▲▼
Strona 1 z 2 • 1, 2
Jak w tytule - oceń utwór powyżej w skali od 1 do 6, przy czym:
[6] - zajebiste posłucham tego jeszcze 100 razy pod rząd!!!!1jeden
[5] - super kawałek, na pewno włączę do mojej playlisty
[4] - coś w tym jest, nawet nieźle się tego słucha
[3] - jak już leci to niech se leci, ale sam bym tego nie włączył
[2] - weź wyjdź, z Eski się urwałeś?
[1] - to jest tak złe, że nawet nie chciało mi się słuchać do końca
Miło by było dodać parę słów o tym, dlaczego kawałek się podobał/nie podobał. Oczywiście, dodajemy też własną propozycję. :v
To lecimy. Na początek polski klasyg.
[6] - zajebiste posłucham tego jeszcze 100 razy pod rząd!!!!1jeden
[5] - super kawałek, na pewno włączę do mojej playlisty
[4] - coś w tym jest, nawet nieźle się tego słucha
[3] - jak już leci to niech se leci, ale sam bym tego nie włączył
[2] - weź wyjdź, z Eski się urwałeś?
[1] - to jest tak złe, że nawet nie chciało mi się słuchać do końca
Miło by było dodać parę słów o tym, dlaczego kawałek się podobał/nie podobał. Oczywiście, dodajemy też własną propozycję. :v
To lecimy. Na początek polski klasyg.
3.
Dawno, dawno temu - czasy, kiedy chodziłam w glanach i byłam mroczna, a przynajmniej starałam się być - zdarzyło mi się słuchać Turbo. Teraz zastanawiam się dlaczego. Nie wiem, nie podoba mi się wokal, perkusja mnie drażni, w ogóle słabe to, ale gdybym była pod wpływem, a ktoś włączyłby Turbo, to... tak jak w ocenie. :V
Dawno, dawno temu - czasy, kiedy chodziłam w glanach i byłam mroczna, a przynajmniej starałam się być - zdarzyło mi się słuchać Turbo. Teraz zastanawiam się dlaczego. Nie wiem, nie podoba mi się wokal, perkusja mnie drażni, w ogóle słabe to, ale gdybym była pod wpływem, a ktoś włączyłby Turbo, to... tak jak w ocenie. :V
3
W sumie na początku mnie urzekła perka, lecz potem to wejście gitary brzmiącej, jakby została wycięta z garażowego nagrania oraz ten wokal...Kojarzy mi się z muzyką dla ćpunów |:
W sumie na początku mnie urzekła perka, lecz potem to wejście gitary brzmiącej, jakby została wycięta z garażowego nagrania oraz ten wokal...Kojarzy mi się z muzyką dla ćpunów |:
3.
Takie, nah. Nie urzekła mnie, powiem Ci. Niech w tle sobie leci, z toleruję ją, ale nie włączyłbym ją dobrowolnie. Więc trzy idealnie tu pasuje, tak.
Takie, nah. Nie urzekła mnie, powiem Ci. Niech w tle sobie leci, z toleruję ją, ale nie włączyłbym ją dobrowolnie. Więc trzy idealnie tu pasuje, tak.
[5]
Awww, miód na moje uszy, dawno nie słyszałem niczego "nowego" z tego nurtu. Ładnie mi też podłoga chodziła od basów. Piękny wokal kojarzący mi się z Alien Vampires i cudownie psychodeliczny klip - innymi słowy udany początek dnia. ♥
Awww, miód na moje uszy, dawno nie słyszałem niczego "nowego" z tego nurtu. Ładnie mi też podłoga chodziła od basów. Piękny wokal kojarzący mi się z Alien Vampires i cudownie psychodeliczny klip - innymi słowy udany początek dnia. ♥
[4]
Raczej nie słuchałabym tego na co dzień, jednak utwór ma swój klimat, który czasem wpasowałby się w mój humor. Może kiedyś do tego wrócę, jak sobie przypomnę, bo jednak mi się podoba.
Raczej nie słuchałabym tego na co dzień, jednak utwór ma swój klimat, który czasem wpasowałby się w mój humor. Może kiedyś do tego wrócę, jak sobie przypomnę, bo jednak mi się podoba.
[3]
Wokal taki sobie - ani nie zachwyca, ani nie rani. To samo z melodią i sekcją instrumentalną. Teledysk mocno przeciętny. Jedyny plus to to, że dobra dupa z wokalisty.
Zasadniczo to taka piosenka do posłuchania i zapomnienia o niej.
I jakoś tak mi się skojarzyło, że mogliby być następcą HIM, gdyby wokalista śpiewał o miłości i trochę sobie pojęczał w co trzecim wersie. xd
Wokal taki sobie - ani nie zachwyca, ani nie rani. To samo z melodią i sekcją instrumentalną. Teledysk mocno przeciętny. Jedyny plus to to, że dobra dupa z wokalisty.
