Sigrunn Northug
Sigrunn Northug
Fresh Blood Lost in the City
Mama, we all go the hell.
Nie Wrz 13, 2015 7:23 pm


"You are the hole in my head
You are the space in my bed
You are the silence in between what I thought
And what I said"

Imię i nazwisko: Sigrunn Northug. Połamania języka życzę!
Pseudonim: Brak jako takiego. Pojawiają się różnorakie zdrobnienia od imienia: Siggy, Sig, Runn, Sigarette i cała masa tym podobnych. Do tego dochodzą jakieś chamskie "babochłopy" i "ej ty", co w najlepszym wypadku kończy się zabiciem wzrokiem delikwenta, który ośmieli się ją tak nazwać.
Wiek: 18 lat.

Grupa: Obsidian
Klasa: 3-B
Ranga: Zbuntowana

Mocne strony:
~ biologia. Nigdy nie miała z tym problemów. Chcesz znać średnią długość wąsów samic kotów perskich? No prob, bro.
~ chemia. Jak można nie kochać tych wszystkich uroczych kwasów, chlorów, kilometrowych wzorów i równie skomplikowanych jednostek? Po prostu cudo.
~ wf w każdym wydaniu. Nie straszne jej jakiekolwiek biegi, rzuty i gry zespołowe. W swojej dawnej szkole nawet była w drużynie siatkarskiej.
~ język angielski, którym posługuje się prawie tak samo dobrze, jak rodzimym norweskim.
~ muzyka. I nie mówimy tutaj tylko o darciu mordy, choć tym też nie pogardzi. Od dzieciaka pałała jakąś dziwną miłością do muzyki klasycznej, gra na skrzypcach od siódmego roku życia i to wcale nie pod przymusem rodziców. A spróbuj ją wyśmiać z tego powodu.

Słabości:
~ matma. No po prostu nie i już. Umie mnożyć, dzielić, nawet deltę policzy, ale cała reszta to dla niej czarna magia.
~ fizyka. O fuj.
~ historia. Na cholerę jej znać coś, co było kiedyś? Było, minęło. Jedyne, co ją kręci w historii, to mitologia nordycka i grecka. Te umie prawie na pamięć.
~ uzależniona od papierosów.
~ jest jedna, jedyna rzecz, jakiej się boi. Może iść nocą podczas burzy, ścigana przez armię klaunów śpiewających "Gangnam Style", ale podetknij jej pająka pod twarz, to zrobi krzywdę albo tobie, albo sobie. Stara się z tym bardzo kryć, także na lekcjach o budowie pajęczaków ma tylko ciarki na całym ciele, jednak spotkanie twarzą w twarz z jakimkolwiek pająkiem powoduje, że zmienia się w znerwicowaną i niemal potulną kulkę, która chce jak najszybciej uciec i wtulić się w coś lub kogoś.

"You are the night time fear
You are the morning
When it’s clear
When, it’s over you’ll start"

Charakter: Typowy Norweg: chłodna, opryskliwa i ironiczna. Cholernie ciężko jest się do niej zbliżyć, jeśli nie ma się z nią żadnych wspólnych tematów do rozmów. Wszelka przyjaźń z płytkimi, dzianymi dzieciakami odpada. Takim to szybciej zrobi krzywdę, niż się z nimi zakoleguje. A skłonności do robienia rozpierdolu to ona ma, oj tak… Brak jej instynktu samozachowawczego, co skutkuje częstymi problemami. A tu komuś obije twarzyczkę, a to coś zawinie, pokłóci się z nauczycielem, zwagaruje… Nie ma z tym najmniejszych problemów, naprawdę. Dla niej to czysta frajda i bardzo łatwo ją sprowokować. Takie ma już usposobienie i temperament, że lubi robić ludziom wbrew i żyć po swojemu. Do tego rzuca sarkastycznymi żartami jak z rękawa, choć bywają i momenty, kiedy jest poważna i szczera aż do bólu. Mimo wszystko, raczej woli własne towarzystwo, ewentualnie paru znajomych. Nie kręcą ją wielkie imprezy, o ile to nie są koncerty. To nie tak, że jest antyspołeczna czy coś. Po prostu ludzie bywają denerwujący, zwłaszcza takie randomy, z którymi musi się zadawać, choć nie chce. Ludźmi, którzy myślą, że są spoko, bo wyśmiewają słabszych albo palą przed sprawdzianem z pszyry (hipokrytka!). Takich często wykorzystuje do jakichś drobnych prac. A to poprosi o zadanie domowe, a to pomogą jej załatwić alibi za jakiś jej wyskok… Ale nigdy się z nimi nie zaprzyjaźni. Nie ma z tym najmniejszych problemów, bo raczej nie przywiązuje się do ludzi, choć są wyjątki. Co do reszty, to mogliby opuścić jej życie, a ona nawet by nie zapłakała. Mówisz, że jest bezduszna? To nie jest do końca prawda. Przyjaciół traktuje jak własne rodzeństwo, gotowa wskoczyć za nich w ogień i zrobić wszystko, byle tylko oni byli szczęśliwi, często własnym kosztem. Nie jest przy tym naiwna, bo wie, kiedy odpuścić i przy kim może sobie pozwolić na takie poświęcenia.
Powiesz, że pewnie jest beznadziejnym uczniem, który balansuje na granicy wywalenia ze szkoły za złe oceny. Otóż nie! Są przedmioty, w których jest beznadziejna, ale do reszty bardzo się przykłada. Wagaruje, ale potrafi się wziąć w garść i dostać piątkę ze sprawdzianu. Tylko żeby jej się chciało… Czasami się chce! Tylko szkoda, że jej zdolności nieraz idą się paść na rzecz spijania się w trupa z nudów i wagarów prosto do domu swojej ukochanej, zamiast łażenia do szkoły. Gdyby jej się chciało tak bardzo, jak jej się nie chce, to mogłaby wszystko!

"No light, no light in your bright blue eyes
I never knew daylight could be so violent
A revelation in the light of day"

Wygląd: Tutaj również niewiele odbiega od swoich rodaków: blada jak ściana, całkiem wysoka i zbudowana prawie niczym wiking. Widzisz ją i już wiesz, że może lepiej do niej nie podchodzić. Chyba, że jesteś potencjalnym samobójcą lub masz równie namieszane w głowie co ona. Jednak przejdźmy do szczegółów, bo dotychczasowy opis mówi bardzo mało na temat jej wyglądu.
Zacznijmy od twarzy, bo zazwyczaj na to patrzą ludzie na początku. Chyba, że są zboczeńcami, wtedy patrzą gdzie indziej, ale może lepiej skupmy się na jej buźce: bladej, nieskalanej żadnym pieprzykiem ani piegiem, z dobrze zarysowaną linią szczęki i niewielkim noskiem sterczącym idealnie pośrodku. Pierwszą rzeczą, którą w niej dostrzegasz, jest całkiem spora ilość kolczyków- ma takowe w wardze, grzbiecie nosa i w brwi, a także po kilka w uszach. I w tym momencie zostajesz obrzucony krótkim "czego się gapisz?" i jesteś zmuszony spojrzeć w jej oczy. Te ślepia, jasne niczym u psa husky, zazwyczaj są naładowane chłodem i obojętnością, choć plotki głoszą, że potrafi być w nich jakieś ciepło czy coś w tym stylu. Podobnie jak z jej uśmiechem: zazwyczaj ironiczny i pełny swojego rodzaju pogardy, ponoć potrafi być szczery i przyjazny. Nad łbem góruje czarna jak smoła, niemalże wiecznie rozczochrana, dość krótka czupryna z wygolonym prawym bokiem. Wystarczy o twarzy? Lecim dalej.
Jak już wcześniej była mowa, Sig nie należy do grona tych drobniutkich, które przewróci każdy najmniejszy podmuch wiatru. Nie. Nie jest też jakimś super hiper mięśniakiem ani grubasem. Nie popadajmy w skrajności. Jest wysoka i szczupła, a jej postura jest posturą typowego sportowca. Nie ujmujmy jej też żadnych kobiecych atutów, bo te również posiada. Ma wszystko gdzie trzeba i ile trzeba, choć zazwyczaj skrywa to pod męskimi lub zwyczajnie zbyt dużymi ciuchami. Szansa, że kiedykolwiek zobaczysz ją bez ubrań jest praktycznie znikoma (chyba, że będziesz miał wyjątkowego farta lub lubisz podglądać dziewczęta w szatni), ale jeśli już ci się przypadkiem zdarzy, to zobaczysz na jej ciele masę mniejszych lub większych siniaków i zadrapań i jeszcze jedną rzecz, a mianowicie tatuaż widniejący w okolicy łopatek- o, taki.

"I was disappearing in plain sight
Heaven help me, I need to make it right
You want a revelation,
You want to get it right
But, it’s a conversation,
I just can’t have tonight"

Historia: Urodzona w północnej Norwegii: krainie równie zimnej, co pięknej. To właśnie tam kształtował się jej ostry charakterek, który nie był przez nikogo temperowany. Jej rodzice ciągle pracowali, a nawet gdy mieli moment dla córki, to sądzili, że najlepiej będzie, jak nauczy się na własnych błędach. Oczywiście, były pewne drobiazgi, których się w ten sposób nauczyła, ale jednak ciężko jest, gdy twoja nauka na temat tego co wolno a co nie skończyła się na totalnych podstawach. Widząc, że nikt jej nie kontroluje, w ogóle się nie ograniczała, testując granice tolerancji, co wyglądało jak rozpaczliwe próby zwrócenia na siebie uwagi rodziców. Wreszcie nadszedł ten pamiętny dzień, gdy przesadziła i już nie udało jej się wywinąć. Żartobliwie podstawiła nauczycielowi nogę, gdy ten zbliżał się do schodów, co poskutkowało wstrząśnieniem mózgu i złamaniem paru kończyn oraz wywaleniem Sig z jej dotychczasowej szkoły. Wtedy jej rodzice poddali się i stwierdzili, że jest niereformowalna. Postanowili oddzielić ją od dawnego towarzystwa i wysłać do szkoły dla trudnej młodzieży w Vancouver w Kanadzie: kraju, gdzie ludzie są cholernie mili i przepraszają się nawet wtedy, gdy się przypadkiem dotkną, ale zawsze lepsza chłodna Kanada od Japonii czy równie popierdolonych krajów… Tutaj nieznacznie się uspokoiła, bo zrozumiała, jak bardzo głupia była w przeszłości i czym to skutkuje, co nie oznacza, że całkiem zmieniła się na dobre. To wciąż była ta sama osoba, lecz ciut spokojniejsza i wiedziała, jakie są konsekwencje. Dalej się biła, dalej piła, paliła, wagarowała, ale nie robiła tego na pokaz, żeby zwrócić na siebie uwagę kumpli i rodziny. Rodzina była daleko i miała jej za złe to, co zrobiła, a przed kumplami nie warto. A więc czemu? Cóż, nie da się zmienić kogoś ot tak, a będąc w otoczeniu podobnych do siebie po prostu nie da się całkiem znormalnieć.
A potem Hudson's Bay została zamknięta, a Sigrunn wraz z innymi uczniami została przeniesiona do szkoły dla burżujów, czyli do Riverdale. Wieczny buntownik pośród bogatych dzieciaków… To nie może się dobrze skończyć.

Dodatkowe:
~ posiada czarnego dachowca o wdzięcznym imieniu Behemoth
~ ma mocny akcent, który słychać zwłaszcza, gdy klnie. A klnie dużo i najczęściej w swoim ojczystym języku
~ kiedyś ćwiczyła MMA, więc bez kija nie podchodź!
~ kocha słodycze. Daj jej czekoladę, a ona odda ci swoje serce.

"And would you leave me,
If I’ve told what I’ve become?"
Mercury Black
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
Re: Mama, we all go the hell.
Nie Wrz 13, 2015 8:28 pm
Chcesz znać średnią długość wąsów samic kotów perskich? No prob, bro.

Aż się zaśmiałem. Przynajmniej w końcu Merc będzie miał z kim gadać o biologii i chemii. No i wspólnie nienawidzić matmy i historii.

Nie mam się kompletnie do czego przyczepić.

Mama, we all go the hell. 5png_spshwqr
Sigrunn Northug
Sigrunn Northug
Fresh Blood Lost in the City
Re: Mama, we all go the hell.
Pon Mar 27, 2017 5:34 pm
Aktualizacja - marzec 2022

♠ 22 grudnia 2021 skończyła 19 lat;
♠ przez ten rok urosła aż 3 centymetry! (172 cm -> 175 cm);
♠ i, o zgrozo, trochę wydoroślała. Wciąż wplątuje się w różne dzikie akcje, ale wydaje się, że ma odrobinę więcej ogłady i rozwagi. Skończyła robić to po to, żeby dowalić swoim rodzicom i pokazać wszystkim, że z nią się nie zadziera, powoli uczy się chodzić na kompromis i odpuszczać (co nie oznacza, iż będzie to robić zawsze);
♠ ale to jeszcze nie oznacza, że wyrosła z niektórych rzeczy. Zrobiła sobie tunele w obu uszach i kolejne tatuaże - Uroboros i jelonek;
♠ z braku laku podszlifowała swój mierny niemiecki do poziomu całkiem komunikatywnego;
♠ zamierza zacząć naukę gry na gitarze;
♠ dodatkowo jej akcent zaczął zanikać. Nie jest już tak wyraźny, jak na początku nauki w Riverdale, a przez większość czasu prawie go nie słychać.
Sigrunn Northug
Sigrunn Northug
Fresh Blood Lost in the City
Re: Mama, we all go the hell.
Nie Mar 11, 2018 7:44 pm
Aktualizacja - marzec 2023


"Mama, we all go the hell. UUG2iEp
Wszystko szło gładko, już była blisko ukończenia szkoły, aż tu nagle przypadkowo stała się współwinna morderstwu.  Jedynym plusem jest to, że do teraz nie wyszło ono na jaw, a jedyna osoba, ktora przypadkiem się o nim dowiedziała w przypływie Sigusiowego zaufania najzwyczajniej nie chce jej znać, ale też trzyma gębę na kłódkę. Z takim przytupem Norweżka zakończyła swój dotychczasowy związek, popadła w alkoholizm i krótki epizod depresyjny, z których udało jej się wyjść, ale wszystko to odcisnęło piętno na jej psychice. Stała się bardziej nieufna i ostrożna oraz stara się unikać kłopotów na tyle, na ile potrafi.


Mama, we all go the hell. Pmj605w
Po wielu trudach i bólach wreszcie ukończyła Riverdale High School. Początkowo zastanawiała się nad powrotem do rodzinnego kraju, ale po kłótni z rodzicami całkowicie zerwała z nimi kontakt i postanowiła zostać w Kanadzie, wynająć mieszkanie ze swoją współlokatorką z czasów licealnych i podjąć pracę jako barmanka. Jak zdecydowała tak zrobiła i na razie nie żałuje.


Mama, we all go the hell. PIZSxTr
22 grudnia 2022 oficjalnie przestała być nastką i stuknęło jej 20 lat. Czy to pora na znalezienie męża i spłodzenie gromadki dzieci?
Spoiler: nie.


Sigrunn Northug
Sigrunn Northug
Fresh Blood Lost in the City
Re: Mama, we all go the hell.
Pon Maj 11, 2020 10:06 pm
Aktualizacja - maj 2025

✘ kiedy już Sig myślała, że jej życie wychodzi na prostą, jak zwykle jej starzy postanowili zrobić jej pod górkę, tym razem po raz ostatni. 10 lutego 2024 pochłonęło ich morze, gdy próbowali na oblodzonej drodze uniknąć zderzenia z jadącym zygzakiem pijanym kierowcą. I nie byłoby to dla niej wielkim problemem - nie ukrywajmy, nigdy nie byli ze sobą blisko, toteż wiadomość od nieodzywającej się do niej od pięciu lat ciotki przyjęła bardziej ze zdziwieniem niż smutkiem. Schody zaczęły się, gdy okazało się, że uważali się za zbyt młodych, aby spisać testament. W związku z tym ich jedyna, dorosła już latorośl, odziedziczyła ich spadek. Konieczność ogarnięcia tego całego burdelu zmusiła Sigrunn do powrotu do Narwiku, skąd wróciła do Riverdale dopiero w marcu tego roku, pozostawiwszy część dobytku swoich rodziców w rękach rodziny, żeby się od niej raz a dobrze odczepili, a część zachowała dla siebie. Zastrzyk gotówki nie przeszkodził jej w powrocie do poprzedniej pracy;
✘ dzięki hajsowi po starych było ją stać na kupienie własnego mieszkania w centrum Riverdale;
✘ a tak w ogóle to w grudniu 2024 skończyła 22 lata;
✘ w międzyczasie stwierdziła, że potrzebuje zmiany w życiu i przefarbowała włosy na biało;
✘ na pocieszenie adoptowała nowego kota - białą jak śnieg Lilith. Póki co nie lubi się z Behemothem, ale jeszcze nad tym pracują;
✘ aby jakoś przekierować swoje napady gniewu na coś innego niż przypadkowi ludzie (bo chyba z tego wyrosła), zaczęła trenować krav magę. Od czasu do czasu można ją też zobaczyć na siłowni;
✘ z powodu chorej dawki stresu w połączeniu ze wzmożoną aktywnością fizyczną, trochę jej się schudło (60 kg -> 55 kg);
✘ jest na etapie ograniczania palenia, póki co zeszła do pół paczki dziennie, ale trudna to walka.
Sponsored content
Powrót do góry
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach