WSTECZ | Ulica Hamiltona - FESTIWAL KOLORÓW 2024

Chester wiedział, że po całym zajściu, gdy wróci styrany do mieszkania i Redems go litościwie nie zanihiluje w pierwszej sekundzie kontaktu wzrokowego, będzie musiał myć się na zewnątrz w bali z wodą, gdyż Hayden nie da mu zapaskudzić paneli, ścian oraz zwierzaków. Pewnie miałby inne zdanie, gdyby uczestniczył w tej pełnej zaciekłości i obrotów akcji farsie, ale on wybrał Counter Strike’a.
Na razie zmasowany atak na Riley’ego I Zdradzieckiego ustał, ale to nie oznaczało, że to był koniec ich pojedynku. Rzucił tym razem w Azjatę, na którym za mało skupiał uwagi cały ten czas, a który był przecież zarzewiem całej tej bitwy. Gdyby nie jego ignorancja na jego projekt zostania żywą flagą LGBTQ+, pewnie nie zapisałby się na tę walkę. W ogóle, jeżeli zawartością niektórych, bardzo smutnych woreczków był czarny proszek, to czy był też biały, czy organizatorzy bali się, że ktoś odbierze to jako przytyk w stronę poprawności politycznej?

The member 'Chester Ó Heachthinghearn' has done the following action : Dices roll

---

'FESTIWAL KOLORÓW' :

Roześmiała się cicho, gdy kolejne woreczki latały pomiędzy ludźmi jak szalone.
— Ładny rzut! — pochwaliła Azjatę, który przyłożył wcześniej przystojnemu chłopakowi czernią, a teraz zaatakował dziewczynę żółtym workiem. Żółtym jak on hehe. Może nieco po czasie, ale zawsze. Uśmiechnęła się też do drugiego z ich drużyny, skoro już złapała chwilę, by nieco ich pozaczepiać.
— A tobie do twarzy w tej tęczy! — wyszczerzyła się i z miną drapieżnej kocicy pochwyciła mocniej woreczek, by posłać go w kierunku Chestera, wraz z buziakiem.
Taka drobna zemsta za jej nowego skośnookiego kolegę. W końcu teraz byli jedną drużyną i musieli za siebie walczyć. Swoją drogą była ciekawa, w którym momencie wszyscy zamierzali przestać się tym obrzucać. Już teraz zaczynali powoli przypominać klauny, a co dopiero za następnych pięć minut? Już sobie wyobrażała minę swoich rodziców, gdy stanie w progu wyglądając jak... no właśnie tak. Ale zanim wrzucą ją pod prysznic, musi strzelić sobie jakąś ładną fotkę na Insta. W końcu na takich wydarzeniach najłatwiej było wbić masę lajków!

The member 'Postacie NPC' has done the following action : Dices roll

---

'FESTIWAL KOLORÓW' :

___„Pasuje ci.”
___Jego milczenie mówiło samo za siebie – najprościej ujmując, nie zamierzał polemizować.
___― Przynajmniej problem rozwiązany. Tylko ty i ja. ― Narzekania Winchestera musiały przynieść pożądany skutek, choć to Chester jako pierwszy postanowił się nad nim zlitować. Grimshaw z kolei nie miał nic przeciwko tej nierównej walce, a fakt, że Riley sam ją rozpoczął, tym bardziej nie stawiał go w pozycji, w której szarooki jakkolwiek by go żałował.
___Nie wspominając już o tym, że celowanie w niego kolejnymi porcjami pyłu było całkiem satysfakcjonujące. Może wypadało pomyśleć o częstszej rywalizacji.
___Gdy oberwał kolejną porcją pyłu, nie zastanawiał się nawet przez chwilę nad oddaniem ataku.

The member 'Ryan Jay Grimshaw' has done the following action : Dices roll

---

'FESTIWAL KOLORÓW' :

Słysząc głos gdzieś z boku odwrócił się na chwilę w kierunku Azjaty.
— Tylko jeśli chcesz być łysy — powiedział śmiertelnie poważnym tonem, zupełnie jakby był święcie przekonany, że rzeczywiście powiedzenie działało właśnie w taki sposób. A trzeba przyznać, że niezwykle ciężko było odróżnić kiedy Woolfe w istocie żartował, a kiedy... nie.
Widząc kolejną porcję czarnego proszku rozbryzgującą się na koszulce Heachthinghearna, zrobiło mu się go nieco szkoda. Jakby nie patrzeć jego zemsta była doskonała, ale teraz jego oblicze po prostu potrzebowało nowych barw. Jego natomiast wręcz przeciwnie, co z łatwością stwierdził po porcji różu oblepiającej jego koszulkę. Przewrócił oczami i zamachnął się.
— Różu, wybieram cię! — zakrzyknął niczym rasowy trener Pokemonów, licząc że faktycznie uda mu się zaatakować go jakimś pięknym kolorem, który przywróci jego koszulce dawną świetność. Bo jeśli znowu wypadnie coś ciemnego to tuż po zakończeniu zawodów Chester przejedzie wózkiem po jego kręgosłupie. Czuł to w kościach.

The member 'Riley I Zdradziecki' has done the following action : Dices roll

---

'FESTIWAL KOLORÓW' :

Zielony proszek. A to od kogo? Od pana, który chciał podczas dzisiejszego wydarzenia chciał został żywym arcydziełem z wykorzystaniem kolorowego pyłu. Ale obrzucenie go niebieskim proszkiem wyszło przypadkowo. Wtedy skupiał się na jego koledze. Ale grawitacja najwidoczniej chciała inaczej. To nic, że poświęcał mu mało uwagi, przecież go nie zna, więc jest tak jakby w tej grze przypadkowym człowiekiem, który świetnie się bawi. Ale może po wszystkim okażą się w porządku i może nawiąże z nimi jakiś pozytywny kontakt.
Poszedł po kolejny woreczek. Gdy usłyszał komentarz dziewczyny po swojej stronie odpowiedział jej uśmiechem. To była idealna odpowiedź na ten moment. Tym razem wycelował w no... chłopaka z srebrnymi tęczówkami.
- Nie, nie. Nie chcę być łysy, hahah... bardzo szanuje moje włosy i nie dałby ich sobie obciąć do zera - zaśmiał się cicho, bo nie potrafił siebie wyobrazić ogolonego na totalne zero.

The member 'Sunzhong Huang' has done the following action : Dices roll

---

'FESTIWAL KOLORÓW' :

______Ależ trafiła. Kilka sekund po jej uderzeniu Woolfe zalśnił tęczowymi kolorami, wyglądając piękniej niż kiedykolwiek. Normalnie miała ochotę go obwiązać kokardą i zapakować pod choinkę, jak prezent. Grimshaw pewnie byłby zadowolony. Ona zresztą też. Bitwa chyliła się ku końcowi, mogła to wyczuć. Ilość woreczków zmniejszała się, a oni byli coraz bardziej utytłani w tym całym syfie.
______Zamachnęła się któryś raz z kolei, celując ponownie w Paige. Kobieta kontra kobieta. To się źle skończy.

The member '[MG] Plague Doctor' has done the following action : Dices roll

---

'FESTIWAL KOLORÓW' :

"Różu wybieram cię!" brzmiało bez wątpienia niezwykle obiecująco. Gdy jednak Natalie powiodła wzrokiem za rozbijającym się o koszulkę chłopaka woreczkiem, zamiast różu dostrzegła odmęty jaskrawej zieleni. Roześmiała się wesoło i klepnęła chłopaka ze swojej drużyny w ramię.
— Chyba musisz jeszcze trochę popracować nad przyzywaniem kolorów — uśmiechnęła się do niego i sama wycelowała w szarookiego, który również uzbierał na sobie całkiem ładną gamę. Jeden kolejny woreczek zdecydowanie mu nie zaszkodzi! Posłała go w jego kierunku z wesołym uśmiechem, zaraz odrzucając (już nie tak) blond włosy do tyłu.
— WOAH! Czerń i biel! Chłopie, ty to masz talent! — zaklaskała kilkakrotnie widząc dzieło Sunzhonga. I oberwała od przeciwniczki tęczowym proszkiem, który zmienił ją w istnego jednorożca. O nie, w nastepnej rundzie na pewno się na niej odegra!

The member 'Riley I Zdradziecki' has done the following action : Dices roll

---

'FESTIWAL KOLORÓW' :