Zasadniczo to taka piosenka do posłuchania i zapomnienia o niej.
I jakoś tak mi się skojarzyło, że mogliby być następcą HIM, gdyby wokalista śpiewał o miłości i trochę sobie pojęczał w co trzecim wersie. xd
1/2
Nie bierz tej oceny aż tak mocno do siebie, bo w sumie sam nie jestem pewien, co o tym myśleć. Nie moje gusta albo nie ten nastrój na słuchanie czegoś takiego. Wyłączyłem to w połowie, bo jakoś nie mogłem wytrwać do samego końca, ale nie jest to jakieś mega złe. Nic tam się nie działo, było takie nazbyt spokojne, monotonne. Nie wiem, czy chciałbym słuchać tego ponownie. Ale za to wokal muszę pochwalić.
Nie bierz tej oceny aż tak mocno do siebie, bo w sumie sam nie jestem pewien, co o tym myśleć. Nie moje gusta albo nie ten nastrój na słuchanie czegoś takiego. Wyłączyłem to w połowie, bo jakoś nie mogłem wytrwać do samego końca, ale nie jest to jakieś mega złe. Nic tam się nie działo, było takie nazbyt spokojne, monotonne. Nie wiem, czy chciałbym słuchać tego ponownie. Ale za to wokal muszę pochwalić.
Non taken, wiem, że to specyficzny kawałek~
[3]
W sumie nie wiem, co o tym powiedzieć. Puściłem i zacząłem robić rzeczy, a jak się kawałek skończył, to zapomniałem, jak w ogóle brzmiał. ;o
Edit kawałka, bo w sumie tamten słaby był.
[3]
W sumie nie wiem, co o tym powiedzieć. Puściłem i zacząłem robić rzeczy, a jak się kawałek skończył, to zapomniałem, jak w ogóle brzmiał. ;o
Edit kawałka, bo w sumie tamten słaby był.
4
Lubię ten zespół, nawet bardzo, ale wyjątkowo za tym utworem jakoś nie przepadam. Dlatego mogę posłuchać jak inni puszczą, ale sam jakoś nie włączyłbym jego.
Lubię ten zespół, nawet bardzo, ale wyjątkowo za tym utworem jakoś nie przepadam. Dlatego mogę posłuchać jak inni puszczą, ale sam jakoś nie włączyłbym jego.
A co mi tam, 5. Wpada w ucho, a przewodni "beat" jest bardzo przyjemny (zwłaszcza w moich słuchawkach, które go ładnie podbijają). No i dawno, dawno temu kilka(naście) razy ją przesłuchałem, więc troszkę sentymentu jest. Tekst może nie jest zbyt ambitny, ale akurat w tym przypadku to nie przeszkadza.
Lel.
Lel.
[4]
Niezła melodia, deczko japońskimi naleciałościami (czytaj: wieloma zmianami) trąci. Całkiem spoko się tego słuchało.
Niezła melodia, deczko japońskimi naleciałościami (czytaj: wieloma zmianami) trąci. Całkiem spoko się tego słuchało.
[3]
Generalnie lubię Iron Maiden, ale ten kawałek jakoś niespecjalnie mi przypadł do gustu. Ani brzmieniowo, ani tekstowo, ani w żaden sposób. Na pewno mają lepsze dzieła w swoim dorobku.
Generalnie lubię Iron Maiden, ale ten kawałek jakoś niespecjalnie mi przypadł do gustu. Ani brzmieniowo, ani tekstowo, ani w żaden sposób. Na pewno mają lepsze dzieła w swoim dorobku.
[4]
Normalnie raczej nie słucham takiej muzyki, ale przyznam że wpada w ucho. Głos artysty jest bardzo przyjemny, muzyka dobrze się z nim komponuje, nie zagłusza, jest tylko podkreślającym go tłem. Od czasu do czasu mógłbym tego nawet posłuchać ponownie.
Normalnie raczej nie słucham takiej muzyki, ale przyznam że wpada w ucho. Głos artysty jest bardzo przyjemny, muzyka dobrze się z nim komponuje, nie zagłusza, jest tylko podkreślającym go tłem. Od czasu do czasu mógłbym tego nawet posłuchać ponownie.
[4]
Ładne. Chociaż nawet bardziej od samej piosenki podobał mi się teledysk. Ma coś w sobie, fajny pomysł i dobrze komponuje się z samym utworem. Ładne, ładne.
Nie wiem jaki będzie film, ale już kocham jego soundtrack.
Ładne. Chociaż nawet bardziej od samej piosenki podobał mi się teledysk. Ma coś w sobie, fajny pomysł i dobrze komponuje się z samym utworem. Ładne, ładne.
Nie wiem jaki będzie film, ale już kocham jego soundtrack.
Strona 1 z 2 • 1, 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach