▲▼
Cześć Kaczuszko! ;3 Jak tam żyćko?
Hihi, zgadnij kto właśnie wyszedł na wolność i może legalnie mieć telefon, aaaa. Tyle memów do nadrobienia!
W ogóle, to mam takie pytanko, ale takie serio dziwne.
Nihao ^^ A życie dobrze się układa, aż czasem nie mogę uwierzyć, że istnieje takie coś jak szczęście xD
Przecież tutaj nie ma nic do zgadywania. Wiadomo... A raczej ja wiem, że ty wyszłaś na wolność. (Wgl to jestem trochę zaskoczony, że do mnie piszesz.)
Hm? Jakie pytanie? Pytaj. Wiem, że krótko się znamy, ale możesz pytać, spróbuje na nie odpowiedzieć.
Przecież tutaj nie ma nic do zgadywania. Wiadomo... A raczej ja wiem, że ty wyszłaś na wolność. (Wgl to jestem trochę zaskoczony, że do mnie piszesz.)
Hm? Jakie pytanie? Pytaj. Wiem, że krótko się znamy, ale możesz pytać, spróbuje na nie odpowiedzieć.
Ooo, to bardzo dobrze ♥ Gdy trafiłam na odwyk, to przez pierwsze dni nie chciało mi się nic, myślałam, że umrę z rozpaczy.
No to ten, no... Nie miałeś wyprowadzać takich dwóch fajnych piesów?
Tak, aż czasem zastanawiam się jak to wszystko się potoczyło, że teraz jestem... po prostu szczęśliwy. Czyli twoje pytanie dotyczyło odwyku. Hmm, to mogło być załamanie nerwowe i twój organizm musiał przystosować się do warunków jakie tam były albo po prostu to były pierwsze objawy depresji. O-Oczywiście nie chcę tutaj niczego narzucać, ale wydaje mi się, że to są w miarę dwa wytłumaczenia twojego nastawienia i chęci podczas odwyku.
Em... tak miałem wyprowadzać dwa psy na spacer, ale na czas nieokreślony postanowiłem to sobie odpuścić i skupiłem się na mojej pierwszej pracy dorywczej.
Em... tak miałem wyprowadzać dwa psy na spacer, ale na czas nieokreślony postanowiłem to sobie odpuścić i skupiłem się na mojej pierwszej pracy dorywczej.
Nie wiedziałam, że skończyłeś psychiatrię i potrafisz tak szybko diagnozować ludzi. Wow, szacun.
Czy te psy tu ruda suczka z uszkodzonym uchem i grubas, który musiał zażyć trochę ruchu?
Nie przesadzaj, po prostu czyta się o różnych rzeczach z czystej ciekawości. Przynajmniej ja ostatnimi czasy poczytałem za namową, aby popracować trochę nad sobą, ale na razie nie widzę żadnych efektów tego. Ale cieszę się, że mogłem jakoś pomóc ^^' I nie... nie skończyłem psychiatry.
Suczkę bardziej bym opisał tak, że ona bardzo przylega do ludzi i potrzebuje ich uwagi, a drugi pies to naprawdę potrzebuje ruchu. Chociażby parę minut albo najlepiej pół godziny.
Suczkę bardziej bym opisał tak, że ona bardzo przylega do ludzi i potrzebuje ich uwagi, a drugi pies to naprawdę potrzebuje ruchu. Chociażby parę minut albo najlepiej pół godziny.
Wiesz, że to był sarkazm, Kaku? :v
Nie musisz mówić mi jacy są Terra i Bruce, bo spędzam z nimi kilka godzin dziennie. Chciałam tylko wiedzieć, czy to Ty jesteś tym Chińczykiem, który miał je wyprowadzać.
Ach... Znowu dałem się nabrać na sarkazm >< Przypomniałaś mi co mówił mój przyjaciel; "jeszcze musisz się dużo nauczyć w tym okrutnym świecie dorosłych, Kaku." xD Kiedy to sobie przypomniałem to zacząłem się śmiać xD
Rozumiem. To otrzymujesz ode mnie potwierdzającą odpowiedź, do tego co sama napisałaś.
Tak, jestem tą osobą, która miała wyprowadzać tą dwójkę na spacery.
Tak, jestem tą osobą, która miała wyprowadzać tą dwójkę na spacery.
Umm... ale temat sarkazmu i ironii poruszany jest na zajęciach w podstawówce na przykładzie literatury i wcale nie jest to domeną dorosłych o.O
Chociaż w sumie to nie wiem czego Cię w tych Chinach uczyli.
Technik kopania ryżu i szybkiego składania telefonów? XDDDDD
Dobra, sorka, włączył mi się tryb śmieszka xD Możesz mi za to dowalić jakimś żartem o Finach i byciu alkoholikami, dawaj XD
Tak coś czułam, że to byłeś Ty, bo opis taty bardzo do Ciebie pasował.
W sensie "taty", że właściciela psów, a nie że mojego taty, przecież mojego poznałeś wtedy przed komisariatem jak oboje mieliśmy zjazd...
Tak, ale z powodów prywatnych i ciężkiego okresu stałem się naiwny i było to poruszane w szkole podstawowej, ale pracuje nad tym.
Ech... nie... jakbyś pojechała do Chin i poszła tam do szkoły to stwierdziłabyś, że to nie dla ciebie albo wybiegłabyś z płaczem.
Ech... nie... jakbyś pojechała do Chin i poszła tam do szkoły to stwierdziłabyś, że to nie dla ciebie albo wybiegłabyś z płaczem.
Jeśli tu mowa o stereotypach narodowych to od tego trzymam się z daleka. Wolę poznać kogoś z innego kraju niż wierzyć jakimś przesądom.
To skoro miałaś takie przeczucie to po, co zadałaś takie... trochę oczywiste pytanie...
Tak, domyśliłem się, że tutaj chodzi o właściciela psów, a nie o tego co widziałem przed komisariatem.
To skoro miałaś takie przeczucie to po, co zadałaś takie... trochę oczywiste pytanie...
Tak, domyśliłem się, że tutaj chodzi o właściciela psów, a nie o tego co widziałem przed komisariatem.
Ugh... jkbc przepraszam za takie teksy, ale nie miałem dzisiaj zbytnio łatwego dnia i nie chcę tobie wysyłać negatywnej energii.
Mmm, zamierzasz teraz się ze mną licytować o to, kto miał w życiu gorzej, czy jak?
Ciesz się, że nie urodziłeś się w Korei Północnej :v
Skoro masz tak dużo negatywnej energii w sobie, to może dam Ci namiary na moją terapeutkę?
28 maja
Hej. Minęło trochę czasu od ostatniego naszego pisania, ale miałem dużo rzeczy na głowie. Również chcę zaznaczyć, że nie chcę wykłócać o błahe rzeczy, więc to co było dawno temu i nieprawda uważam za zamknięte.
Ja pierdole, Fuse. Czy ty masz jakiś rodzaj autyzmu?
Piszesz do mnie półtora miesiąca po fakcie z taką pierdołą? Dla mnie temat już dawno jest zamknięty xd
Poza tym, nie mogę rozmawiać z ludźmi, z którymi ćpałam. Chciałam się tylko dowiedzieć, czy to ty miałeś wyprowadzać tamte psy, sooo... temat zamknięty. GLHF.
Nie możesz odpowiedzieć na tę konwersację. Dowiedz się więcej.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach