▲▼
Stać to zaraz będzie coś innego.
Ej zwykle jestem bardzo cierpliwy. Jak czekam tydzień. Po prostu...
Ja tylko chcę z tobą pisać.Niech stoi. *mac*
Stahp.
To mnie rozczula.
Nie będę dziś spać. *kaszl*Uważaj, bo serio wsiądę w ten pociąg. I zawalę przez ciebie studia.
Nie no śpij.
Możesz to przeczytać jutro, może da ci weny i motywacji. *drapie po plecach* W zamian obiecuję, że skończę kartę do piątku.Wsiadaj. Widocznie jestem warty grzechu czy coś. *parsk* A tak serio to moje łóżko czeka. Powinieneś wiedzieć.
Ale teraz mam poczucie winy, tak. To pewnie przez tego psa. A może po prostu jestem głodny. *mruk, bo drapany* I sam muszę skończyć kartę. Jestem na dobrej drodze.
First topic message reminder :
Super świetny temat do spamu, bo tylko jego tutaj brakowało. Dzięki za pomysł, Kam.
Super świetny temat do spamu, bo tylko jego tutaj brakowało. Dzięki za pomysł, Kam.
Nie wiem czy wiecie, ale żeby uczcić nasz rysunek w większej części Polski spadł dziś śnieg. Nie żeby coś, ale mam tę moc. *skromny*
Weź, u mnie do tej pory pada.
No nie mogę teraz. Sam widzisz... tapetę trzymam.
Leżę.
No nie mogę teraz. Sam widzisz... tapetę trzymam.
Leżę.
Rany wchodzę dzisiaj, znowu widzę ten filmik i parskam z automatu śmiechem. Help.
Ja też do tej pory z tego nie mogę.
TAK. Weź ta kobieta wymiata. Wczoraj jak słuchałem tego o orgazmie w łóżku to musiałem zasłaniać twarz poduszką *parsk*
A ty, Black, kiedy ostatnio miałeś orgazm? No podnieś rękę. *parsk* Nie no, najbardziej mnie rozjebała ta świnia pod koniec. I Fernando, oczywiście.
2 miesiące i 29 dni temu. *unosi brew*
Co za wypominanie. *kaszl*
Będę ci wypominał dopóki nie odpiszesz. *wciska mu łapy pod koszulkę* Chcę nasze fabuły, no.
Żeby po odpisaniu znowu wypominać. *mruk i wsuwa mu rękę w spodnie* Też chcę. Nie to, żeby stała przeze mnie.
Ej zwykle jestem bardzo cierpliwy. Jak czekam tydzień. Po prostu...
Ja tylko chcę z tobą pisać.
Stahp.
To mnie rozczula.
Nie będę dziś spać. *kaszl*
Nie no śpij.
Możesz to przeczytać jutro, może da ci weny i motywacji. *drapie po plecach* W zamian obiecuję, że skończę kartę do piątku.
Ale teraz mam poczucie winy, tak. To pewnie przez tego psa. A może po prostu jestem głodny. *mruk, bo drapany* I sam muszę skończyć kartę. Jestem na dobrej drodze.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach