Ryan Jay Grimshaw
Ryan Jay Grimshaw
Fresh Blood Lost in the City
Główny hol.
Sob Gru 23, 2017 1:02 am
First topic message reminder :

Tu będzie opis.

Mary Sue
Mary Sue
Fresh Blood Lost in the City
Re: Główny hol.
Sob Maj 09, 2020 4:06 pm
Oszczędności... Niby coś tam miała odłożone, ale nie była pewna, czy wystarczająco żeby pojechać za to na wakacje. Musiałaby raczej zapytać rodziców o pieniądze, no i oczywiście zgodę. Wolała sobie nie wyobrażać, co by się działo, gdyby wybrała się na taką wyprawę bez wcześniejszego poinformowania ich o tym pomyśle. Przecież oni zjedliby ją żywcem! Co z tego, że była już przecież pełnoletnia i mogłaby tam pojechać z kimś, kogo zna a nie sama. Państwo Sue mieli swoje zdanie na temat samodzielności Mary i lepiej było go nie podważać.
Chciałabym się tam wybrać...
Mimo strachu przed rodzicami, wizja piaszczystej plaży i upałów, tak rzadko spotykanych w Kanadzie była bardzo kusząca. Blondynka wręcz słyszała już szum fal i śmiechy cieszących się życiem ludzi. Do tego kontakt z językiem Hiszpańskim... Dopiero się go uczyła, ale chętnie popracowałaby nad nim na wyjeździe zamiast siedzieć nad książkami bądź na korepetycjach.
- Rozważę to. Może uda mi się tam pojechać w drugiej połowie wakacji, jeśli rodzice się zgodzą. - Przecież nie powinni mieć nic przeciwko jeśli poda im dokładny plan podróży i dobrze zda ten semestr, prawda? Stosowała się grzecznie do ich poleceń przez cały rok, więc nawet oni mogliby chociaż od czasu do czasu pozwolić jej na zrobienie czegoś, czego nie mieli w planie.
Kiedy zrobiło jej się ciemniej przed oczami, Jaime błyskawicznie pojawił się obok niej. Mary było trochę głupio, że znowu musi zwracać na siebie uwagę, ale grzecznie chwyciła się chłopaka, żeby przypadkiem się nie przewrócić, skoro sam się zaoferował do przytrzymywania jej.
Na wzmiankę o wylaniu próbek krwi wyraźnie pobladła, choć nie można było mieć pewności czy to przez strach, czy osłabienie organizmu.
- Niee~ wkręcasz mnie - oświadczyła, przypatrując mu się uważnie. Mimo swoich słów, sama nie była pewna czy ma rację. Może i mieszkała w Kanadzie od dziecka, ale przecież nie czytała nigdy szpitalnych procedur dotyczących pobierania krwi, więc skąd mogła wiedzieć?!
- Nie, nie potrzebuję już wody... ale jedzenie może się przydać. - Pokiwała głową.
- Do kafeterii było w tamtą stronę, prawda? - wskazała wolną dłonią na korytarz.
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach