▲▼
~ moon walker |
~ nuntius |
Strona 1 z 2 • 1, 2
uczestnicy
~ moon walker |
~ nuntius |
Chatroom#3 is now open.
~ moon walker: Spójrz, co dla nas założyłem. Nie wiem jak ty, ale siedzenie na ogólnym chatcie portalowym zaczęło robić się męczące po dziesiątej prywatnej wiadomości z niemoralnymi propozycjami.
~ moon walker: Zależy kto je śle i jak bardzo niemoralne one są, tudziez jak bardzo bezpośrednie.
~ nuntius: Zapamiętam. W sumie, nie dziwię się, że Ci je ślą. Ktoś z taką twarzą nie może narzekać na brak podobnych ofert.
~ moon walker: Gorzej jak to ślą dresy 2x2 z kijem baseballowym zamiast portfela. I człowiek nie bardzo wie co o tym myśleć, gdy taki zaczyna od - Cześć kwiatuszku.
~ nuntius: Zaleta portalu - możesz wybierać. Jak ktoś Ci nie pasuje, naciskasz mały iks w prawym górnym rogu i po sprawie. Ale ej, nie musisz od razu przekreślać takiego dresa, może ma delikatną osobowość? Użycie "kwiatuszka" w zdaniu może to sugerować. :p
~ moon walker: Chyba nie jestem fanem delikatnej natury, a tym bardziej ludzi używających takich zwrotów jak kwiatuszki, misie czy cukiereczki. Ale jest to zastanawiające, że znaczna większość tych twardzieli, gdy okażą się być po tej drugiej stronie tęczy, przeważnie jest wrażliwymi misiami.
Co najgorszego przydarzyło Ci się w związku z randkowaniem przez internet?
Co najgorszego przydarzyło Ci się w związku z randkowaniem przez internet?
~ nuntius: Sądzę, że każdy człowiek ma taką stronę swojej natury, tylko nie każdy jest równie wylewny. Nie wiem skąd się wzięło, że geje są w jakiś sposób wrażliwsi. Chyba nie poznałem wystarczająco dużo miśkowatych twardzieli, żeby przyznać Ci rację.
Może Cię zaskoczę, ale nie miałem zbyt wielu przykrych niespodzianek. Dość skrupulatnie dobieram ludzi, choć tak, zdarzyło się, że ktoś wrzucił nie swoje zdjęcie albo zachowywał się... nieodpowiednio, ale to nic nadzwyczajnego. Ludzie są różni, a wybierając taką metodę, zawsze można trafić na kogoś dziwnego.
~ nuntius: A Ty, miałeś jakieś przykrości?
Może Cię zaskoczę, ale nie miałem zbyt wielu przykrych niespodzianek. Dość skrupulatnie dobieram ludzi, choć tak, zdarzyło się, że ktoś wrzucił nie swoje zdjęcie albo zachowywał się... nieodpowiednio, ale to nic nadzwyczajnego. Ludzie są różni, a wybierając taką metodę, zawsze można trafić na kogoś dziwnego.
~ nuntius: A Ty, miałeś jakieś przykrości?
~ moon walker Wrażliwsi... łagodnie ujmując. W końcu gorzej nas określają i dlatego tak wiele osób nie chce się ujawniać, żeby nie być postrzeganym przez pryzmat szkalujących stereotypów.
~ moon walker Poza takimi drobnostkami jak wszelkie możliwe propozycje, to miałem dwie sytuacje. Pierwsza była, gdy na spotkanie przyszła kobieta i na początku sądziłem, że to zwykłe nieporozumienie, ale okazało się, że to rzeczywiście osoba, z którą pisałem. Jak twierdziła miała misję i czuła, że musi pomóc tym biednym homoseksualnym osobą jak tylko będzie mogła. Najpierw chciała mi udowodnić, że mogę się zmienić i wyleczyć, a później stwierdziła, że skoro się nie zmienię, to weźmie ze mną ślub i będzie moją przykrywką. Jak dobrodusznie. Mogłem pójść od razu, jak tylko się okazało, że to pomyłka, ale szczerze mówiąc byłem ciekawy jej wersji.
~ moon walker Natomiast drugim razem facet nie mógł zrozumieć, że nie interesuje mnie nic poważniejszego. Nie wiem jakim cudem, ale wyśledził mnie w życiu prywatnym i potrafił wystawać pod moim domem czy pracą, słać mi listy i smsy. To było trudne przeżycie.
~ moon walker Poza takimi drobnostkami jak wszelkie możliwe propozycje, to miałem dwie sytuacje. Pierwsza była, gdy na spotkanie przyszła kobieta i na początku sądziłem, że to zwykłe nieporozumienie, ale okazało się, że to rzeczywiście osoba, z którą pisałem. Jak twierdziła miała misję i czuła, że musi pomóc tym biednym homoseksualnym osobą jak tylko będzie mogła. Najpierw chciała mi udowodnić, że mogę się zmienić i wyleczyć, a później stwierdziła, że skoro się nie zmienię, to weźmie ze mną ślub i będzie moją przykrywką. Jak dobrodusznie. Mogłem pójść od razu, jak tylko się okazało, że to pomyłka, ale szczerze mówiąc byłem ciekawy jej wersji.
~ moon walker Natomiast drugim razem facet nie mógł zrozumieć, że nie interesuje mnie nic poważniejszego. Nie wiem jakim cudem, ale wyśledził mnie w życiu prywatnym i potrafił wystawać pod moim domem czy pracą, słać mi listy i smsy. To było trudne przeżycie.
~ nuntius: Musiałeś mieć pecha. Żyjemy w Kanadzie, to cholernie tolerancyjny kraj. Ja nie spotykałem się z niechęcią, przynajmniej niezbyt często, ale w moim wypadku to jeszcze inna kwestia.
W przypadku spotkań też jesteś pechowcem, ale jak mówiłem, na świecie jest wielu ludzi o skrajnie różnych przekonaniach i potrzebach. Jeden będzie cię nawracał, a drugi będzie miał gdzieś co robisz z kim i gdzie.
Co do tej kobiety, to również byłbym zaintrygowany, takich ludzi często się nie spotyka.
~ nuntius: Trochę się dziwię, że pomimo takich przeżyć wciąż szukasz przygód na portalach. Nie obawiasz się?
W przypadku spotkań też jesteś pechowcem, ale jak mówiłem, na świecie jest wielu ludzi o skrajnie różnych przekonaniach i potrzebach. Jeden będzie cię nawracał, a drugi będzie miał gdzieś co robisz z kim i gdzie.
Co do tej kobiety, to również byłbym zaintrygowany, takich ludzi często się nie spotyka.
~ nuntius: Trochę się dziwię, że pomimo takich przeżyć wciąż szukasz przygód na portalach. Nie obawiasz się?
~ moon walker Powiedzmy, że to taki nieodłączny element portali, ten dreszczyk emocji. Lubię od czasu do czasu poczuć adrenalinę, tę przyjemną rzecz jasna.
Ponoć gadatliwość podczas seksu nie jest podniecająca, ale gdy twój partner okazuje się interesującym rozmówcą, to wyczekiwanie na spotkanie jest jeszcze lepsze.
Ponoć gadatliwość podczas seksu nie jest podniecająca, ale gdy twój partner okazuje się interesującym rozmówcą, to wyczekiwanie na spotkanie jest jeszcze lepsze.
~ nuntius: Proszę, proszę, hazardzista. Intrygujące. I gadatliwość podczas seksu może być całkiem podniecająca, zależy kto i co mówi. Ale, czyżbym wyczuł przemyconą wiadomość? Że dopóki nie powalę Cię na kolana swoją elokwencją, to nie mam co liczyć na to, że winnych warunkach zobaczę Cię na kolanach?
~ moon walker Doskonały, zwłaszcza w pokera. O ile nie chcesz wylądować nago i bez grosza przy duszy lepiej nie decyduj się ze mną grać.
Doprawdy, czy to aż tak źle zabrzmiało? Gdzieżby znowu! Wystarczy kilka miłych słów, twoich słów, a być może zrobię co zechcesz.
Doprawdy, czy to aż tak źle zabrzmiało? Gdzieżby znowu! Wystarczy kilka miłych słów, twoich słów, a być może zrobię co zechcesz.
~ nuntius: To byłaby doskonała gra wstępna, choć pewnie faktycznie przegrałbym z kretesem, nie mam szczęścia w kartach.
Kto powiedział, że źle zabrzmiało? Chętnie się dla Ciebie postaram i ściągnę Cię na kolana przy pomocy słów, jako że tylko te mam teraz do dyspozycji. Ale wierz mi, że mają dużo większą moc, kiedy je wymawiam.
Kto powiedział, że źle zabrzmiało? Chętnie się dla Ciebie postaram i ściągnę Cię na kolana przy pomocy słów, jako że tylko te mam teraz do dyspozycji. Ale wierz mi, że mają dużo większą moc, kiedy je wymawiam.
Strona 1 z 2 • 1, 2
Pozwolenia na tym forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach