WSTECZ | [Messenger] Brenda/Leilani

Hej, Leilani. Wiem, że długo nie miałyśmy ze sobą kontaktu, ale widziałam Cię niedawno na mieście, myślałam o tym, co było i chciałam po prostu spytać co u Ciebie, jak się trzymasz?

Brenda! Czasem mam wrażenie, że całe Riverdale już wie...

Trzymam się. Jakoś. Jest ciężko, ale za bardzo nie mam wyjścia. A jak z Tobą?

Nie ma w sumie co się dziwić, dużo osób lubi plotkować, ale rozumiem, że to może być uprzykrzające

U mnie wszystko dobrze, ale o to mniejsza na razie

Chciałam Ci powiedzieć, że jeśli potrzebujesz się wygadać albo coś.. to jestem. I nie rzucam tego tak o, tylko serio. Wiem, że bywa trudno, ale nie trzeba znosić wszystkiego samemu.

Teoretycznie w tym momencie powinnam powiedzieć, że wszystko u mnie w porządku i podziękować, ale wcale tak nie jest. Odzywasz się w najodpowiedniejszym momencie.

Ale nie zamierzasz robić sobie ze mnie okrutnych żartów jak reszta?

No co Ty, ja nie z tych

Doszły mnie też słuchy o tej paskudnej sprawie z Avą, przykro mi, ale wiedz, że jeśli nie chcesz, to nie będę się narzucać

Nie znamy się jakoś dobrze, ale chciałam dodać Ci otuchy, bo wiem jak to jest wpakować się w niezłe gówno.

Myślałam, że ludzie po blisko dwóch latach potrafią odpuścić, szczególnie jeśli, jak to sami stwierdzili, "ta relacja nie znaczyła dla nich zbyt wiele", ale tak w jej przypadku niestety nie jest.

Ava gnębi mnie od czasu do czasu, kiedy znowu w życiu jej coś nie wychodzi i musi się na kimś wyżyć. Ostatnio groziła mi, że wyśle do szkoły zdjęcia, które zrobiła mi na tamtej imprezie... wtedy, kiedy Ethan podobno ją uderzył, pamiętasz/słyszałaś? Zastanawiam się, czy jest taka głupia, czy może narkotyki już całkiem wyżarły jej mózg. Przecież ona miałaby za to przypał, nie ja. Po pierwsze, to było w maju 2023 i nie byłam wtedy nawet uczennicą Riverdale High. Po drugie, nie miałam jeszcze skończonych 16 lat, ale ona za to miała już 19, więc to mocno podchodzi pod pedofilię.

Ale cholernie się boję, że to roześle je innym. Chociaż nie było w tym mojej winy, to i tak nie chciałabym, żeby te zdjęcia krążyły wokół ludzi ze szkoły. I tak już o mnie mówią niestworzone rzeczy.

Ktoś tutaj ewidentnie nie ma swojego życia, skoro tak bardzo skupia się na Twoim. Myślałaś może o tym, żeby gdzieś to zgłosić? Ma to swoje minusy, ale nie można pozwolić, żeby tak beznadziejny człowiek Cię wciąż dręczył

Ludzie są zawistni i chyba zawsze będą gadać, jeśli będzie o czym, ale w końcu przestaną, skupią się na czymś innym i zapomną, że w ogóle to miało miejsce

Trzeba być dobrej myśli.

Myślałam nad tym, ale ostatecznie dochodzę do wniosku, że nie chcę babrać się w tym gównie. Blokuję ją wszędzie, gdzie założy nowe konto, by do mnie napisać. Oczywiście zbieram wszystkie screeny i mam tego całkiem pokaźną kolekcję na chmurze, ale służy mi ona bardziej jako materiał do śmiania się ze znajomymi, lol. Poza tym nie chcę iść na policję, bo oni zawsze zadają niewygodne pytania, na które nie mam siły odpowiadać.

Ale Ava to tylko mały koszmarek, który nawiedza mnie raz na kilka miesięcy, a potem chowa się w swojej norze. Aktualnie dzieje się u mnie coś znacznie gorszego niż jej wszystkie wyskoki razem wzięte i za każdym razem kiedy chcę o tym porozmawiać z bliskimi czuję się całkowicie olewana i nierozumiana. Dopóki to nie jest coś grubego jak narkotyki, to nie mają się czym przejmować, I guess.

Rozumiem, zrobisz jak uważasz, chociaż ja nie pozwalałabym tak długo siebie dręczyć, no ale to ja

Dlatego warto jest mieć kogoś, z kim możesz porozmawiać, zrzucić kamień z serca. Skoro nie może być to rodzina, to ktoś równie zaufany

Jeśli byś miała ochotę możemy wyskoczyć gdzieś razem. Może uda mi się odciągnąć Cię myślami od tego wszystkiego. Co Ty na to?

Wiesz, że niczego bardziej mi w tym momencie nie trzeba? Ale mam zawalony tydzień, więc mogę dopiero w weekend

Tylko żadnych narkotyków, ani miejsc, gdzie jest dużo ćpunów, proszę. W takim stanie wolę nie wystawiać się na próbę.

Spoko, sama mam jeszcze ostatnie egzaminy, do których wypadałoby się przyłożyć, więc niech będzie weekend

Do tego czasu w wolnej chwili będę zaczepiać Cię tutaj

I spokojnie. Sama ucięłam wszystkie kontakty i całkowicie rzuciłam ćpanie, także jesteś ze mną bezpieczna.

I spokojnie. Sama ucięłam wszystkie kontakty i całkowicie rzuciłam ćpanie, także jesteś ze mną bezpieczna.

Z jakiegoś powodu wyobraziłam sobie wilka mówiącego to do zająca.

W sumie to... co robisz 14? Masz jakieś plany walentynkowe, czy będziesz tak jak ja jeść lody i dołować się komediami romantycznymi?

Phew, niesłusznie :/

Jeszcze się nad tym nie zastanawiałam szczerze mówiąc, ale na pewno nie planowałam się dołować!

Dobiegły mnie ostatnio słuchy, że podobno ma się coś ciekawego dziać w mieście. Może na to trzeba się skusić?

Czy to randka? >D Pytam poważnie, bo nie wiem, czy w razie czego mam udawać, że jestem mniej zjebana, jem jak ptaszek i tylko same sałatki.

Ale pasuje :3 Do której masz zajęcia 14? Mogłabym Cię zabrać spod szkoły swoim samochodem.

Można powiedzieć, że randka i nie musisz niczego udawać ;3

Akurat tego dnia mam wolne, więc spotkajmy się na miejscu około 15~