Mason Scarecrow
Mason Scarecrow
Fresh Blood Lost in the City
Kroczki w społeczeństwie
Sro Lut 05, 2020 11:22 pm
Kroczki w społeczeństwie Tenor


◦ Berlin
Po pewnym incydencie Mason postanowił już nigdy nie wychodzić późno z mieszkania, a jeśli już, to podróżował jedynie taksówką. Dlaczego? Gdy ostatnim razem o dość późnej godzinie wracał ze sklepu zaczepili go... niezbyt ciekawi mężczyźni. Do dzisiaj chłopak nie jest pewny, o co im chodziło, ale był naprawdę przerażony. Sytuacja ta mogła skończyć się nieciekawie, ale do akcji wkroczył nieznajomy, który całe szczęście postanowił pobawić się w bohatera. Mason nie jest jednak typem, który idealizowałby po czymś takim kogokolwiek i darzył go większymi uczuciami. Jest ogromnie wdzięczny za pomoc, ale nic ponadto.
◦ kłopoty

◦ Marinette
Dzień zaczął się całkowicie niewinnie, a zakończył oczekiwaniem na projekt tatuażu. Mason zupełnie tego nie planował (nie akurat w tamtym momencie), ale nogi same zaprowadziły go pod salon sssnek, który doskonale znał z internetu. Wszedł i wszystko samo się potoczyło, ale nie bez niespodzianek. W środku zastał bowiem Marinette, kobietę, która tworzy cudowne prace i która okazała się być niebezpiecznym człowiekiem - przynajmniej dla zestresowanego serca. Chłopak początkowo rozważał ucieczkę, ale dzielnie to wytrzymał i wygląda na to, że było warto, bo piękna dziara z jego kocią rodzinką jest warta wychodzenia ze strefy komfortu.
◦ studio tatuażu

◦ Elisabeth
Kilka lat temu, gdy Mason dopiero zaczął uczęszczać do szkoły Riverdale, jego matka oznajmiła, że znalazła dla niego idealną partię, co nie mogło zwiastować niczego dobrego. Nie była to ostatnia randka w ciemno, w którą dał się wmieszać, ale żadna inna nie była tak niezręczna. Dzielnie odbębnili tamto spotkanie i zupełnie o sobie zapomnieli. A przynajmniej na tyle, na ile dają o sobie zapomnieć stresujące sytuacje, w których popełniliśmy kilka gaf. Obecnie co najwyżej kiwają w swoją stronę głowami, gdy spotkają się na przyjęciu, a potem każde z nich idzie w drugą stronę.
◦ niechciana randka

◦ Willy
Nie są ze sobą blisko, ale nie raz i nie dwa Willy podjadał od niego jedzenie na przerwie, co mogłoby być irytujące, gdyby nie towarzyszyła temu miła rozmowa o kotach, a to w zupełności wystarczy, by kupić jego serce. Ich relacja nigdy jednak nie poszła dalej.
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach