WSTECZ | RCN 24/7 | WYDANIE #3

STRASZNE RIVERWEEN
Na Halloween do Vancouver co roku przybywają najmroczniejsze mary i straszydła, aby wspólnie dobrać się do skóry (i toreb z cukierkami) niewinnych mieszkańców. Zapowiedzi zabaw i balu były wielkie, przygotowania rozpoczęto na długo przed wydarzeniem, oczekiwania rosły...! Jaka atmosfera towarzyszyła uczestnikom? Jak dla mnie: trupia – i to się chwali!

O TEJ IMPREZIE WIEDZIELI WSZYSCY

Rodzina Blacków, odpowiedzialna za największy bal w mieście, wzięła się do przygotowań na poważnie. Już parę dni przed świętem każdy, kto miał odwagę wyściubić nos z domu, zewsząd informowany był o nadchodzącym wydarzeniu. Uwaga, zbliża się Halloween! Halo, halo, Halloween! A wiesz co? Halloween! Plakaty, ulotki, obiło mi się o uszy, że nawet w radiu ktoś omawiał ranking najlepiej zapowiadających się imprez. Zobaczymy – pomyślałam.

DLA KAŻDEGO COŚ MIŁEGO STRASZNEGO

Już od wejścia powitał mnie ktoś przebrany za zombie, w pierwszej chwili miałam ochotę pochwalić przebierańca za wczucie, ale później zorientowałam się, że on chyba po prostu naprawdę ma jakieś uszkodzenie ramion, bo wygiął się tak, że aż ciarki mnie przeszły. A może to aż tak dobry aktor? Nieważne, weszłam i od razu zostałam wciągnięta w bójkę wiedźm. Co za dzicy ludzie! Jakieś przerośnięte czarodziejki biły się chyba o jakość magicznego pyłku. O, a skoro o tym mowa, słyszałam, że podczas jednego z zadań zlecanych przez opiekuna Trupiego Psa – świetnie ucharakteryzowanego, żywego czworonoga – trzeba było właśnie szukać magicznego pyłku wróżki i że paru uczestników wzięło słowa 'magiczny pyłek' zbyt dosłownie... Ach, nieważne! Zabawa zmuszała do interakcji z innymi straszydłami, co jednym pewnie nastręczało kłopotu, a innym sprawiło frajdę. Oczywiście przez świetne jedzenie i przygniatający wybór drinków, moja dieta poszła i szybko nie chciała wrócić.

KTO NIE BYŁ, NIECH ŻAŁUJE

Nie starczyłoby czasu na wymienianie wszystkich atrakcji, ale warto jeszcze wspomnieć, że zabawa wykraczała poza ratusz – chętne wampiry, wilkołaki, upiory, mumie i cała reszta wylegli na ulice aby bawić się z mieszkańcami i w zamian za cukierki rozwiązywać zagadki oraz wypełniać zabawne zadania. Swoją obecnością bal uświetnili między innymi Frey Clawerich, Mercury oraz Saturn Black, Leslie Vessare, swoją chwilę miała również wschodząca gwiazda Sheridan Paige.

TRAGEDIA W REZYDENCJI CLAWERICH
Z informacji dostarczonych nam przez naszego reportera dowiedzieliśmy się, że w rezydencji rodziny Clawerich w ostatnich dniach miała miejsce wielka tragedia. Wszystkie psy przebywające w rezydencji zostały otrute. Policja rozpoczęła śledztwo, a toksykolodzy nadal badają jakich środków użyto. Sprawca oraz motywy pozostają na tą chwilę nieznane. Rodzina odmówiła jakichkolwiek komentarzy. Jest to już drugi raz, gdy podobny dramat dotyka rodzinę naszego Jonkera. Jedno jest pewne - nikt nie zasługuje na podobny los. Nasi reporterzy będą uważnie przyglądać się tej sprawie, licząc na ujęcie sprawcy.

ATAK NA MOŚCIE GRANVILLE
Podejrzany atak na Granville Street Bridge! Policja ostrzega wszystkich mieszkańców przed samotnym chodzeniem w podobne miejsca, w godzinach wieczornych.

Południe wszystkim mieszkańcom pomimo wiecznie panującego tam pośpiechu, kojarzy się ze spokojem ducha. Nie bez powodu, zeszłoroczne sondaże wykazały że to właśnie tam obywatele Riverdale City napotykają najmniejszą ilość problemów, przestępców, jak i po prostu czują się bezpiecznie. Nic dziwnego, że ich przekonanie zostało zaburzone wraz z podejrzanymi wydarzeniami na moście. Jeden z naszych reporterów był świadkiem bójki dwóch rosłych mężczyzn.
— Jeden z nich był wyraźnie osłabiony. Nie przeszkodziło to jednak drugiemu przed powaleniem go na ziemię i uderzeniem go kilkakrotnie z pięści w twarz — niestety po dojechaniu policji na miejsce, ani sprawcy, ani ofiary nie było już na miejscu.
— Żałuję, że nie udało mi się zrobić wyraźnego zdjęcia, które uchwyciłoby ich twarze — mówi rozżalony reporter, ściskając w rękach aparat. Tożsamość obu mężczyzn pozostaje nieznana. Policja nadal ich szuka. Jeśli ktokolwiek wie coś na temat całego zajścia, proszony jest o zgłoszenie się na Główną Komendę Policji przy 2120 Cambie Street.

Wszystkich mieszkańców prosi się o zachowanie ostrożności po zmroku.

BÓJKA W OKOLICY BIBLIOTEKI

Po otrzymaniu najnowszych wiadomości ze świata Vancouver postanowiliśmy wyjawić je na światło dzienne mając na celu zadbać o bezpieczeństwo naszych drogich mieszkańców oraz uświadomić ich o ewentualnych niebezpieczeństwach, które mogą się w nim chować.
Późnym wieczorem, nieopodal biblioteki publicznej na południu miasta doszło do niespodziewanej bójki między mężczyznami. Nie odkryliśmy toższamości ulicznych łobuzów, aczkolwiek wiadome jest, że było ich tam trzech. Możemy tylko się domyślać, że dwaj mężczyźni zaatakowali jednego, samotnego obywatela, który automatycznie stał się ich ofiarą. Nie wiemy do końca co było ich celem lub powodem ataku, ale wiemy, że zaatakowanemu najprawdopodbniej nic złego się nie stało. Choć ślady krwi na chodniku mogą wskazywać na to, że ktoś poniósł obrażenia podczas bijatyki. Możliwe, że szczęście lub znajomość technik samoobrony sprawiła, że mężczyzna lub mężczyźni nie odnieśli żadnych poważnych ran.
Policja ostrzega, aby o tak późnych porach uważać na ciemnych ulicach Vancouver. Nie chodzić w miejsca, które wydają się być nam niebezpieczne oraz zawsze wołać o pomoc, jeśli tylko jesteśmy wstanie to zrobić. Dodatkowo urząd miasta chciałby uniknąć podobnych sytuacji, dlatego pod tym kątem zostaną przeprowadzone radykalne kroki, które spowodują, że każdy obywatel będzie wiedział jak postąpić na wypadek napadu.

Artykuły napisali: Fabian Lerhmann, Hurricane, Cyrille de Montmorency i Mercury Black.