▲▼
No straszne to jest serio, ale to podobieństwo do polskiego disco polo jest tak olbrzymie, że aż nie mogłem tego zachować dla siebie.
Moje serduszko czytając to pękało na miliony kawałków. A skoro tak się działo, to znaczy, że fabuła jest dobra.
Strona 66 z 67 • 1 ... 34 ... 65, 66, 67
First topic message reminder :
Super świetny temat do spamu, bo tylko jego tutaj brakowało. Dzięki za pomysł, Kam.
Super świetny temat do spamu, bo tylko jego tutaj brakowało. Dzięki za pomysł, Kam.
Ugh... Wyłączyłem to po 25 sekundach, bo to nie jest song dla moich uszu ;-; Oraz to piekielnie przypomina disco polo, którego nie lubię słychać >< Ale można się przy nich bawić xD
Kakuei Fuse-Liang napisał:Ugh... Wyłączyłem to po 25 sekundach, bo to nie jest song dla moich uszu ;-; Oraz to piekielnie przypomina disco polo, którego nie lubię słychać >< Ale można się przy nich bawić xD
No straszne to jest serio, ale to podobieństwo do polskiego disco polo jest tak olbrzymie, że aż nie mogłem tego zachować dla siebie.
Rozumiem ^^ Ja również czasem mam takie coś, że chcę się z kimś, czymś podzielić.
To ja się podzielę songiem dla wszystkich wielbicieli kotów.
Louis Ashworth napisał:Gdyby tylko wiedział, dołożyłby wszelkich sił, żeby mała miała tatę, choćby miała się z nim bawić w dom przez szybę pancerną w pomieszczeniu widzeń. Choćby miał jej opowiadać bajki przez telefon z trującym dupę, odliczającym czas klawiszem za plecami. Nawet jeżeli matka wyprowadziłaby się, pisałby listy. Całą masę. I czekałby na odpowiedź, gdy tylko nauczyłaby się pisać. A gdyby wciąż nie znał adresu, zrobiłby wszystko, żeby się dowiedzieć. Nawet jeśli oznaczałoby to słanie korespondencji na marne, bo nikt tego nie przeczyta.
Moje serduszko czytając to pękało na miliony kawałków. A skoro tak się działo, to znaczy, że fabuła jest dobra.
NIANKO NIŁA KANKE DE NJA ODBDKENKFNEONCKSNCLNRKCNKDNCONDPC TURURURUURYRURUURTY
Nie wytrzymię. Gdy masz jechać pociągiem i śni ci się, że nie zdążyłeś na pociąg, bo Shet, która miała cię zawieźć na dworzec uznała, że weźmie jakiegoś rozklekotanego Poloneza bez drzwi pasażera, którym musiała zatrzymać się na jakimś etapie drogi. Wracasz do domu i ostatnia nadzieja w twoim bracie, ale ilekroć mówisz mu, że spieszysz się w chuj i musicie jechać już teraz, on się ociąga, a kolejne minuty uciekają i czynią misję zdążenia na pociąg niemożliwą do wykonania. Fuck this shiiit.
Weź rozwaliło mnie to tak bardzo. Nie ma to jak stres przed przyjazdem. *parsk* Mam nadzieję, że piszecie się na bobyl ti?
No wiesz, jak się jeździ ciągle samochodem i nie musi się martwić tym, że wsiądzie się w zły albo właśnie przegapi godzinę przyjazdu, to tak potem jest. Muszę częściej jeździć pociągami. Tak.
I ja się zawsze piszę na bubble tea. ♥
I ja się zawsze piszę na bubble tea. ♥
Ale hej, przynajmniej nie masz żadnych przesiadek! A my cię i tak zgarniemy na miejscu, więc dasz radę. Przejazd samochodem byłby jednak dość masakryczny. Następnym razem Sheta musi się wciskać i wtedy może by wam wyszło całkiem spoko po prostu podzielić się za koszta benzyny, hm hm.
Cudnie. <3 Bo potrzebuję jej w życiu. Nabijecie mi kartę heheheh.
Cudnie. <3 Bo potrzebuję jej w życiu. Nabijecie mi kartę heheheh.
Specjalnie biorę przejazdy bez przesiadek. Plz, okazało się, że ja jadę z Sher dokładnie tym samym pociągiem, więc teraz to już na pewno wszystko się ogarnie. Ale samochodem bym nie jechał do Warszawy, bo podejrzewam, że dużo gorzej bym na tym wyszedł. Także zostają pociągi. c:
No właśnie tak podejrzewałem, że będziecie jechać tym samym skoro macie być o tej samej godzinie jednak.
Lol to ile twój samochód pali? Ja z kumplem jak robię 5-godzinną trasę to robimy zrzutkę za 7 dych w obie strony. Na dwie osoby, a tu jednak by jechały 3. Co ty jakiegoś diesla masz? Przecież twój samochód jest raczej mały. xD
Lol to ile twój samochód pali? Ja z kumplem jak robię 5-godzinną trasę to robimy zrzutkę za 7 dych w obie strony. Na dwie osoby, a tu jednak by jechały 3. Co ty jakiegoś diesla masz? Przecież twój samochód jest raczej mały. xD
Chodzi mi raczej o ewentualne korki i takie tam. To że jest mały i nie pali nie wiadomo ile, to tam wiesz. xD
Łeee no tak, to to tak. xD Bo aż serio tak kminię że boże jak to, przecież on chyba nie pali aż tak bardzo, czemu miałoby się nie opłacać i drogo wyjść!
Szczerze to nie wiem jak akurat tu z korkami i innymi, bo wydaje mi się że autostrada między Katowicami, a Wawą jest dość super zrobiona. Gorzej tylko faktycznie dojechać do mnie do domu. /: Ale pociągi wygodna rzecz, dacie radę! Przywitam was jak rasowy gospodarz chlebem i solą. Chociaż w sumie nie mam chleba. Ale mam sól. Ewentualnie mogę was przywitać chipsami wasabi i sokiem jabłkowym, o.
Szczerze to nie wiem jak akurat tu z korkami i innymi, bo wydaje mi się że autostrada między Katowicami, a Wawą jest dość super zrobiona. Gorzej tylko faktycznie dojechać do mnie do domu. /: Ale pociągi wygodna rzecz, dacie radę! Przywitam was jak rasowy gospodarz chlebem i solą. Chociaż w sumie nie mam chleba. Ale mam sól. Ewentualnie mogę was przywitać chipsami wasabi i sokiem jabłkowym, o.
...ej ja się nie napiłam tego soku bo Natsu frajer przynosił colę. A patrzyłam na karton. Tak samo jak na napój migdałowy patrzyłam. Albo sojowy. Albo ryżowy. No jeden pies.
I tak, dopiero przeczytałam to wszystko i zgniłam, że mnie tu nie było. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
I tak, dopiero przeczytałam to wszystko i zgniłam, że mnie tu nie było. XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Strona 66 z 67 • 1 ... 34 ... 65, 66, 67
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach