▲▼
Strona 2 z 2 • 1, 2
First topic message reminder :
Jedno z najstarszych i największych na świecie muzeów na świeżym powietrzu, z 155 tradycyjnymi domami ze wszystkich części Norwegii i kościołem z 1200 roku.
W muzeum znajdują się także takie rzeczy jak eksponaty wnętrz z tradycyjnymi rękodziełem, kostiumy ludowe, kultura Sami, broń, zabawki czy historia farmacji. Latem muzeum na świeżym powietrzu oferuje świeżo upieczone Lefse (tradycyjne norweskie placki, coś pomiędzy naleśnikami, a chlebem), przejażdżki konne i powozem, karmienie zwierząt, wycieczki z przewodnikiem, pokazy rękodzieła i wiele innych.
Cena biletu choć może nie należy do najniższych, bez wątpienia jest warta wszystkich atrakcji, które przygotowali dla zwiedzających pracownicy Norsk Folkemuseum.
W muzeum znajdują się także takie rzeczy jak eksponaty wnętrz z tradycyjnymi rękodziełem, kostiumy ludowe, kultura Sami, broń, zabawki czy historia farmacji. Latem muzeum na świeżym powietrzu oferuje świeżo upieczone Lefse (tradycyjne norweskie placki, coś pomiędzy naleśnikami, a chlebem), przejażdżki konne i powozem, karmienie zwierząt, wycieczki z przewodnikiem, pokazy rękodzieła i wiele innych.
Cena biletu choć może nie należy do najniższych, bez wątpienia jest warta wszystkich atrakcji, które przygotowali dla zwiedzających pracownicy Norsk Folkemuseum.
Norsk Folkemuseum
Ian zaśmiał się cicho na słowa Ivo i pokręcił głową.
No co ty, nie chciałbyś się skontaktować z aniołami? Może mogłyby nam pomóc przy robieniu zadań z matematyki albo zaliczaniu sprawdzianów z chemii — zamigał cały czas uśmiechnięty. Pytań co do samego wstępu wycieczkowego nie miał. Był pewien, że jeśli którakolwiek z wystaw jakoś mocniej go zainteresuje, znajdzie większość odpowiedzi na tablicach. Póki co nauczyciel nakierował go jednak na punkt, który bez wątpienia chciał odwiedzić jako pierwszy.
Sekcję z rodziną królewską, zdecydowanie.
Ian uwielbiał sam zamysł monarchii. Wczytywanie się w dzieje rodziny królewskiej były niesamowicie ciekawe. Rzecz jasna te poważniejsze i sensowniejsze, nie zakładające informacji pod tytułem Księżna XX założyła ten sam płaszcz trzy razy w tygodniu.
Nie zobaczył żadnej wypowiedzi Kennetha. Może to i lepiej. Nawet jeśli go lubił to strzeliłby w tym momencie niesamowicie soczystego facepalma.
Potem możemy iść do tego budynku... zarządzanego przez Haralda V — zamigał, by wybrnąć z sytuacji. Nie zrozumiał kto dokładnie nim zarządzał. Z pewnością było tam słowo Muzeum i... Kultura?
No co ty, nie chciałbyś się skontaktować z aniołami? Może mogłyby nam pomóc przy robieniu zadań z matematyki albo zaliczaniu sprawdzianów z chemii — zamigał cały czas uśmiechnięty. Pytań co do samego wstępu wycieczkowego nie miał. Był pewien, że jeśli którakolwiek z wystaw jakoś mocniej go zainteresuje, znajdzie większość odpowiedzi na tablicach. Póki co nauczyciel nakierował go jednak na punkt, który bez wątpienia chciał odwiedzić jako pierwszy.
Sekcję z rodziną królewską, zdecydowanie.
Ian uwielbiał sam zamysł monarchii. Wczytywanie się w dzieje rodziny królewskiej były niesamowicie ciekawe. Rzecz jasna te poważniejsze i sensowniejsze, nie zakładające informacji pod tytułem Księżna XX założyła ten sam płaszcz trzy razy w tygodniu.
Nie zobaczył żadnej wypowiedzi Kennetha. Może to i lepiej. Nawet jeśli go lubił to strzeliłby w tym momencie niesamowicie soczystego facepalma.
Potem możemy iść do tego budynku... zarządzanego przez Haralda V — zamigał, by wybrnąć z sytuacji. Nie zrozumiał kto dokładnie nim zarządzał. Z pewnością było tam słowo Muzeum i... Kultura?
Strona 2 z 2 • 1, 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach