odwraca się na pięcie za siebie i widzi kolumienkę małych słodkich kaczuszek. Spogląda a to na ulicę, a to na park. Wzrusza lekko ramionami i wraca do parku, aby tym małym stworzonkom nic nie stało. Oczywiście odstawiając je do pobliskiego oczka wodnego. A jeśli jeszcze raz pójdą za nim w stronę bramy rozczuli się nad nimi i weźmie je do pokoju. Pomimo, że tam nie można trzymać zwierząt. Najwyżej po drodze znajdzie jakiś staw dla nich.

Kolejna sytuacja: Jesteś w parku. Coś dzisiaj w ciebie wstąpiło aby pobiegać, bo zauważyłeś tworzący się tłuszcz tu i ówdzie. Biegniesz w swoim rytmie bez pośpiechu. Słoneczko grzeje tobie w plecy i jak najbardziej zachęca ciebie do dlaczego biegania. Jadnak, kiedy robisz sobie przerwę słyszysz szczekanie psa oraz krzyk kobiety. Spoglądasz w tamtą stronę i widzisz, że zwierze biegnie w stroją stronę. Co masz zamiar zrobić.
Anonymous
Gość
Gość
Re: Multiply Reactions [P]
Sro Lis 14, 2018 12:27 am
Liam: Skieruję się w inną stronę by uniknąć jakiejkolwiek interakcji zarówno ze zwierzęciem, jak i kobietą.

SYTUACJA
Siedzisz spokojnie nad książkami w bibliotece. Naprawdę chcesz skończyć tę pracę domową, by móc później nieco odpocząć w domu. Właśnie napisałeś ostatnie zdanie, gdy jeden ze szkolnych dręczycieli podbił do ciebie ze swoją grupą, wyrywając ci zeszyt z rąk. Twoja praca domowa nad którą tak ciężko pracowałeś w przeciągu kilku sekund zmienia się w strzępy.
Соловьёв
Соловьёв
Fresh Blood Lost in the City
Re: Multiply Reactions [P]
Sro Lis 14, 2018 1:02 am
Plague Doctor: Z pełnym spokojem i elegancją podnosi się z krzesła, mierząc spojrzeniem delikwenta i jego bandę. W dłoni ciągle trzyma pióro wieczne, którym pisała, a którym teraz bawi się pomiędzy palcami. Aż wreszcie, gdy szkolny dręczyciel śmieje się wniebogłosy, wbija mu stalówkę najbardziej odsłoniętą część ciała - twarz albo szyja. Zależy, jak bardzo chciałaby się pobrudzić. Zapewne pod koniec wzięłaby jednego z bandy, który napisałby wszystko za nią - pod groźbą utraty ręki.

Słowik: Z ciężkim westchnieniem odsuwa krzesło, patrząc ze współczuciem na dręczyciela, po czym z prędkością karabinu AK-47 wyrzuca z siebie wiązankę, a kropką nad i jest pięść wymierzona prost w twarz, a but w krocze. A pracę zbiera z ziemi i przepisuje w domowym zaciszu.

Sytuacja:

Siedzisz sobie w KFC/McDonalds/innyBurgerKing i w spokoju zajadasz się frytkami, kurczaczkami, burgerem, sałatką, zapijasz colą - ile fabryka dała. Miałeś ciężki dzień i naprawdę potrzebowałeś/łaś tych niezdrowych tłuszczy, żeby poprawić sobie humor. Dodatkowo na zewnątrz jest zimo, wieje, pada, więc jeszcze wjeżdża depresja jesienna. Robiąc kolejnego łyka dostrzegasz, że do knajpy wchodzi zziębnięty mężczyzna, a na pierwszy rzut oka widać, że nie śmierdzi groszem. Rozgląda się za miejscem, żeby mógł usiąść i się ogrzać. Nawet nie podchodzi do kasy, chociaż widać, że zerka na pełne tace jedzenia. Co robisz?

#historiezżycia
Trystian
Trystian
Fresh Blood Lost in the City
Re: Multiply Reactions [P]
Sro Lis 14, 2018 7:20 pm
Trystian- w głowie zdecydowanie ma dość mocne obrzydzenie. Zastanawiałby się przede wszystkim jakim cudem trafił do takiej speluny i czemu tu jada. Że jeszcze wpuszczają takie osoby. Naprawdę byłoby to dla niego nie do pomyślenia i momentalnie straciłby apetyt. Z dumą wstałby, zostawiając wszystko na stoliku i najprościej w świecie wyszedł.
Jednak... w głowie miałby nadzieję, że ten biedny człowiek naje się tym co zostało, weźmie na później. No... ogólnie, że mu pomoże.

SYTUACJA:

Jesteś już znacznie starszą osobą, która no niestety ale trochę słabo sobie zaplanowała życie. Na początku było wszystko w porządku fajnie ładnie, nawet masz potomka! Przeciwnej płci od Twojej własnej, a bo tak. Ogólnie sprawa wygląda tak, że potomek był z pierwszego małżeństwa, które no... rozpadło się. Wiele lat później w końcu zaczynasz randkować na nowo, ba! Kolejny skok w dal, tak mniej więcej o może z rok? Twoje dziecko ma już koło 20, Ty się cieszysz, będąc dalej w szczęśliwym związku, mając cudowne dziecko, które podobno też jest szczęśliwe ze swojej połówki. No ok. Przychodzi czas by poznać ową miłostkę podopiecznego. Chwila wyznania i wiele łez. Okazało się, że od samego początku był to Twój partner/ka, który tak naprawdę wziął Cię za jakąś drogę do swojej prawdziwej żądzy i w ogóle. Jak reagujesz, co to się odestało? Czy wyszła z tego jakaś homopropaganda? A może na odwrót? Chętnie poczytam!
XOXO Trissu~ <3
Kakuei Fuse-Liang
Kakuei Fuse-Liang
Fresh Blood Lost in the City
Re: Multiply Reactions [P]
Czw Lis 15, 2018 7:25 pm
Kakuei: Na pewno zmieniłby się u niego podejście do otaczającego go świata oraz życia. Ucieszyłby się, że jego dziecko miałoby swoją połówkę, którą kocha itd oraz chciałby tą osobę poznać. Związku z tym zaprosiłby na obiad. Ale gdyby się dowiedział, że to jego partner to byłby w szoku oraz chciałby wszystko wyjaśnić i dowiedzieć się jak do tego doszło. A po dowiedzeniu się prawdy wyszedłby z domu, aby przemyśleć to oraz ochłonąć od buzujących z nim emocji.
PS Mam nadzieję, że to dobrze zrozumiałem,a jeśli nie to proszę o sprostowanie mnie na privie.

Kolejna sytuacja: Minęły trzy lata. Z powodu wyjazdu na studia dopiero po ich zakończeniu spotykasz się ze swoim znajomym. Bardzo cieszysz się z tego spotkania, bo jesteś ciekaw jak jego życie się układa oraz jego/jej życie. Podczas spotkania dogadujesz się z nim bardzo dobrze. Masz wrażenie, że wcale nie było tych trzech lat przerwy. Świetnie się bawisz w jego/jej towarzystwie, jednakże po spotkaniu masz przypuszczenia, że coś do niej/niego czujesz. Co robisz?
Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach