WSTECZ | [MESSENGER] Jonna / Louis

Nie ma może z Tobą Leilani? Albo chociaż u Ciebie w mieszkaniu?

Dzwonili do mnie ze szkoły. Wiedziałeś, że ostatnio opuszcza strasznie dużo zajęć? Co dziwne, codziennie rano wychodzi do szkoły z drugim śniadaniem, które sama jej robię.

Próbuję się do niej dodzwonić od godziny, ale chyba ma wyłączony telefon.

wiem, to najlepsze co nam w życiu wyszło

gdyby nie chciał to mówiłbym że to załatwię?

zaufaj mi

jak za dawnych czasów

Nie uspokoiłeś mnie.

Pozwól mi iść z Tobą

Jak za dawnych czasów.

żeby tobie coś się stało?

nie mam zamiaru cię narażać na nic

Ale narażać Leilani już możesz?

Co ten ktoś chce jej w ogóle zrobić? Kim on dla niej jest?

jej w tym momencie nie da się nie narażać

stalkerem

Wiesz o tym, że ma stalkera i nie powiedziałeś mi o tym?!

Ja rozumiem, że z Tobą ma lepszy kontakt, ale bez przesady. To też moja córka.

*przesyła jej filmik jak Leilani tańczy do chemii nowej ery*

Leilani się naćpała.

Jest po prostu walnięta po ojcu.

Aha, bo już się martwiłem.

Dzięki

Nie ma czym, wygłupia się tylko. Mamy ją cały czas pod kontrolą, wiemy co, gdzie i z kim robi, więc nie trzeba się martwić.

Tylko jej o tym nie mów, bo będzie wojna.

A jak poooowieeeeeem?

To się ode mnie wyprowadzi do Ciebie?

Ja nie narzekałbym, ale pewnie spałbym na kanapie resztę życia.

Nie zabieraj mi dziecka.

...

Ja mam Ci nie zabierać?