Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
[ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Pon Lut 05, 2018 12:02 am
First topic message reminder :

Urządzony w jednym z wolno stojących, odrestaurowanych, ceglanych magazynów niedaleko linii wody. Budynek nie jest byt rozległy, ale wysoki, a umieszczone na pewnym poziomie okna zapewniają zarówno dopływ światła, jak i prywatność. Z zewnątrz pomalowano go na stalowo szary kolor, wewnątrz większość ścian jest biała. Na parterze mieścił się salon z kanapą i głębokimi fotelami, stół z dwoma krzesłami, wyspa kuchenna, sporo półek z książkami, gramofonem, wielką kolekcją płyt winylowych i kilkoma drewnianymi skrzynkami, spore owalne lustro oraz projektor. Na jednej ze ścian znajdował się także podłużny, szklany kominek. W podłodze widać klapę prowadzącą do piwnicy, ale ta zwykle pozostaje zamknięta. Wydzielono tu jedno pomieszczenie na łazienkę z wanną, zaś łóżko z szafkami nocnymi postawiono na antresoli zbudowanej z surowo wyglądających żelaznych belek, tak samo jak prowadzące na nią schody. Z wyższego poziomu łatwo da się spoglądać przez okna na wodę.

Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Sob Kwi 07, 2018 9:11 pm
Bardzo często ktoś patrzył na jego ręce kiedy rysował, zazwyczaj pozwalał klientom być przy powstawaniu pierwszego szkicu, więc nie powinien mieć problemu z obecnością Harveya.
- Artystów? - prychnął cicho pod nosem i zaczął szukać sztućców.
Nigdy nie uważał się za jakiegoś artystę, po prostu rysuje na mało dostępnym płótnie i tyle. Gdy znalazł widelce i noże, wyciągnął dwie pary i położył je obok talerzy.
- Pewnie, możesz wziąć. - zerknął na smażące się naleśniki. - Tylko chciałbym jeszcze wpaść do siebie... zmienić koszulkę czy coś... - zerknął w dół na wczorajsze ubranie i westcynal cicho
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Sob Kwi 07, 2018 9:25 pm
Przeniósł sztućce z talerzami na stół, doniósł też sos czekoladowy i syrop klonowy. Pokiwał głową słysząc o powrocie do Roro. Wrócił do kuchni, zabrał patelnię, a potem zaniósł do stołu, wrzucił naleśniki na talerza, a patelnię głośno odłożył do zlewu.
Nie uważasz się za artystę? – przyniósł jeszcze szklanki i mleko, po czym sam usiadł przy stole i zaczął nakładać sobie jedzenie.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Sob Kwi 07, 2018 9:44 pm
Usiadł przy stole i od razu z widelcem zaatakował naleśnika, polrwając go sporą ilością czekolady i syropu klonowego.
- Nie. - odpowiedział z zadowoleniem. - Pycha... nie, nie uważam się za artystę. Niby co ja takiego robię? Tylko rysuję i przenoszę to na skórę. Moje rysunki nie wiszą w muzeach i nikt nie będzie opowiadał o mnie w szkole kiedy umrę. - wzruszył ramionami wciskając w usta kolejny kawałek naleśnika.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Sob Kwi 07, 2018 9:51 pm
Harvey milczał chwilę i odezwał się dopiero, kiedy przełknął kawałek naleśnika z sosem czekoladowym.
A nie uważasz, że to, co ludzie noszą na skórze przez całe życie jest dla nich bliższe i cenniejsze od obrazu, na który w najlepszym wypadku rzucą okiem raz na dziesięć lat? – Brzmiał odrobinę sceptycznie, ale nadal jakby zadawał czysto teoretyczne pytanie, a nie próbował zmienić myślenie znajomego czy jakoś inaczej na niego wpłynąć.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Sob Kwi 07, 2018 10:23 pm
- To już inna sprawa. - uśmiechnął się i przełykając to co miał w ustach. - O ile ja jestem już obyty z tatuażami, to nie wszyscy są tacy niewruszeni na ich widok. Rozumiem, że dla kogoś nawet mała kropka na skórze może mieć ogromne znaczenie i zawsze o tym pamiętam podczas tatuowania. - zjadł kolejny kawałek naleśnika i podniósł wzrok na Harveya. - To, że wytatuuję komuś coś co jest dla niego bliskie i cenne, nie czyni mnie artystą. Przynajmniej ja tak uważam... naprawdę nie czuję się na równi z wielkimi malarzami czy kompozytorami, żeby być określanym takim samym słowem co oni. - skończył swoją porcję i z zadowoleniem odchylił się na krześle kładąc dłonie na brzuchu. - Z takim śniadaniem chciałbym codziennie zaczynać dzień.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Sob Kwi 07, 2018 10:47 pm
Słuchając Roro nawet na moment przestał jeść, a kiedy się na tym przyłapał, chwycił szklankę z mlekiem i napił się. Kiwnął głową na znak, że rozumie podejście Roro.
Dlatego nazwałem cię artystą, tak po prostu, a nie wielkim i sławnym wizjonerem – dodał, zdradzając tym samym swoje podejście do znajomego.
Jeśli chcesz, mogę podać ci przepis – zaproponował dojadając resztę swojej porcji i znów sięgając po mleko. Cieszył się, że spędzał ten poranek w miłej atmosferze i że nie był samotny, chociaż nie było tego po nim widać, bo zachowywał się spokojnie jak zawsze i poważnie.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Sob Kwi 07, 2018 11:12 pm
– Huh. – zaśmiał się cicho, ale nie kontynuował tematu. Było mi bardzo miło, że ktoś nazwał go artystą, w szczególności, że zdążył już temu komuś wybrudzić skórę. – Na co mi ten przepis? Przecież nie zjem kartki. – podniósł się z talerzem i zwinnym ruchem zgarnął również naczynia Harveya. – I tak bym ich sam nie robił. – wzruszył ramionami i skierował się do zlewu, gdzie zaczął myć naczynia i patelnię. No co? Harvey gotował, to on pozmywa.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Sob Kwi 07, 2018 11:37 pm
Podniósł pytająco brew. Dlaczego nie? Pozbierał resztę rzeczy ze stołu i zaniósł na miejsce, a potem stanął obok Roro. Chciał coś powiedzieć, nabrał powietrza, ale zrezygnował. Lekko zacisnął usta i pokręcił głową.
Mam zmywarkę, Roro. Nie musisz – powiedział cicho i położył dłoń na barku znajomego lekko zaciskając palce. Zaraz odsunął się i machnął w stronę łazienki. – Zaraz wrócę. – Poszedł szybko się umyć, a kiedy wyszedł spojrzał na antresolę, na której stało łóżko. Na razie nie chciał przejmować się pościelą w nieładzie, ale w duchu uśmiechnął się do wspomnień. – Jeszcze tylko... – odezwał się i zabrał aparat, który wieczorem zostawił w salonie i na moment zniknął z nim w piwnicy, w której pewnie trzymał sprzęt. Szybko wrócił i zatrzasnął za sobą klapę.
Masz kanadyjskie prawo jazdy? – spytał zakładając buty.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Sob Kwi 07, 2018 11:53 pm
– Serio? Nie zauważyłem... zresztą, to tylko dwa talerze. Nie umrę. – uśmiechnął się kontynuując zmywanie.
Gdy Harvey zniknął w łazience umył naczynia i patelnię, wytarł do sucha i pochował do szafek w odpowiednich miejscach. Kiedy kuchnia była czysta podszedł do stolika przy kanapie i zabrał z niej swój telefon, o którym kompletnie zapomniał. Z wielką ulgą spostrzegł, że nie czekało na niego żadne nie odebrane połączenie.
– Nie mam nawet chińskiego. – skrzywił się gdy wrócił fotograf i zadał pytanie. – Jakoś... nigdy nie zabierałem się za zrobienie prawa jazdy i tak zostało do dzisiaj. – ściągnął swoją kurtkę z wieszaka i założył ją jednocześnie wsuwając stopy w buty. – Skąd pytanie? – stanął przy drzwiach grzecznie czekając, aż Harvey się pozbiera i kiedy wyszli na zewnątrz uśmiechnął się podnosząc głowę w stronę nieba dziękując w myślach, że nie padało.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Nie Kwi 08, 2018 12:14 am
Kiedy ubrali się i wyszli, fotograf szybko zamknął drwi na klucz i ruszył w stronę wyjścia z doków, do głównej ulicy.
A, nic takiego. – Machnął dłonią lekceważąco. – Myślałem jak dotrzemy na nasz wyjazd. Czy będziemy mogli zamieniać za kierownicą czy nie. Rozumiem, że nigdy też nie jeździłeś motocyklem?

[ZT]
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Wto Kwi 17, 2018 10:55 pm
Nie żeby miał nagle wyrzuty sumienia, ale czy na pewno powinien pchać się Harveyowi do domu? Może chciałby na świeżo przebrać zdjęcia, pooglądać je chociaż, albo po prostu iść spać? W końcu sam mówił, że jest zmęczony koncertem...
Nie odzywał się za dużo w taksówce, a kiedy wysiedli z niej i kierowali się już do loftu fotografa, Roro zerknął na szczyt budynku i uśmiechnął się lekko.
– Wejdziemy jeszcze kiedyś na dach? – zapytał spoglądając na niego, kiedy już wchodzili do środka.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Wto Kwi 17, 2018 11:16 pm
Harvey rzeczywiście wydawał się odrobinę zmęczony, przez pewien czas leżał z zamkniętymi oczami i głową opartą o zagłówek, ale kiedy zaczęli zbliżać się do loftu, ożywił się i zaczął śledzić spojrzeniem okolicę.
Jasne, jeśli chcesz – odpowiedział zamykając za nimi drzwi i odwieszając płaszcz. – Powoli robi się coraz cieplej – dodał i przeszedł prawie na koniec pomieszczenia, odstawiając plecak przy wejściu do piwnicy. Potem przeszedł do blatu kuchennego, wyjął garnek, butelkę z winem, korkociąg i kilka różnych przypraw.
Otworzysz? Ja szybko się odświeżę i przebiorę w coś luźniejszego, bo, no wiesz... – Mówiąc to ostrożnie położył dłoń na swoim biodrze, w miejscu, gdzie niedawno Roro poprawiał jego tatuaż. – Możesz też włączyć muzykę. – Machnął w stronę gramofonu. Zgarnął z komody czyste piżamowe dresy i czarną podkoszulkę, po czym zniknął na parę minut w łazience. Kiedy wyszedł, zatrzymał się na środku pomieszczenia i zaczął przyglądać znajomemu. Szlag. Pokręcił głową i uśmiechnął się gorzko do swoich myśli i w ciszy zajął się przygotowywaniem wina.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Wto Kwi 17, 2018 11:38 pm
– Pewnie. – kiwnął lekko głową i odprowadził mężczyznę spojrzeniem do łazienki.
Dopiero kiedy został sam w pomieszczeniu, nieskrępowany wzrokiem Harveya otworzył wino i podszedł do gramofonu. Zaczął szperać w kolekcji Harveya co zajęło mu dłuższy czas. Dopiero kiedy dostrzegł znajomą nazwę zdecydował się co puścić, włączył luźną, klimatyczną muzykę i zerknął na wychodzącego z łazienki fotografa. Uśmiechnął się lekko i skierował się za nim w stronę kuchni, przeszukał szafki chcąc znaleźć kubki, w których ostatnio Harvey przygotował wino i kiedy je znalazł postawił obok. Oparł się biodrem o blat i splótł luźno ramiona na klatce przyglądając się mężczyźnie bez słowa. Jakoś nie chciał psuć wieczoru swoimi niepotrzebnymi słowami.
Hurricane
Hurricane
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Wto Kwi 17, 2018 11:52 pm
Miło zaskoczyło go to, że Roro potrafił obsłużyć gramofon i że nie bał się tego robić, choć zostawił to dla siebie. Podgrzał wino, dodał przyprawy i przelał aromatyczną mieszankę do przygotowanych przez Roro kubków. Wręczył jedno z naczyń znajomemu i poszedł do sofy opierając się o nią lewym bokiem, aby nie urazić się, ale też żeby łatwiej patrzeć na Roro.
Chyba powinniśmy zostawić u siebie piżamy i nie oddawać tylko prać z resztą swoich rzeczy – odezwał się lekkim, choć wciąż poważnym tonem.
Roro Li Meng
Roro Li Meng
Fresh Blood Lost in the City
Re: [ PÓŁNOC ] Loft Harveya
Sro Kwi 18, 2018 12:02 am
Został w kuchennej części pomieszczenia śledząc wzrokiem kroki mężczyzny. Ah no tak... odwieczny problem z rzeczami na zmianę.
- Zawsze mogę wrócić do siebie, tylko... - zerknął na trzymany kubek. - Wypiję, ochłonę i wrócę. - patrzył przez moment na fotografa biorąc ostrożnie łyk ciepłego wina. Odepchnął się od szafki i podszedł do kanapy wymijając małym łukiem opartego o nią Harveya i usiadł na niej. - Chociaż wolałbym nie wracać. - wzruszył lekko ramionami i wyciągnął z kieszeni spodni komórkę z portfelem odkładając na stolik.
Sponsored content
Powrót do góry
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach