▲▼
Ojczyzna wzywa. Oto kogo aktualnie potrzebujmy na front:
Współlokatora - Pavel aktualnie mieszka sam, więc jak ktoś szuka miejsca do spania, to zapraszamy! Tylko wcześniej radzę zapoznać się z opisem samego pokoju, aby zrozumieć na co się porywacie. Najlepiej, gdyby to był ktoś, kto lubi sprzątać (i gotować), no bo ktoś musi ten burdel ogarnąć.
Na razie to tyle! Ale będzie więcej, nie lękajcie się kamraci.
Ojczyzna wzywa. Oto kogo aktualnie potrzebujmy na front:
Współlokatora - Pavel aktualnie mieszka sam, więc jak ktoś szuka miejsca do spania, to zapraszamy! Tylko wcześniej radzę zapoznać się z opisem samego pokoju, aby zrozumieć na co się porywacie. Najlepiej, gdyby to był ktoś, kto lubi sprzątać (
Na razie to tyle! Ale będzie więcej, nie lękajcie się kamraci.
Kolejne wezwanie na front:
Sekretarka - jedyna osoba, której James ufa absolutnie bezgranicznie. Powierzyłby jej każde zadanie, tajemnicę czy informację i wiedziałby, że nikt inny się o tym nie dowie. To co ich łączy, to wspólna miłość do tej szkoły, która zmusza ich do podejmowania często trudnych decyzji - jednak to jej właśnie by się poradził, gdyby miał taką podjąć. Jest to osoba zajmująca się wszystkim, a i tak nieraz dostanie opierdol za to, że czegoś nie zrobiła albo zrobiła źle. Mimo to zaciśnie zęby i nigdy w życiu się nie poskarży. Jednocześnie zależy mi na tym, żeby ta relacja nie była otwarta i oczywista, w stylu: "oh, Maria, jesteś jedyną kobietą, której ufam". Nie, James będzie traktował ją jak wszystkich innych. Będzie dla niej cięty i niemiły. A jednocześnie tylko z nią będzie rozmawiać o planach na temat szkoły i ewentualnych zmartwieniach. Bezgraniczne zaufanie z obu stron. A mimo to, kiedy ktoś spojrzy na nich od boku, to pomyśli, że oto po prostu kolejna ofiara Cadogana ma pecha, bo jest jego sekretarką. I oboje o tym wiedzą. Ale nie okazują tego. Po prostu wiedzą.
Ex-żona - James jest po rozwodzie. Powód rozwodu i cała historia z tym związana - do ustalenia. Stosunki - raczej negatywne. Tutaj szczerze mówiąc liczę po prostu na pomysł osoby, która by się po to zgłosiła. I wspólne ustalenie czegoś.
Dzieci - dwójka dzieci z pierwszego małżeństwa zakończonego rozwodem. Płeć, pozycja, stosunki itd. - wszystko do ustalenia.
Sekretarka - jedyna osoba, której James ufa absolutnie bezgranicznie. Powierzyłby jej każde zadanie, tajemnicę czy informację i wiedziałby, że nikt inny się o tym nie dowie. To co ich łączy, to wspólna miłość do tej szkoły, która zmusza ich do podejmowania często trudnych decyzji - jednak to jej właśnie by się poradził, gdyby miał taką podjąć. Jest to osoba zajmująca się wszystkim, a i tak nieraz dostanie opierdol za to, że czegoś nie zrobiła albo zrobiła źle. Mimo to zaciśnie zęby i nigdy w życiu się nie poskarży. Jednocześnie zależy mi na tym, żeby ta relacja nie była otwarta i oczywista, w stylu: "oh, Maria, jesteś jedyną kobietą, której ufam". Nie, James będzie traktował ją jak wszystkich innych. Będzie dla niej cięty i niemiły. A jednocześnie tylko z nią będzie rozmawiać o planach na temat szkoły i ewentualnych zmartwieniach. Bezgraniczne zaufanie z obu stron. A mimo to, kiedy ktoś spojrzy na nich od boku, to pomyśli, że oto po prostu kolejna ofiara Cadogana ma pecha, bo jest jego sekretarką. I oboje o tym wiedzą. Ale nie okazują tego. Po prostu wiedzą.
Ex-żona - James jest po rozwodzie. Powód rozwodu i cała historia z tym związana - do ustalenia. Stosunki - raczej negatywne. Tutaj szczerze mówiąc liczę po prostu na pomysł osoby, która by się po to zgłosiła. I wspólne ustalenie czegoś.
Dzieci - dwójka dzieci z pierwszego małżeństwa zakończonego rozwodem. Płeć, pozycja, stosunki itd. - wszystko do ustalenia.
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach