Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
[ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 12:02 am
Urządzony w jednym z wolno stojących, odrestaurowanych, ceglanych magazynów niedaleko linii wody. Budynek nie jest byt rozległy, ale wysoki, a umieszczone na pewnym poziomie okna zapewniają zarówno dopływ światła, jak i prywatność. Z zewnątrz pomalowano go na stalowo szary kolor, wewnątrz większość ścian jest biała. Na parterze mieścił się salon z kanapą i głębokimi fotelami, stół z dwoma krzesłami, wyspa kuchenna, sporo półek z książkami, gramofonem, wielką kolekcją płyt winylowych i kilkoma drewnianymi skrzynkami, spore owalne lustro oraz projektor. Na jednej ze ścian znajdował się także podłużny, szklany kominek. W podłodze widać klapę prowadzącą do piwnicy, ale ta zwykle pozostaje zamknięta. Wydzielono tu jedno pomieszczenie na łazienkę z wanną, zaś łóżko z szafkami nocnymi postawiono na antresoli zbudowanej z surowo wyglądających żelaznych belek, tak samo jak prowadzące na nią schody. Z wyższego poziomu łatwo da się spoglądać przez okna na wodę.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 12:44 am
Idąc krok w krok z fotografem Roro coraz bardziej rozglądał się dookoła. Alejka nie za bardzo wyglądała mu na miejsce, w którym ktoś mógłby mieszkać, pomyślał, że może idą jakimś skrótem, ale Harvey nagle przystanął przy jednym z budynków i jakby nigdy nic, otworzył go i zaprosił tatuażystę do środka.
Bez słowa wszedł nieco ostrożnie do budynku i gdy mężczyzna zapalił światła, Roro prawie zapomniał, że usta należy  trzymać zamknięte.
– Wow... ładnie... tu. – odwiesił swoją kurtkę we wskazanym miejscu i zaczął zsuwać ze stóp buty przyglądając się metalowym belkom podtrzymującym antresolę.
Zauważając kominek uśmiechnął się lekko, jednak po chwili zrzedła mu mina, gdy przypomniał sobie o swoim małym, ciasnym mieszkaniu ze ścianami zrobionymi z kartonu.
– No no... ktoś tu się potrafi urządzić.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 11:00 am
Harvey w głębi ducha podziwiał Roro, że ten szedł za nim o tej godzinie i to w takim miejscu. Godzina sprawiała, że w okolicy większość miejsc była pozamykana, a jedynymi przechodniami byli tu uprawiający jogging albo grupki nieletnich, szukający spokojnego miejsca do wypalenia paru fajek. On sam zaniepokoiłby się, gdyby ktoś poznany parę dni temu zabrał go w takie miejsce.
Lubię duże przestrzenie, nawet jeśli żyję tu sam – odpowiedział samemu zdejmując buty i podszedł do lady kuchennej wypakowując na nią butelkę whisky i parę torebek z migdałami w czekoladzie.
Chcesz szklankę do piwa?
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 12:47 pm
A więc mieszka sam? Roro nawet nie pomyślał, że mógłby kogoś tu spotkać gdy weszli do środka. Fotograf wydawał mu się być raczej typem samotnika, samotnika z dobrym gustem jeśli chodzi o wnętrza.
Położył na ladzie obok whisky czteropak piwa i chipsy, które kupił i zaczął wpatrywać się w puszki. Czy to był dobry pomysł brać jeszcze alkohol i w ogóle tu przychodzić?
– Nie, nie, dzięki. – pokręcił przecząco głową i zaczął rozglądać się znowu po pomieszczeniu.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 1:07 pm
W takim razie nie sięgał do szafki, tylko do lodówki, z której wyjął schłodzoną szklankę do whisky i postawił ją na stół. Do barku schował nową butelkę, a wyjął już napoczętą i nalał sobie sporą porcję.
Pójdę po laptop. Nie mam konsoli, ale możemy go podłączyć pod projektor, mam też pady. – Mówił idąc w stronę klapy w podłodze, a przy okazji, kiedy mijał kanapę, rzucił na jej oparcie sweter, który właśnie zdjął. Podniósł spory i wyraźnie ciężkawy element, który robił za część podłogi, zszedł w dół po paru schodkach do piwnicy i zapalił na dole światło. Po chwili wyszedł z zamkniętym laptopem i dwoma padami, położył je na stoliku przy kanapie.
Voilà – mruknął i wskazał dłonią na komputer, a później wrócił, aby zamknąć przejście na dół i zgasić światło. Zaraz znów przeszedł do kuchni, zabrał migdały i whisky i postawił je obok laptopa, do którego zaczął podłączać rzutnik. – Mówiłeś, że nie miałeś zbyt wiele okazji do grania? – rzucił, żeby przerwać ciszę i być może rozmową odrobinę pomóc Roro w oswojeniu się z nieswoim mieszkaniem.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 2:57 pm


Ostatnio zmieniony przez Roro Li Meng dnia Pon Lut 05, 2018 4:31 pm, w całości zmieniany 1 raz
– Ok. – kiwnął głową i zaczął przyglądać się mężczyźnie krzątającemu po pomieszczeniu.
Gdy ten nagle zszedł na dół przez jakąś tajemniczą klapę, której Roro wcześniej nie dostrzegł, stał chwilę zastanawiając się co jest na dole. Może tam chowa się zwłoki?
Pokręcił lekko głową zirytowany swoimi myślami i wyciągnął jedno piwo, po czym usiadł na kanapie czekając aż wróci fotograf.
Co ja tu robię?
Kiedy Harvey wrócił z Narnii, tatuażysta odstawił puszkę na stolik i spojrzał na niego.
– Nie, gdy byłem młodszy nawet nie było mowy, żebym mógł chcieć coś takiego jak konsola, wiesz... nauka, nauka i nauka... – przewrócił oczami przypominając sobie swoją "beztroską młodość". – A potem, zająłem się tatuażami, musiałem poświęcać im dużo czasu, żeby wybić się trochę na rynku i zwyczajnie nie było czasu i okazji. – przyglądał się cały czas fotografowi gdy ten rozstawiał sprzęt. – Powiedz mi... – zerknął w stronę klapy, z której Harvey niedawno wyszedł. – Nie masz tam na dole kostnicy, prawda?
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 3:47 pm
Ukucnął przy stoliku, aby łatwiej wszystko podłączyć, a na moment przerwał tę czynność, spojrzał na Roro i kiwnął głową na znak, że rozumie. Włączył komputer i usiadł obok na kanapie. Wygodnie się oparł i odchylił głowę, przez chwilę nie odpowiadając, tylko z zamkniętymi oczami przysłuchując się szumowi komputera.
Niee... – wymruczał rzucając Roro leniwe, spokojne spojrzenie, jeszcze nie podnosząc głowy z oparcia. – Tam trzymam sprzęt od zdjęć, ubrania i ogólnie sprzęt do pracy. Ciała wrzucam do wody. – Uśmiechnął się i jakby nigdy nic wpisał hasło. Ekran wyświetlił tło pulpitu, jakieś czarno-białe zdjęcie molo i spokojnej wody, z którą szare chmury zlewały się na horyzoncie.
Harvey sięgnął po szklankę i napił się.
Słyszałeś o jakiejś grze, w którą chciałbyś zagrać czy wszystko obojętne?
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 5:02 pm
Spojrzał na zrelaksowanego fotografa czekając na odpowiedź i pomyślał, że może jednak nie powinien tu przychodzić. Co jeśli Harvey, jest po prostu zmęczony i najchętniej poszedłby spać, a Roro chamsko się tu władował?
– Ah, no tak, do wody... – przytaknął i kiwnął głową pokazując, że całkowicie rozumie, jakby był jakimś ekspertem od pozbywania się ciał. – No, coś tam obiło mi się o uszy, jakieś tytuły, ale zdaję się na ciebie. – uśmiechnął się sięgając po piwo i otworzył puszkę z cichym syknięciem.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 6:15 pm
Przełączył obraz, aby wyświetlany był przez projektor (widocznie substytut telewizora) i wręczył Roro jeden z padów z należytą czcią, jakby przekazywał mu jakiś magiczny artefakt. Nachylił się do znajomego i szybko wytłumaczył, która gałka oraz przycisk do czego służy i zapewnił, że w razie czego przypomni mu i że nie musi się martwić, a później włączył grę. Kiedy ekran startowy się ładował, Harvey zaśmiał się i pokręcił głową.
Czuję się, jakbym wrócił do liceum.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 6:36 pm
Słuchał z uwagę Harveya, kiedy ten pokazywał mu na padzie wszystkie przyciski i tłumaczył mu co jest czym i do czego służy. Kiwnął głową z uśmiechem, że rozumie wszystko i zaczął przyglądać się mężczyźnie kiedy uruchamiał grę.
– A ja jestem podekscytowany jakby miał właśnie pięć lat i urodziny. – zaśmiał się spoglądając raz jeszcze na pada i sięgnął po piwo, napił się odrobinę i spojrzał na puszkę. – No dobra... pięciolatki nie powinny pić alkoholu. – odstawił piwo na stolik i spojrzał na obraz, który wyświetlał projektor. – Na czym polega ta gra?
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 7:16 pm
Uśmiechnął się słysząc, co mówi Roro. No tak, być może młodszy właśnie spełniał jakieś swoje dziecięce marzenie.
Próbujemy przetrwać i nie głodować. W tej wersji gry razem zbieramy drewno, marchewki, budujemy siekiery, kilofy... a w nocy musimy pilnować się, żeby stać przy świetle, bo w ciemności łazi potwór.
Harvey szybko wstał, włączył dopływ gazu w kominku, a później zgasił światło i wrócił na swoje miejsce. No, teraz można było powiedzieć, że obraz jest dobrze widoczny. Fotograf utworzył nową grę i na bieżąco tłumaczył znajomemu, co, gdzie i jak, a po jakimś czasie, kiedy zauważył, że Roro załapał podstawy, na moment odłożył swój pad i sięgnął po whisky, po prostu przyglądając się mężczyźnie.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 7:40 pm
Im dłużej grali, tym Roro coraz bardziej dawał się wciągnąć w rozgrywkę, a myśl "Nie powinienem tu przychodzić" powoli zaczynała znikać. Kiedy Harvey odłożył pada w grze akurat zapadła noc. A skoro mężczyzna tłumaczył wcześniej, że nie wolno odchodzić od źródła światła w nocy, to pierwszą rzeczą jaką zrobił tatuażysta było skierowanie postaci w całkowitą ciemność. Oderwał wzrok od obrazu i spojrzał na fotografa z przekornym uśmiechem
– Zasady są po to, żeby je łamać... – gdy nagle coś zaniepokoił go w grze odwrócił głowę spoglądając z powrotem na obraz i złapał mocniej kontroler w dłoniach. – O nieee... o nie, o nie, nie, nie, nie! Jakiś potwór wychodzi, co robić, co robić, co ja mam zrobić!? – śmiejąc się zaczął biegać postacią w grze dookoła i spojrzał na Harveya. – Umrę, ratuj!
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 8:40 pm
Harvey też zauważył, że ekran zaczyna robić się ciemny, szybko wsunął szklankę z whisky między uda, aby nie tracić czasu na odstawianie jej i chwycił pad. W tym czasie ich postacie zdążyły już raz oberwać od łap wypełzających z ciemności, w grze coś złowieszczo zasyczało, ale fotograf już klikał na ikonkę pozwalającą na budowę ogniska i...! Ciemność uderzyła kolejny raz, ostatni. Koniec, umarli.
Fotograf zaczął się cicho śmiać i zasłonił twarz padem. Zaraz wyjął spomiędzy ud szklankę, napił się i odstawił ją na stół.
No, złamane zasady i nasze karki – pokręcił głową i znów skupił spojrzenie na Roro. – Jeszcze raz?
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 9:44 pm
Warknął cicho kiedy dotarła do niego ich porażka i w teatralnym geście zazgrzytał zębami. Nigdy więcej zapuszczania się w ciemnie miejsca.
Westchnął ze zrezygnowaniem i odłożył kontroler na stolik, a potem podniósł puszkę z piwem.
– Oczywiście. Muszę się zemścić. – powiedział z tonem, który miał przypominać groźbę, ale prawdopodobnie w jego wykonaniu nie wyglądało to tak przekonująco jakby tego chciał.
Zanim Harvey odpalił kolejną rozgrywkę, Roro spojrzał na niego z uśmiechem.
– Jeśli będziesz miał mnie dość dzisiaj, będziesz zmęczony czy coś to mów od razu. Nie chcę nadużywać twojej gościnności.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 11:07 pm
Poważnie skinął głową, jakby przyjmował rozkaz. Zemścić się na ciemności, tak! Cóż, mechanicznie to było niewykonalne, ale, co tam.
Jeszcze nie włączał nowej gry, tylko przeciągnął się wyciągając ręce nad głowę.
Jasne, pewnie nieprędko pójdę spać. Powiedz, jeśli będziesz chciał iść, zamówię ci taksówkę albo odprowadzę na przystanek, dobrze? – Wstał i ruszył się do kuchni. Wyjął z szafki pistacje i zatrzymał się tu jeszcze na chwilę.
Chcesz? – Podniósł paczkę chrupek, które kupił Roro.
Sponsored content
Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach