▲▼
Jonna Cigfran Była modelka, której kariera zakończyła się zanim na dobre zaczęła, żona bogatego i szanowanego lekarza, a przede wszystkim matka Leilani. Na pierwszy rzut oka zupełnie nie widać po niej blisko czterdziestu lat, które ma na karku, tak samo jak nie da się dostrzec alkoholizmu, z którym zmaga się od czterech lat, to jest od śmierci starszej z córek. Jonna zarzuca sobie, że miała zły kontakt z Gwendolyn i postanowiła, że nie powtórzy tego „błędu” w przypadku Lei; z troskliwej, acz karcącej w razie nieposłuszeństwa matki chciała stać się dla niej przyjaciółką i zdobyć jej zaufanie, pozwalając dziewczynie dosłownie na wszystko. Młoda Cigfran wielokrotnie przekraczała granice, licząc, że Jonna zareaguje — stało się tak dopiero, gdy nastolatka zaczęła mieć zatargi z prawem w związku z zażywaniem narkotyków na terenie szkoły, a w mieście pojawił się jej biologiczny ojciec, będący jednocześnie byłym kochankiem Finki. I chociaż Leilani uważa jej metody wychowawcze za, bardzo delikatnie mówiąc, beznadziejne i najchętniej wysłałaby ją na odwyk, to kocha ją i wskoczyłaby za kobietą w ogień. Ma nadzieję, że Louis jakoś przemówi jej do rozsądku, to jest namówi na leczenie. |
George Cigfran Postać dość kojarzona w Riverdale City, szczególnie w lekarskim środowisku. Świetny chirurg, właściciel prywatnego szpitala w centrum miasta, w którym opieka stoi na najwyższym poziomie, oddany mąż i wspaniały ojciec, który cierpi z powodu śmierci starszego dziecka. Pieniędzy ma jak lodu, ale nie wychyla się przed szereg ze stanem swojego konta; udaje raczej, że ma mniej. W rzeczywistości tyran i despota, znęca się nad Leilani i Jonną, nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. Uważa obie kobiety za swoją własność i nie znosi w tej kwestii sprzeciwu. Jeżeli Lei jest w stanie kogoś nienawidzić, to pan Cigfran jest na pierwszym miejscu. |
Louis Ashworth Właściwie, to Conrad Savage. Biologiczny ojciec Leilani, o którego istnieniu nie miała pojęcia przez szesnaście lat swojego życia, on również nie wiedział o córce. Zorientowali się o fakcie pokrewieństwa zupełnie przypadkiem, a młoda pokochała go od pierwszej chwili. Nie przeszkadza jej fakt, że Louis zabił trzy osoby i uciekł z więzienia; uważa to za przeszłość, do której nie należy wracać. Z całych sił stara się pomóc mu w resocjalizacji, nawet jeśli sama nie jest zbyt społecznym osobnikiem. Mężczyzna jest jedną z nielicznych osób, wobec których Lei posiada nieograniczone pokłady cierpliwości, szczególnie jeśli chodzi o naukę obsługi internetu i innych nowinek technicznych. Odziedziczyła po nim nie tylko kilka cech charakteru, ale też i upodobania; często ma wrażenie, że tata czyta jej w myślach i rozumie ją jak nikt, a jego imię to dla dziewczyny synonim poczucia bezpieczeństwa. Ufa mu i chciałaby stać się dla niego jak najlepszym dzieckiem, z którego Louis-Conrad mógłby być dumny. |
Blythe Hamalainen tu coś będzie |
Ktoś tu coś będzie |
Ktoś tu coś będzie |
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach