Anonymous
Gość
Gość
Dzyń, dryń, wrr - jakoś tak to szło.  Tumblr_n5sbry3gYA1qfjqf7o1_500
Sialalala~
Dzwonek: Zawsze obudzi (klik)
Dźwięk SMS: Na pewno usłyszę (klik)
Kontakty:
Lark
Babsztyl
Ojciec
Anonymous
Gość
Gość
Lark napisał:
Witaj, Vanesso.
Mogę tak do Ciebie mówić? W sumie to Twoje imię, ale może życzyłabyś sobie, abym pisał inaczej? Rozumiem to, ale następnym razem nie wzbraniaj się od napisania do mnie, dobrze? Po to tutaj jestem.
Śmierć Twojego brata była bolesna dla nas wszystkich. Niemniej trzeba mieć świadomość, że on zawsze jest wśród nas. I pomaga nam jak tylko potrafi. Pamiętaj o tym.
Cieszę się, że wybrałaś rozsądnie i zdecydowałaś się nie zapalić. To wstrętny nałóg. Mówisz sobie, że zapalisz pierwszego, a zarazem ostatniego, a ten ostatni nigdy nie nadchodzi. Nie chciałbym, abyś kiedykolwiek znalazła się w podobnej sytuacji. Więc kiedy tylko będziesz miała podobne myśli, napiszesz do mnie? Ucieszy mnie to, kiedy to zrobisz.
Nie masz czego się bać. Bądź dobrej myśli, a na pewno wszystko pójdzie jak trzeba. Będę mocno w Ciebie wierzyć - masz moje słowo. I nie powinnaś tak myśleć, wręcz przeciwnie. Bardzo będę szczęśliwy, kiedy będziesz pisała do mnie dużo częściej.
Powodzenia na sprawdzianie.
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach