▲▼
SZTUKA MOCNO
First topic message reminder :
Żeby było śmiesznie.
A tu jak Alan i Merc bardzo sumiennie zajmują się robieniem forum:
Żeby było śmiesznie.
A tu jak Alan i Merc bardzo sumiennie zajmują się robieniem forum:
[12:44:58] @ Mercury : "Bądź moją fwb albo dostaniesz bana."
[12:45:11] @ Alan : Prawie jak podryw.
[12:47:12] @ Alan : - Zostań moją fwb, bo inaczej chuj ci w dupę. | - A to jakaś różnica? | - Nie. Więc co ci szkodzi?
[12:47:54] @ Mercury : Znaczy inaczej
[12:48:09] @ Mercury : - Jak zostaniesz moją fwb to mogę cię jeszcze brać od przodu i to na dwa sposoby.
Rozmowa na GG.
Ja: Niedobrze mi coś. ;/
Laura:
...
To się źle skończy.
Uważaj na siebie.
Serio.
Niech to przejdzie.
Bo skończysz jak ja kiedyś ||||:
Tak więc niech twój organizm nawet nie myśli, żeby mulić.
nienienienienienienienienienie
*kręci głową do rytmu*
Ja: ...
Laura: ...
Ja: Za dużo zjadłem i tyle. |:
Laura: I tak będę panikować za ciebie. |:
Ja: Widzę właśnie. |:
Laura: Mam zbyt złe wspomnienia |:
Do tej pory nie wiem o jakie wspomnienia chodzi, ale to było tak urocze, że aż musiałem to wstawić. Pomijam już fakt, że ona zawsze tak panikuje, kiedy zaczynam w jakikolwiek sposób chorować *pat Laurę*
Ja: Niedobrze mi coś. ;/
Laura:
...
To się źle skończy.
Uważaj na siebie.
Serio.
Niech to przejdzie.
Bo skończysz jak ja kiedyś ||||:
Tak więc niech twój organizm nawet nie myśli, żeby mulić.
nienienienienienienienienienie
*kręci głową do rytmu*
Ja: ...
Laura: ...
Ja: Za dużo zjadłem i tyle. |:
Laura: I tak będę panikować za ciebie. |:
Ja: Widzę właśnie. |:
Laura: Mam zbyt złe wspomnienia |:
Do tej pory nie wiem o jakie wspomnienia chodzi, ale to było tak urocze, że aż musiałem to wstawić. Pomijam już fakt, że ona zawsze tak panikuje, kiedy zaczynam w jakikolwiek sposób chorować *pat Laurę*
Mercury Black
Administrator Sovereign of the Power
Re: Teksty z cb (i nie tylko).
Pon Kwi 04, 2016 4:20 pm
Pon Kwi 04, 2016 4:20 pm
Stara zeszłoroczna rozmowa z serii "Merc się wybitnie nudzi podczas próby nauki do sesji".
Merc
Error 404
Cyryl
oh? Dlaczego? Spróbować odświeżyć...?
Schrzanilem cos? x.x
Merc
Error 536
Cyryl
Uf nie wiem czy to zboczenie zawodowe ale zaczalem sie bac tego errora i to tak naprawde xD
Merc
Error 430
Cyryl
Cos mysle ze dzieki Tobie naucze sie errorow xD moze kiedys przydadza sie w zyciu xD
Merc
Error 404
Cyryl
Haha no dobrze dobrze xD
Merc
This message has not yet been submitted for delivery. For more information, see help.
Cyryl
Help
Merc
Welcome to support help. Chapter 1: #Error 437
You're a faggot and we cannot help you with that. Did you find it helpful? Rate us on our site microsoft.com
Merc
Error 404
Cyryl
oh? Dlaczego? Spróbować odświeżyć...?
Schrzanilem cos? x.x
Merc
Error 536
Cyryl
Uf nie wiem czy to zboczenie zawodowe ale zaczalem sie bac tego errora i to tak naprawde xD
Merc
Error 430
Cyryl
Cos mysle ze dzieki Tobie naucze sie errorow xD moze kiedys przydadza sie w zyciu xD
Merc
Error 404
Cyryl
Haha no dobrze dobrze xD
Merc
This message has not yet been submitted for delivery. For more information, see help.
Cyryl
Help
Merc
Welcome to support help. Chapter 1: #Error 437
You're a faggot and we cannot help you with that. Did you find it helpful? Rate us on our site microsoft.com
Chester Ó Heachthinghearn
Fresh Blood Lost in the City
Re: Teksty z cb (i nie tylko).
Czw Kwi 07, 2016 7:40 pm
Czw Kwi 07, 2016 7:40 pm
Zastępstwo z matematykiem. Ten facet mnie kusi do zrobienia postaci nauczyciela, bardzo. Będzie niechronologicznie, bo ziomek się tak szybko rusza, że dostałem oczopląsu i właściwie nie wiem, jaki tekst padł pierwszy. On to wszystko z takim pokerfacem, ale tak dynamicznie opowiada, że się zastanawiam, czy on aby z tej planety jest. Mogę się jebnąć w ifno, ale w sumie kogo one interesują tak naprawdę.
Rzutnik włączony, gapimy się na tablice, profesor próbuje coś kliknąć, ale nie może najechać. W końcu przestał próbować, usiadł jak boss, patrzy się na nas:
- Wiedzą państwo, jaka to jest myszka Korwina-Mikkego?
- Nie..
- To jest właśnie ta myszka, bo jak chcę nią ruszyć w prawo - bez problemu. Ale w lewo.. Muszę ją zwodzić, zrobić mocniejszy zamach w prawo i wtedy wyprowadzam cios w lewo.
- Wiecie państwo, znajomość obsługi komputerów jest bardzo ważna. Wiedzą państwo, jak ważna?
- Bardzo ważna.
- Bardzo dobrze. W dzisiejszym świecie owszem. A ja jestem z tego powodu upośledzony, państwo rozumiecie?
- ... - nie odzywamy się, facet grubo po 40-stce, co mu mamy potakiwać? Może się nie znać.
- A więc opowiem Wam historię. Młodzi na mnie patrzyli i płakali. Albowiem ja w internecie, na Google Grafice, znalazłem obrazek. Było auto, ewidentnie mocno świeciło po oczach, ponieważ na przedniej szybie był taki przyciemniający pasek - był tam jakiś napis, ale nie mogłem rozgryźć jaki. Nad obrazkiem było napisane "jak rozpieprzyć samochód". Sobie pomyślałem: "Inteligentne.". A tam na tej szybie był napis, jak się przyjrzałem, "Brazzers" czy coś takiego. Państwo rozumiecie?
W pierwszej ławce przed biurkiem siedziała jakaś laska i pisała test. Po ogarnięciu się klasy psorek kontynuuje:
- Ja się potem od swojego syna dowiedziałem, że to jest związane z piękną dziedziną. Kinematografią, sztuką! Właściwie, słyszeli panowie, że gdzieś w Stanach Zjednoczonych żeńska, narodowa drużyna piłkarska zastrajkowała, chcąc więcej pieniędzy, gdyż sądziły, że zarabiają mniej od mężczyzn grających w ten sport? I miały rację. Aczkolwiek nie do końca. Mówi się, że kobiety zarabiają mniej, to jest dyskryminacja ze względu na płeć, ale, przepraszam bardzo, kto ma większą gażę w przypadku filmów porno? 1:1, moje panie.
Znowu ciągnięcie tematu po ogarnięciu klasy:
- A ja znałem taką jedną aktoreczkę..
Męska część słuchaczy robi większe oczy.
- Co, myśleliście, że ja gwiazdy porno nie znam? Tu siedziała, w tej ławce przede mną.
Dziewczyna pisząca test podnosi wzrok z "co" na twarzy, my w śmiech.
- Znaczy! Nie w tej konkretnie! To była inna szkoła, bo w wielu uczę. I ta gwiazda, jak się okazało, córka dyrektora. Teraz się udziela chyba w jakimś domu kultury. Aktorka. Humanistka!
Czujemy pocisk.
Potem:
- Wiecie państwo, kiedyś siedziałem sobie w sali, tej oto, a tu wchodzi do mnie jakaś kobieta z aparatem i ogłasza, że chce mi zrobić zdjęcie. To ja: "Chyba zgłupiałaś, kobieto.". Jak się okazuje, była to studentka Akademii Sztuk Pięknych, przyjechała z Krakowa i ona robiła zdjęcia matematykom. Więc jeżeli państwo myśleli, że to państwo mają problem ze sobą, spójrzcie na nią - zbiera ryje matematyków. I proszę państwa, dałem jej zrobić to zdjęcie. Ona mi pokazała zdjęcia paru matematyków i ja od razu wiedziałem, że to są matematycy. Nie wiedziałem, że z Kanady, ale wiedziałem, czym się zajmują, bo wszyscy wyglądają tak samo. A wiecie państwo, jak rozpoznać matematyka po zachowaniu?
- Nie..
- Siedziałem sobie z moim kolegą, Piotrkiem w *nie pamiętam gdzie*. Było to na ulicy Bankowej w Katowicach, czekaliśmy w budynku numer 7, przed salą 24. Nagle podeszli do nas dwaj matematycy z Ameryki. Tylko się odezwali, ja wiedziałem, kim są. Zapytali się: "Where is Bankowa Street?". To byli matematycy, ponieważ od początku do końca sprawdzali, czy znaleźli się tam, gdzie powinni, od podstaw weryfikowali. Najpierw zapytali o ulicę, potem o budynek i numer pokoju. Chociaż dobrze, że nie zapytali się: "Where is Katowice?", bo wtedy nie wiem, czy chciałbym im odpowiadać.
Później.
- Miałem takiego ucznia, on się nazywał Kubis. - podszedł do tablicy, napisał. - Podpisywał się na klasówkach tak: Q".
I było jeszcze parę, ale teraz nie mogę sobie przypomnieć, idę w post i w naukę. Ale jeszcze anglistka.
Kolega, Przemo, wiercił się strasznie na lekcji, obracając to do tyłu, to do przodu. Moja La Fronte obraca się w jego stronę i mówi:
- Przemek, dziecko kochane, usiądźże normalnie, bo jak na Ciebie patrzę, to mam chorobę morską! Gibiesz się w tę i w tamtę, notuj!
Jakieś 5 minut później Przemek nie przestaje, gając z kolegą, Filipem, więc La Fronte przypuszcza atak.
- Przemysław..
Filip się uaktywnia:
- POLSKĘ ZBAW!
Rzutnik włączony, gapimy się na tablice, profesor próbuje coś kliknąć, ale nie może najechać. W końcu przestał próbować, usiadł jak boss, patrzy się na nas:
- Wiedzą państwo, jaka to jest myszka Korwina-Mikkego?
- Nie..
- To jest właśnie ta myszka, bo jak chcę nią ruszyć w prawo - bez problemu. Ale w lewo.. Muszę ją zwodzić, zrobić mocniejszy zamach w prawo i wtedy wyprowadzam cios w lewo.
- Wiecie państwo, znajomość obsługi komputerów jest bardzo ważna. Wiedzą państwo, jak ważna?
- Bardzo ważna.
- Bardzo dobrze. W dzisiejszym świecie owszem. A ja jestem z tego powodu upośledzony, państwo rozumiecie?
- ... - nie odzywamy się, facet grubo po 40-stce, co mu mamy potakiwać? Może się nie znać.
- A więc opowiem Wam historię. Młodzi na mnie patrzyli i płakali. Albowiem ja w internecie, na Google Grafice, znalazłem obrazek. Było auto, ewidentnie mocno świeciło po oczach, ponieważ na przedniej szybie był taki przyciemniający pasek - był tam jakiś napis, ale nie mogłem rozgryźć jaki. Nad obrazkiem było napisane "jak rozpieprzyć samochód". Sobie pomyślałem: "Inteligentne.". A tam na tej szybie był napis, jak się przyjrzałem, "Brazzers" czy coś takiego. Państwo rozumiecie?
W pierwszej ławce przed biurkiem siedziała jakaś laska i pisała test. Po ogarnięciu się klasy psorek kontynuuje:
- Ja się potem od swojego syna dowiedziałem, że to jest związane z piękną dziedziną. Kinematografią, sztuką! Właściwie, słyszeli panowie, że gdzieś w Stanach Zjednoczonych żeńska, narodowa drużyna piłkarska zastrajkowała, chcąc więcej pieniędzy, gdyż sądziły, że zarabiają mniej od mężczyzn grających w ten sport? I miały rację. Aczkolwiek nie do końca. Mówi się, że kobiety zarabiają mniej, to jest dyskryminacja ze względu na płeć, ale, przepraszam bardzo, kto ma większą gażę w przypadku filmów porno? 1:1, moje panie.
Znowu ciągnięcie tematu po ogarnięciu klasy:
- A ja znałem taką jedną aktoreczkę..
Męska część słuchaczy robi większe oczy.
- Co, myśleliście, że ja gwiazdy porno nie znam? Tu siedziała, w tej ławce przede mną.
Dziewczyna pisząca test podnosi wzrok z "co" na twarzy, my w śmiech.
- Znaczy! Nie w tej konkretnie! To była inna szkoła, bo w wielu uczę. I ta gwiazda, jak się okazało, córka dyrektora. Teraz się udziela chyba w jakimś domu kultury. Aktorka. Humanistka!
Czujemy pocisk.
Potem:
- Wiecie państwo, kiedyś siedziałem sobie w sali, tej oto, a tu wchodzi do mnie jakaś kobieta z aparatem i ogłasza, że chce mi zrobić zdjęcie. To ja: "Chyba zgłupiałaś, kobieto.". Jak się okazuje, była to studentka Akademii Sztuk Pięknych, przyjechała z Krakowa i ona robiła zdjęcia matematykom. Więc jeżeli państwo myśleli, że to państwo mają problem ze sobą, spójrzcie na nią - zbiera ryje matematyków. I proszę państwa, dałem jej zrobić to zdjęcie. Ona mi pokazała zdjęcia paru matematyków i ja od razu wiedziałem, że to są matematycy. Nie wiedziałem, że z Kanady, ale wiedziałem, czym się zajmują, bo wszyscy wyglądają tak samo. A wiecie państwo, jak rozpoznać matematyka po zachowaniu?
- Nie..
- Siedziałem sobie z moim kolegą, Piotrkiem w *nie pamiętam gdzie*. Było to na ulicy Bankowej w Katowicach, czekaliśmy w budynku numer 7, przed salą 24. Nagle podeszli do nas dwaj matematycy z Ameryki. Tylko się odezwali, ja wiedziałem, kim są. Zapytali się: "Where is Bankowa Street?". To byli matematycy, ponieważ od początku do końca sprawdzali, czy znaleźli się tam, gdzie powinni, od podstaw weryfikowali. Najpierw zapytali o ulicę, potem o budynek i numer pokoju. Chociaż dobrze, że nie zapytali się: "Where is Katowice?", bo wtedy nie wiem, czy chciałbym im odpowiadać.
Później.
- Miałem takiego ucznia, on się nazywał Kubis. - podszedł do tablicy, napisał. - Podpisywał się na klasówkach tak: Q".
I było jeszcze parę, ale teraz nie mogę sobie przypomnieć, idę w post i w naukę. Ale jeszcze anglistka.
Kolega, Przemo, wiercił się strasznie na lekcji, obracając to do tyłu, to do przodu. Moja La Fronte obraca się w jego stronę i mówi:
- Przemek, dziecko kochane, usiądźże normalnie, bo jak na Ciebie patrzę, to mam chorobę morską! Gibiesz się w tę i w tamtę, notuj!
Jakieś 5 minut później Przemek nie przestaje, gając z kolegą, Filipem, więc La Fronte przypuszcza atak.
- Przemysław..
Filip się uaktywnia:
- POLSKĘ ZBAW!
[15:45:54] Sheridan: I obejrzałam kadry z Serbskiego. Nie obejrzę.
[15:45:58] Sheridan: Nigdy nie obejrzę.
[15:46:02] Liam: Czemu?
[15:46:02] Sheridan: To było złe.
[15:46:09] Candy: [*]
[15:46:13] Sheridan: Moje oczy biedne wrażliwe.
[15:46:20] DA: Ja jebię.
[15:46:20] Sheridan: Już wiem, czemu nie lubię filmów.
[15:46:35] Sheridan: Idę obejrzeć jakiś animowany o Mojżeszu.
[15:46:46] Liam: xD
[15:48:06] DA: Spojrzałem na chat i zapomniałem, że ja to skomentowałem "Ja jebię" i chciałem już przyznać rację.
[15:48:38] Sheridan: Dakota... xDDDD
dakot miszczem polski
[19:10:06] DA: *Ciągle chodzi po ulicy ze spuszczoną głową. Znajomi się pytają, co dzisiaj taki smutny. "Kurwy, słońce mnie razi."*
[23:08:48] Maxwell: Więcej niż jedno zwierzę to
[23:08:56] Nathanael Niklas Fürksver: Cyryl
[16:27:39] Chester : Siku muszę :C
[16:27:50] Niklaus : ... To idź.
[16:28:05] Niklaus : Znaczy się... *kaszl*
[13:58:56] Keir Aurelien Breaker : wszystkim robię dobrze XD
Nie wiem czemu, ale parskłem w głos.
[18:44:23 17/04/2016] Smuggler : *rzut na Cyryla*
[18:45:24 17/04/2016] Cyrille : *zacięta twarz człowieka który wie że zaraz umrze, ale łapie Smugga*
[16:53:24 18/04/2016] Cyrille : białe płótno i 3 kropki!
[16:53:37 18/04/2016] Cyrille : - co to jest? -niedźwiedź polarny podczas zamieci.
[16:53:44 18/04/2016] @ Alan : Tak, a potem cena obrazu: 999999999999999999999999999999$
[16:54:06 18/04/2016] @ Alan : Nawet bym się, kurwa, podpisał.
[16:54:26 18/04/2016] Cyrille : albo kochane czasy gimbazy na plastyce
[16:54:33 18/04/2016] Cyrille : 3 falowane niebieskie linie na dole obrazu
[16:54:48 18/04/2016] Cyrille : - .. co mi tutaj pan pokazuje? - statek. - a gdzie on jest? - odpłynął.
SZTUKA MOCNO
Chester Ó Heachthinghearn
Fresh Blood Lost in the City
Re: Teksty z cb (i nie tylko).
Pon Kwi 18, 2016 8:44 pm
Pon Kwi 18, 2016 8:44 pm
[20:40:11] @ Alan : *słucha Konfucjusza i się gibie*
[20:40:28] Sheridan : *ma ochotę narysować Shena, a rysuje Jessa* |:
[20:40:28] Chester : *Patrzy na gibiącego się Alana.*
[20:40:55] @ Alan : Bawię się stacjonarnie, no co.
[20:40:59] @ Alan : Wkręca się.
[20:41:34] Sheridan : To był mój main theme, kiedy miałam jakieś 14 lat ;-;
[20:41:38] Chester : Dobra, rozwaliłeś mnie tą "stacjonarną zabawą".
[20:41:51] Sheridan : Stacjonarna zabawa to akurat pogo na krzesłach.
[20:42:05] Chester : Wiem, praktykuję C:
[20:42:10] Sheridan : Wyobraźcie sobie, że byliśmy na Oberschliesen.
[20:42:25] Sheridan : I koncert był kurwa z miejscami siedzącym wszędzie
Ana: Jak ja nie lubię ładnych rysunków, na których lasce tak podwiewa kiecka, że musi jej być widać całe majtki, nie tylko trochę, CAŁE.
Ja: No, wiesz. Tak się zachęca do oglądania artów. Taki chwyt.
Ana: Za majty.
Koledzy się szturchają. Jeden rodowity Hanys (H) z kopalnioków i rolady, a drugi dumny Zagłębiak, Polak (P), patriota, antysemita.
H: *Zaczyna śpiewać wymyślony przez siebie hymn nowego Królestwa Śląska. Jest po niemiecku.*
P: *Pizd go w żebra.*
H: *Jebs go z kolana w biodro.*
A potem padło najmilej ubrane w zdanie przekleństwo, jakie słyszałem.
P: Ej, wypierdalaj, dobrze?
Pięć minut później.
H: *Znowu zaczyna śpiewać.*
P: Wypierdalen z meinen krajen.
[20:35:46] Christian : *przyciąga Marysię do siebie*
[20:35:57] Amber : *siada na kolanach Bjarna* Jedyny, który mnie rozumie.
[20:36:07] Cameleon : *przytula się* ~
[20:36:10] Amber : ... Wziął przykład z Lucka, tak.
[20:36:17] Christian : *głask* Grzeczny chłopiec.
[20:36:19] Christian : ...
[20:36:21] Christian : O BORZE
[20:36:28] Cameleon : ....Co XD
[20:36:30] Bjarne : *zrzut* Nołp. Nie rozumiem.
[20:36:33] Amber : Zaczął masturbować się rankiem. Tak jak Lucek.
[20:36:34] Christian : MARYSIU PRZEPRASZAM Q___Q
[20:36:40] Cameleon : XDDDDDDDDDD
[20:36:44] Christian : QnQ
[20:36:52] Christian : To przez to "On" Q_Q
[20:36:53] Amber : grzeczny chłopiec
[20:36:57] Elisabeth : *siada na podłokietniku* Jeśli będzie inaczej, powiem, że to Twoja wina
[20:37:10] Amber : Zawsze wiedziałam, że jesteś pedałem i pedofilem!
[20:37:13] Cameleon : No wiesz, nikt Ci nie każe tak do mnie mówić xD
[20:37:21] Bjarne : A już myślałem, że będę miał cię pocieszać. Mh.
[20:37:28] Chester : Nio C:
[20:37:34] Christian : Dla mnie jesteś Marysią. ;A; *głask-głask*
[20:37:40] Christian : Oborzejestemokropny
[20:37:46] Smuggler : *przyjeżdża* miłe Panie, zapraszam do mojej dorożki
[20:37:52] Cameleon : Spokoj
[23:59:50 21/04/2016] DA : Kurwa.
[00:00:54 22/04/2016] Candy : DA, co tam kurwujesz?
[00:01:30 22/04/2016] DA : Po łazience mi zapierdala jakiś pajeczy włochacz. Na gąbce ni usiadł
[00:01:42 22/04/2016] Candy : Utop kurwiszona.
[00:02:12 22/04/2016] Smuggler : Wyszoruj plecki gąbką c:
[00:02:24 22/04/2016] Liam : Dakot, bardzo powoli, spokojnie spal całe mieszkanie i wyjedź do sąsiedniego miasta.
[w pizdu czasu później, kiedy wszyscy już zapomnieli o pająku]
[00:07:43 22/04/2016] DA : To chyba reinkarnacja tego skurwysyna, co go zatłukłem w sierpniu
[00:07:57 22/04/2016] DA : Ma kurwiszon jwgo oczy
[00:08:05 22/04/2016] Candy : .. XD
[00:08:19 22/04/2016] Liam : Dakot XDDDDD
[18:01:18] Cyrille : Chester ma wieksza silke w lapach niz chlop z miasta!
[18:01:34] Cyrille : On moze wyciskac Merca!
Matka się aktywuje:
― Ty chcesz być prokuratorem?
― Tak.
― Czy tym, co broni?
― Adwokatem? Nie..
― To po co kazali Ci bronić uchodźców w tej debacie?
― Bo to była debata oksfordzka, losowal-..
― Tak daleko Was wywieźli?
― ...
- Human głosował anonimowo w sprawie wycieczki i tak się stanęło:
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach