Riverdale
Riverdale
Administrator Sovereign of the Power
Mieszkanie Elio
Czw Maj 20, 2021 10:20 pm
Mieszkanie Elio

Cayenne
Cayenne
The Liberty Individual Trouble Seeker
Re: Mieszkanie Elio
Pią Cze 04, 2021 10:53 pm

Dzisiejszy dzień wolny zaplanował z lekka inaczej. Powoli nudziło go samotne towarzystwo, a też wypad na miasto nieszczególnie cieszył jego oko i duszę. Po ostatnim, przypadkowym spotkaniu w Centrum Handlowym, wolał z daleka trzymać się wszelakich zgromadzeń, które były mu nie na rękę. Lepiej nie dostać kolejnych ran, który medyk na boku będzie musiał opatrzeć.
Dzień zaczął się z pozoru spokojnie; wstał o później godzinie, zjadł lekko przypalone śniadanie z okropnie gorzką, czarną kawą. W późniejszym czasie zaczęły się telefony, całe masę, aby pozałatwiać lun dokończyć poszczególne sprawy. Dopiero w okolicy późnego południa wybrał się na drobne zakupy spożywcze, ponieważ jedna myśl nie dawała mu ciągle spokoju.
Jakiś czas temu w niefortunnych okolicznościach poznał chłopaka. Był to medyk, do którego trafił przypadkiem, z raną postrzałową. Nie pamiętał, gdzie dokładnie dostał, ale jego udo goiło się na tyle długo i paskudnie, że nawet do tej pory posiada pozostałości po opatrzonej ranie. W zasadzie chciał do niego wpaść niezapowiedzianie. Nie miał zamiaru narzucać się jakkolwiek, ale z drugiej strony spontaniczność Cayenna jest czymś naturalnym i całkiem normalnym. W końcu goście nie zawsze musieli się zapowiadać.
Szczególnie Ci obcy, o których nie było nic wiadomo.
Po sytuacji z raną, kilka razy miał kontrolę u siebie w mieszkaniu, aby nie nadwyrężyć nogi, a także dla pewności, czy rana goiła się w porządku. Poza tymi wizytami nie mieli większego kontaktu. Jordan był wiecznie zalatany obowiązkami w klubie, jak i ze swoją drugą pracą, więc nawet kiedy z tyłu głowy chciał odwdzięczyć się za całą opiekę, nie miał okazji tego zrobić. Wydawać się mogło, że kontakt zostanie na takiej płaszczyźnie, na jakiej powstał. Do chwili, gdzie nie dało się usłyszeć dzwonka do drzwi.
Mężczyzna tuż po zakupach udał się w stronę mieszkania, do którego został przywleczony. Na którejś wizycie zażartował, że w podzięce za nagłą interakcję ugotuje mu za to wszystko obiad. Najwyraźniej mężczyzna postanowił wziąć to mocno do serca, ponieważ klika tygodni później stał pod drzwiami w blokowisku, do którego udało mu się wejść czysto przypadkiem, gdy jeden z mieszkańców akurat wychodził na spacer z psem. W ręce trzymał siatkę zakupów, a drugą schował do kieszeni spodni w oczekiwaniu na otworzenie drzwi.
Ponieważ mu je otworzą, prawda?
Śmiesznie byłoby gdyby jednak nie.
Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach