Esther Lilosa Ouellet
Esther Lilosa Ouellet
Fresh Blood Lost in the City


Ostatnio zmieniony przez Esther Lilosa Ouellet dnia Sob Mar 21, 2020 10:44 pm, w całości zmieniany 1 raz
Parter:
Salon
Kuchnia
Biblioteka
Jadalnia
Toaleta dla gości
I piętro
Pokój Esther – to w nim najczęściej pojawia się kot Esther
Pokój Państwa Oullet
Pokój gościnny
3 łazienki (wejście od danego pokoju)
II piętro
Siłownia
Pracownia Damiena
Biuro domowe Inès
Siłownia +łazienka
Opisy będą kiedyś, naprawdę.
[MG] Nathan Addams
[MG] Nathan Addams
Fresh Blood Lost in the City
Mimo początkowych wątpliwości, Nathanowi bez problemu udało się dotrzeć w wyznaczone miejsce jeszcze przed czasem, więc przespacerował się trochę po okolicy.
Faktycznie niektórzy tutaj mają rozmach.
Mimo iż rodzina Addamsów sama mogła pochwalić się całkiem pokaźnym majątkiem, to nie był pewien czy mogliby sobie pozwolić na porównywalne luksusy. Na szczęście brunetowi nigdy nie marzyła się wielka willa w prestiżowej dzielnicy. W zupełności wystarczał mu luksus podróżowania po świecie i możliwość kupienia sobie niewielkiego mieszkania w centrum miasta praktycznie z dnia na dzień, gdy okazało się, że przyjdzie mu się tu na dłużej osiedlić.
Gdy zegarek na nadgarstku Nathana wskazał godzinę 16:58, mężczyzna stanął przed wejściem do posiadłości i zadzwonił na domofon. Strząsnął jeszcze resztki sierści Lokiego ze spodni, których nie udało mu się usunąć w domu, a później czekał już tylko na możliwość wejścia do środka.
Ubrany był w miarę elegancko, ale nie szczędził też bardziej punkowych akcentów. Poza białą koszulą, ciemną marynarką, kamizelką, wąskimi czarnymi spodniami i eko-skórzanymi butami miał również wszystkie swoje kolczyki, kila bransoletek i pomalowane na czarno paznokcie. Pozostawało mieć nadzieję, że nikt się do niego nie przyczepi za nie przestrzeganie dress code'u.
Esther Lilosa Ouellet
Esther Lilosa Ouellet
Fresh Blood Lost in the City

22.03.2025 16:55


Esther ogarniała do samego końca wszystko w swoim pokoju. Służbę odesłała na wyjście, żeby im nie przeszkadzała, a rodzina... No cóż, znowu gdzieś wybyła. Tylko mała Krümelchen kręciła się dziewczynie pod nogami, zostawiając na zakolanówkach swoją rudą sierść. Młoda Ouellet miała nadzieję, że zdola pomóc Nathanowi, ale trochę stresowało ją to, że to ona będzie musiała stanąć w roli nauczyciela i nie będzie to związane z ruchem, przynajmniej bezpośrednio. Była jednak jak zawsze podeskcytowana nowym wyzwaniem!
Gdy usłyszała dzwonek, od razu pobiegła do drzwi, nie pozwalając gościowi czekać. Ubrana była zaledwie w czarną dopasowaną koszulkę oraz spódniczkę z wysokim stanem typu tenis skirt w granatową kratę. Na nogi przywdziała czarne zakolanówki oraz oxfordki z podwyższoną platformą z ekoskóry. Ostatnie czym miał się martwić Nathan, to swój strój. Przy nim Esther wyglądała jak zwykła uczennica i to jeszcze w porywach do typowej alternatywki.
Witaj, Nathaan~ – zaświergotała wesoło i słodko, a następnie zaprosiła go do środka. Należy jednak podkreślić, że jej głos nie należał do wysokich i piskliwych, był raczej miły dla ucha, trochę niższy i ciepły – Przy tobie to ja wyglądam jakbym miała mieć jakąkolwiek lekcję – Zaśmiała się i weszła wgłąb do ogromnego salonu – Rozgość się. Herbaty, soku czy wody? Coś słodkiego do tego? No i wolisz lekcję w salonie czy na górze? Tam i tak na koniec będziemy musieli wejść, mam materiały dodatkowe dla ciebie. Wziąłeś pendrive'a, prawda?
Gdy Nathan powiedział jakie ma preferencje, Esther zniknęła w kuchni, zostawiając go na tę chwilę samemu sobie. Mógł się rozglądać, w końcu z salonu widział wejście do biblioteki, w koncu były tam tylko ściany i łuk, drzwi nie były potrzebne.
[MG] Nathan Addams
[MG] Nathan Addams
Fresh Blood Lost in the City
Na widok dziewczyny Nate szeroko się uśmiechnął. Ucieszył się, że przynajmniej nie będzie musiał się nikomu tłumaczyć po co tu jest i do kogo przyszedł. Jakoś zawsze wywoływało w nim dziwny dyskomfort takie przepytywanie. A może to po prostu brytyjski nawyk rzadkiego odwiedzania ludzi w ich domach? Jakoś zawsze umawiał się ze znajomymi na mieście zamiast zapraszać ich do domu albo samemu ich odwiedzać. Cóż, każdy kraj to obyczaj, jak to mówią i Nathan nie zamierzał dyskutować z tym, jak to robią w Kanadzie.
- Dzień dobry, Esther - odpowiedział na jej powitanie, nie tracąc z twarzy uśmiechu, a później lekko się zaśmiał.
- Może troszeczkę - skomentował jej uwagę na temat ubioru.
- Taka mała zamiana ról. Ale naprawdę pasuje ci ten strój - skomplementował, wchodząc do środka.
- Poproszę czarną herbaty... i może herbatniki do tego, jeśli macie. - Nate starał się nie zaśmiać z tego, że jak rasowy Brytol będzie popijał herbatę z ciasteczkami punkt o piątej po południu. Jakoś zawsze bawił go ten stereotyp do tego stopnia, że sam wkręcił się w popijanie naparu z herbaty o tej porze.
- Może na razie zostańmy tutaj. I tak, wziąłem pendrive. - Wskazał na torbę, którą miał przewieszoną przez ramię. Nie lubił sobie niepotrzebnie wypychać kieszeni wszystkimi rzeczami, jakie przy sobie zwykle nosił, więc zamiast tego wybierał aktówkę z eko-skóry mogącą pomieścić nawet teczki rozmiaru A4.
Oczekując na swoją przyszłą nauczycielkę, Nate krążył niespiesznie po salonie, przyglądając się jego wystrojowi. Nie były to do końca jego klimaty, ale i tak musiał przyznać, że jest całkiem ładnie. Do tego biblioteka - zawsze w cenie, pod warunkiem, że nie jest wyłącznie na pokaz, a domownicy faktycznie z niej korzystają.
Esther Lilosa Ouellet
Esther Lilosa Ouellet
Fresh Blood Lost in the City
Ładnemu we wszystkim ładnie – podsumowała całkiem poważnym tonem, po chwili jednakwybuchając śmiechem. Cała Ouellet, nie potrafiła zbyt długo wytrzymać poważna – Dziękuję, też dobrze wyglądasz – skomplementowała go, a po chwili przewróciła oczyma, patrząc na zegar ścienny – Brytol. Dobrze, że prędzej da się u mnie wyczuć hiszpańskie geny. – rzuciła zaczepnie, znikając już w kuchni.
Po dłuższej chwili wróciła z filiżanką czarnej herbaty oraz herbatnikami, aby po postawieniu ich na stoliku kawowym wrócić jeszcze po szklankę soku dla siebie. Kaktusowego, a jakże.
Dobra, dzisiaj ogólnie zaczniemy od alfabetu i podstawowych zwrotów. Przynajmniej mam taką nadzieję, że je liźniemy. Ale alfabet przede wszystkim. Powiedz mi tylko do czego potrzebujesz migowego. Możemy się wtedy uczuć prostych zwrotów związanych z tym, do czego ich potrzebujesz. Ale nauka całego języka trwa najczęściej tyle co jakiegokolwiek obcego. Uprzedzam, po pierwszych zajęciach mogą cię boleć palce.
Tym samym skończyła swój wywód. Ciekawe czy mężczyzna wiedział na co się pisze. I ile pracy w domu będzie musiał na to poświęcić.
Gotowy?


//Dobra, akurat znalazłam chwilę na odpis jednak
[MG] Nathan Addams
[MG] Nathan Addams
Fresh Blood Lost in the City
Za odwzajemnienie komplementu podziękował skinieniem głowy, po czym zdjął marynarkę i zawiesił ją na wieszaku (jeśli takowy mijali), a następnie wziął się za podwijanie rękawów. Jakoś zawsze go wkurzały i gdy tylko pozbywał się okrycia wierzchniego, odruchowo wywijał je aż po same łokcie, co odsłaniało część jego tatuażu, ale jakoś specjalnie się tym nie przejmował. Już dawno minęły czasy, gdy rysunki na ciele kojarzyły się wyłącznie z artystami i przestępcami. Obecnie nawet w szkole nie specjalnie mogli się go przyczepić, że kompletnie ich nie ukrywa.
- Cóż poradzić, takie skrzywienie - zaśmiał się na wytknięcie mu narodowości. Przez częste kontakty z kulturą amerykańską jego akcent nie był już tak wyraźny, ale nadal nie trudno było zauważyć, że urodził się i wychowywał na wyspach.
Kiedy, Esther wróciła z kuchni, Nate zajął miejsce na sofie i upił mały łyczek napoju. Ten okazał się być jednak nieco zbyt gorący, więc od razu go odstawił.
- W ubiegłym tygodniu praktycznie z dnia na dzień zostałem nauczycielem w Riverdale High School i od razu wrzucili mnie na głęboką wodę. Zostałem wychowawcą w klasie, do której uczęszcza niesłyszący chłopak i chociaż ten potrafi czytać z ruchu warg, chciałem wyjść mu na przeciw i zacząć uczyć się języka migowego. Potrzebne mi więc będą podstawy plus to, co może mi się przydać w szkole - wyjaśnił, spoglądając pannie Ouellet w oczy.
- A ból palców jakoś zniosę. Zawsze to jakaś dodatkowa aktywność i możliwość pracy nad sobą. - Wzruszył ramionami, a później znowu się uśmiechnął. Miał świadomość, że czeka go długa droga zanim będzie mógł wykorzystywać nowe umiejętności w swoim życiu, ale nie zamierzał się tym zamartwiać, zamiast tego dzielnie dążąc do celu.
Esther Lilosa Ouellet
Esther Lilosa Ouellet
Fresh Blood Lost in the City
Lepsze takie, niż kręgosłupa – Jest, żart o krzywym kręgosłupie zaliczony, przechodzimy dalej – |Przepraszam, studia zobowiązują. Skrzywienie zawodowe – mrugnęła doń okiem
Wsłuchała się w to, co mówił mężczyzna, upijając parę łyków soku, aby w końcu odstawić sok. Będzie ciężko, z pewnością. W szczególności jeśli chodzi o język nauczycielski. Ale podstaw powinna dać radę go nauczyć
A przypomnisz mi czego nauczasz? I z góry mówię, nie wszystko mogę wiedzieć. Dobrze by było jakbyś oprócz mnie zgłosił się do osoby "natywnej". To tak nauka francuskiego, lepiej nauczysz się od Francuza niż od nauczyciela, który opanował język nawet w stopniu C2. – powiedziała miło, cały czas uśmiechając się do mężczyzny – Bądź co bądź możemy zacząć od alfabetu. Pamiętaj, twoja dłoń musi być widoczna, nic nie może jej zakrywać, chyba że kontrastuje z resztą ubioru. Gdy operujesz językiem migowym, cały czas starasz się operować równolegle językiem mówionym, chyba że pracujesz jako tłumacz. Tak jak sam zauważyłeś, twój student czyta z ruchu twoich warg. Na początku będzie trudno zsynchronizować mowę, to normalne. Zaczynamy.
Esther zaczęła mu pokaywać alfabet, bardzo powoli, aby ten mógł za nią powtarzać ruchy.
[MG] Nathan Addams
[MG] Nathan Addams
Fresh Blood Lost in the City
Mimowolnie zaśmiał się krótko na żart o skrzywionym kręgosłupie. Do rozbawienia Nathana naprawdę nie trzeba było wiele, a sam jako ścisłowiec też miał niemały zasób żartów, które nie wszystkich bawiły, więc potrafił wczuć się w sytuację rozmówczyni.
- Jestem nauczycielem informatyki. Oczywiście nie proszę cię o uczenie mnie całego specjalistycznego języka, bo pewnie sam go nie opanuję i w takich sytuacjach będę się posiłkować tekstem pisanym albo właśnie czytaniem z ruchu warg przez chłopaka. - Mimo najszczerszych chęci, nie wyobrażał sobie wkuwania na pamięć wszystkich tych pojęć w języku migowym. Już wystarczająco kłopotu sprawiały mu one na studiach po angielsku i nieraz najchętniej używał odnośnie nich jakichś własnych, wymyślonych na poczekaniu nazw.
- Jasne - przytaknął, na instrukcje od Esther na temat nie zakrywania rąk i odpowiedniej postawy. Odruchowo się też wyprostował i sprawdził, czy rękawy koszuli są dobrze podwinięte. Zapowiadało się, że chociaż raz jego nawyk odsłaniania rąk aż do łokci miał się do czegoś przydać.
Rozgrzał nadgarstki i palce wykonując nimi kilka okrężnych ruchów i strzelając palcami, a później posłusznie przystąpił do powtarzania ruchów po Esther. Nie szło mu to rzecz jasna tak dobrze jak jej. Musiał zastanawiać się nad ułożeniem palców, ale podejrzewał, że z odrobiną wprawy powinno mu to zacząć wychodzić znacznie lepiej.
- Właściwie, tak z ciekawości, dlaczego postanowiłaś uczyć się migowego? - Zagaił, gdy skończyli już cały alfabet. Addams miewał duże problemy z dłuższym koncentrowaniem się na czymś, więc jego mózg potrzebował chociaż chwilowej odskoczni w postaci zmiany tematu.
Esther Lilosa Ouellet
Esther Lilosa Ouellet
Fresh Blood Lost in the City
Dobrze. W razie czego mogę dać ci kontakt do kanadyjskiego stowarzyszenia. Powinni ci pomoc ze znalezieniem w Riverdale osoby, która jest nauczycielem. No i doradziliby ci w sprawie nauczania. – powiedziała, uśmiechając się szeroko.
Nieźle mu szło, w sumie nawet się tego nie spodziewała. Patrzyła na mężczyznę z niemałą dumą, już teraz domyślając się, że za jakiś czas będzie mógł się pochwalić nowymi umiejętnościami. Zaczęła mu gratulować i pokazywać "brawo". W końcu oczywistym chyba było, że nie będzie biła oklasków.
Dobrze ci idzie Nate. Jestem zadowolona z tego. A to co zrobiłam to takie "brawo" – pochwaliła swojego "ucznia", a słysząc pytanie rozpromieniała – Ze względu na zawód. I w ogóle chciałam się nauczyć być dostępna dla każdego, a nauka języka bardzo mi w tym pomogła. No i lubię się uczyć nietypowych rzeczy.
Parsknęła śmiechem, wspominając o tym ostatnim. Napiła się trochę soku i zaczęła zastanawiać nad tym co dalej. Spojrzała na zegarek i uznała, że będzie mogła nauczyć go przywitania, przedstawiania się i pożegnania. A później będą mogli jeszcze trochę pogadać po angielsku.
Umiesz mniej więcej literować, więc pora na podstawowe zwroty.
No i zaczęła od dzień dobry, a potem przeszła do przedstawienia się z imienia i nazwiska. Następnie zapytała jak Nate się nazywa. Czy będzie umiał przeliterować swoje imię? Miała nadzieję, że tak. Patrzyła na mężczyznę zachęcająco.
[MG] Nathan Addams
[MG] Nathan Addams
Fresh Blood Lost in the City
Na propozycję Esther, Nate pokiwał głową, ale nie skomentował, zbyt skupiony na prezentowanych mu później literach alfabetu niemego.
Mimo iż panna Ouellete wydawała się być pod wrażeniem pojętności swojego świeżo upieczonego ucznia, to brunet nie był z siebie zbyt zadowolony. Ciągle odnosił wrażenie, że większość gestów wykonuje niepoprawnie i powoli. Niestety, mężczyzna miał tendencję do wymagania od siebie zbyt wiele i nawet jeśli był w czymś kompletnym nowicjuszem, to wyrzucał sobie, że nie robi tego tak dobrze, jak by mógł. Miejmy nadzieję, że swoich wygórowanych ambicji nigdy nie zacznie przenosić na uczniów, bo ci mogą mieć w przyszłości nie wesoło.
Pomimo swoich wątpliwości i zamyślenia, uśmiechnął się szczerze, gdy Esther mu zaklaskała. Ten jeden gest nawet kojarzył bez tłumaczenia.
- Myślę, że to dobre podejście. Nigdy nie wiadomo, kiedy taka umiejętność może się przydać. W CV też to dobrze wygląda. - Zaśmiał się.
- Masz jeszcze jakieś nietypowe hobby poza nauką języka migowego? - Kontynuował temat, choć sam wziął się posłusznie za literowanie swojego imienia oraz nazwiska. Zadanie było o tyle łatwe, że wiele ze znaków się w nim powtarzało, więc poza dwoma dłuższymi zastanowieniami, wykonał zadanie dosyć sprawnie, po wszystkim znowu rozprostowując palce.
Faktycznie to trochę męczące. Oj, czeka mnie duuużoooo ćwiczeń...
Esther Lilosa Ouellet
Esther Lilosa Ouellet
Fresh Blood Lost in the City
Nikt nie będzie idealny na pierwszych zajęciach, a gdy w grę wchodziła koordynacja, z którą człowiek nigdy wcześniej nie miał do czynienia, to naprawdę bywało bardzo, ale to bardzo ciężko. I pomimo tych utrudnień Nate'owi szło dobrze. Esther wiedziała, że niepotrzebny nadmiar ambicji mógł wręcz spowalniać cały proces nauki. Szkoda, że pouczając niejednokrotnie innych, sama o tym zapominała.
Przyglądała się mężczyźnie, gdy ten literował swoje imię i nazwisko. Przy okazji zastanawiała się nad swoimi hobby. Jakie miała poza swoim przyszłym zawodem? Co było niezwykłe? Dopiero gdy Nate skończył literować, uśmiechnęła się i odchrząknęła.
Wydaje mi się, że kaligrafia. Bo w moim przypadku nie chodzi o jeden ładny napis w notatce na górze strony. Umawiam się z ludźmi i wysyłamy sobie nawzajem listy. Kto w erze facebooka i instagrama wysyła sobie listy? Chyba kompletny wariat, a ja z pewnością do takowych należę – zaśmiała się pod koniec – Z migowym już dzisiaj kończymy. Wymęczyłam wystarczająco twoje palce i minęło – spojrzała na zegar ścienny – półtorej godziny. Jeśli nie ma problemu, to tak możemy się umawiać, spiszę ci ten kontakt, a oni cię nakierują na placówkę w Riverdale, w której naucza osoba "natywna". Przerzucę ci materiały na pendrive'a i... jak chcesz możemy coś jeszcze obejrzeć. Może nie będę cię dzisiaj napastowała filmikami z humorem głuchych, ale mam wolne. O dziwo  – powiedziała mężczyźnie, przyglądając się mu – To co, jeszcze herbaty?
Esther i kontakty międzyludzkie na żywo. To nie współgrało ze sobą, chyba że znała osobę, która tak jak ona uwielbiała dwuznaczności. A Nate raczej do takich nie należał, chociaż już raz rzuciła tekstem, który wyrwany z kontekstu jednoznaczny nie był. No ale czego by się po niej spodziewać.
[MG] Nathan Addams
[MG] Nathan Addams
Fresh Blood Lost in the City
Uniósł brwi autentycznie zdziwiony wiadomością, że Esther lubi kaligrafować całe listy i wymieniać je z innymi ludźmi. Musiało to od niej wymagać dużej staranności i cierpliwości, bo błędy na papierze nie tak łatwo było poprawić jak te w elektronicznej wiadomości tekstowej.
- Faktycznie, podziwiam. Kiedyś próbowałem się wziąć za kaligrafię, ale nie mam do tego cierpliwości. Do tego, moje pismo jest strasznie chaotyczne - zaśmiał się.
- Ręka nie do końca nadąża za myślami - sprecyzował, a później gwałtownie zmienił pozycję i ton głosu.
- Za to w liceum podczas wakacji umówiliśmy się z przyjacielem, że będziemy grać w szachy za pomocą listów. Przyznam nieskromnie, że szło nam całkiem nieźle. Niestety, nigdy nie udało nam się dokończyć ej rozgrywki, bo przeprowadził się z rodzicami w miejsce, w którym strasznie ciężko było z transportem przesyłek. - Wygiął usta w podkówkę, znacznie przerysowując smutek wywołany niedokończoną rozgrywką.
- Taaak, miałaś rację, że to może być męczące dla rąk. - Spojrzał na swoje górne kończyny, parę razy zwijając je w pięści i prostując.
- Byłbym bardzo wdzięczny. Mam nadzieję, że uda mi się znaleźć dogodny termin, żeby tam uczęszczać. - Na resztę propozycji skinął głową, podając dziewczynie swój pendrive, a później zerknął na kubek z kończącą się herbatą. Szybko dopił zimny już napój, a później podał naczynie gospodyni.
- Też mam dzisiaj trochę czasu. To co chciałabyś obejrzeć, Esther? - Naprawdę miło rozmawiało mu się z dziewczyną, więc również nie widział powodu by od razu kończyć to spotkanie. Z resztą, mieszkał w Riverdale City od niedawna i nie miał tu jeszcze zbyt wielu bliskich znajomych z którymi mógłby spędzać czas, a do introwertyków nie należał.
Esther Lilosa Ouellet
Esther Lilosa Ouellet
Fresh Blood Lost in the City
Jego reakcja wcale a wcale nie zszkowała. Ucieszyło ją jednak to, że nie zaczął się z niej śmiać, tylko opowiedział swoją historię dotyczącą pisania listów oraz kaligrafii. Pokiwała głową i słuchała go tak długo, aż nie skończył mówić. Nie lubiła przerywać ludziom, była raczej typem słuchacza, napawała się ich historiami. Ciekawe kiedy to minie, jeśli pójdzie taką a nie inną ścieżką kariery.
Oczywiście poza tym jestem aktywna na social mediach. Fizjoterapeuta, nawet osoba, która dopiero zaczyna studia bez social mediów? Nie da rady. – powiedziała, ale bez żadnego żalu – W końcu to też lubię, chociaż wymagało to ode mnie trochę umiejętności, żebym jakkolwiek zaczęła mieć obserwujących. A co do kaligrafii, to nie jest to też dla każdego. Ja sama na ogół jestem żywa, ale jednak kaligrafia pozwala mi się na chwilę wyciszyć – spojrzała rozmarzonym wzrokiem, już wymyślając kolejne ćwiczenia dla nich na za tydzień – A co do tej historii... możemy czasami wymieniać listami. Albo zagrać w coś. W RPG'a na którymś spotkaniu! Albo w planszówki. Lubisz planszówki?  – odczuć można było wyraźną zmianę nastawienia, a w jej oczach błyskały iskierki, można było z nich wyczytać "Proszę, zagraj ze mną!", dosłownie jak z dzieckiem.
Spojrzała na ręce Nate'a, ale nie skomentowała tego. Po prostu zabrała od niego kubek i poszła zrobić mu kolejną herbatę.
Może jednak za dużo na początek... Ale przecież by powiedział jakby chciał przystopować. Szkoda, że go boli...
Biła się tak z myślami dopóki herbata się nie zaparzyła. Czasami miała tendencję do "dramatyzowania" i tak było w tej chwili. Nie dała jednak po sobie poznać, że weszła w tryb samobiczowania się, postawila na stoliku przed mężczyzną kubek, a następnie usiadła obok niego i uśmiechnęła serdecznie.
Nim jednak przejdziemy do filmu... – uchwyciła jego dłoń w swoje, już zaczynając powoli je przegłaskiwać – Pomogę. Drobny masaż dłoni, żeby tak cię nie bolały. Mogę?
Patrzyła tymi wielkimi, szczenięcymi oczami, wyglądając w tej chwili rozbrajająco. Oczywiście w jej głowie chodziło o masaż. I tak chciała poćwiczyć na kimś swoje umiejętności, a teraz była idealna okazja ku temu.
Zaufaj mi, studiuję fizjoterapię, zaśmiała się z samej siebie w myślach.
[MG] Nathan Addams
[MG] Nathan Addams
Fresh Blood Lost in the City
Również cierpliwie i w skupieniu wysłuchał historii Esther na temat fizjoterapii i social mediów. Sam niby miał konta na podstawowych portalach jak Facebook czy nawet Instagram, ale jakoś nie potrafił się przekonać do udzielania się tam bardziej niż okazjonalnie. Ba, Instagrama nawet nie miał założonego na własne nazwisko i miał opory przed pokazaniem tam swojej twarzy. Pewnie dlatego główną gwiazdą tego konta był Loki. Jak lepiej zdobyć parę lików/serduszek jeśli nie pięknym rasowym koteckiem?
- Rozumiem... - powiedział cicho po wyjaśnieniu, dlaczego dziewczyna lubi kaligrafię. Traktowanie tego jako ćwiczenia staranności i opanowania naprawdę miało sens, jeśli miało się do tego zdolności manualne. Bez nich takie hobby groziło ogromną frustracją na dłuższą metę.
Na wzmiankę o RPG i planszówkach od razu się szeroko uśmiechnął, po czym rozłożył ramiona by lepiej się zaprezentować.
- Patrzysz na stereotypowego nerda. Jak mógłbym nie lubić planszówek! - Zaśmiał się serdecznie, a później odłożył ręce z powrotem na swoje uda.
Gdy Esther wyszła z pokoju, Addams wstał na moment z sofy by rozprostować trochę nogi, ale zanim dziewczyna zdążyła wrócić, ten siedział już z powrotem na miejscu, w zamyśleniu przyglądając się regałom z książkami widocznym z biblioteki.
Zdziwił się trochę, gdy studentka usiadła bliżej niego i wyciągnęła dłonie w jego stronę, co nie trudno było odczytać z jego twarzy. Zaraz jednak na powrót się uspokoił, gdy jego mózg skojarzył wreszcie fakty.
No tak, fizjoterapia...
- Jasne... I dziękuję - odparł szybko, samemu podając jej swoje ręce do masażu. Widząc szczenięce oczy Esther, znów mimowolnie się uśmiechnął. Była naprawdę słodka.
Esther Lilosa Ouellet
Esther Lilosa Ouellet
Fresh Blood Lost in the City
Esther natomiast poszła na dwa fronty. Bo cóż nie jest bardziej chodliwym tematem jak nie siłka oraz studygram? Przecież wszyscy na tej platformie tak doskonale się uczą oraz są tacy fit. Tsa, marzenie ściętej głowy o czym miała się przekonać już niebawem. Przynajmniej jeśli chodziło o to bycie superfit.
Zaklaskała w dłonie, gdy usłyszała jego odpowiedź. Fantastycznie! Będzie miała z kim grać, w momencie, gdy znajdzie trochę czasu… oh, wait. Dobra nie miała 48 godzin, a tym bardziej 72, a Esther i tak już bardzo dużo na siebie wzięła. Dobrze, że nie wszędzie musi robić jakieś prezentacje, notatki, a wykazać  się umiejętnościami praktycznymi, bo by wykorkowa.
Zgoda! To jak tylko znajdziemy trochę czasu panie Nerdzie Pospolity, to zagramy. – Brzmiało to jak coś w stylu: “Wiem, że ja i ty nie mamy czasu, więc pewnie nigdy się to nie wydarzy”, ale dziewczę naprawdę bardzo, ale to bardzo chciało, aby to wszystko się udało. W końcu nie tak łatwo znaleźć towarzysza do wspólnego ubijania wyimaginowanych smoków. Albo do walki o koronę, hehe.
Gdy mężczyzna zczaił, że dziewczyna nagle nie ma zamiaru mu wyznać miłości albo wręcz przeciwnie, zwichnąć mu nadgarstków, aby już nigdy nie przychodził do niej na zajęcia, zaczęła robić swoje. Najpierw długimi ruchami przegłaskiwała rękę, oraz fragment przedramienia, a następnie “kostkami” bardzo wolno przesuwała po dłoniowej części ręki. Nie zaniedbywała paliczków, ani struktur tuż za nadgarstkiem. Wyłączyła się całkowicie, teraz była tylko ona i masowana część ciała. Zwracała uwagę tylko na syknięcia czy też inne oznaki, które świadczyły o tym, że potraktowała dłoń Nate’a zbyt brutalnie. “Miękką piąstką” powoli zmusiła jego dłoń do otworzenia się, tak aby likwidować przykurcze. Następnie przeszła do pracy punktowej, kciukami, a nawet “kostkami” zagłębiając się w dane miejsca.
Lepiej?
Masaż był jedną z czynności przy której czuła się pewnie. Musiała, w końcu nie po to już przed zaczęciem nauki na uniwersytecie postanowiła uczyć się anatomii oraz wzięła kurs z masażu. Chciała wystartować tak, aby już przed wszystkimi mieć przewagę.
A co do filmu to mam ochotę na jakiś staroć. Ale taki konkretny. Leon Zawodowiec czy co. A może ty masz jakąś propozycję? – przypomniała mu tym samym o ich pierwotnym planie, jakim było oglądanie filmu, nim nie pomyślała o przemasowaniu mu ręki.
Sponsored content
Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach