WSTECZ | [MESSENGER] CHESTER / LEILANI

ceś, co tam Cigfran? :unicorn_face:

jak? pewna siebie

ale spokojnie, nie szarżuj

może się obejdzie bez tego, jak mi powiesz coś więcej :unicorn_face:

Typie, ja nawet do piekarni nie wchodzę pewna siebie, bo do ostatniej chwili nie wiem, czy mam ochotę na kajzerkę, czy grahamkę

A Ty mi wyskakujesz z byciem pewną siebie przy jakimś sebku

Ale szczególikami z jej "wspaniałego" życia podzielę się bardzo chętnie ;>

Jej starsza siostra, Jessica, wcale nie jest prawnikiem. Tzn, pracuje w kancelarii, ale jako "przynieś, podaj, skseruj, zrób kawę".  

Wmawia wszystkim, że Amy Landry (ta blondi, z którą ciągle łazi) jest jej bff, sister from another mother i tak dalej, a jest pierwsza do obrabiania jej tyłka za plecami

Do tego jest zawistna w cholerę

Gdy ojciec Amy dostał awans i miał zabrać ich, w sensie rodzinę Amy, na wakacje do Californi, to przestała się do niej odzywać na trzy tygodnie xDDD

Albo gdy Amy dostała od ciotki(?) z Londynu jakąś torebkę od Gucciego, to była dramaaa

I to serio, bo Ava "przypadkiem" wylała na nią piwo z sokiem i zrzucała najpierw na mnie, a potem na jakąś inną dziewczynę

Aha i nieraz udało jej się coś zwinąć ze sklepu

to ty wychodzisz po kajzerki, słóżba ci ich nie kupuje?

dobra, to teraz przerwa na reklamy

bo ava avą, ździra ździrą

ale co ty robiłaś w barze i dlaczego się całowałaś z rosem?

bo podobno się z nim nie umawiasz jeśli mówisz prawdę

a ten seba gała chyba myśli co innego, że cię tak napastuje

*sigh* nie lubię wysługiwać się ludźmi, Heachthinghearn.

Powiem Ci, ale nikomu ani słowa, bo rodzice mnie zabiją

Dostanę szlaban na życie i tyle będzie z tego Twojego planu

A przy okazji dość mam przypałów z policją

Spotkałam się z dawnymi znajomymi od ćpania. Oni poszli przygrzać do łazienki i zostawili mnie samą

Jakaś karyna we mnie wlazła i zaczęła mi grozić i wtedy wbił Ros, cały na czarno

Nie wiem co mi strzeliło do łba, ale stwierdziłam, że udawanie, że to mój facet, żeby ta tępa pizda dała mi spokój, będzie dobrym pomysłem

Ale on w to udawanie wkręcił się za mocno no i tak wyszło

To nie pierwszy raz gdy ten typ się do mnie dobierał

chwila chwila chwila

mówiłaś, że nie utrzymujesz kontaktu z ludźmi, z którymi brałaś

ale chodzisz z nimi do barów?

gurl

no bo JUŻ nie utrzymuję

nie potrzebuje takich znajomych

no to wczas

szkoda, że tego nie stwierdziłaś przed tą akcją w kiblu

ale to nie zmienia faktu, że wystarczyłoby udawać przyjaźń, a nie od razu vagaga relationship

to mu ot tak pozwoliłaś? ja zajebałbym mu kopa w jaja z glana i spierdalał stamtąd

no chyba masz pieniądze na taxi

to wbijasz do kalibry przez okno jak wade wilson, rzucasz hajsem i "spierdalamy, seba gała myśli że zamoczy"

Weź kurła nie przypominaj akcji z balu, to było dawno i nieprawda

Słuchaj lepiej co odwaliłam w piątek

Zabrałam tego zjeba do siebie do domu

I debil przyznał się do tego, że handluje prochami XDD

Także wiesz, jakby znowu chciał wpychać mi język do ust bez mojej zgody to mam na niego haka

lol, co on jeszcze robi w RD

zresztą, słyszałem właśnie, że on serio ma coś wspólnego i że ktoś go przyłapał

ale czemu ty go do domu brałaś, wtf

prowadzisz noclegownię dla narkusów?

Lepiej nic nie mów o noclegowni, bo serio wcielę ten pomysł w życie. Mam chyba za miękkie serce.

Sama pamiętam jak to było, gdy brałam. Normalni ludzie, gdy widzą narkomana pewnie zastanawiają się, co brał i czy już ma HIV.

Ja zastanawiam się dlaczego bierze i czy mogę jakoś pomóc.

Ale to, że nie jestem normalna, nie jest raczej niczym nowym, co?

ty to powiedziałaś

ale ty nie masz hivu, co nie?

i kto ma miękkie serce, musi mieć twardą dupę ~ elon musk 1939

Niee, robili mi różne badania i na szczęście żadnym gównem się nie zaraziłam

Miałam dostęp do czystych igieł i strzykawek, nigdy dwa razy tej samej itp itd

Dobra, koniec story of my ćpanko

tak czy inaczej

ros wydaje się być stereotypowym fuck boyem, więc tak sister to sister

szanuj się :V

Powtórzę Ci to, co powiedziałam mu ostatnio

Gdyby był ostatnim facetem na ziemi, zostałabym lesbijką xDDDD

Za nic w świecie nie poszłabym do łóżka z kolesiem, który na balu groził mi że mnie zgwałci

Czemu ja z nim w ogóle rozmawiałam, to nie wiem

groził ci? coooooooo

to ja tym bardziej nie rozumiem dlaczego się do niego kleiłaś

karyny są niegroźne, złamiesz jej paznokieć i biorą ją na oiom

nie miałabyś problemów bo

a. nic jej nie zrobiłaś, to tylko tips

b. ros byłby zajęty grzaniem jaj w jakiejś innej karynie, więc miałabyś spokój